Peja na hiszpańskim koncercie Ricka Rossa. „Skończył zmianę w puszce i jeszcze koncert sieknął”

W przerwie pracy nad nową płytą „25 godzin” Peja wyruszył wraz z całą rodziną na wakacje. W trakcie pobytu w Hiszpanii załapał się on nawet na koncert Ricka Rossa, z czego zdał krótką relację.

Peja przycumował w nadmorskiej miejscowości Marbella. Na koncert Rozaya musiał podskoczyć kilka kilometrów do urokliwej mariny dla bogaczy Puerto Banus. To tam wczoraj odbył się koncert Ricka Rossa. – Skończył zmianę w puszce i jeszcze koncert sieknął – napisał Peja pod krótką relacją z występu Amerykanina. Poznaniak nawiązał do przeszłości Rossa, który przed karierą muzyczną pracował jako strażnik więzienny.

Peja szykuje dwupłytowy album

W tym roku poznański raper będzie świętował 25-lecie działalności scenicznej. Z tej okazji planowany jest wyjątkowy koncert z udziałem gości. Odbędzie się on 27 października w poznańskiej Arenie. Na razie nie wiemy kogo zobaczymy na scenie.

W międzyczasie Peja pracuje nad solową płytą „25 godzin”. Jakiś czas temu poznaliśmy nawet tytuły pierwszych kawałków: “Życiówka”, “Przemoc i seks” oraz “Amber”. Wszystko jednak uległo zmianie. Kilka tygodni temu raper poinformował, że porzuca dotychczasowy materiał i zaczyna pracę nad albumem od nowa. – Ostatnio mocno przykoczowałem w domu. Rola ojca jest niepodważalna i dlatego pierwszoplanowa. W międzyczasie zintensyfikowałem prace nad płytą co zaowocowało totalną zmianą planu. Otóż większość materiału ląduje w szufladzie a ja piszę nowy album – napisał Peja. Od strony muzycznej nad płytą pracuje Magiera z White House.

Album ma być dwupłytowy i złoży się na niego 36 kawałków. Premiera planowana jest na ten rok.