News
50 Cent: „Powiedziałem coś o P. Diddy, bo to on stoi za śmiercią Tupaca”
Fifty nie ma wątpliwości, kto zlecił w 1996 roku zabójstwo rapera.

50 Cent do tej pory tylko sugerował, a teraz zaczął mówić otwarcie, że P. Diddy jest zamieszany w śmierć Tupaca Shakura. Wszystko to dzieje się po dwóch tygodniach od zatrzymania przez policję Keefe D, którego śledczy uważają za egzekutora rapera.
50 Cent uważa, że Puff Daddy zlecił zabójstwo 2Paca
Fifty jest obecnie w trasie koncertowej, która bogata jest w różnego rodzaju ciekawostki wygłaszane ze sceny przez rapera. Podczas jednego z ostatnich występów ujawnił on, że nie chodzi na imprezy organizowane przez Diddiego, bo to on stoi za morderstwem Tupaca Shakura.
50 Cent przyznał, że nie lubi mówić do publiczności, bo zawsze wtedy powie coś, co się na nim odbije. – Ostatnim razem kiedy to się stało, powiedziałem coś o Puffie. Widzieliście to? Muszę przestać robić takie rzeczy. Rozmawiałem z tym z terapeutą, prosiłem, by pomógł mi kontrolować to, co mówię – stwierdził. – Mam w głowie jakieś szalone rzeczy. Może powiedziałem coś o Puffie dlatego, że to on spowodował śmierć 2Paca – dodał.
29 października Fifty pojawi się na koncercie w Polsce w ramach trasy świętującej 20. lecie kultowego debiutanckiego albumu “Get Rich or Die Tryin’”. Wystąpi on w łódzkiej Atlas Arenie.
50 Cent says he doesn’t like Diddy cause he got 2Pac killed 👀 pic.twitter.com/F5mRFnr91W
— Diverse Mentality (@DverseMentality) October 10, 2023
Oskarżony o zabójstwo Tupaca oskarża Puff Diddiego
Pogłoski o tym, że P. Diddy jest zamieszany w śmierć Tupaca krążą od lat. Aresztowany przed dwoma tygodniami Keefe D, podczas sieprniowego wywiadu również rzucił cień podejrzeń na Seana Combsa. – Gdybym nie poznał Diddy’ego, nigdy nie byłbym zamieszany w to zamieszany – powiedział.
Keefe D to były członek gangu Cripsów, który twierdzi, że był w samochodzie z osobą, która zastrzeliła 2Paca w 1996 r. Mężczyzna został kilka dni temu postawiony w stan oskarżenia przez wielką ławę przysięgłych hrabstwa Clark, pod zarzutem morderstwa.

– Cisza, jaka panowała przez ostatnie 27 lat wokół tej sprawy, odbiła się głośno w naszej społeczności. Ważne jest dla mnie, aby świat, kraj, wymiar sprawiedliwości i nasi ludzie uznali powagę śmierci tego człowieka, mojego brata, syna mojej matki, syna mojego ojca. Jego życie i śmierć mają znaczenie i nie powinny pozostać nierozwiązane, więc tak, dzisiaj jest zwycięstwo, ale wstrzymam się z oceną do czasu zakończenia wszystkich postępowań prawnych. W sprawę zaangażowanych było wiele rąk i pozostaje wiele do rozwiązania w tej sprawie – napisała w oświadczeniu Sekyiwa „Set” Shakur, siostra Tupaca i prezes Fundacji Tupac Amaru Shakur.
Były policjant: „Diddy zlecił zabójstwo 2Paca”
W 2015 roku ukazał się dokument „Murder Rap: Inside The Biggie & Tupac Murders”, w którym Greg Kading, emerytowany oficera LAPD powiedział, że za zleceniem morderstwa 2Paca stał Diddy. Odniósł się wtedy do tego też 50 Cent. – Czyli stał za tym Diddy? Musisz mieć oko na tych pajaców, bo strachliwi frajerzy mogą chcieć cię sprawdzić… #nopuffyjuice. On zabił twojego ulubionego rapera – napisał na Instagramie.
Więcej na ten temat pisaliśmy tu: Diddy zlecił zabójstwo Tupaca i Suge Knighta.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
Nowator: „Polski rap jest chorągiewką”
Nagrywał z Pihem, Mesem, Onarem i Donatanem, a później został wyklęty przez środowisko.

Nowator był kiedyś prężnie działającym raperem, który nagrywał z całą śmietanką sceny. Przez to, że kładł fundamenty pod lżejszą odmianę rapu, musiał mierzyć się później z dużą krytyką.
„Moja panienka” zniszczyła rapową karierę Nowatora?
Nowator w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem dla Tygodnika Solidarność, mówi, że on nie doświadczył tak mocno wyobcowania ze środowiska, chociaż po numerze „Moja panienka” wrzucono go do worka hip-hopolo.
– Bardzo mocno znaliśmy się ze środowiskiem hiphopowym. Lerek nagrywał bardzo dużo refrenów dla raperów. Wielokrotnie supportowałem przed O.S.T.R., DJ-em Feel-Xem z Kalibra 44. Cały czas uczestniczyłem w hip-hopie. „Moja panienka” wydobywała się z każdego kąta. Non stop leciała w Vivie Polska. Ten Typ Mes był na mojej płycie, a potem wypowiadał się w „Ślizgu”, że nagrywał ze mną, bo miałem same rapowe piosenki. A potem wyskoczyłem z lżejszym kawałkiem. Prawda jest taka, że jak mu puszczałem moje inne utwory, to mu się podobały i powiedział, że są hitowe (…) – mówi artysta.
Na pytanie Boruciaka, że polscy raperzy boją się teraz udzielać wywiadów, żeby czegoś nie palnąć, ten odpowiedział krótko: „Polski rap jest chorągiewką. Dziś mówimy tak, jutro mówimy tak”.
Śpiewane refreny i krytyka sceny
Według Nowatora krytyka pod jego adresem i mu podobnym, którzy mieli bardziej śpiewane kawałki wynikała z tego, że uliczni raperzy nie potrafili śpiewać, a też chcieli mieć nośne refreny.
– Jeden z największych hitów polskiego rapu ma wysamplowany fragment piosenki Czesława Niemena „Sen o Warszawie”. Wiele największych hitów w amerykańskim rapie ma śpiewane fragmenty – tłumaczy.
Skąd była ta krytyka wobec śpiewanych refrenów? – Bo nie potrafili zrobić tego, co my robiliśmy. To była zazdrość. Znałem raperów, którzy nagrywali zwrotkę przez trzy godziny – dorzuca.
„Pezet nie zdążył się dograć”
Nowator opowiedział także, jak z jego perspektywy wyglądało odejście z rapu na rzecz środowiska tanecznego.
– Nigdy się nie szufladkowałem. Na debiutanckiej płycie młodego chłopaka z Opoczna byli Pih, Ten Typ Mes, Onar, nie zdążył się dograć Pezet. Pojawiłem się na składance O$ki, gdzie była cała śmietanka polskiej sceny rapowej. Natomiast później skręciłem w inną stronę. Tłumaczyłem ludziom, że raperzy w USA robią podobnie, spójrz na przykład na Snoop Dogga – mówi.
– W Polsce było przeświadczenie i do dziś jest, że to jest rap, a to nie jest rap. To było dla mnie śmieszne, jak w Polsce mamy decydować, co jest rapem, a co nie jest. W mojej muzyce zawsze była melodia. Jak grałem supporty, to wychodziłem ze swoimi piosenkami – dodaje.
W tym roku kawałek „Moja panienka” kończy 20 lat. Nowator nie wie jeszcze czy odświeży swój największy hit, bo niczego nie chce robić na siłę. Mówi też, że nie da się wyżyć z jednego przeboju i musi grać do tego koncerty. A jeżeli ktoś nazywa go disco-polowcem, nie obraża się za to. Cała rozmowa jest dostępna na stronie tysol.pl.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Sarius i Juras swój świąteczny przekaz wzmocnili pokazując się z całą rodziną. W przypadku rapera z Częstochowy, to pierwsze takie doświadczenie w życiu.
– Z cyklu maraton pierwszych razów: pierwsze święta wielkanocne. Wszystkiego dobrego dla Was i Waszych rodzin! Dużo spokoju. PS do zobaczenia na koncertach w maju! – napisał Sarius, który niedawno został ojcem.
– Wiosna rozkwitła w pełni świeżością i ciepłem a więc Wesołych Świąt! Alleluja i do przodu! – dodał Juras, który także pokazał się z żoną i synem.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

