News
Tomb: „Zauważyłem, że osoby z branży to nie moi przyjaciele”
Raper opowiada o nagłym zerwaniu kontaktu z wytwórniami.

Tomb w pewnym okresie swojego życia miał wszystko, czego potrzebuje młody artysta do rozwoju. Dodatkowym czynnikiem była też już spora popularność. Kilka niepotrzebnych ruchów sprawiło, że raper stał się wrogiem słuchaczy, z którymi się nie rozliczył. Afera preorderowa ciągnie się za nim od kilku lat, ale od jakiegoś czasu Tomb stara się naprostować wszystkie błędy. W najnowszym wywiadzie dla TagenTV opowiedział o zmianach w swoim życiu.
W ponad godzinnej rozmowie Tomb opowiada m.in. o kompleksach. Przez długi czas nie umiał powiedzieć, że czegoś nie potrafi ponieważ miał dużo kompleksów, które starał się ukrywać. Dzisiaj wyzbył się już tego. Raper opowiedział też, co zapoczątkowało, że podjął on chęć zmian w swoim życiu. Jednym z czynników było zakłamanie branży hip-hopowej.
– Miałem przeróżnych fanów z przeróżnych środowisk, ale gdy ta zmiana we mnie zaszła zacząłem zauważać osoby z mojego najbliższego otoczenia z branży, z którymi współpracowałem zacząłem widzieć, że to nie są moi przyjaciele tylko to są osoby interesowne. Sytuacje, które się działy w głowie przetrawiłem sobie w inny sposób, zobaczyłem je inaczej i narastało to we mnie mniej więcej rok czasu ,bo bałem się podjąć kroków z których nie będzie odwrotu. – mówi.
Tomb był członkiem ekipy SB Maffija, a także miał pełne wsparcie wydawnicze i sponsorskie od Stoprocent. Jednego dnia podjął decyzję o zerwaniu kontaktu z wytwórniami i zrezygnował z social mediów. Ograniczył także swoje zarobki. – Przestałem potrzebować takich zarobków jak wcześniej. Potrzebowałem dużych zarobków, aby czuć się dobrze, to nie było mi niezbędne do życia. Te wszystkie rzeczy przykrywały moje kompleksy, musiałem być ubrany za 10 tys. zł, żeby czuć się dobrze.Te pieniądze wydawałem na m.in. narkotyki, alkohol, trzy dni w tygodniu w domu potrafiło mnie nie być, miałem koncerty. – tłumaczy.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
„Rośnie nam Hołownia polskiego rapu”. Bartek Wasyl i potężny hejt
Zwycięzca „Mam Talent” nie udźwignął kariery rapera?

Bartek Wasyl, który wygrał w 2024 roku program „Mam talent” próbuje wybić się na rapowej scenie. Niestety, na razie idzie mu kiepściutko.
Zwycięzcy programów muzycznych mają to do siebie, że często nie wykorzystują swojej pozycji i bardzo szybko znikają z radaru. Różnego rodzaju programy dały nam mnóstwo tego typu przykładów. Czy tak samo jest z Bartkiem Wasylem, który wygrał „Mam Talent”?
Niespełna 15-letni raper Bartek Wasilewski dał się poznać w 2024 roku jako skromny i emocjonalny chłopak. Wygrał 300 tys. zł i właśnie ruszył z własnym kanałem na Youtube. Mimo pomocy profesjonalistów z branży, jak Błażej Jankowiak, który stworzył klip oraz Oer odpowiadający za muzykę, Wasyl spotkał się z falą negatywnych ocen. Słuchaczom nie spodobała się przewózka 15-latka, który dał się poznać z zupełnie innej strony. Oto kilka najpopularniejszych komentarzy spod jego klipu.
- Rośnie nam Hołownia Polskiego rapu.
- Jak można mieć 16 lat w 2025 i nawinąć takie oldschoolowe gówno.
- Każdy kto dołożył cegiełkę do tego gówna ma ujemny SWAG i nie zmyje tej plamy do końca życia.
- Ja nie kumam jak można sobie tak zjebac szansę życia ale widać że ziomek nie kmini totalnie muzyki, w mam talent proste barsy (nic się nie zmieniło) które kupiły jedynie starszych dziadków przed tv (bo kto inny to ogląda xd). Dziwne że ziomek wygrał tyle siopy i wywala ją w studio, realizatorów i wieśniackie klipy a nikt między czasie go nie sprowadził na ziemię i nie powiedział że z tym „fresh” to troche odleciał bo to totalne gówno xd. Znała go cała Polska a spadł w sekundę na kilka tysięcy dziadków z dobrą pamięcią przez telewizorem. To chyba już gorzej niż underground.
- Strasznie słabe.
- Bardziej generycznego rapu dawno nie słyszałem. Flow kompletnie bez życia, jakbyś recytował tekst z kartki bez emocji. Beat bez jakiejkolwiek duszy, brzmi jak każdy darmowy z yt. Tekst powierzchowny, pełen wyświechtanych frazesów o tym, że „wszyscy mówili, że się nie uda” — jakby to nie był 2025 rok, tylko 2010, zero charakteru. Dostałeś szansę po wygranej Mam talent na którą według mnie kompletnie nie zasłużyłeś (każdy wie jak działają takie programy – nie ważne czy masz talent, ważne że masz historię, która kupi widzów i jurorów) i kompletnie ją zmarnowałeś, czekałeś rok żeby wydać pierwszy teledysk. Miałem nadzieje że pokażesz coś cielawego, a zamiast tego dostaliśmy coś, co brzmi jak nieudana kopia dziesięciu innych raperów z TikToka. Nawet teledysk wygląda jak kolejna kopia wszystkiego co już było. Widać inspirację „Ameryczką”.

Teledysk nie zdobył uznania wśród fanów i połowa ocen pod klipem jest negatywna. Sam klip po 6 dniach od premiery wygenerował zaledwie 18 tys. wyświetleń.
News
Mata nie zostanie pierwszym prezydentem z tatuażami
Cóż za pech. Karol Nawrocki przekreślił marzenia rapera.

Mata twierdził, że chce zostać pierwszym w Polsce prezydentem, który ma tatuaże. Marzenia rapera przekreślił Karol Nawrocki.
Przeszło dwa lata temu, w numerze „Młody Paderewski” Mata snuł wizje swojej prezydentury w 2040 roku:
„Chcę być prezydentem, pierwszym co ma tatuaże” – nawinął.
Jeżeli nawet za 15 lat Młodemu Matczakowi udałoby się objąć najważniejszy urząd w państwie, to nie będzie on pierwszym prezydentem z tatuażami. Obecny prezydent-elekt Karol Nawrocki, którego wybraliśmy kilka dni temu w drugiej turze wyborów ma liczne tatuaże.
– Mówimy o mojej skórze. Tak, mam tatuaże i nigdy tego nie ukrywałem – powiedział sam Nawrocki w wywiadzie.
Przyszły prezydent ma dziarę m.in. z Lechią Gdańsk. Miał on też ogromny herb Chelsea na klatce piersiowej, ale w jednym z wywiadów przyznał, że na jego skórze go już nie ma.
News
Edzio na antenie TVN-u wspiera rodziny zastępcze
Edzio nagrał z innym raperem hymn dla rodzin zastępczych.

Edzio i Tau nagrali utwór „Wdzięczność” z okazji Ogólnopolskiego Dnia Rodzin Zastępczych. Ten pierwszy promował nagranie w Dzień Dory TVN.
Utwór został stworzony we współpracy z Fundacją Niezastąpieni, której ambasadorem jest Edzio. To utwór, który przypomina, jak łatwo w codziennym pędzie przeoczyć to, co naprawdę ważne.
– Ten utwór chciałem, żeby był moim wyrazem wdzięczności, za to, że mi nic z tych podstawowych rzeczy do życia nie brakuje. Mam normalnym dom, mam co jeść, w co się ubrać, mam kochających bliskich. My goniąc za pozornie większymi rzeczami, zapominamy o podstawach, za które możemy być wdzięczni. Skupiamy się na problemach i troskach, a jak spojrzymy sobie na te proste błogosławieństwa dnia codziennego, to ich jest znacznie więcej, niż tych trosk – powiedział raper.
Edzio wykonał w programie śniadaniowym wspomniany kawałek.

Polska służba zdrowia przez wiele lat pozostawała niedofinansowana i źle zarządzana. Jednak chyba jeszcze nigdy w historii nie było z nią tak źle, jak pod rządami Donalda Tuska. Przekonała się o tym właśnie partnerka Sokoła, Kinga Kożuch. Jej refleksje są smutnym odzwierciedlaniem dramatu, jakiego doświadczają codziennie tysiące Polaków.
Obóz władzy, którego zaprzyjaźnione media nazywają szumnie „demokratycznym”, szedł do wyborów w 2023 roku z zapowiedziami poprawy stanu służby zdrowia. – Każdy z was będzie miał lekarza odpowiedzialnego, w którego interesie będzie dzwonić do was i sprawdzać, czy jesteście zdrowi – przekonywał w kampanii Szymon Hołownia. Dziś już wiemy, że były to nie tylko czcze obietnice, a sytuacja się wręcz pogorszyła. Dane dotyczące długości kolejek są bezwględne dla „demokratów”, sytuacja jest najgorsza od 2012 roku, kiedy po raz pierwszy pojawił się raport fundacji WHC, zajmującej się analizą dostępności do lekarzy.
O tym, jak w praktyce wygląda sytuacja w szpitalach przekonała się dziewczyna Sokoła. Kinga Kożuch potrzebowała pilnej pomocy i miała 8 godzin na obserwację od środka. – Polska służba zdrowia to jest jakiś żart. 8 godzin czekania na rezonans na sorze. I to jak traktowani są starsi ludzie… mi się łamie serce – napisała. Chwilę później dowiedzieliśmy się, że na szczęście nie jest jej nic poważnego. – A Wam życzę dużo zdrowia i uważajcie na siebie – dodała.


Eminem, Tupac, Jay-Z czy Kanye West zostali przerobieni na małe dzieci. Krótkie filmiki z udziałem gwiazd rapu podbijają TikToka.
Rozwój sztucznej inteligencji pozwolił na tworzenie różnego rodzaju przeróbek i graficznych manipulacji do tego stopnia, że często trudno nam odróżnić rzeczywistość od fikcji. Niektóre przeróbki są zabawne, ciekawe, a inne przerażające. Autor Tiktokowego profilu „Beats by Babies” specjalizuje się w przeróbkach znanych raperów na małe dzieci.
Poniżej możecie zobaczyć jak wyglądają jako kilkulatki m.in. Eminem, Lil Wayne, Tupac, Kanye West, Notorious, Busta Rhymes, Drake czy Lil Wayne.
Poniżej wideo:
-
News4 dni temu
Dramat Bonusa RPK i Sujbita. Cieszyli się z wygranej Trzaskowskiego 2 godziny
-
News4 dni temu
Arab ujawnił, od czego był uzależniony
-
News1 dzień temu
Dziewczyna Sokoła trafiła do szpitala. Niepokojące, co tam zobaczyła
-
News4 dni temu
Diox: „Jestem królem bangerów”
-
News2 dni temu
Kara dostanie pomoc od Sokoła? „Należy się jej kariera”
-
News2 dni temu
Karol Nawrocki ujawnił ksywki polskich raperów, których słucha
-
News18 godzin temu
Young Leosia w ciąży?
-
News24 godziny temu
Dlaczego Paluch ma tak kiepską pozycję na OLiSie? Raper wyjaśnił