PO TRZY: ABEL

Witamy w cyklu wywiadów "Po Trzy", w których możecie poznać raperów i osoby ze środowiska z nieco innej (bardziej prywatnej) strony.

Abel to członek grupy Smagalaz, który w ubiegłym roku wydał swój debiutancki solowy album "Ostatni Sarmata". Reprezentant wytwórni Wielkie Joł pracuje aktualnie nad nową płytą.

Trzy znienawidzione przedmioty szkolne:
Cyrkiel, kreda, kalendarz.

Trzy pastacie-bohaterowie:
Leonardo, Rocksteady & Bebop .

Trzy antypatie-leszcze:
Gargamel, Johnny Lawrence, Rafaello.

Trzy napoje:
club mate, herbata, syrop z puszki po ananasach.

Trzy potrawy:
Schawarma w Oasie na Warschauerstrasse, pomidorowa, paella u Andrzeja.

Trzy programy TV:
Na Wspólnej, Dexter, Black/ish.

Trzy płyty:
Electric circus, Lets get free, Voodoo.

Trzy Filmy:
Miś, Abel Twój brat, Do the right thing.

Trzy książki:
Rodzina Borgiów, 1984, Heban.

Trzy kolory:
Czerwony, czarny, zielony.

Trzy cyfry:
1, 3 i 5.

Trzy imiona:
Adolf, Muhammed, Joachim.

Trzy napisy na murach:
"Polska dla Polaków, Ziema dla Ziemniaków", "Witamy w piekle", "FSMELO".

Trzy dziewczyny:
Córka, Żona, Mama.

Trzy miejsca:
Dom, studio, scena.

Trzy zainteresowania:
Muzyka, sztuka, ogólnopojety "glamrap" jako osobowość polskiego hiphopopersa.

Trzy gadżety:
Telefon, scyzoryk, mikrofon.

Trzy słowa:
Primus inter pares.

Trzy sukcesy:
Moja wlasna rodzina, "Ostatni Sarmata", oznaczenie mojego małego miasta Słubice na rapowej mapie polski.

Trzy porażki:
Mnóstwo zmarnowanego czasu x3.

Trzy plany na przyszłość:
Nowy album, spektakularny sukces, min. pół bańki Wolnego szmalu na koncie.

Trzy rzeczy ode mnie:
Dla przyjaciół – jedna miłość.
Dla wrogów – współczucie.
Dla Ciebie – szacunek.