Kizo – „Banger King”

Siedzi sobie kiedyś Borygo najebany i myśli że z Popem i Robertem M już nie nagra to chuj wezmę sobie jakichś młodych i Borygo mówi: – Kurwa, ta kurwilala co z nią dżekiczana nagrałem się nada i do tego może tą żabę weźmiemy i jakichś jeszcze ale to się później pomyśli.
No i pojechał sobie na koncert żaby i ją tam namówił, potem telefon do Kurwilali no i mówi: Kurwilala dawaj do zespołu a on: Ale ja jestem Reto.
Borygo mówi: Reto sreto, kurwilala od dzisiaj jesteś
A Kurwilala mówi: No dobra
No i tak się spotkali w trzech pewnego dnia i Borygo mówi że trzech to za mało no to Kurwilala że ona zna takiego Kizo czy tam Gizmo no i że go weźmie a Borygo a chuj weź go
No to Żaba mówi: To może Qry.
A Borygo: Jakie Ty kurwa kury chcesz brać, koko koko euro spoko już było, pojebało Cię? Zresztą kury nie rapują tylko piejooo kury piejooo nie majom koguta
Oni patrzą zdezorientowani i kurwilala mówi: To kury nie gadają?
A Borygo kurwilali zajebał w łeb plaskacza i mówi: Czyś Ty zgupiał Kurwilala
A on: Nie mów tak na mnie ja jednak chcę być Reto
Borygo: Nie będziesz
Reto/Kurwilala: No dobra
Żaba doznał kurwa olśnienia i mówi: ale nazwę musimy wymyślić
To Borygo myśli ale nie wymyślił