News
PAFF & TEDE „PAFFISTOTEDES” – PREMIERA / ODSŁUCH
Płyta „Paffitotedes to efekt współpracy Tede oraz P.A.F.F’a – producenta z Wrocławia balansującego na granicy Hip-Hopu i muzyki elektronicznej.
Album zawiera zarówno remiksy, nie tylko z płyty Mefistotedes, ale również zupełnie nowe utwory zarejestrowane specjalnie na to wydawnictwo.
Limitowana edycja na płycie CD wydana jest nakładem PLNY TEXTYLIA MADERFAKIN REKORDS™ przy współpracy z Wytwórnią Wielkie Joł.
Odsłuch albumu na kanale youtube/PaffTV
https://www.youtube.com/watch?v=J7E4n2upQr4
https://www.youtube.com/watch?v=sHCBlGVuzjU
Płyta CD w specjalnym tekstylnym opakowaniu godnym marki PLNY TEXTYLIA do kupienia jest tylko w sklepie PLNY Stolica w Warszawie przy ulicy Chmielnej 24 i sklepie internetowym Holahola.pl. Legalne pliki MP3 są kupienia w serwisie Nuplays.pl – w wersji płytowej oraz instrumentalnej!

Dodatkowo marka odzieżowa PLNY Textylia przygotowała specjalną okolicznościową koszulkę poświęconą produkcji PAFFISTOTEDES. Przy zakupie koszulki płyta gratis! Pozycja absolutnie obowiązkowa dla każdego fana Tede!

Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Peja został muzyczną gwiazdą nadchodzącego turnieju halowej piłki nożnej, który odbędzie się w katowickim Spodku.
Katowicki Spodek 6 stycznia 2026 ponownie stanie się miejscem, gdzie futsal spotka się z dużą sceną. Trzecia odsłona Superbet Spodek Super Cup szykuje się na rekordową frekwencję i najmocniejszy zestaw drużyn w historii wydarzenia. W stawce pojawi się osiem ekip: GKS Katowice, Górnik Zabrze, Wieczysta Kraków, ROW 1964 Rybnik, Wisłoka Dębica, Wiara Lecha, JKS Jarosław i Reprezentacja Polski Socca. Na parkiet wyjdą piłkarze, których kibice kojarzą bez patrzenia w protokół, w tym Bartosz Nowak, Tomasz Loska czy Michał Pazdan.
Organizatorzy dorzucili do sportowych emocji muzyczny akcent z najwyższej półki. Kiedy zgasną światła, scenę przejmie Peja. To nie tylko MC, ale też producent i wydawca, postać, której nie trzeba przedstawiać nikomu, kto choć raz zahaczył o polski hip hop.
Choć to piłka halowa jest głównym daniem imprezy, trudno nie zauważyć, że muzyczny występ może zgarnąć dla siebie część uwagi. Kombinacja solidnych sportowych marek z jednym z najbardziej rozpoznawalnych raperów w kraju zapowiada wieczór, który będzie się długo odbijał echem poza Katowicami.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Kolejna osoba ze sceny rapowej wypowiedziała się na temat zbiórki dla córki Pona. Tym razem jest nią Bonus RPK, który miał okazję współpracować ze zmarłym raperem tuż przed jego śmiercią. Czy jasne stanowisko Bonusa ośmieli w końcu do zabrania głosu w sprawie przez Sokoła i resztę ZIP Składu?
Kolejne szczegóły odejścia Pona rzucają nowe światło na sytuację, w jakiej znalazła się jego mała córka. Okazuje się, że mimo dość dużej rozpoznawalności rapera, jego sytuacja materialna była bardzo zła i jedyne co po sobie pozostawił dla dziecka to długi. Czy to możliwe, żeby nikt z ZIP Składu nie był tego świadomy? Prawdopodobieństwo takiego zdarzenia nie należy do szczególnie wysokich.
W każdym razie Ziomki i Przyjaciele konsekwentnie unikają własnego stanowiska na temat zbiórki i nawet nie raczyli zabrać głosu, gdy ocean jadu wylewał się na pozostawioną w trudnej sytuacji byłą partnerkę reprezentanta ich ekipy. Zrobił to za nich Bonus RPK, który musiał się liczyć z tym, że jego wpis wzbudzi mieszane reakcje, niemniej jednak postanowił wyjść ze swojej strefy komfortu i nagłośnił akcję. Czy dzięki temu większej odwagi nabierze Sokół, który z racji olbrzymiej popularności mógłby jednym wpisem wyjawić prawdę i zatrzymać falę niepotrzebnego hejtu? Póki co Narrator zajmuje się głównie reklamowaniem książki „Wesołych Świąt” i to pochłania jego uwagę.

Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Doda obejrzała dokument 50 Centa o Diddym: „Zboczeniec”
Wokalistka uważa, że raper dostał zbyt niski wyrok.
Doda ostro skomentowała głośny dokument o Diddym dostępny na Netfliksie, za którego produkcje odpowiada 50 Cent.
Jej reakcja na produkcję „Sean Combs: The Reckoning”, wyreżyserowaną przez ekipę 50 Centa, nie zostawia na skazanym raperze suchej nitki. Wokalistka sugeruje, że obraz pokazuje kulisy jednej z najciemniejszych stron amerykańskiej muzyki. Zanim jednak wylała cały kubeł gorzkich słów, pochwaliła platformę za to, że zdecydowała się w ogóle ten materiał pokazać.
– Kim naprawdę jest Diddy? Zboczeńcem, obrzydliwym narkomanem, mordercą, zdrajcą wykorzystującym swoich przyjaciół, znęcającym się psychicznie i fizycznie nad swoimi kobietami. Masakra i tylko 4 lata więzienia. Mam nadzieję, że ława przysięgłych obejrzy ten film. Gangsterzy nie powinni być artystami.
Najmocniej Dodę uderza wątek wykorzystywania młodych dziewczyn:
– W głowie mi się nie mieści jak można nastoletnią dziewczynę zmuszać do seksu z kimś innym i jeszcze to nagrywać i puszczać na seks party.
Dokument Sean Combs: The Reckoning jest dostępny na polskim Netfliksie.
50 Cent Diddy documentary Sean Combs "The Reckoning" has done irreparable damage to Diddy 🤣 Talk about the Art of War, That's pure Gangsterism,The 🖊️ is mighty than the 🗡️ Diddy's own Ego mania did the most harm to himself.🤨 pic.twitter.com/6cibeGIl6s
— JTB {Smote} Soulaan❤️🔱🖤 (@JTBlackstone) December 9, 2025
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Dzieciak trolluje Busta Rhymesa, a ten daje mu reprymendę
Raperowi nie było do śmiechu po niewinnym żarcie.
Busta Rhymes nie miał ochoty na żarty podczas Art Basel w Miami. Jeden komentarz młodego twórcy wystarczył, by raper natychmiast zmienił ton.
W sieci krąży nagranie, na którym widać, jak młody chłopak podchodzi do Busty podczas weekendowego eventu i prosi o zdjęcie. W momencie pozowania rzuca w jego kierunku tekst: „To Tracy Morgan” (popularny, amerykański aktor).
Żart miał być niewinny, ale u Busty wywołał reakcję natychmiastową. Jego uśmiech gaśnie, a raper pyta chłopaka kilka razy: „Co ty powiedziałeś?”. W tym samym momencie nakazuje koledze nagrywającego przerwać rejestrowanie sytuacji.
– Odłóż kamerę. Robię sobie z tobą zdjęcie, żeby okazać trochę szacunku, a ty próbujesz być zabawny. Nie zgrywaj się przy dorosłym facecie, dzieciaku. Tak się ludzie pakują w kłopoty.
Potem dodaje, że nie wyzywa chłopaka, tylko próbuje zrozumieć, o co chodzi. Gdy pyta wprost, czy miał to być żart, chłopak zaczyna tłumaczyć:
– Wszyscy mówili Tracy, więc też powiedziałem Tracy. Busta odpowiada krótko: – Nie słyszałem, żeby ktokolwiek to powiedział. Tylko ty to powiedziałeś. Nagranie kończy się, gdy raper nadal udziela młodemu twórcy ostrej lekcji.
A Tik Tok content creator was trying to troll Busta Rhymes by calling him Tracy Morgan
— Ahmed/The Ears/IG: BigBizTheGod 🇸🇴 (@big_business_) December 8, 2025
and Busta Rhymes had this kid's whole life flash before his eyes when he pressed him 😭😭😭😭pic.twitter.com/eEjHPGqMuo
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Ja Rule mówi o nakręceniu filmu o 50 Cencie i nazywa go „rakiem kultury”
„Ten koleś ma gdzieś ofiary i wszyscy wiemy, dlaczego zrobił ten dokument”.
Ja Rule znowu jedzie po 50 Cencie i tym razem mówi wprost, że ma materiał na własny dokument o swoim wieloletnim wrogu. Według niego Fif to „rak dla kultury”.
Ja Rule w weekend odpalił serię wpisów, w których zarzucił 50 Centowi hipokryzję po tym, jak ten został producentem czteroczęściowego dokumentu Netfliksa Sean Combs: The Reckoning. Raper stwierdził, że motywacja Fiftiego była zupełnie inna niż troska o ofiary.
– Bądźmy poważni. Ten koleś ma gdzieś ofiary i wszyscy wiemy, dlaczego zrobił ten dokument – napisał Ja, sugerując osobistą vendettę wobec Combsa. Dodał jeszcze, że „Jest rakiem dla kultury” i że jeśli tak bardzo przejmuje się tematem przemocy, powinien oddać cały zysk z produkcji organizacjom wspierającym osoby dotknięte przemocą domową.
W kolejnych wpisach Ja Rule podkręcił atmosferę, udostępniając zrzuty ekranów dawnych publikacji o domniemanych incydentach z udziałem 50 Centa, w tym o rzekomym ataku na byłą partnerkę i pożarze domu matki jego najstarszego dziecka.
– Chyba zacznę kręcić dokumenty. Jest tu mnóstwo do pokazania – napisał, jasno sugerując, że chętnie odwróciłby temat przeciwko Fiftiemu.

Co ciekawe, to nie pierwszy raz, kiedy Ja odnosi się do sprawy Diddy’ego. W zeszłym roku życzył Combsowi „powodzenia” w obliczu rosnącej liczby oskarżeń o napaści seksualne. Teraz jednak cała jego uwaga skupiła się na Fiftim. Kilka dni wcześniej nazwał go nawet „szczurem” za to, że stanął za produkcją The Reckoning.
Wygląda na to, że jeden z najdłuższych beefów w historii rapu właśnie wszedł w kolejny rozdział.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News3 dni temuBastek ma żal, że Firma mu nie pomaga, gdy został bezdomnym?
-
News24 godziny temuPono nie zostawił żadnego majątku, tylko długi. Matka córki rapera zabrała głos
-
News2 dni temuLegendy rapu i kina w filmie opartym na wersach Elity Kaliskiej
-
News2 dni temuKlip Bonusa RPK z neonazistą przebił magiczną granicę wyświetleń
-
News2 dni temuPokrzywdzony jak artysta. Raperzy walczą z AI – proszę się ustawić po zapomogę – felieton
-
News4 dni temuWielka głowa Maty przy Pałacu Kultury w Warszawie
-
News5 dni temuSłoń kupił psa. Właściciel hodowli okazał się fanem rapera
-
News2 dni temuŻurom: „Pogodziliśmy się z Peją”