News
FRANEK ZE STEREOFONII O UTWORZE ZEUSA „ŚNIEG I LÓD”

Franek ze Stereofonii, który w 2012 powrócił na scenę z nową płytą „Stereofonia”, odniósł się do utworu Zeusa „Śnieg i lód”.
Zeus w tym utworze, który znalazl się na albumie „Zeus. Nie żyje” rapuje:
„Wydałeś klasyk? Jeśli mam być szczery
Klasykiem się nie staje chłam przez datę premiery”
Franek uważa, że ten utwór jest bez sensu i to Zeus jest w rapie zdecyowanie bardziej dla hajsu. Raper dodał, że gdyby Zeus zaczepił go personalnie, to chętnie by sobie z nim „podisskutował”:
„hehe! chyba już trzy osoby mnie pytały w ostatnim tygodniu czy słyszałem „Śnieg i lód” Zeusa…prawie jakby to był diss na mnie 🙂 zresztą może jest? 🙂 …w sumie to nie wiem kto jeszcze wrócił po 10 latach? Kear? Radoskór? ale oni jeszcze nie wrócili gdy On to pisał? nie wiem kto jeszcze? Może macie jakieś sugestie?
W każdym razie numer jest zabawny bo jakoś nie przychodzi mi do głowy nikt, kto by wrócił po latach do rapu i zarobił na tym hajs:) …no może Onar coś zarobił, ale ciężko powiedzieć, że wrócił 🙂 – i znając go osobiście gwarantuję że jeśli nawet wrócił to nie dla hajsu. Poza tym chyba Zeus by nie dissował Onara? Tak więc nie wiem? Zwariowałem! chyba nikt inny nie miał tak długiej przerwy? Może to jednak do mnie?
Z perspektywy Zeusa, który zdaje się jest młodym chłopcem, pieniądze które są obecnie w rapie pewnie są atrakcyjne – zwłaszcza, że między innymi on je zarobi bo sprzeda płyty i jeszcze ma czas, siłę i ochotę grać koncerty.Dużo tego hajsu nie będzie ale coś zawsze. Może myśli, że ludzie którzy chodzą po tej ziemi o mniej więcej 5-10 lat dłużej niż on są naiwni albo myślą tak samo jak On – też tak myślałem o starszych jak byłem młody – i sądzą, że ich też to rapowe „eldorado” dotyczy (swoją drogą zabawne że uważa że jest sensowny hajs w tym). Nie wiem jak inni (bo nie wiem kto wrócił?) ale ja do swojej płyty dołożyłem kilkanaście tysięcy i w cieszę się, że tak mało :). Nigdy nie liczyłem że zarobię na swoim rapie a raczej doszedłem do momentu, w którym stać mnie na nagrywanie i wydawanie rapu (co zajmuje czas i kosztuje kasę) i bawienie się w coś co kocham od 92-93 roku. Dla mnie to rozrywka a za rozrywkę się płaci – jak za wstęp do cyrku (co chyba jest trafnym porównaniem). Chętnie dołożę do kolejnej jak uznam, że mam coś do powiedzenia i chcę się jeszcze pobawić. Swoją drogą zauważcie, że moja płyta tekstowo jest specjalnie trochę obok tego całego grajdołka 🙂 Bez tematów w ogólnym rozumieniu „rapowych”.
Jak tak sobie o tym myślę to chyba Zeus jest tu zdecydowanie bardziej dla hajsu (nawet by mi do głowy nie przyszło napisać taki numer?). Data premiery nie robi klasyka – zgadzam się ale ostatnio znalazłem kasetę vhs z koncertem w studio trójki z 95 roku (myślałem wcześniej że to był 97-98. Jak mi ktoś „zdigitalizuje” to wrzucę hehe) – to już prawie 20 lat temu. Zeus, który zaczynał w 2006 roku jeszcze nie wie jaki będzie miał sentyment do czegoś co robił 20 lat temu.
„Śnieg i lód” zgrabnie napisany i dobrze zarymowany chociaż niesprawiedliwy i bez sensu…i szkoda, że nie personalnie do mnie bo bym chętnie coś ponagrywał i „podisskutował” a nigdy nie miałem jeszcze takiej okazji.
W każdym razie życzę Zeusowi, żeby za 5-10 lat albo był pełno etatowym raperem jak Pih, Tede, Peja czy Pezet albo nadal miał odwagę i ochotę bawić się tym co kocha gdy już nie będzie miał z tego kasy…albo będzie musiał dołożyć.
Jakby ktoś jeszcze pytał czy słyszałem i co myślę to odsyłam tu :)”
Zeus – Śnieg i lód (prod. Zeus) (feat. DJ Cube)
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
Sabotaż na koncercie Skolima przez obsługę – przerwany występ
Obsługa techniczna chciała zrobić artyście na złość.

3 lipca podczas darmowego koncertu na placu przy tężni we Wrześni doszło do niecodziennej sytuacji. Skolim musiał przerwać swój występ z powodu poważnych problemów technicznych. Jeden z dźwiękowców specjalnie sabotował występ artysty.
Skolim zszedł ze sceny. „Tu się nie da grać!”
Koncert rozpoczął się zgodnie z planem – najpierw publiczność rozgrzewał DJ Adamus, a potem pojawił się wyczekiwany Skolim. Jego hit „Wyglądasz idealnie” poderwał tłum młodzieży, ale radość nie trwała długo z powodu nagłośnienia. Skolim kilkukrotnie próbował interweniować, aż w końcu przerwał koncert:
– Tu się nie da grać! – powiedział ze sceny.
Dźwiękowiec chciał utrudnić Skolimowi koncert
Kiedy wydawało się, że jest już po koncercie, jeden z członków firmy nagłośnieniowej wszedł na scenę i przyznał się, że sabotował koncert Skolima.
– Specjalnie odpaliłem dwa podkłady, żeby utrudnić Skolimowi. Przepraszam – powiedział ze sceny młody chłopak.
–Zaistniała sytuacja jest wynikiem nieprofesjonalnej obsługi technicznej firmy Agencja Brussa – czytamy we wspólnym oświadczeniu WOK-u, burmistrza Wrześni oraz managementu Skolima.
Po opanowaniu problemów, Skolim wrócił na scenę i dokończył koncert.
Poniżej wideo:

Blanka i Malik Montana wystąpią na prestiżowym Rubicon Festival w Bratysławie. Artyści zagrają tuż przed jednym z największych artystów XXI wieku – Kanye Westem, który będzie headlinerem wydarzenia.
Rubicon Festival to nowe, ekskluzywne wydarzenie na muzycznej mapie Europy, które już podczas pierwszej edycji przyciąga światowe nazwiska i artystów z najwyższej półki. Występ Blanki i Malika Montany przed Kanye Westem to nie tylko ogromne wyróżnienie, ale również kolejny dowód na rosnący wpływ polskich artystów na międzynarodowej scenie muzycznej.
Rubicon Festival odbędzie się w dniach 18–20 lipca 2025 roku w Bratysławie. Blanka i Malik Montana zagrają 20 lipca, poprzedzając bezpośrednio koncert Kanye Westa. Występ będzie jednocześnie międzynarodową premierą ich wspólnego kawałka „Wracam”, który duet wykona na żywo po raz pierwszy podczas tego wydarzenia.
News
Nowa płyta Quebonafide na Spotify, ale z ograniczeniami
Nie wszystkie kawałki trafiły na streamingi.

