Sprawdź nas też tutaj

News

HIP HOPOWY WĄTEK W SPRAWIE ŻUROMA (VIDEO)

Opublikowany

 

Podczas ostatniej sprawy Żuroma w kieleckim Sądzie, zostali przesłuchani ostatni świadkowie. W sprawie pojawił się wątek „Projektu Hamas”, który Żurom miał kiedyś wydawać, oraz rapera Aura.

Relacja Żuroma:

 

„Sprawa poszła do przodu i zostali przesłuchani ostatni świadkowie,którzy potwierdzili moje wyjaśnienia i zaprzeczyli bym handlował narkotykami.Świadek z Warszawy który w 2005 roku pomagał mi wydać płytę Road HH 2005 potwierdził,że byliśmy w Kielcach jedynie w sprawie wydania płyty zespołu „Projekt Hamas”,jednak do wydania płyty nie doszło, bo zespół nie miał gotowych nagrań i chciał otrzymać pieniądze(zaliczkę) na wynajem studia.Udaliśmy się wtedy do wyżej wymienionego studia i ustaliliśmy z właścicielem,że zapłacimy jak nagrania zostaną zrealizowane i przekażemy sobie wszystko ręka w ręke.

Właściciel się zgodził i po krótkich ustaleniach pożegnaliśmy się z zespołem i wróciliśmy do Warszawy. Czekaliśmy ponad pół roku i zespół nie nagrał płyty.Dlatego też by zachować dobrę imię wytwórni(był ogłoszony konkurs na wydanie debiutanckiej płyty rapera/ów z podziemia)postanowiłem wydać rapera z Krakowa o pseudonimie „Aura”.

Płyta wyszła,bo raper dotrzymał słowa i nie tak jak „Projekt Hamas” dostarczył materiał w określonym terminie.

Opisałem całą sprawę,bo chodzą słuchy od dłuższego czasu,że jeden z raperów z tego składu był winny pieniądze „Jezusowi” obiecał,że mu je odda jak wyda u mnie płytę.Jednak ja ze wspólnikiem zrezygnowałem po ponad pół roku oczekiwania,bo stwierdziłem,że to nie poważne iż zespołowi nie zależy po prostu na tym i nie będe czekał kolejne pół roku łaskawie ,aż znajdą czas by nagrać materiał. Nie dotrzymali warunków ustnej umowy i wydałem zamiast nich Aurę.„Jezus” nie mogąc odebrać pieniędzy z zemsty pomówił mnie,że kupował ode mnie narkotyki.

Było mu obojętne,że mnie wrabia bo został w mojej sprawie świadkiem,a nie zeznawał jako oskarżony.Wszystko po latach, zaczyna układać się w logiczny ciąg zdarzeń.Jego zeznania nie są spójne,nie podaje dat,godzin,miejsc bo ich po prostu nie było,wszystko zmyślił!Wszystko mówi,że słyszał od kogoś kto mu opowiadał to jak był pijany i naćpany,ze ja handluje narkotykami.Tej osoby nie przesłuchano przez 6 lat!!!!Wszystkie pomówienia”Jezusa” pochodzą ze „słuchu”,bo nie skłamał nawet,że brał udział ze mną w jakimś przestępstwie.Nigdy nie dawał mi pieniędzy,ani nie brał narkotyków.Słyszał,że jakiś kurier mu je przywozi z Warszawy i ponoć pochodzą od „Żurawia”,potem zmieniono ksywkę na „Żuroma”.Sami widzicie jak prosto kogoś pomówić i zniszczyć mu życie na parę lat:/Jego była dziewczyna,powiedziała przed Sądem,że to krętacz i oszust.

 

Nigdy mnie na żywo nie spotkała i nigdy „Jezus” jej nie mówił bym handlował narkotykami.Więc moje zeznania+trzech przesłuchanych świadków,przeciwko zeznań tego oszusta,którego zachowanie znacie z poprzednich spraw.Mam nadzieję,że 21 lutego sprawa się zakończy uniewinnieniem(Dwa Sądy Apelacyjne w swoich wyrokach wyrażnie zaznaczyły,że jak nie da się wyjaśnić szeregu wątpliwośći to Sąd Rejonowy w Kielcach musi mnie uniewinnić).Więc wierzę ,że od 21 będe oczyszczony z zarzutów i będe mógł psychicznie odpocząć i zająć się rodziną,a nie jeżdżeniem po Sądach.”

 

Materiał video:


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

Arab ujawnił, od czego był uzależniony

„Byłem przekonany, że nigdy w życiu bez tego nie usnę”.

