Trudno w to w uwierzyć, ale to już dekada odkąd Taco Hemingway zawładnął umysłami fanów polskiej muzyki. Skromny twórca o zupełnie nieskromnych zasięgach i kolosalnym wpływie na kulturę popularną postanowił przypomnieć o swoich korzeniach. “Trójkąt Warszawski 2024 Remaster” i jego bogate wydanie to nie tylko ukłon w stronę zagorzałych fanów rapera, ale również tych, który dopiero po latach odkrywają wielowymiarową twórczość artysty.

Nieważne jak długą przerwę fonograficzną zaliczy Filip Szcześniak. Każda premiera płytowa artysty – choćby nie zapowiedziana wcześniej żadnym newsem czy postem – z miejsca staje się viralem. Wiele osób próbowało zdefiniować fenomen Taco Hemingwaya, ale pewne jest tylko jedno. W ciągu najbliższych dni ruch na stronie www.tacohemingway.com znów będzie bardzo intensywny.

A to wszystko za sprawą odpalenia przedsprzedaży kolekcjonerskiego wydania płyty, od której wszystko się zaczęło. “Trójkąt Warszawski 2024 Remaster” to bowiem nie tylko gruntownie odświeżone brzmienie kultowego debiutu Taco, ale również kilka ważnych dodatków. Poczynając od drugiej płyty CD, na której znalazło się blisko 70-minutowe słuchowisko “Historia Trójkąta Warszawskiego” oczami twórców i świadków. Podczas wnikliwej i wielowątkowej rozmowy z Taco, Rumakiem oraz wieloma innymi artystami dziennikarz Marek Fall ukazuje cały kontekst, w jakim przed dekadą rodził się “Trójkąt”.

Za ponowny miks i mastering “Trójkąta Warszawskiego” odpowiada Rafał Smoleń, a wraz ze startem preorderu zremasterowany debiut trafia też na platformy streamingowe. Cały materiał będzie też oczywiście do pobrania za free na stronie www.tacohemingway.com. Co jeszcze można zamówić w preorderze? Okolicznościowy i niedostępny nigdy wcześniej merch Taco Hemingwaya – limitowane tiszerty, szalik, kolekcjonerski talerz – a także okolicznościowa zapalniczka.

Premiera gruntownie odświeżonego i rozszerzonego fizycznego wydawnictwa planowana jest na 28 marca. Zamówienia na merch można składać tylko do 10 stycznia.

Zaczepka Sui w kierunku Sokoła i Erosa nie okazała się jednorazowym wybrykiem. Sujbit ciągle drąży temat i podsyca konflikt, który wybuchł tak naprawdę nie wiadomo z jakiego powodu. Twórca THS Kliki chce się teraz spotkać z oponentami i złożył im zaproszenie na swoje rewiry, żeby porozmawiać w cztery oczy.

Sujbit niedawno sam wypisał się ze sceny rapowej, twierdząc, że nie chce mieć z nią nic wspólnego. Od tej pory jego priorytetem ma być gra w koszykówkę. Jednak nie odciął się całkiem od gatunku, w którym tworzył, bo komentuje poczynania swoich byłych kolegów. Najbardziej podpadł mu Tede, na którego w piątek mają być udostępnione papiery, żeby „przypomnieć mu jak posprzedawał ludzi”.

Suja nie ma również litości dla Sokoła i Erosa. W przypadku tego pierwszego może to trochę dziwić, bo założyciel Prosto był jego pierwszym wydawcą i mocno zabiegał, żeby ściągnąć go do swojej wytwórni, dając mu szansę pokazania się przed szerszą publicznością. – Eros, Sokół, co tam p***y? Hahaha. P***y, ch**j mam na was wyłożonego. Możecie sobie o mnie codziennie pisać. (…) Zapraszam na Gocław, wyjaśnijcie mnie, p***y – przekazał Sujbit.

Nagranie z tym przesłaniem Sui udostępnił na swojej stronie Tede.

Freestyle’owiec, który ma na pieńku ze Zbukiem zdecydował się go zdissować numerem „Nokaut”.

Koziołek dissuje Zbuka

Po słownych utarczkach na gali Fame’u, Koziołek wymierzył w Zbuka niespełna 3-minutowy numer „Nokaut”. Został on opatrzony grafiką nawiązująca do wydarzeń z ostatniej gali

Miażdżąca ocena słuchaczy

Zarówno pod zapowiedzią dissu, jak i pod samym dissem pojawiło się mnóstwo komentarzy nieprzychylnych Koziołkowi. Słuchacze zarzucają mu brak skillsów i warsztatu oraz szukanie atencji. Freestyle’owiec cały czas podkreśla, że te komentarze piszą fani Zbuka.

• Koziołek przecież to nie raper, więc nie ma sensu takiemu łakowi odpowiadać, więc sam się znokautował.
• Atencji szuka wszędzie matołek.
• Nie ośmieszaj się baranie.
• Nazywasz go łakiem dając taki diss XDDDDDDDD

Komentarzy wspierających Koziołka nie ma zbyt wiele, ale część słuchaczy popiera go w tym konflikcie.

Czy Zbuku odpowie?

Zbuku na razie nie zareagował ani na zapowiedź dissu, jak i na sam diss. Jak dowiedział się GlamRap.pl od osoby z obozu Zbuka, ten nie zamierza odpowiadać na numer.

Beefu Koziołka ze Zbukiem więc nie będzie. Być może doczekamy się chociaż jakiejś reakcji czy komentarza ze strony rapera z Prudnika. Będziemy Was informować na bieżąco!

Latem tego roku minęło 10 lat odkąd Kuban podbił scenę swoim „Co za mixtape”, w międzyczasie był jeszcze legalny debiut „Myślisz jeszcze?” i powrót po okresie milczenia z albumem „Spokój.”. Lata mijają a Kuban nigdy nie zagrał solowego koncertu w Warszawie.

Już 28 lutego będzie miał swoją premierę najnowszy album Kubana „Fugazi”. Ukazało się już 6 singli, a premiera została przesunięta – początkowo planowano ją na tegoroczną jesień. Kuban postanowił wynagrodzić to swoim słuchaczom.

10 kwietnia 2025 na COS Torwar fani Kubana będą mieli rzadką okazję zobaczyć go na żywo na specjalnym koncercie, podczas którego będzie można usłyszeć wszystkie najważniejsze utwory zarówno z nowych jak i starszych płyt. To będzie wyjątkowa celebracja całej muzycznej działalności Kubana, a także jego pierwszy solowy koncert w Warszawie.

Bilety trafiły do sprzedaży dzisiaj o godzinie 16.00.

Po występie na kanapie z butlą tlenową podczas festiwalu, Dave Blunts tym razem nadaje do fanów ze szpitalnego łóżka. 200 kilogramowy raper objada się tortem z okazji 1 miliona wyświetleń.

Dave Blunts napisał w social mediach, że ostatnie dni były dla niego szalone, ale musiał też wrócić z przyczyn zdrowotnych do szpitala. Z okazji wbicia pierwszego miliona wyświetleń w karierze pod numerem „The Cup”, raper otrzymał od przyjaciela tort z dedykacją.

Na nagraniu widzimy jak Dave dzieli się słodkim prezentem, krojąc go na szpitalnym łóżku.

Poniżej wideo:

Kaczor BRS i Tomek Olejnik połączyli siły przeciwko Tedemu. Tymczasem warszawski raper opublikował przeróbkę zapowiedzi ich dissu.

Tomek Olejnik od wielu miesięcy zapowiadał diss na Tedego. Jego niespodziewanym kompanem został Kaczor BRS, który dotychczas również nieprzychylnie wypowiadał się na temat weterana sceny. Obaj zaprezentowali zapowiedź dissu, w której słyszymy wulgarne linijki skierowane w TDF-a.

Tymczasem zaatakowany raper opublikował przeróbkę ich zapowiedzi, w której słyszymy same pozytywne linijki w stronę TDF-a. – Tede jest super (…) Dla nas ten beef to prawdziwy strzał w kolano – słyszymy w przeróbce.

– No i mamy to. Dzięki Wuwunio, że dotarłeś do tego przez swoje koneksje – napisał TDF pod przeróbką.

Poniżej wideo: