„NIE BĘDĘ IDOL POD WASZĄ EGIDĄ”

No król. Śmierdzący hipokryzją i grający dla jakiejś wixiarskiej hołoty słuchającej na co dzień Gosi Andrzejewicz, Roberta M i innego gówna z którym nie jestem „na czasie”. Gdyby nie grał tak późno, to pod sceną by stały matki tych gimbusów. No ale król, wiadomo. Na Tedego koncertach rozpierdol zawsze.

Nawet jakieś line-upy znalazłem: Robert M, Matt Pokora, Ida Corr, Wet Fingers, Dr Alban. Yeahahahahah. No i OSTR się jeszcze gdzieś tam wcisnął, populista #1 który sra na media.

twoja mama nazywa sie tede? kto by pomyslal…

chodzi oto ze nagral diss a potem dla nich gra… nie jest nam przykro i nie zazdroscimy ze nie bylo tam rycha bo on by nawet nie przyjal takiej propozycji.. w jednym z dissow na tdf powiedzial jak szymon majewski chcial go zaprosic do programu… kazdy by sie zgodzil… a on nie!!!

^ wow wojewodzki tedego kilka razy zapraszał, i co?

Ta.. tylko zapomniales dodac jak na jednej z pierwszych gal top trendy Kuba zapowiadajac Tedego malo sie nie spuscil jaki to on ahh i ohh i wspanialy.. Tede go obsral i bardzo dobrze zrobil..

A jak peja mowi, ze Tede sie obsral torpedujac jego odpowiedz (pamietne ElCztery) a wczesniej sam 'torpedowal’ odpowiedz Zuroma (czysty nokaut z pamietna zagubiona dziwka w tancu…hahaha)…czyli rys sie obsral przed Andrzejem, tak?:D Sam fakt, ze sie przyznajesz, ze sluchasz tego cwiercinteligenta sprawia, ze jestes glupszy niz on.

Człowieku. Ludzie dorastają i wyjaśniają sobie różne sprawy. Tede miał beef z Eldoką i Pezetem. I co? Kumplują się, nagrywają kawałki. Bez spiny. Normalne że czasami zdarzają się konflikty, ale koniec końców, każdą sytuację można jakoś rozwiązać. Jeszcze podziękujemy Tedemu za to co robi, bo od 2-3 lat, dzięki jego muzyce, hip-hop wraca do mediów. Znów jest grany. Nie ważne jaki, każdy słucha to co mu odpowiada, ale słychać rap z głośników. TAK TRZYMAJ TDF!

mam 22 lata.
generalnie na temat mam wyjebane, natomiast!!!

Tede jest najwiekszym kurwa hipokryta jaki na tej polskiej scenie istnieje.

Z Freszem bylo to samo! Najpierw ich bluzga, potem u nich gra.

Największym hipokrytą jest Jędker. A zaraz po nim jest Pener. „Nie widzę problemu, żeby zarabiać hajs w TV, a tym bardziej na rapie”, „jak dostanę prawomocny wyrok, przestanę nagrywać”, „podziwiam Tedego, dla mnie jest królem konfrontacji”…

Mało koncertów? Kurwa. Kto wam taką wodę z mózgu robi. Od roku kurwa wszędzie czytam że TEDE nie gra koncertów, nikt na nie nie przychodzi, bo są chujowe. KURWA. Zobacz na wielkiejoł.com, koncerty grają praktycznie co tydzień, i masa ludzi na nie przychodzi, a do tego grają po festiwalach i grubych hiphopowych imprezach dla tysięcy normalnych fanów, i wszyscy się dobrze bawią. Nie spinają. Nie jebie im głupotą spod pach.

Gdyby byla czolowka… Moze peje masz na mysli? Wyobrazasz sobie, zeby zaprosili typa z takim krzywym ryjem? Kurwa, to nie halloween…
Wieprzu zawsze gral wszystkim na nerwach, zawsze robil swoje i nie patrzyl czy to sie podoba jakims ogrom czy komukolwiek…i za to wielki plus.

Kurwa…czlowieku…wez nie stawiaj tego poznanskiego penera i patalacha w jednym szeregu z tak dobrymi raperami…jaja sobie robisz? Jego krzywy ryj to wstep do ksiazki pt. 'Peia – historia wszy, ktora smaruje sie oliwka’. Chlop od nastu lat nie zaliczyl progresu, jego flow to jebana katarynka, jedzie na fejmie i na tekstach, ktore kupuja niedojebane gimbusy. Mama kupi mu plyte ale on i tak na necie bedzie pisac, ze mu ciezko, ze reprezentuje ulice i jak jego spedalony guru – biede. Peia to taki troche masowy gwalciciel…rucha wszystkich swoich fanow, ktorzy wierza, ze on tak na prawde, ze on taki ulicznik. Nawet opowiedzial w tvn tvn tvn, ze stara ze starym to patusy co chlali…za chuj prywatnosci, wszystko na sprzedaz, aby wspolczuli, aby sie sprzedalo.

Sokół? Legenda, Pezet? Legenda, Tede? Legenda, Eldo? Legenda, Peja? Pener, beztalencie, hipokryta…

Nie robi dla hajsu. Tego nie powiedział. Robi dla muzyki, robi to co kocha, a przy okazji zarabia na tym pieniądze…