W świątecznym okresie Peja zdecydował się na krótki przekaz do fanów utrzymany w tonie religijnym.
– Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia: w zgiełku ulicznym, zamęcie życia, zachowaj pokój ze swą duszą. Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy – napisał weteran sceny.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Z bloku Belmondo kobieta wyskoczyła przez okno
„Z tego piętra skoczyła” – mówi na nagraniu raper.

Będący w ostatnich dniach w nie najlepszej formie psychicznej Belmondziak, był świadkiem niebezpiecznej sytuacji. Kobieta z jego bloku wyskoczyła przez okno.
Belmondo przebywa obecnie w Krakowie, skąd streamuje i upublicznia niepokojące filmy. Jest przestraszony i myśli, że ktoś go śledzi. Jest to wynikiem przyjmowania przez rapera różnych psychoaktywnych substancji. Jakby tego było mało, jego sąsiadka z Anglii postanowiła wyskoczyć z okna.
– Jestem sąsiadem i widziałem jak ta pani wyskoczyła. Z tego piętra skoczyła. Wygląda na naćpaną – mówi na nagraniu Młody G w kierunku osoby, która przyszła pomóc leżącej na ziemi kobiecie.
Kobieta wije się i jęczy, ale jak przekonuje raper, raczej nic się jej nie stało, bo nie spadła z wysoka.
Poniżej wideo:
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Tysiąc zł za minutę. Cena za prywatny koncert Smolastego
Wiemy, za jaką kwotę artysta zagra na urodzinach.

Rapowe gwiazdy nie ograniczają się do występów na koncertach i festiwalach. Oferują także granie na prywatnych imprezach. Wiemy, ile Smolasty bierze za taki występ.
Smolasty to obecnie jeden z najpopularniejszych artystów w Polsce, którego na Spotify słucha miesięcznie ponad 1 mln osób. Jeżeli chcielibyście, żeby wystąpił on np. na waszych urodzinach jest to zrobienia, ale za odpowiednią stawkę. 35 minutowy występ Smoły na prywatnej imprezie kosztuje 35 tysięcy złotych.
Nie są to jedyne koszty, jakie trzeba ponieść, bo nawet na prywatnych imprezach obowiązuje rider. Wymaga on m.in. wynajęcie profesjonalnego sprzętu nagłośnieniowego, co generuje dodatkowe koszty.
Tysiąc złotych za minutę koncertu Smolastego. Dajcie znać, czy to według was wygórowana kwota.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News5 dni temu
Z bloku Belmondo kobieta wyskoczyła przez okno
-
News4 dni temu
Białas dissuje Bedoesa. Linijki wymierzone w byłego podopiecznego
-
News4 dni temu
Wstydu już nie ma. Bydgoszcz docenił Pawbeatsa
-
teledysk4 dni temu
Gural: „Kiedy było mi źle, wjeżdżała gruda i było grubo”
-
News5 dni temu
Red dostał nową pracę. Fala krytyki pod adresem rapera
-
News4 dni temu
Wini o Grzegorzu Braunie: „To nie do przyjęcia, że można wygłaszać takie opinie”
-
News5 dni temu
Białas: „Prawie umarłem jak Fifty, bo stałem na dachu jak Bambi”
-
News2 dni temu
Kaczy świętował historyczną wygraną Legii na Stamford Bridge