Co Tau myśli o działalności Grande Connection? Pochwala ją, ale nie wszystko, co robi rapowy wyjaśniacz mu się podoba.

– Grande Connection mówi dużo prawdy. Mówi bardzo dużo prawdy. I to jest dobre, że mówi. Natomiast ja, jako pewnego rodzaju purysta, przyczepiłbym się do formy w jakiej to robi. Niestety, za dużo jest tam nienawiści, takich na wysokim poziomie uszczypliwości, uderzeń prosto w serce. On to umie robić i to jest jego wadą w moim odbieraniu tego człowieka – ocenił kielecki raper w rozmowie z Oskarem Brzostowskim dla GlamRap.pl.

W poniższym wywiadzie poruszono także takie wątki jak:

• O beefach Tedego
• Dlaczego nie odpowiada na dissy?
• Czy O.S.T.R. to jego kolega?
• Relacjach z Sariusem, Fabijańskim, Bezczelem i Zbukiem
• Nagrywkach z Kalim i Kacprem HTA
• Dlaczego usunąłby siebie ze sceny?

Ten Typ Mes jest ciągle wierny jak pies wobec Ukrainy. Raper, który wykazał wiele inicjatyw pomocowo-propagandowych dla tego kraju, nie zamierza zboczyć z obranego na długo przed wybuchem wojny kijowskiego kursu. Tym razem zakpił ze spuścizny Stepana Bandery.

Wiernopoodańcza uległość przedstawicieli rządu Donalda Tuska wobec Ukrainy przynosi nowe skutki polityczne. Jednym z nich są groźby śmierci ze strony rozochoconych ukraińskich elit wobec naszych polityków, o czym niedawno przekonał się Sławomir Mentzen. Mentzen ośmielił się żądać zmian w zdewastowanej polskiej służbie zdrowia, która zajmuje się m.in. leczeniem Ukraińców niepłacących składek i rewizji kierunku ukraińskiej polityki historycznej, związanej z kultem Bandery. Wywołało to furię za naszą wschodnią granicą. Ukraiński historyk Kipani wprost groził, że Mentzen doświadczy losu ministra Bronisława Piereckiego, który został zamordowany w 1934 roku w zamachu zorganizowanym przez Banderę.

To nie są pierwsze groźby kijowskich elit w ostatnim czasie, bo możliwymi podpaleniami straszyła aktywistka Panczenko. Najwyraźniej nie wywołało to żadnej refleksji u Mesa, który nadal twardo trzyma stronę naszych wschodnich sąsiadów. Mes wstawił krótką refleksję na temat polskiej prawicy, którą określił mianem „naje***ych sebixów” i wprost wyszydzał krążące nad Polską widmo banderyzmu. – MMM PUUU BANDERA!! – zadrwił niedawno z argumentu zagrożenia płynącego ze wschodu. Pomijając politykę historyczną, Mes chyba zupełnie nie przejął się ostatnimi doniesieniami Sanepidu, który ostrzega o katastrofalnej sytuacji z zakażeniami HIV, co jest dramatycznym skutkiem niekontrolowanej migracji zza Buga do naszego kraju.

Budda wrócił, wykręcił przyjemne liczby pod nowym kawałkiem, ale przyszedł właśnie weryfikator jego działalności. Grande Connection przez półtorej godziny „znęca się” nad motoryzacyjnym influencerem.

Po dwumiesięcznej ciszy Grande wrócił z nowym filmem i znów na celownik bierze Buddę. W filmie mówi o układach Kamila z prokuraturą, szemranym majątku, rodzinie Buddy czy oszukanych kontrahentach. Na koniec dissuje Buddę.

Kuban uruchomił dzisiaj live streama, który okazał się być szczegółowo zaplanowaną katastrofą. Pokój podpalony miotaczem ognia, który rozjeżdża monster truck – tego jeszcze nie było.

Dosłownie przed godziną Kuban odpalił na Youtube transmisję na żywo. Na początku nie działo się na niej zbyt wiele, bo raper spożywał przez pierwszych kilka minut posiłek. W pewnym momencie wszystko się zmieniło i zaczął on demolować pokój, w którym przebywał. Chwilę później okazał się on być specjalnie przygotowaną makietą, którą raper podpalił miotaczem ognia. Na koniec została ona staranowana przez monster trucka.

Kuban porównał swój stream do działalności chłopaków z Jackass. W ten sposób raper świętuje premierę wczorajszej płyty „Fugazi”.

Prezydent Ukrainy spotkał się w piątek z Donaldem Trumpem, żeby omówić warunki zakończenia wojny z Rosją. Spotkanie zakończyło się awanturą, co nie uszło uwadze m.in. Tego Typa Mesa.

Burzliwa rozmowa Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem i J.D. Vance’em zakończyła się wyproszeniem prezydenta Ukrainy z Białego Domu. Rozmowy zostały zawieszone i na razie nie będą kontynuowane.

– Byłem przekonany, że nie da się być bardziej antypatyczną, proputinowską k***ą niż Trump, ale J.D. Vance’owi to się udało – skomentował wczorajsze wydarzenia Ten Typ Mes.

Zełenski został wyśmiany przez Amerykanów m.in. za swój ubiór. – Czy posiada pan w ogóle garnitur? Czemu nie przychodzi pan w garniturze na spotkanie z najważniejszymi osobami? – zapytał jeden z urzędników obecnych na spotkaniu.

Tłusty Czwartek już za nami, tymczasem dużym zaangażowaniem wykazali się mieszkańcy Poznania. Wykorzystali oni w ten dzień wizerunek Donatana i znanego adwokata.

Donatan i Roman Giertych w oknie

W sąsiadujących ze sobą oknach jednej z kamienic w Poznaniu pojawiły się wizerunki Donatana i Romana Giertycha. – Koziołki pod Tłusty Czwartek – podpisano spontaniczną instalację artystyczną.

Rozwiązanie rebusu jest całkiem proste, bo chodzi o „pączka z adwokatem”. Co na to producent, który słynie z ciętego humoru? Na razie tego nie skomentował.

Poniżej wideo: