Przebywający aktualnie w Stanach Strachu, serwuje swoim odbiorcom singiel „Life style” w znanej dla siebie drillowej stylistyce.

Strachu nadaje z kolebki drillu, czyli Chicago. Jak informuje na swoich profilach w czerwcu ma zagrać koncerty m.in. w Chicago i Nowym Jorku. Zanim do tego dojdzie raper prezentuje kolejny singiel „Life style”.

Fani Sujbitrona dostali właśnie nie lada gratkę. Nieco zapomniany muzycznie raper zaatakował nowym teledyskiem i pokazał, że stać go na więcej niż tylko medialne beefy, z których ostatnio słynął. Czy to wystarczy, żeby pozyskać nowych słuchaczy i zwiększyć tantiemy z ZAiKS’u, które są głównym źródłem utrzymania bohatera tego tekstu?

Gdyby doszukiwać się ukrytych podtekstów, Suja mógł nawiązać cytatem z tytułu do fragmentu książki oponenta, który go wcześniej pomawiał – Miśka z Nadarzyna. – To właśnie założyciel wytwórni Star Maker widział podobieństwo między Karrambą i Czesławem Niemenem. – Pisał, jak wtedy czuł. Każdy jego utwór, to czysta prawda. Nawet po latach można słuchać tej muzyki jako świeżej. Niemen także tworzył muzykę od serca. To były bardzo różne gatunki, ale obu wykonawców łączyła prawda. No i stosunek do kobiet – lubili ładne d*py – wyjawił swoje refleksje Misiek w książce „Jednoosobowa mafia”.

Suja wykazał się o wiele większym taktem, dystansując się od tak kontrowersyjnych zestawień. Jednak kilka wersów dalej padają słowa, które trudno określić oznaką skromności. – O mojej ksywce w WWA mieście krążą legendy – przekonuje gocławski raper. Całość klipu utrzymana jest w surowym, skromnym klimacie, przepełnionym ujęciami pasji, z której słynie Sujbit: gry w koszykówkę. Singiel spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem w komentarzach. – Tego brakowało w polskim rapie. Czuć klimat jakiego nie ma nawet za oceanem, Suja trendsetter – wpisy w podobnym tonie dominują pod utworem „Ziomek”.

25 lat w rap grze owocuje bangarem zapowiadającym najbardziej korzenny album Gurala od lat. „Miejskie Ptaki” nadlatują.

„Miejskie Ptaki” to powrót do korzeni rapu w najlepszym wydaniu. Ponad godzina solidnej muzyki, która zaskakuje zarówno swoim brzmieniem, jak i zawartością tekstową. Ciekawi goście na mikrofonie, stara gwardia producentów, oraz zupełnie nowe twarze.

Brzmienia rodem z lat 90-tych sąsiadują tu z nowoczesnymi produkcjami. Patenty liryczne, od znanych już u DGE ciągów całych zwrotek na jeden rym po zaskakujące rozwiązania formalne. Nowa prostota. Rapowe mięso, które przywraca autentyczność i szczerość gatunku. Można śmiało powiedzieć, że jest to najbardziej truecorowy album DGE od czasów “El Polako”.

Beteo prezentuje swój najnowszy singiel „Highway”, który promuje wyczekiwany przez słuchaczy projekt „Free Agent”. Utwór charakteryzuje się bardziej introspektywnym stylem, starając się rzucić nowe światło na osobistą ewolucję artysty i dotychczasowe przeżycia. 

Najnowsze wydawnictwo Beteo to kolejny krok w kierunku definiowania nowoczesnego polskiego rapu i świeżych trapowych rozwiązań. Wolny Agent czerpie najlepsze inspiracje z najbardziej aktualnych na świecie brzmień, na których artysta porusza w bezkompromisowy, a wręcz arogancki sposób otaczającą go rzeczywistość, czym nawiązuje do swoich muzycznych początków. Produkcją „Highway” zajęli się Lot808 i lvnar. 

Przedsprzedaż fizycznej wersji albumu trwa na stronie freeagent.space, a fani mogą zamówić go wraz z limitowanym merchem, nawiązującym do stylistyki „Free Agent” i grupy @podwrko. Premiera 31 maja.

– Na pomysł użycia refrenu piosenki „Hi-Fi” zespołu Wanda i Banda wpadłem dość przypadkowo. Jadąc samochodem słuchałem demówek Modelek i spontanicznie zacząłem nucić “Hi-Fi, superstar, super hit”. Powiedziałem o tym całej ekipie i zgodnie stwierdziliśmy, że to dobry pomysł, aby wykorzystać to w piosence. W refrenie zmieniliśmy nieco oryginalny tekst i mamy nadzieję, że odświeżenie wielkiego hitu z lat 80-tych spodoba się słuchaczom – opowiada Vłodarski.

Czy to plagiat? W komentarzach pod klipem zawrzało, fani zastanawiają się czy Modelki popełniły plagiat używając fragmentu utworu. – Oczywiście musieliśmy poprosić autora o zgodę na wykorzystanie tego motywu w naszym numerze. Na szczęście udało się wszystko dopiąć – dodaje Vłodarski.

Mistrz Polski w driftingu wystąpił w klipie

Wojciech “Ogień” Łubkowski oraz jego syn Mariusz Łubkowski driftowali z MODELKAMI na planie klipu.

Wojciech Łubkowski jest doskonale znany w branży motoryzacyjnej. To aktywny w latach 2006-2013 drifter, który ma na koncie kilkadziesiąt nagród zdobytych na terenie Polski oraz zagranicą w zawodach drigftingowych.

„Chyba że z Tobą” pokryło się podwójną platyną

Poprzedni singiel Modelek “Chyba że z Tobą” pokrył się podwójną platyną i nadal utrzymuje się na wysokich pozycjach na Karcie na Czasie i Top50 Spotify Polska.

Modelki to prawdziwie mocne trio, które od wejścia na rynek nie zwalnia tempa ani na chwilę. Na polską scenę muzyczną wkroczyły szybko i niespodziewanie niczym tornado od razu zdobywając miliony streamów i wyświetleń na swoich numerach. W skład Modelek wchodzą wyjątkowe dziewczyny: Zuza, Aga oraz Ula, które idealnie się dopełniają i tworzą niezwykle mocne collabo.

„Pewex” KęKę to energiczna i szorstka nawijka na świeżym bicie, przy jednoczesnym zachowaniu tego co w rapie najważniejsze – treści.

Numer to przypomnienie, aby bez względu na okoliczności, zawsze trzymać się swojego wewnętrznego poczucia wartości i starać się być jasnym punktem, nawet w oceanie szarości. Za bit odpowiada PSR, natomiast video to dzieło duetu Pat Kustoms/Emil Jaar.

„Pewex” zwiastuje album KęKę „4:01”, którego premiera odbędzie się 14 czerwca.