Quebonafide wróci z rapowej emerytury, ale tylko na chwilę

Quebonafide porzucił swoją ksywkę i sceniczny wizerunek tworząc Jakub Grabowskiego, początkującego rapera, który dopiero zaczyną swoją muzyczną przygodę. Wszyscy, którzy chcą jeszcze usłyszeć Quebo będą mieli do tego okazję. Raper pojawi się w kilku gościnnych numerach.

Quebonafide i Błażej Król

W ostatnim czasie mogliśmy usłyszeć wspólny kawałek Quebonafide z Błażejem Królem. – Polecam sprawdzić płytę Błażeja Króla – „W każdym (polskim) domu”, na której znajduje się nasz wspólny numer „Przyszedłem tu” – zachęca ciechanowski atysta.

Będą gościnne zwrotki Quebo

Raper poinformował również, że w najblizszym czasie pojawi się jeszcze kilka numerów, w których będzie można usłyszeć jego gościnne występy. – Niedługo jeszcze dwa-trzy featy, które nagrałem przed emeryturą, ale proszę nie pokładać w nich nadziei – zapowiedział. Kiedy jeden z fanów wtrącił, że jest on za młody na emeryturę, Quebo mu odpisał: – Z radością realizuję się na nowych płaszczyznach.

Quebonafide zakończył karierę publikując w ubiegłym roku utwór „Refren trochę jak Lana Del Rey”. Wraz z jego premierę dowiedzieliśmy się, że chce on studiować i rozwijać markę Miss Ti. Jednocześnie raper zaczął koncertować i publikować nowe rzeczy pod nową nazwą Jakub Grabowski. Ruszył nie tylko w solową trasę, ale również w tournee z Patrykiem MTS, czyli z Kizo.