Opublikowany

 

Przez

arab raper
fot. @drkszak

Niedawno informowaliśmy o nowych działaniach Araba, który otwiera salę treningową i studio. W nowym wywiadzie raper ujawnił, od czego był uzależniony i potwierdził, że chce wrócić do oktagonu.

Arab uzależniony od leków nasennych

Raper spod Rzeszowa ujawnił, że przez jakiś czas miał problem z uzależnieniem od Zolpidemu. To silny lek nasenny, który stosuje się w postaci winianu w leczeniu bezsenności.

– Dwa lata byłem uzależniony od leków nasennych. Jadłem to z wódką – mówi Arab w rozmowie z Moniką Laskowską. – W pewnym momencie byłem przekonany, że nigdy w życiu bez tego leku nie usnę – dodaje.

Raperowi udało się wyjść z nałogu i dziś jest czysty. W planach ma też kolejne walki.

Arab vs Taazy czy Alberto?

– Mam plan, że zawalczę. Tyle, że ja tam nigdy nie szedłem robić syfu. Kasa i to jak to jest ogólnie nieprzyjemne, stresogenne, nieładne – to kasa i tak jest chyba za niska. Natomiast otworzyłem tu salkę, jeden trening dopiero tu poprowadziłem – akurat znajomemu, więc tak ogólnie to jeszcze nikt tu nie trenował, nikogo tu nie prowadziłem. Wokół tego, to byłoby fajnie, jak mam do wydawania muzykę, właśnie salkę świeżo otwieram – pasowałoby zawalczyć. Tym bardziej, że ogólnie to byłoby fajne, a nie sama walka dla samej walki – mówi.

Arab wymienił też potencjalnych rywali – Taaziego, który miał pozytywnie zareagować na ofertę walki oraz Alberto. Czy niedługo zobaczymy starcie dwóch raperów w oktagonie czas pokaże.

Czytaj dalej

News

Bedoes o wyborach: „Ten kraj jest podzielony”

Raper przytoczył smutną historię rolnika.

Opublikowany

 

Przez

bedoes zbanowany twitch

Nasz kraj jest podzielony, to fakt nie opinia Bedoesa, który podzielił się ze słuchaczami historią rolnika, któremu ludzie zostawiają pod domem znicze.

Pewien rolnik poparł Rafała Trzaskowskiego. Po wyborach ludzie przynoszą pod jego dom znicze, bo nie podoba im się to, że wsparł tego kandydata na prezydenta.

– Ruszyło mnie to. Czy ten rolnik przyjął Rafała Trzaskowskiego czy przyjąłby Karola Nawrockiego, czy Adriana Zandberga, Joannę Senyszyn czy Sławomira Mentzena – uważam, że w żadnym z tych scenariuszy nie powinno się to wydarzyć. Czy ten kraj jest podzielony? Jest Czy twoja babcia głosowała na kogoś innego? Głosowała. Czy twój wujek na kogoś innego głosował? Głosował. Czy ty głosowałeś na kogoś innego? Tak – mówi Młody Borek.

– Ludzie, to jest polityka i to nie my musimy się napie**alać. Ja wiem, że to jest mem, że tak zawsze mówię, ale ogarnijcie się, proszę – apeluje raper.

Niedzielne wybory prezydenckie w Polsce wygrał Karol Nawrocki, który zdobył 50,89 procent głosów (10 606 877). Rafał Trzaskowski zdobył 49,11 procent głosów (10 237 286).

Poniżej wideo:

Czytaj dalej

News

Peja o wyniku wyborów. Raper deklaruje, że nie pójdzie do polityki

„Polska nigdy nie wygra dopóki ludzie będą szczuci na siebie nawzajem”.

Opublikowany

 

Przez

peja wybory

Peja jako jeden z nielicznych raperów skomentował wyniki wyborów prezydenckich. Zadeklarował również, że sam nie zamierza iść do polityki.

Poniżej pełny komentarz Rycha:

„Kochani! W moim blisko 50 letnim życiu jeszcze nigdy nie czułem się jakkolwiek zaopiekowany przez zmieniającą się (choć wciąż partyjnie wymienną) władzę w tym kraju. Każdy z nas miał świadomość, że ubiegłej nocy lub tego ranka połowa naszego kraju obudzi się wku**iona, rozczarowana lub jeszcze nad da jej potocznie z przysłowiową ręką w nocniku. Nie będę pisał o zaletach i wadach obu kandydatów z 2 tury, bo to zbyteczne. Każdy ma swoją opinię czy to zbudowaną na własnych odczuciach, elementarnej wiedzy (lub jej braku) lub medialnych doniesieniach (również z partyjnych obozów). Przez dłuższy czas mogliśmy przyglądać się kampanii (również wzajemnych oszczerstw) po której na długo wielu ludzi czuć będzie niesmak i to po obu stronach politycznej opcji. Wysyp memów, emocjonalne wpisy lub ich pośpieszne usuwanie (świat elit celebry) i napier**lanie się na noże w komentarzach pod każdą choćby najbardziej absurdalną publikacją będzie teraz chlebem powszednim wielu Polaków.

