Donatan zatrudnił Roberta Lewandowskiego jako producenta wykonawczego nowej płyty

Zwiastun ich wspólnego projektu trafił do sieci.

– Razem z Donatanem robimy wielkie rzeczy – pisał w czerwcu Robert Lewandowski pod zdjęciem z Donatanem. Twórca albumu "Równonoc" również wypowiedział się wtedy na ten temat: – To co szykujemy, to największy projekt, który nie ma sobie równych pod względem pracochłonności i rozmachu. Mimo iż nie domyślacie się, co planujemy, bądźcie czujni.

Po kilkutygodniowej ciszy, temat wspólnego projektu zawodnika Bayernu z producentem wrócił w związku z udostępnieniem w sieci trailera projektu. – Połączyła nas muzyka, a muzyka nie zna granic. Już niedługo zaprezentujemy Wam nasz wspólny projekt z udziałem najciekawszych wykonawców z różnych gatunków muzycznych. Będzie ogień – napisał pod filmikiem Robert Lewandowski.

Z trailera zrealizowanego w iście hollywódzkim stylu niewiele jednak się dowiadujemy. Okazuje się, że Robert Lewandowski został producentem wykonawczym nowej płyty Dontana, na której mają sie pojawić czołowi wykonawcy z różnych gatunków muzycznych. – Funkcja Roberta w projekcie nie polega na finansowaniu przedsięwzięcia lecz na czynnym udziale w jego realizacji. Funkcja producenta wykonawczego obejmuje całość działań związanych z przygotowaniem materiałów muzycznych, doborem zapraszanych wykonawców, realizacją teledysków a także ich dalszą promocją – mówi w rozmowiez wirutalnemedia.pl Jakub Zajdel, public relations director z agencji Stor9 reprezentującej piłkarza.

W przyszłym tygodniu mamy poznać datę premiery płyty, pierwszego singla oraz pełną tracklistę wraz z wykonawcami. Album zostanie wydany przez Uniwersal Music Polska.
 

Trzeba przyznać, że Donatan działa jak zwykle z ogromnym rozmachem. Najpierw dał się poznać jako twórca "Równonocy" – jedynego takiego projektu w polskim rapie, który osiągnął status diamentowej płyty. Później wypromował skutecznie wokalistkę Cleo, która obecnie świetnie radzi sobie solowo. Teraz czas na jeszcze większe przedsięwzięcie. Pozozstaje nam tylko czekać na pierwsze single.