Fani Quebonafide nie musieli długo czekać. Choć przedsprzedaż jego pożegnalnej płyty „PÓŁNOC / POŁUDNIE” wystartowała zaledwie kilka dni temu, raper zdecydował się na wcześniejszą premierę cyfrową. Album trafił na platformy streamingowe dokładnie o północy.
Premiera przed oficjalną wysyłką
Wersja fizyczna krążka ma trafić do kupujących w drugiej połowie sierpnia, ale już teraz cały materiał – z wyjątkiem dwóch numerów – można przesłuchać online. W trackliście znajduje się 22 utwory, identycznie jak w edycji CD. Tymczasowo niedostępne są jedynie dwa kawałki: „Krach” i „Mania”.
To wyraźny ukłon w stronę słuchaczy, którzy towarzyszyli artyście przez całą jego drogę – od „Ezoteryki”, przez „ROMANTIC PSYCHO”, aż po ten ostatni, symboliczny projekt.
Tracklista
- PRELUDIUM
- CHEMICZNY BALANS
- TRAWA
- KRACH
- NORADRENALINA
- ARIA ROZSTROJU
- DIAGNOZA
- GLUTOCHOROBA
- WIELKA PRZYJEMNOŚĆ
- MANIA
- CZARNE PLAŻE, BIAŁE LWY
- MELISA
- IGŁY, SOCZEWKI, SAMOLOTY
- NIE ŻYCZĘ CI ŹLE
- ECHO
- KC, LECZ… BEZ PRZESADY
- SOJUSZ
- WKRÓTCE
- STATEK Z LEGO
- PO BURZY WYJDZIE SŁOŃCE (SKIT)
- NATRĘTNE MYŚLI
- PÓŁNOC POŁUDNIE
News
Poszukiwany listem gończym Jongmen do policji: „Jeb*ny psie, pi*rdol się”
Raper ukrywający się w Dubaju czuje się bezkarny.

Prokuratura anulowała paszport Jongmenowi i chce jego ekstradycji z Dubaju. Tymczasem raper nic sobie z tego nie robi i do polskich władz przesyła jasny komunikat.
Polskie organy ścigania wystąpiły do Zjednoczonych Emiratów Arabskich z oficjalnym wnioskiem o wydanie Krystiana Brzezińskiego, znanego jako Jongmen. Raper, który od dłuższego czasu przebywa w Dubaju, jest poszukiwany w związku z zarzutami dotyczącymi narkotyków.
Tymczasem Jongmen wypuścił kolejny kawałek, który trafił na jego oficjalne konto – „Krzyk getta”, w którym ma jasny przekaz do polskich służb:
„Nie zabierzesz godności nam, choć wolność zabrać chcesz. Nie, j*bany psie, pi*rdol się!” – rapuje.
Raper od samego początku stoi w mocnej opozycji do polskich służb w swojej twórczości, którą stara się napędzać botami i kupionymi wyświetleniami: Jongmen wykupił boty? Ścigać powinni też jego prawnika.

Fani Quebo nie muszą już przepłacać za koncertowy merch na Vinted czy innych platformach. Artysta postanowił uprzedzić spekulantów i udostępnił limitowaną odzież w oficjalnym sklepie.
Przy dużych koncertach często pojawia się ten sam schemat: nie tylko bilety znikają w sekundę i trafiają na aukcje z przebitką, ale też merch. Niektórzy kupują hurtowo, by potem sprzedawać bluzy czy koszulki dwa razy drożej w Internecie.

Quebo zna ten schemat i postanowił zareagować.
Zaraz po koncercie ten sam merch pojawił się na oficjalnej stronie. To odpowiedź na działania resellerów, którzy windują ceny do absurdalnych kwot – T-shirty za 1000 zł czy bluzy za 850 zł to absurdalne ceny.
Na stronie Quebo koszulki kosztują 169 zł, bluzy – 500 zł. To więcej niż na samym koncercie (o 20–30 zł), ale wciąż znacznie mniej niż u pośredników.
Choć ceny nadal nie są niskie, to i tak ruch Quebo spotkał się z pozytywnym odbiorem wśród fanów.
-
News3 dni temu
Quebonafide: preorder nowej płyty i tajemniczy box
-
News4 dni temu
Ile Quebonafide mógł zarobić na Narodowym – padła kwota
-
News1 dzień temu
Żurom wyciągnięty ze szpitala spod narkozy – prosto do zakładu karnego
-
News4 dni temu
Małpa podał ksywki raperów, którzy mu odmówili
-
News2 dni temu
Popek zaczął usuwać tatuaże z twarzy. Ledwo to zniósł
-
News2 dni temu
Sokół o zakończeniu kariery przez Quebonafide: „Doskonale go rozumiem”
-
News1 dzień temu
Szczeciński raper ożenił się z Filipinką
-
News1 dzień temu
Resellerzy nie zarobią. Quebonafide zrobił ruch w stronę fanów