Polaryzacja narodu nie jest niczym nowym i szczególnym, to zjawisko niestety długofalowe. My jako ludzie możemy jedynie zadbać o ten kawałek przestrzeni wokół nas samych o swoich bliskich i o to na co realnie w tym kraju mamy wpływ. Już samo to sprawi, że staniemy się lepsi. Warto o tym pamiętać aby nasz własny, mały świat był uporządkowany zanim zaczniemy próby swoich rządów na czyimś podwórku wbrew czyjejś woli i poglądom. Zapędy i ambicje polityków od zawsze są aż nazbyt wyraźne a doszukiwanie się w tym logiki jest stratą naszego cennego czasu i zdrowia, priorytety, o które nikt za nas inny nie zadba.

Osobiście uważam, że naród mamy wspaniały i że nie wszyscy to ku**y. Wierzę w ludzi, w ich nadzieje, plany i marzenia. Bo to ich nadzieje, plany i marzenia. Żaden polityk nigdy za Was ich nie zrealizuje. Nigdy o tym nie zapominajcie. Osobiście uważam też, że Polska nigdy nie wygra dopóki ludzie będą szczuci na siebie nawzajem. Jestem jak to się mówi chłopakiem z ludu i zapewne zdarzyło mi się poznać w swoim życiu ludzi pokroju Karola Nawrockiego. Przykre jest to, iż nigdy nie miałem okazji poznać takich ludzi jak Rafał Trzaskowski. Polacy! Pamiętajcie, że tzw. elita (okropne słowo) to strasznie hermetyczna mniejszość. Mniejszość, do której większość z Was w tym i ja nigdy nie uzyska dostępu. Kocham Cię Polsko, co by się nie działo! Wszystkim Polakom życzę miłego dnia, również tym, którzy zdezorientowani rozpoczęli ten ciężki dla nich tydzień. Uszanujcie proszę ten wpis jako wyraz obywatelskiej postawy nawet jeśli Was nie usatysfakcjonuje.

PS. W politykę nie pójdę choć zebranie podpisów byłoby formalnością” – napisał Peja.

Czytaj dalej

News

Zapytaliśmy Piha o słynną reklamę w jacuzzi

„Siemasz kotek… Pihszou z tej strony”.

Opublikowany

 

pih raper

Starsi słuchacze na pewno pamiętają, jak Pih z jacuzzi reklamował Camey Studio. Podczas rozmowy z raperem postanowiliśmy go o to zapytać.

– My to sobie nagraliśmy dla żartu, podczas ujęć do teledysku – mówi białostocki raper w rozmowie z Oskarem Brzostowskim dla GlamRap.pl.

Jak wyjaśnił Pih w poniższej rozmowie, jego słowa były kierowane do konkretnej osoby, która mu zaszła wtedy za skórę.

Poniżej wideo:

Czytaj dalej

News

Dawid Obserwator reaguje na nasz felieton. „Miałem być skończony”

Raper i disco-polowiec nie zrozumiał przekazu?

Opublikowany

 

Przez

dawid obserwator

Felieton „Śliwa poszedł w disco-polo. Bajorson alfonsem raperów-przegrywów” odbił się szerokim echem w środowisku. Na naszą skrzynkę spłynęły pozytywne słowa od innych muzycznych dziennikarzy i zareagował na niego jeden z bohaterów tekstu.

Dawid Obserwator postanowił pokrótce skomentować tekst, którego zupełnie nie zrozumiał. Jego komentarz brzmi tak:

– Widziałem, że są k…wy, które boli, że mogę coś sobie zarobić, zwłaszcza z pewnych, nazwijmy to, portali. Mnie miało nie być. Miałem być skończony. Od września miałem startować z rapowymi numerami, ale z racji tego porobimy jeszcze trochę „disco”, żeby wpadło trochę grosza dodatkowo – napisał były zawodnik Step Records.

Do jego wypowiedzi odniósł się m.in. Trapstar, wyjaśniając mu, o co chodziło w felietonie Maxymiliana Hozera, i że nikt nie ma problemu z jego zarobkami, tylko postawą i niekonsekwentnym zachowaniem, które prezentuje:

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: