PRO8L3M przygotował multimedialną podróż w czasie

Pierdolisz głupoty, akurat ten nowy kawałek nie jest aż taki przeciągany jak ich stare nuty.
Wam to nie dogodzi. Jak od lat leci tak samo to źle bo monotematyczny, nudny i ogólnie bez progresu. Jak kombinuje z Flow czy z bitami, to też chujowo, bo to już nie ten sam stary dobry on, co kiedyś i ogólnie to disko Polo robi.
Akurat Oskar zrobił pewien progres, zawsze miał kwadratowe Flow, dość mocno uliczne i bezkompromisowe ale umiał bawić się słowem. To wszystko zostało, tylko podane w bardziej przystępny dla ogółu sposób. Nie można wymagać od nikogo by całe życie robił cały czas to samo. Płyty Oskara są w tym fenomenem, że można w nich wyczytać wiele ciekawych historii a jednocześnie jedna duża historie – życie Oskara i jego przemyślenia. Nieważne jaki wizerunek sobą kreuje, ważne że z jego tekstami można się utożsamić. Zostają w pamięci. Tak było kiedyś i Widmo również nie zawiodło pod tym względem.
Wiadomo, gusta się zmieniają, każdy ma prawo lubić bądź nie ale nie można mu zarzucić regresu

Haha nie wariacie, zwyczajna polemika. Ty masz swoje zdanie, ja się z Twoim nie zgadzam więc przedstawiam swoją opinię. Widmo to moim zdaniem najlepsza płyta Problemu zaraz po Art Brucie

Idę do płokułatuły