Czy Sujbit zasługuje na większy hajp od słuchaczy? Do takich wniosków można dojść po wysłuchaniu jego niedawnego nagrania na Instagramie. Twórca THC Kliki nie mógł się pogodzić z faktem, że wzbudza tak małe zainteresowanie, gdy publikuje nowe nagrania w sieci.

Suja przebił granicę 20 tysięcy wyświetleń dissem w kierunku Tede. Z tej okazji zdobył się na garść smutnych refleksji, związanych z dotychczasowym dorobkiem artystycznym. Sujbitron ma przekonanie, że zasługuje na więcej i jego obecna pozycja w polskim rapie nie odzwierciedla rzeczywistego potencjału. Przy tej okazji oberwało się też trochę słuchaczom.

– Zobaczcie, jaka jest akcja. Wystawiam single i płyta teraz wyjdzie jakoś na wiosnę – nikt tego nie propsuje, nie ma takiej akcji, żeby ktoś mnie propsował. Zobaczcie, wypuszczam głupiego dissa na Jacka – którego napisałem na kolanie w 15 minut – zobaczcie, jakie jest zainteresowanie. (…) Co wy macie w głowach, że nie słuchacie normalnego rapu, że nie słuchacie fajnych kawałków? – zapytał gorzko Suja.

Young Leosia ujawniła, że jej współpraca z Tede wkroczyła w nowy etap. Możemy spodziewać się ich wspólnego utworu.

Sarę mogliśmy zobaczyć niedawno w teledysku Tedego „Ten hip-hop”. Raper ujawnił nawet, w jaki sposób zaprosił raperkę na plan, wysyłając do niej list. Ich współpraca jest kontynuowana i zostanie zwieńczona wspólnym numerem.

– Nie wiem czy mogę sprzedać tę informację, ale chyba mogę. Jutro widzimy się w studiu, także zobaczymy, co z tego wyjdzie – poinformowała Leosia w rozmowie z RMF Maxx. – Dzisiaj udało się nam to w końcu dogadać. Jutro będziemy razem w studiu, więc trzymajcie za nas kciuki – dodała.

TDF współpracuje także z podopieczną Young Leosi – Bambi. Wciąż wyczekujemy zapowiadanego kilka tygodni temu remixu kultowego kawałka „Drin za drinem” w wykonaniu młodej raperki.

Mamy kontynuację konfliktu Tedego z Szalonym Reporterem i Tomkiem Olejnikiem. Obaj panowie starają się wzniecić jak największe zamieszanie i spotykają się z mocną reakcję TDF-a.

Tede: „Nie masz prawa rapować”

Szalony Reporter wysłał do Tedego głosówkę, w której tłumaczy się z dissu na niego, który nagrał z Arkiem Tańculą i Tomkiem Olejnikiem. Wyjaśnia, że zrobili to tylko dla beki i miał mówić Olejnikowi, żeby nie było przekleństw i wyciągania przeszłości. – Z d**ilem Olejnikiem dla beki coś nagraliśmy – słyszymy.

TDF puścił tę głosówkę podczas swojego streamu i się do niej ustosunkował słowami:

– No i właśnie tak. No widzisz, no właśnie to jest to, co powiedziałem na początku. Wszystko było śmieszne do momentu, kiedy wyście weszli na płaszczyznę, na której ja działam pół życia. Bo mimo tego, co ja robię tutaj i nawet mimo opinii różnych ludzi o mnie, ja jestem raperem z krwi i kości, rozumiesz? To jest moje życie. I ty nie masz prawa, wchodzić w ten świat. Nie masz prawa. Nie masz prawa rapować. Znaczy, masz prawo, ale jeżeli w tym swoim rapowaniu w jakikolwiek sposób zahaczysz mnie, to licz się z tym, że ja z ciebie będę zahaczał w dowolną ilość razy, w dowolne sposoby, i będzie się to przewijało, i będzie beka z ciebie toczona permanentnie już – powiedział raper.

Olejnik nie przestaje zaczepiać TDF-a

Tymczasem Tomek Olejnik nie odpuszcza i cały czas nagrywa swoje statementy na temat rapera. Umniejsza mu dorobku i uważa się za bardziej ogarniętego w Internecie.

– Teraz tak na poważnie tutaj mam przekaz do Teda, bo ogólnie myślałem, że chłopiec inteligentniejszy, ale jak widać on na Internecie się wcale nie zna, jest raperem, który kiedyś był znany, teraz łapie się wszystkiego co może, aby po prostu nie było za cicho o nim, żeby nie wygasła ta gwiazdka, którą sobie kiedyś zrobił. Chłop naprawdę nie ogarnia Internetu, nie ogarnia, o co w tym chodzi i mnie to tak bawi, jak on bardzo przeżywa to wszystko, co w sumie sam zapoczątkował. A ja po prostu umiem to wykorzystać, wiem jak działa Internet i wiem po prostu o co w tym wszystkim chodzi.
 
Chłop za bardzo się przejmuje wszystkim. i zamiast pokręcić z tego bekę, zrobić fajny zasięg, to on wszystko przeżywa i myśli, że bez kitu, ja mam coś nie tak z głową, że to wszystko to jest na serio. I nie wiem, chłop sobie myśli, że teraz ze mną się dissując, no to jest to, co on kiedyś z Peją miał. Patrząc na całokształt między mną a tobą, to jestem osobą, która ma jakiś performance, która jest w internecie bardzo długo, która ma 25 lat i w sumie więcej osób mnie nawet obserwuje niż ciebie wszędzie. Tworzyłem największe kanały w Polsce na YouTubie, robiłem jedne z największych zasięgów na tych kanałach.

Jacek nie wymyślaj tam, że jakieś są stawki nie takie dla ciebie czy coś tylko wyjaśnijmy to w miejscu, w którym teraz ja będę miał przewagę czyli w oktagonie jak ty masz muzycznie to ja tam będę miał przewagę no ale niestety znając życie i tak będziesz miał – wypowiada się Olejnik.

W połowie lutego odbędzie się roast Krzysztofa Stanowskiego. Wśród osób, które będą grillować dziennikarza znalazł się weteran rapu.

Kongres Zero – event Kanału Zero

Kanał Zero organizuje 15 i 16 lutego w łódzkiej Atlas Arenie Kongres Zero. – Takiego eventu jeszcze nie było. Jedno miejsce – Atlas Arena w Łodzi. Dwa dni pełne niesamowitych wydarzeń. Kilka różnych światów połączonych na tej samej scenie – od nauki po rozrywkę. Znakomici prelegenci z różnych dziedzin, którzy podzielą się z widzami swoją wiedzą, koncert i roast Krzysztofa Stanowskiego jako finał – czytamy w opisie wydarzenia.

Liroy będzie roastował Stanowskiego

Kilka dni temu poznaliśmy pierwszych roastujących Stanowskiego. Teraz dołączyli do nich kolejni, wśród których znalazł się Liroy. Poniżej pełna ujawniona do tej pory lista osób, która będzie grillować dziennikarza.

• Robert Mazurek
• Adam Van Bendler
• Mariusz Kałamaga
• Błażej Krajewski
• Darek Gadowski
• Paweł Chałupka
• Joanna Jędrzejczyk
• Izabela Krzan
• Czarek Sikora
• Liroy

– Taka wybuchowa mieszanka na jednym roaście to coś, co trzeba zobaczyć – mocne słowa, brak cenzury i hamulców. Zobaczymy kto przeżyje… – zapowiada wydarzenie Kanał Zero.

Bilety na Kongres Zero

Dwudniowe bilety wstępu na Kongres Zero zaczynają się od 300 zł, a kończą na 5000 zł. Cały dochód z imprezy ma zostać przeznaczony na leczenie Ady Kujawy.

2024 rok można określić jako przełomowy w karierze Sentino. Raper zaczął inwestować na rynku nieruchomości i ma z tym większe plany również w Polsce. Sento planuje zacumować nad Wisłą na dłużej o czym świadczy fakt, iż rozgląda się tu za domem.

Czy 2025 będzie rokiem Sentino? Sporo przesłanek może na to wskazywać. Alvarez zapowiedział płytę z Malikiem, chce również zacieśnić więzi z Polską i spędzać w niej więcej czasu. Raper stanął na nogi na tyle mocno, że rozgląda się za posiadłością w naszym kraju, pojawiły się również zakupy hiszpańskich nieruchomości: w Madrycie i na południu Hiszpanii. Tą drugą sprezentował mamie i teraz zamierza ją wyremontować.

– Nie ukrywajmy – zeszły rok był turbulencyjny dość, bo sprzedałem część katalogu, długo mi to zajęło, żeby to sfinalizować. Będę kupował dom w Polsce w tym roku. Matce muszę wyremontować dom, który jej kupiłem na południu Hiszpanii. Zostawiam sobie mieszkanie w Madrycie na wynajem, ale będę tak zapierda***, że będę pół roku tu, pół roku w Polsce – przekazał Sento.

Chamillionaire, znany z hitu „Ridin”, powrócił po 12 latach przerwy, uruchamiając własną platformę chamillionaire.com i wydając nowa muzykę.

Powrót Chamillionaire’a

1 stycznia 2025 roku raper wystartował z własną platformą, na której za 5 dolarów miesięcznie można uzyskać dostęp do jego nowej muzyki, ekskluzywnego merchu, a w wyższych pakietach także możliwość rozmowy z artystą.

Na ten moment na platformie istnieje możliwość odsłuchania jedynie nowego singla „We Ain’t Worried”.

Autor hitowego „Ridin”

Chamillionaire, pochodzący z Houston, zasłynął w 2005 roku albumem „The Sound of Revenge”, który osiągnął status platynowej płyty. Po wydaniu EPki „Reignfall” w 2013 roku skupił się na inwestycjach w start-upy.

Dla przypomnienia, poniżej znajduje się teledysk do jego największego hitu „Ridin”: