Sprawdź nas też tutaj

Wywiad

Gremlin: „Bentley Records nigdy nie miało w swojej stajni Polaka”

Rozmawiamy z pierwszym polskim raperem, który dostał się do nowojorskiej wytwórni.

Opublikowany

 

Gremlin to raper pochodzący z Bielsko-Białej, którego album „XI” został wydany przy wsparciu amerykańskiej wytwórni Bentley Records. Co więcej, za produkcję całego materiału odpowiada niemiecki muzyk Allrounda Productions. Z młodym raperem rozmawiamy o jego najnowszej płycie, współpracy z nowojorską wytwórnią czy nowoszkolnym brzmieniu.

Na swoim albumie nawijasz: „wydany album za oceanem to spełnienie”. Niewielu może poszczycić się takim osiągnięciem. Czujesz dumę?

Nie ukrywam, że jestem zadowolony z tego powodu, chociaż nigdy bym nie przypuszczał, że wydam album w amerykańskiej wytwórni. Pamiętam jak został ogłoszony konkurs tego labelu, wysłałem utwór z ciekawości, ale z myślą, że „pewnie i tak się nie odezwą”, po jakimś czasie zapomniałem o tym (śmiech), a pod koniec czerwca dostałem wiadomość, że wygrałem i chcą podpisać ze mną kontrakt – nie ukrywam, byłem mile zaskoczony.

Taka współpraca to coś nietuzinkowego, ale czy w Polsce standardy aż tak odbiegają od tych amerykańskich?

Tak, i to bardzo. Mimo wszystko za oceanem biznes muzyczny działa całkiem inaczej – oni żyją z muzyki, występują w przeróżnych reklamach telewizyjnych, grają mnóstwo koncertów w klubach jak i na festiwalach, za które dostają ogromne pieniądze. W Polsce niestety większość artystów musi pracować, a muzykę traktować bardziej jako dodatek do stałej pensji. Pewnie znajdzie się kilku muzyków, którzy utrzymują się z tego w naszym kraju, ale zapewne to tylko garstka ludzi.

Materiał nagrany przez Polaka, gdzie głównym producentem jest reprezentant Niemiec, a wszystko to pod egidą Amerykanów – ciekawe połączenie. Jak doszło do twojej współpracy z Allrounda. Znaliście się wcześniej?

Od dobrych kilku lat słucham bitów od Nicholasa, chociaż osobiście się jeszcze nie poznaliśmy. Mamy w planie spotkać się osobiście – nawet odległość nie jest dla nas problemem, a to z uwagi na fakt, że mam rodzinę w Niemczech, która mieszka niedaleko jego domu. Minusem tego wszystkiego jest tylko i wyłącznie zgranie się w odpowiednim czasie, ale do spotkania na pewno dojdzie.

Kiedy doszedłeś do wniosku, że warto zrobić album z jednym producentem?

Szczerze? Od zawsze chciałem nagrać album solowy – nie zapraszałem nikogo dlatego, że wiem z własnego doświadczenia ile trzeba czekać na gościnne zwrotki. Lepiej jest zrobić coś samemu, by potem widzieć efekt swojej pracy.

Bentley Records aktywnie promuje swoich podopiecznych na rynkach anglojęzycznych. W ich szeregach jesteś bardziej egzotyką – ładnie wyglądającą na papierze, bo z komercyjnego punktu widzenia ciężko raczej przebić się na rynku w Stanach, skoro barierą jest język. Jak to wygląda z twojego punktu widzenia?

Bentley Records nigdy nie miało w swojej stajni Polaka – byłem pierwszy, który podpisał z nimi kontrakt. Jak to wygląda z mojego punktu widzenia? Hmm… ciężko powiedzieć. Nie ukrywam, że jak wysłałem do nich album w trakcie trwających prac i przesłuchali go wstępnie, odpisali mi, że nie rozumieją tekstów, ale muzyka wpada w ucho. To tak jak utwór „Despacito” – tak na prawdę nie wiemy o czym śpiewa Luis Fonsi ponieważ ich język nie jest nam znany, ale sam kawałek potrafi przypaść do gustu.

Kiedy możemy spodziewać się jakiejś kolaboracji z innymi reprezentantami labelu?

Raczej nie będzie żadnej kolaboracji, kontrakt podpisany został na rok i stracił ważność w lipcu 2018 roku. Oczywiście otrzymałem kolejny do podpisania, ale nie skorzystałem z propozycji – chcę osiągnąć coś więcej, iść jeszcze wyżej, by móc dalej rozwijać się w tym, co kocham najbardziej. Mam jedną swoją ulubioną perełkę, którą od zawsze obserwuje – nie jest to Polska wytwórnia i dostanie się do niej wymaga nie lada cierpliwości.

Nie myślałeś, żeby zacząć tworzyć w języku angielskim skoro masz wsparcie wytwórni?

Cały czas o tym myślę, tylko żeby stworzyć taki utwór trzeba biegle mówić po angielsku, by zrobić coś konkretnego – znać ich slang, rozmawiać tak jak oni itd. Ja niestety więcej pisze niż mówię i niestety tylko to mnie blokuje.

Kolejny projekt będziesz wydawał więc sam, czy może jednak myślisz o powrocie do Bentley Records? Wiemy, że powoli rozkręcasz swój kanał na YT.

Współpracę z Bentley Records uważam za udaną, rozstaliśmy się w zgodzie, ale jak już wcześniej wspominałem – chce iść wyżej, spróbować czegoś więcej. A co do kanału, pierwsze moje wypociny wychodziły na wrzuta.pl w 2007 roku, dopiero w 2010 założyłem swój kanał prywatny na stronie YouTube. Po podpisaniu kontraktu z wytwórnią w 2017 roku, mój były wydawca postanowił, że założy mi kanał GremlinVEVO – to właśnie tam będą publikowane wszystkie nowe wideoklipy, na kanał prywatny nie zamierzam już nic wrzucać.

Materiał już śmiga po serwisach streaming’owych. Pracę nad albumem zacząłeś w Polsce i skończyłeś w USA, czy zupełnie odwrotnie?

Od początku do końca cały album powstawał tutaj wraz z teledyskami i okładką płyty. Do Stanów Zjednoczonych jeszcze nie miałem okazji polecieć, ale nie ukrywam, że chciałbym się tam zjawić w najbliższym czasie.

Twój album to duża dawka motywacji, klasyczny rap ze wskazówkami. Propagujesz pewne wzorce… ale jednak rapujesz 'Wylot do Stanów moją drogą ucieczki’. Serio uważasz, że w dzisiejszych czasach sytuacja gospodarcza naszego kraju jest w takiej kondycji, że nadal powinniśmy emigrować?

Tak, powinniśmy. To co się tutaj dzieje to jedna wielka pomyłka – tutaj nie ma przyszłości, nie mamy możliwości godnie żyć. To co nas obarcza w tym kraju to wysokie podatki, marne zarobki w porównaniu do innych krajów, a przede wszystkim prawo, które zostało źle stworzone.

Materiał osadzony jest w klasycznych klimatach. Nie chciałeś puścić wodzy fantazji i sprawdzić się na trapach?

Trapy mnie nie interesują, gustuję bardziej w innym gatunku muzycznym. Już 22-ego lutego ukaże się kolejny teledysk na kanale GremlinVEVO, tym razem będzie bardzo odbiegał od rapu. Razem z moim bandem zrobiliśmy remix jednego z moich utworów. Kawałek został stworzony od podstaw z żywymi instrumentami – będzie bardzo rockowo, dlatego zapraszam do subskrypcji kanału oraz na moje media społecznościowe by być na bieżąco.

Jak odbierasz tę wojenkę na linii oldschool-newschool? W Stanach raczej już takich mocnych tarć nie ma jak w porównaniu, do naszego rynku?

Osobiście wole starą szkołę, na której się wychowałem – nowy gatunek w ogóle mi nie siada. Szczerze przyznam, że nie znam i nawet nie słucham w 99% tutejszej sceny, ten jeden pozostały procent to może gdzieś coś mi się przewinęło, ale bez żadnych ciekawości.

Klimatycznie jesteś akolitą lat 90’tych, więc NY to taka muzyczna mekka dla ciebie. Gdybyś miał porównać to miasto stricte hip-hopowo (chodzi mi o styl, lifestyle, graffiti) do naszych aglomeracji, to co chciałbyś przenieść na naszą ziemię, a co można by przeszczepić na ulice Big Apple z naszych miast?

Myślę, że z USA do Polski nie trzeba nic przenosić – tu wszyscy sami pozyskują nowości, które wychodzą zza oceanu, także jesteśmy na bieżąco (śmiech). A z Polski do Stanów? Hmm… nie wiem, chyba nie ma takiej rzeczy.

I na koniec podchwytliwe pytanie. Gdybyś mógł wybrać gdzie się masz urodzić byłby to Śląsk czy Stany?

Wybrałbym Śląsk. Polska to kraj, gdzie jest inna kultura i przede wszystkim mamy spokój na ulicach. W Stanach jest zupełnie inaczej, tam mają zasady, inną kulturę, jest niebezpiecznie, może i o tym nie jest głośno, ale zapewne dzieje się tam dużo – każdego dnia giną tam ludzie. Mimo tego zamierzam je zwiedzić, ale czy chciałbym tam mieszkać? – nie wiem, pewnie na początku by mi się podobało, ale potem bym się przyzwyczaił i nie spoglądał bym już tak zjawiskowo na Stany Zjednoczone.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

Wywiad

Onar: „>Skandal< Molesty to dla mnie najważniejsza płyta” – wywiad

Weteran sceny wymienia też raperów z USA, którzy go ukształtowali.

Opublikowany

 

onar wywiad

Podczas rozmowy z Onarem zapytaliśmy go m.in. o ulubiony klasyczny album. Z Polski wymienił „Skandal” Molesty.

Onara jako artystę ukształtowały m.in. takie legendarne grupy jak Mobb Depp czy Nas. – Czasem sobie sprawdzam i to jest mega oldschoolowe i wracają te emocje oraz nostalgia – mówi w rozmowie z Danielem Szczerbakiem dla GlamRap.pl.

Członek formacji Płomień81 wymienił także polski skład, któremu również wiele zasługuje.

– Z Polski słucham „Skandalu”. Mogę to rapować od A do Z, bo to dla mnie najważniejsza polska płyta, która mnie muzycznie ukształtowała – dorzucił.

Poniżej wideo:

Czytaj dalej

Wywiad

Wuwunio: „Najlepszym raperem jest Belmondo” – wywiad

Dziennikarz Kanału Zero ujawnił, od ilu lat nie słucha polskiego rapu.

Opublikowany

 

Przez

wuwunio wywiad belmondo stanowski

Najlepszy raper w Polsce? Według Wuwunia to Belmondo z Gdyni. Z raperem porozmawialiśmy na gali Popkillery 2025 także o polityce i starcie w wyborach przez Krzysztofa Stanowskiego.

Wuwunio ujawnił przed naszymi kamerami, że nie słucha rapu, bo przerzucił się na muzykę instrumentalną. – Od ponad 10 lat nie słucham rapu. Czasem sprawdzam jakieś single. Jakbym miał powiedzieć, to najlepszym raperem jest Belmondo – wskazał w rozmowie z Oskarem Brzostowskim dla GlamRap.pl.

Belmondawg nie ma ostatnio najlepszego czasu, jeżeli chodzi o prasę, która rozpisuje się o jego odpałach po różnych substancjach.

– To jest w nim najpiękniejsze. Dlatego jego muzyka ma dla mnie jakąś wartość przez to, że jest świrem jakim jest – dodaje założyciel Pal Hajs TV.

Poniżej wywiad:

Czytaj dalej

Wywiad

Wini po wywiadach z politykami: „Dzwoniła do mnie masa ludzi” – wywiad

Rozmawiamy z szefem Stoprocent.

Opublikowany

 

Przez

wini wywiad glamrap politycy braun i trzaskowski

Wini zapytany o falę krytyki po wywiadach z politykami odparł, że się z nią nie spotkał.

Rozmowy Winiego z Rafałem Trzaskowskim, a później Grzegorzem Braunem wygenerowały sporo złych emocji wśród komentujących. Wini wyjaśnia w rozmowie z nami, że nie czyta obelg pod swoim adresem, bo one będą zawsze.

– Chciałbym zauważyć, że spotykam się cały czas z sympatią na ulicy i w bezpośrednich kontaktach. Cała masa ludzi też dzwoniła do mnie i mówili, że są zadowoleni. Szczególnie młodzi ludzie mówili, że oglądają i decydują o tym, na kogo może zagłosują poprzez pryzmat tych rozmów. Ja nie odbieram tego jak jakąś wielką krytykę. Rozumiem też w jaki sposób rządzi się polityka i jak pewne środowiska robią nagonki. Są to zabiegi polityczne – mówi szef Stoprocent.

Poniżej wideo:

Czytaj dalej

Wywiad

Tymek: „Jestem podekscytowany faktem, że w końcu mam coś do powiedzenia”

Polski muzyk był jednym z sześciu artystów z całego świata, który zaprezentował swoją wizję urządzenia z kategorii produktów użytkowych.

Opublikowany

 

Przez

tymek ploom

– Polska rap kariera była moim marzeniem jak miałem 16 lat. Raperem już byłem, a teraz robię to co mnie ekscytuje – zdradził nam Tymek podczas rozmowy na Milan Design Week. Polski muzyk był jednym z sześciu artystów z całego świata, który zaprezentował swoją wizję i projekt elementu urządzenia z kategorii produktów użytkowych – panelu Ploom.

Podczas jednego z najważniejszych wydarzeń w świecie sztuki użytkowej – Milan Design Week marka Ploom zaprosiła nas do pawilonu Connected Sensations, w którym odbyła się oficjalna premiera projektu Tymka.

Mogliśmy nie tylko z nim porozmawiać, ale również na własne oczy przekonać się jak sztuka cyfrowa łączy się z efektami wideo i niezwykłym designem.

– Na początku mojej kariery muzycznej cieszyliśmy się, że możemy wydawać cokolwiek, ale teraz dużo bardziej interesuje się całymi konceptami. Czuję się w tym bezpieczniej – mówi artysta. – Jako odbiorca bardziej szanuje właśnie takie projekty, dlatego chciałbym je również dostarczać swoim fanom – dodaje.

Co stanowi dla Tymka źródło największych inspiracji, skąd pomysł na oryginalny projekt dla marki Ploom i kiedy usłyszymy nową muzykę artysty? Tego dowiecie się z naszego materiału wideo.

Czytaj dalej

Wywiad

Mateusz Natali: „Na Popkillery zaprosiliśmy Fagatę” – wywiad

Redaktor Naczelny Popkiller.pl wyjaśnił dlaczego.

Opublikowany

 

Przez

fot. @tomek_karwinski

W najbliższy czwartek, 24 kwietnia odbędzie się gala Popkillery 2025. Nasza redakcja pojawi się na miejscu kilkuosobowym składem. Z tej okazji odbyliśmy również rozmowę na żywo z Mateuszem Natalim, redaktorem naczelnym Popkiller.pl i pomysłodawcą gali.

Poruszone tematy to m.in.:

  • Zaproszenie na galę Masta Ace.
  • Co by się stało, gdyby Robert Lewandowski wydał rapowy album.
  • Modelki mają większy dorobek muzyczny niż Fagata.
  • Ile osób pojawi się na gali Popkillery 2025.
  • W 2024 roku wydano w Polsce 800 płyt rapowych.

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: