News
Bonus RPK prawomocnie skazany. „To skandal!”
Uzasadnienie wyroku oraz wypowiedzi prokuratora oraz obrońców.
W poniedziałek, 20 maja Sąd Okręgowy w Warszawie podtrzymywał wyrok Sądu Rejonowego z lipca 2018 roku uznając, że dowody w sprawie są na tyle mocne, żeby uznać rapera winnym zarzucanych mu czynów handlu 25 kg narkotyków. Ma on spędzić w więzieniu pięć i pół roku, a także wpłacić na rzecz państwa blisko pół miliona złotych.
„Sąd gardzi tym człowiekiem”
Sprawa dotyczy łącznie 12 osób, które były oskarżone o handel hurtowymi ilościami narkotyków. Mieli oni być związani z grupą przestępczą niejakiego „Rympałka”. W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie jedną osobę uniewinnił, a jednej obniżył wymiar kary. Wyrok Oliwiera Roszczyka, czyli znanego w środowisku Bonusa RPK został niestety podtrzymany.
Adwokaci rapera Adam Woźny i Jacek Dubois zwracali uwagę w apelacji, że sąd pierwszej instancji zbyt ogólnikowo uzasadnił wyrok i opierał się tezach, które nie miały odzwierciedlenia w materiale dowodowym. Pod dużą wątpliwość poddawali również głównych świadków, którzy są tzw. małymi świadkami koronnymi, czyli skruszonymi przestępcami, którzy idą na układ z prokuratorem i w zamian za zeznania mogą wywalczyć niższy wymiar kary. – Sąd nawet nie kryje się z tym, że gardzi tym człowiekiem, bo wcześniej popełniał przestępstwa. Co daje sądowi prawo do takich tez? – pytał Woźny. – Gdzie domniemanie niewinności? – dodał mec. Dubois.
Prokurator: „To kara sprawiedliwa”
Marcin Wielgomas, prokurator, który oskarżył rapera o handel narkotykami odrzucił wszystkie zarzuty obrońców i poprosił sąd o utrzymaniu pierwszego wyroku. – W mojej ocenie wyrok, który zapadł w obecnej sprawie, został oparty na całokształcie materiału dowodowego. Kary są karami sprawiedliwymi. Nie można im zarzucić, że są zbyt surowe albo zbyt łagodne – mówił na rozprawie. Według niego zarzuty stawiane do głównych świadków oskarżenia są bezpodstawne. – Ich zeznania i wyjaśniania są spójne, logiczne, konsekwentne, w wielu miejscach wzajemnie się uzupełniają. Ujawniając organom ścigania swoją przestępczą działalność, zmuszeni byli podać dane osób, z którymi dopuścili się poszczególnych przestępstw – tłumaczył.
Sędzia uzasadnia podtrzymanie wyroku
Sędzia Dagmara Pusz-Florkiewicz, chociaż uwierzyła prokuraturze, to przyznała, że pisemne uzasadnienie wyroku jest w większej części bardzo lakoniczne. – Spowodowało to znaczne trudności i wymagało nakładu pracy po stronie sądu odwoławczego – stwierdziła. Sąd nie miał jednak żadnych wątpliwości do ilości dowodów obciążających rapera, a także do wiarygodności głównego świadka oskarżenia Michała Cz., ps. Niedźwiadek. – Występuje wręcz bogactwo dowodów – podkreśliła. – Wina oskarżonego Oliwiera Roszczyka zakresie obu przypisanych mu czynów została wykazana w stopniu wystarczającym. Jeśli chodzi o wymiar kar w stosunku do oskarżonego to i w tym zakresie sąd okręgowy akceptuje rozstrzygnięcie sądu rejonowego – dodała.
Sędzia zauważyła także, że oskarżonemu za przypisane przestępstwa można było wymierzyć karę nawet 15 lat więzienia. – W związku z tym stopień wykorzystania sankcji przez sąd nie jest znaczny – stwierdziła. Podczas procesu obrońcy Bonusa wskazywali, że nie zabezpieczono u niego żadnych narkotyków. Według Pusz-Florkiewicz te tezy nie były przekonujące. – Jak wiadomo, do udowodnienia handlu narkotykami nie jest bezwzględnie wymagane fizyczne zabezpieczenie tych substancji – zaznaczyła.
Bonus RPK tuż po ogłoszeniu wyroku wskazywał, że świadkowie, którzy go oskarżali zostali uznani za wiarygodnych, a świadkowie, którzy stanęli po jego stronie za niewiarygodnych. – To są koledzy Oliwiera Roszczyka, którzy chcąc mu pomóc zaprzeczyli jakoby wiedzieli coś o handlowaniu przez niego narkotykami – uzasadniła sędzia Pusz-Florkiewicz.
Bonus RPK trafi za kraty?
Wyrok rapera jest już prawomocny, co oznacza, że ma on spędzić za kratami blisko pięć lat. Osiem miesięcy już odsiedział. Na rzecz Skarbu Państwa ma także trafić blisko pół miliona, które raper zarobił na handlu narkotykami.
Bonus RPK ma jeszcze szansę na kasację wyroku zwracając się do Sądu Najwyższego z czego oczywiście skorzysta. W mowie końcowej raper podkreślał, że zależy mu na rodzinie. Ujawnił m.in., że podczas procesu jego partnerka poroniła, a obecnie znów jest w ciąży.
Komentarz Bonusa RPK po rozprawie: „To skandal!”
Kilka godzin temu warszawski raper już na chłodno odniósł się do wyroku. Poniżej zapoznacie się z jego pełnym komentarzem, który przytaczamy w oryginalnej formie.
„Dziś odbyła się moja sprawa apelacyjna w Sądzie Okręgowym, w Warszawie, która niestety nie wyszła mi na dobre. Sąd II instancji utrzymał w mocy wyrok 5,5 roku bezwzględnego więzienia oraz blisko pół miliona złotych grzywny i przepadku mienia. Świadkowie, którzy mnie pomówili zostali uznani za wiarygodnych, a ci którzy zeznawali na moją korzyść według sądu są niewiarygodni. Reasumując, nawet mimo braku żadnych twardych dowodów, a na podstawie tylko i wyłącznie samych słów skruszonych bandytów, człowiek w tym kraju nie ma żadnych szans na sprawiedliwość. W dniu w którym tzw. „60-tka” obciąża kogoś swoimi zeznaniami, to taki człowiek pomówiony jest z góry skazany. Nie ma jak się bronić od takich wirtualnych zarzutów… To jest SKANDAL! 10 lat prowadzę firmę, zatrudniam ludzi i płace nie małe podatki, mam czystą kartę jeśli chodzi o wcześniejszą karalność, założyłem rodzinę i wytwarzam dobrą energię pomagając innym. Mimo to, nie było dla mnie żadnej taryfy ulgowej i bez skrupułów dostałem taki wyrok, który teraz to wszystko może zniszczyć… Nasuwa mi się myśl, że zrobili to dla przykładu, aby pokazać nam Ludziom jacy mali jesteśmy. Współczuję tym co to przeżyli, przeżywają i będą przeżywać. Polskie prawo niszczy normalnych ludzi A zwyrodniałych bandytów klepie po plecach… Komentujcie, udostępniajcie, nagłaśniajcie. Dzięki za wsparcie! Pozdrawiam Was serdecznie!”
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Konflikty między gangsterami przeniosły się ze świata realnego do internetu. Czasy zamachów i brutalnych porachunków zastąpił YouTube i Facebook. Nie inaczej jest w przypadku Kilofa i Masy, którzy obrzucają się wzajemnie błotem w socialach, a pierwszy z nich spróbował właśnie swoich sił jako raper.
– Janek, ile spędziłeś za murami więzienia? Za murami więzienia spędziłem około 28 lat, ale zostawmy to na inny odcinek – wyjawił bohater tego tekstu na kanale John Gi. Wielce prawdopodobne, że więzienny staż otworzył mu furtkę do wystąpienia w klipie Czeczena, w którym niedawno zagrał. Świat rapu najwyraźniej spodobał mu się tam na tyle, że postanowił spróbować swoich sił jako muzyk i otrzymaliśmy próbkę jego umiejętności na majku.
Kilof wybrał na debiut truskowy bit i skierował tam zastrzeżenia związane z brakiem charakterności Masy. – Nie masz moralności, ani zasad. Dla ciebie nie liczy się opinia, tylko kasa – nawija były gangster. Utwór wywołał mieszane odczucia internautów w komentarzach. – Dobra nuta, buja jak uchodźcami na pontonie – napisał jeden ze słuchaczy. Nie zabrało też porównań ze stylem Żuroma.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Taco Hemingway i PRO8L3M – kolejne dwie diamentowe płyty w polskim rapie
To pierwsze takie wyróżnienia w dyskografii labelu 2020.
Związek Producentów Audio-Video przyznał kolejne wyróżnienia, w tym diamentowe płyty – będące świadectwem, że dany album sprzedano w ilości 150 tysięcy egzemplarzy. Trafiły one w ręce Taco Hemingwaya oraz PRO8L3Mu, założycieli wytwórni 2020. To pierwsze takie płyty w historii labelu.
Trzeci diament w dorobku Taco Hemingwaya
Dla Taco Hemingwaya jest to trzecie diamentowe wyróżnienie za album w karierze. Pierwszą otrzymał za płytę „SOMA 0,5 MG” stworzoną w ramach kolektywu Quebonafide – 5 lat temu. Jego kolega z duetu Taconafide zdążył jeszcze uzyskać diament za „Egzotykę” oraz „ROMANTIC PSYCHO”.
Filip dorównał mu w ilości zdobytych nagród: w marcu diamentem pokryła się „POCZTÓWKA Z WWA, LATO’19”, a dzisiaj również ubiegłoroczny album „1-800 OŚWIECENIE”. Trafił on na streamingi oraz sklepowe półki 21 września, więc na sprzedaż 150 tysięcy egzemplarzy potrzebował zaledwie roku i dwóch miesięcy.
Grad wyróżnień dla Steeza i Oskara
PRO8L3M z kolei uzyskał wspomniany certyfikat sprzedaży za album „Art Brut 2”, będący kontynuacją ich dzieła, opartego na mieszaniu rapu z samplami z muzyki lat ’80. Teraz również uzyskali wyróżnienia w postaci potrójnej platyny za „FIGHT CLUB” oraz dwóch poczwórnych platyn – za „WIDMO” oraz „PROXL3M”. Wszystko wskazuje na to, że niebawem i oni dołączą do grona rapowych twórców, którzy mogą pochwalić się trzema diamentami.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Kali o powrocie Quebonafide: „Błagajcie go na kolanach…”
Raper z Ciechanowa znów zrobił zamieszanie.
Fani zachwycają się powrotem Quebonafide, a wśród nich jest również Kali, który śle do autora „Futuramy 3” wiele dobrych słów.
– Quebonafide jednym numerem pożarł i wypluł trzyletnie dokonania całej sceny. Nie mam w zwyczaju czegokolwiek proposować, ale nie da się obok tego przejść obojętnie. Po teledysku wpłynęły mi oczy, gdy po omacku szukałem przycisku replay. Nawet nie widzę chłopa w spódnicy i #mockingPanaNaszego – ocenił Kali.
– Wy go tam błagajcie na kolanach, żeby zrezygnował ze wszystkiego, co odciąga go od rapu. Strajk głodowy. Game Over – dodał.
Quebonafide udostępnił dzisiaj singiel „Futurama 3”, a także zapowiedział, że 14 marca 2025 roku odbędzie się wydarzenie, jakiego jeszcze nie było, czyli pożegnalny koncert online w systemie PPV.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Odys prezentuje pełną EP-kę „Networking i ogłasza konkurs na zwrotkę
Gościnnie m.in. Gruby Mielzky, asthma, Barto Katt czy BSK.
Po serii dobrze przyjętych singli, Odys wypuszcza pełną wersję swojego najnowszego projektu – „Networking EP”, która od dziś dostępna jest na wszystkich platformach streamingowych. EP-ka składa się z pięciu wyjątkowych utworów, które zdobyły uznanie zarówno fanów, jak i krytyków, a także nowego remiksu singla „Stevie Wonder”.
„Networking EP” to efekt intensywnej współpracy Odysa z jednymi z najbardziej obiecujących talentów polskiej sceny hip-hopowej. Gościnnie na projekcie usłyszymy m.in. asthmę, Barto Katta, Grubego Mielzky’ego, Nautofon, Persa, BSK, PJ Cake’a oraz Olgię. EP-ka to mieszanka energii, nowoczesnych brzmień i kreatywności, które stanowią esencję całego projektu.
Konkurs na zwrotkę
Z okazji premiery „Networking EP”, Odys przygotował niespodziankę dla swoich fanów – konkurs na zwrotkę! To szansa, by pokazać swoje umiejętności i dołączyć do jednego z najciekawszych projektów tego roku. Szczegóły konkursu dostępne są na oficjalnych kanałach social media Odysa – nie przegapcie tej okazji!
„Networking EP” to projekt, który nie tylko zaskakuje, ale i inspiruje, zapowiadając jeszcze więcej świeżych brzmień w przyszłości.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Aktor, który wcielił się w śp. Magika rapuje na koncercie „Nowiny”
Marcin Kowalczyk kolejny raz pojawił się na koncercie Paktofoniki.
Marcin Kowalczyk, który zagrał Magika z Paktofoniki w filmie „Jesteś Bogiem”, wystąpił na wrocławskim koncercie PFK, wykonując solowy kawałek nieżyjącego rapera.
Aktor regularnie pojawia się na koncertach Paktofoniki, na których wykonuje solowy numer Magika „Nowiny”. Nie inaczej było 19 listopada w Hali Stulecia we Wrocławiu. Kowalczyk świetnie radzi sobie z wcale niełatwym kawałkiem, którego nauczył się rapować, przygotowując się wiele lat temu do roli Magika.
Poniżej wideo:
@glamrap Marcin Kowalczyk, który zagrał Magika z Paktofoniki w filmie "Jesteś Bogiem", wystąpił na wrocławskim koncercie PFK, wykonując solowy kawałek nieżyjącego rapera. #pfk #magik #marcinkowalczyk #paktofonika ♬ dźwięk oryginalny GlamRap.pl
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Quebonafide wrócił, wydał singiel, zapowiedział koncert i napisał do słuchaczy list, w którym wyjaśnia cały swój plan i obecne odczucia odnośnie zwodzenia fanów przez ostatnie lata. To powrót na stałe.
Quebonafide: „Dałem z siebie maksimum”
Poniżej listy Quebonafide oraz ciekawy smaczek na samym końcu odnośnie czegoś dodatkowego.
– Drodzy moi. Muszę się do czegoś przyznać. Sfingowałem swoją muzyczną śmierć, ale tylko trochę i trochę nieświadomie, spokojnie. Nie siedzę teraz w Portoryko ani na Hawajach jak Lilo i Stitch tylko na scenach w XXX i szykuję dla Was ostatni koncert. Nadal jesteśmy w trakcie prawdopodobnie najdłuższej w historii muzyki trasy – został nam jeszcze jeden gig (tak się mówi?). Co prawda ostatnie odbyły się prawie trzy lata temu, ale nie szkodzi – miałem więcej czasu, żeby przygotować dla Was Grande Finale.
Jeżeli dla kogoś się to przedłuża i ma wrażenie, że macham na pożegnanie dziesiąty raz to trudno. To po prostu pa, pa w zwolnionym tempie. Rozstania nieraz długo trwają – ale teraz już powinno pójść gładko. Po ostatnich rozczarowaniach z mojej strony wypadałoby się trochę podlizać (pokajać), więc – jestem wdzięczny tym, którzy cierpliwie czekali, a tych, którzy utracili resztki nadziei rozumiem.
Po fazie trollingu, intryg i insynuacji wreszcie mogę przyjść ze względnym konkretem (bo wciąż niezbyt wiele mogę napisać jak na ironię, chociaż to o czym piszę tym razem jest już skończone). PÓŁNOC / POŁUDNIE to coś przy czym pracowałem zdecydowanie najdłużej ze wszystkich dotychczasowych projektów. Nie przywiązuję wagi do tego czy jest to opus magnum, ale jeżeli chodzi o włożony w to czas pracy to z pewnością – resztę ocenicie sami.
Proszę o zaufanie, bo jedyna konkretna informacja, którą mam na ten moment to to, że dałem z siebie maksimum czując, że osiem koncertów i pożegnalny list to nie jest wystarczający wysiłek z mojej strony po dwunastu latach wspólnej – dziwnie brzmi – przygody (chyba wpiszę to w CV). Nie spodziewajcie się tego co zobaczyliście/usłyszeliście przy Futuramie to unikniemy nieporozumień i rozczarowań – to był fanserwis. Jeszcze raz – muszę się do czegoś przyznać — mniej za sceną i rapowaniem, ale za Wami TROCHĘ się stęskniłem. Do zobaczenia. PS. Sorry, że tak patetycznie – chciałem nakreślić powagę sytuacji! Kuba Grabowski – napisał Quebo.
Co szykuje Quebonafide?
Raper z Ciechanowa trochę się wytłumaczył, ale co właściwie oznacza to, co napisał? Jego koncert zaplanowany jest na 14 marca 2025 roku. Ma być to wydarzenie online, jakiego do tej pory jeszcze nie było. Ceny biletów zaczynają się od 75 zł. Jak na PPV, to całkiem sporo. Jeżeli Quebonafide chce rozbić tym bank i kolejny raz zrobić coś przełomowego, musi przygotować coś, czego fani się nie spodziewają.
Kuba zaznaczył na samym wstępie, że sfingował swoją muzyczną śmierć. Oznacza to, że Quebonafide ciągle jest z nami i wraca na dobre. Taki powrót to nie może być tylko koncert. Jak projekt oprócz koncertu szykuje Quebonafide? Ptaszki ćwierkają… a my czekamy na wieści o planowanej o płycie.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News4 dni temu
Gangster, który pobił Wilka z Hemp Gru, opowiedział o tym przed kamerą
-
News17 godzin temu
Kali o powrocie Quebonafide: „Błagajcie go na kolanach…”
-
News2 dni temu
Ostatni koncert Quebonafide – wyciekła dokładna data
-
teledysk4 dni temu
Oliwka Brazil: „Dziewczyny z branży mają chcice jak zwierzęta”
-
News4 dni temu
Bambi w dwa lata została rap superstar. Przegoniła nawet swoją szefową
-
News22 godziny temu
Quebonafide: „Sfingowałem swoją muzyczną śmierć”
-
News2 dni temu
Zwrotka podziemnego rapera robi furorę 3 lata po premierze
-
News3 dni temu
Bonus RPK: „Na tym mikrofonie Gabi nagrała diss na Chadę”