Sprawdź nas też tutaj

News

Bonus RPK: „Konsumowałem, ale nie handlowałem”

Raper został skazany na 5 i pół roku więzienia.

Opublikowany

 

Bonus RPK

20 lipca warszawski sąd skazał Bonusa RPK na 5 i pół roku więzienia i karę ok. pół miliona złotych, które miał zarobić na handlu narkotykami. Jedynymi dowodami w sprawie są zeznania tzw. małych świadków koronnych. Ponadto prokurator posiłkował się twórczością rapera.

W rozmowie z serwisem Cannabis News Bonus RPK mówi otwarcie, że został zrobiony dilerem widmo. – Konsumowałem, ale nie handlowałem – przyznaje. Jaka będzie dalsza linia obrony rapera i jego adwokata?  – Jak możesz się wybronić z czegoś, co tak naprawdę nie jest zdefiniowane. Bo jeżeli ty masz alibi na środę, to oni ci powiedzą, że to było w czwartek. Bo świadek miał prawo się pomylić – odpowiada. – Świadek Niedźwiadek twierdzi, że miał 300 złotych na kilogramie. Wielki gangster 15 200 zł płacił za kilogram, a sprzedawał za 15 500 zł – mówi o kulisach sprawy Bonus.

Poniżej pełny wywiad.

Bonus RPK wskazał, którym utworem posiłkował się prokurator

W procesie warszawskiego rapera bardzo dużo emocji budzi fakt, że prokuratura posiłkowała się w oskarżeniu jego tekstami. Stanowczo przeciwko temu typu praktykom wypowiedzieli się już m.in. Quebonafide, Sokół i Popek. – Skandaliczny atak polskiego prawa na wolność słowa w utworach  – komentował kilka dni temu autor „Egzotyki”. Teraz dowiedzieliśmy się, który utwór był brany pod uwagę prokuratora.

W 2016 roku ukazał się album Bonusa RPK „Losu kowal”. Znalazł się na nim utwór „60-tka”, którego tytuł odnosi się do artykułu 60 kodeksu karnego definiującego status małego świadka koronnego. „Kapuś, kapuś, inaczej 60-tka / Bez skrupułów sprzeda najlepszego ziomka /Kapuś, kapuś, jebana ściera / Grał gangstera, dziś ma status frajera” – rapuje Bonus w kawałku.

Jak twierdzi warszawski raper prokurator wnikliwie przejrzał jego twórczość natykając się właśnie na ten numer. Posłużył on jako dowód w sprawie. –  Rzeczywiście nagrałem taki kawałek na małych świadków koronnych, bo ten problem nie pojawił się dzisiaj. Ale przecież ten numer nagrałem jeszcze przed tym jak zatrzymała mnie policja, zanim miałem postawione zarzuty, zanim trafiłem do aresztu. Jaki więc to ma związek ze sprawą? – pyta raper w rozmowie z Wprost. Tekst utworu odnosi się do świadka koronnego Marka H., ps. Hanior. –  Zarzucił on Staruchowi (nieformalny lider kibiców Legii Warszawa – red.) handel narkotykami. Przesiedział przez niego miesiące w areszcie. Ostatecznie sąd okręgowy zmiażdżył zeznania świadka koronnego, bo mylił się co do miejsca, czasu i osób. Staruch został oczyszczony z zarzutów i prawomocnie uniewinniony, ale sprawa trwała przecież 5 lat. To mnie denerwuje. Że jeden człowiek, który jest zwykłym bandytą, chodzi sobie uśmiechnięty na wolności tylko dlatego, że poszedł na współpracę z policją i im pompuje statystyki. Bo ciągle wymyśla nowe zeznania, a pomówieni przez niego ludzie cierpią z całymi rodzinami – tłumaczy artysta.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

„Futurama 3” Quebonafide sparodiowana

„Weź se zapal tak jak Stano, ziobro zaskoczenia”.

Opublikowany

 

Przez

qubonafide parodia

Warga kolejny raz wziął na warsztat kawałek Quebonafide. Tym razem padło na hit ostatnich dni, czyli „Futuramę 3”, która została sparodiowana.

Dosłowna parodia w wykonaniu autora kanału Z Dvpy polega na wstawieniu w miejsce oryginalnego tekstu swojej wersji, która opowiada o tym, co aktualnie dzieje się na ekranie. Wszystko ma do siebie pasować i jeszcze do tego się rymować. Człowiekowi Wardze tego typu parodie wychodzą naprawdę świetnie.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Bilon wrócił z uliczną stylówką. Czy odzyska wiarygodność u słuchaczy?

Lider Hemp Gru powrócił do groźnego wizerunku.

Opublikowany

 

Bilonowi nikt nie odbierze statusu żywej legendy ulicznego rapu. Trudno bagatelizować zwłaszcza znaczenie „Klucza”, patrząc przez pryzmat wpływu albumu na rozwój podgatunku. Jednak można mieć wątpliwości, czy kreowany tam obraz rapera sprostał wyzwaniu, jakie niósł beef z Legendarnym Afrojaxem. Niezrażony tym faktem lider Hemp Gru powrócił do groźnego wizerunku ze starych teledysków.

To, jak potoczył się beef na linii Bilon – Legendarny Afrojax, mogło być niemałym szokiem dla twardogłowych fanów Hemp Gru. Przecież nikt inny, tylko bohater tego tekstu, słynął wcześniej z cwaniackiej przewózki, której klimat dobrze oddają skity z „Klucza”. – Ale wyjdź już z talerza, bo cię frytki nap***olą – miało podkreślać przewagę Bilona nad lamusami. Ksywka rapera przewija się również regularnie na forum Kibice.net, gdzie pojawia się wątek udziału nieprzypadkowych osób z tego środowiska w teledyskach HG, co miało wzmacniać street credit. Najbardziej znanym przykładem jest oczywiście „Nienawiść”.

Dobra passa Bilona skończyła się, gdy na jego drodze stanął Legendarny Afrojax. – Biedny Bilon w liceum był raczej pośmiewiskiem. Był ustawiany do pionu dość mocno. Całe to jego cwaniakowanie, Jezu.. Dlaczego akurat ten typ? – podsumował go w słynnym wywiadzie dla Strony B frontman Afro Kolektywu. Lider Hemp Gru najwyraźniej nie wziął sobie tych słów do serca, jak również dissów Afrojaxa na majku, bo nie odważył się na nie odpowiedzieć. Jedynie odgrażał się telefonicznie, lecz Afrojax nie potraktował go poważnie.

Teraz możemy zobaczyć Bilona w wersji zbliżonej z początków kariery, co może świadczyć, że odzyskał wigor. Raper pręży się bez koszulki na świeżym teledysku, w kilku ujęciach towarzyszy mu kij bejsbolowy. Czy to wystarczy, żeby wiarygodnie odzyskać dawny wizerunek wśród słuchaczy? Zapewne przekonamy się wkrótce.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

KęKę sprzedał całą halę w 1,5 godziny!

To będzie największy solowy koncert rapera w karierze.

Opublikowany

 

keke
fot. @kamil_strudzinski

Wiosną przyszłego roku KęKę będzie świętował „Wszystkolecie”. Największy solowy koncert radomskiego rapera wyprzedał się w zaledwie 90 minut.

Wszystkolecie KęKę

Po trzech latach od ostatniego koncertu, KęKę wraca do rodzinnego Radomia. 25 kwietnia 2025 w Hali Radomskiego Centrum Sportu odbędzie się największy w historii solowy koncert artysty. „Wszystkolecie” to wyjątkowa podróż przez całą twórczość rapera.

KęKe wyprzedał halę

We wtorek na Biletomat.pl wystartowała sprzedaż biletów, które wyprzedały się w zaledwie półtorej godziny.

– To co się wczoraj stało na długo utkwi w mojej pamięci. Od pierwszych sekund startu biletów, zakorkowaliście witrynę, po to aby 1,5h później wykupić całą Halę – poinformował KęKę.

Będzie można jeszcze zdobyć bilety?

Radomski raper sugeruje, że osoby, które nie załapały się na bilet, będą miały jeszcze okazję, żeby go zdobyć.

– Otrzymałem od Was tyle samo radosnych wiadomości, że się udało złapać bilet, co smutnych że nie daliście rady… Jako że „Wszystkolecie” to trochę moje urodziny, rocznice i święta, nie może być tak, że zabraknie miejsca dla tak wielu znajomych…. Bądźcie czujni – będzie kolejna szansa… – zapowiedział.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Drake idzie do sądu. Universal i Spotify faworyzowały Kendricka?

Raper pozywa wytwórnię i platformę streamingową.

Opublikowany

 

Przez

Drake oskarża Universal i Spotify o sztuczne pompowanie statystyk kawałka „Not like us”. Raper złożył w tej sprawie pozew.

Według Drake’a wymienione podmioty faworyzowały Kendricka Lamara, w szczególności jego kawałek „Not like us”, którego popularność miała zostać sztucznie napompowana. Prawnicy Drizziego twierdzą, że wytwórnia płaciła ogromne sumy Spotify za promocję numeru. Label miał także korzystać z armii botów w pierwszych dniach, żeby wypromować utwór. Dodatkowo Drake ma dowody na to, że pracownicy Universala, którzy deklarowali mu wsparcie, mieli zostać zwolnieni dyscyplinarnie.

Raper z Toronto uważa, że jego utwory nie mogły liczyć na podobną promocję na Spotify, dlatego postanowił dochodzić swoich racji przed sądem.

Universal ustosunkował się do tych zarzutów w komunikacie. Fonograficzny gigant zaprzecza stawianym zarzutom dodając, że działają zgodnie z zasadami etyki, a ilość odtworzeń zależy od słuchaczy.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Sokół otworzył sklep Prosto w prestiżowym miejscu Warszawy

„Po cichu otworzyliśmy flagowy sklep”.

Opublikowany

 

sokol

Sokół już wkrótce dostanie spory hajp dodatkowej rozpoznawalności dzięki udziałowi w show Netflixa. Czy występ zostanie przez niego wykorzystany jak w przypadku Kuby Wojewódzkiego w „Idolu” i wskoczy do ścisłej topki celebrytów? Póki co raper kuje żelazo i rozkręca nowy biznes z okazji 25-lecia Prosto.

Sokół w ostatnim czasie musi się mierzyć z niejednoznacznym feedbackiem słuchaczy. Z jednej strony zdecydowanie pozytywnym na Instagramie, jednak tak różowo nie jest już na Facebooku czy Ślizgawce. Narrator dorobił się tam sporego elektoratu negatywnego, co chociażby było widać w komentarzach na profilu Netflixa przy okazji informacji o skończeniu zdjęć do Nowego Rozdania: Rhythm + Flow Polska. Narrator musiał się tam mierzyć z falą krytyki, gdzie wątkiem dominującym była hipokryzja w kontekście starych tekstów, zwłaszcza z okresu istnienia WWO.

Niezrażony tym faktem Sokół postanowił otworzyć nowy biznes. Okazją stało się 25-lecie Prosto, zasłużonej marki, która od zawsze słynie z tego, że tania nie jest.

I pie**oliłeś coś, że za droga Prosto bluza?
Nie kupuj jej, ona nie jest dla lamusa
– nawijał założyciel firmy w utworze „Pieniądze nie śmierdzą”.

Nowy sklep ma siedzibę na Placu 5 Rogów, rzut beretem m.in. od Vitkaca. Klienci dostaną tam nie tylko produkty Prosto, ale też „selekcję innych marek”.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Marcin Miller: „Bardzo szanuję rap”. Kogo słucha lider Boysów?

Marcin Miller wspomina m.in. jak Peja chciał od niego whisky za zdjęcie.

Opublikowany

 

Przez

Marcin Miller to człowiek legenda polskiej branży muzycznej, będący na scenie od kilku dekad. Jak się okazuje jest również fanem rapu.

Marcin Milelr stwierdził niedawno, że raperzy robią teraz lepsze disco-polo od discopolowców. Co w ogóle sądzi o rapie? – Bardzo szanuję rap, bo bardzo mi się podobają rymy. One są ta cudne. Fajnie się tego słucha – mówi w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem dla MixtapeTV.

Jacy są ulubieni wykonawcy rapowi lidera Boysów? Jak mówi, nie jest w tym środowisku tak mocno osadzony, ale wspomina, czego mu się dobrze kiedyś słuchało.

– Bardzo lubiłem dissy Peji z Tede, jak oni się tam kłócili. Tego się świetnie słuchało w samochodzie – dodaje.

Jak przyznaje, miał okazję poznać obu zwaśnionych raperów. Tede zrobił na nim bardzo pozytywne wrażenie, a Peję poznał jak poszedł z synem na jego koncert. Poznaniak miał na niego spojrzeć i go rozpoznać, mówiąc, że jak chce zdjęcie, to musi postawić dobrą whisky.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2024.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: