News
GlamRap.pl: Mamy 5 milionów osób! Najpopularniejsze rapowe portale
Jak wypadamy na tle konkurencji? Prezentujemy listę najpopularniejszych portali.
Dla naszego portalu miniony rok, chociaż był udany, to wciąż borykaliśmy się z różnymi przeciwnościami losu. Po gruntownych zmianach w 2018 wciąż uczyliśmy nowych funkcji i wdrażaliśmy nowe rozwiązania, które nie zawszy szły po naszej myśli. Większość założonych przez nas prac ukończyliśmy jednak z sukcesem. Ukoronowaniem naszych starań jest wynik kilku milionów użytkowników, którzy odwiedzili nas w 2019 roku. Poniżej prezentujemy nasze statystyki oraz listę najpopularniejszych portali rapowych w Polsce.
Według Google Analytics GlamRap.pl w 2019 roku odwiedziło PONAD 5 000 000 UNIKALNYCH UŻYTKOWNIKÓW! Z racji tak spektakularnego wyniku oddajemy głos założycielowi portalu, który po raz pierwszy zdecydował się na taki komentarz.
Stawiamy na autonomiczność i niezależność
– To na pewno bardzo miłe, kiedy widzisz, że przez tyle lat portal, który stworzyłeś od podstaw jest najchętniej odwiedzaną witryną hip-hopową w kraju. Tym bardziej, że jakiś czas temu zrezygnowaliśmy z kilku popularnych funkcji, jak np. możliwość dodawania zdjęć w komentarzach czy z działu „Bekowo”. Cały czas staramy się profesjonalizować nasze działania. Wszystko jest konsekwencją naszej codziennej pracy na każdym polu: od redakcji, przez administrację, aż po wdrażanie nowych technologii i nawiązywanie kolejnych współprac. Statystyki portalu z roku na rok rosną o ok. 20-30%. To m.in. dzięki coraz lepiej dopracowanym treściom i przez zdrową współpracą z wytwórniami, artystami i dziennikarzami. Przez „zdrową współpracę” mam na myśli też zachowanie naszej niezależności. GlamRap.pl od zawsze był serwisem, który nie bał się wbić przysłowiowej szpileczki czy włożyć kija w mrowisko niezależnie w czyim kierunku. Dzięki tej autonomiczności i autentyczności jesteśmy doceniani przez osoby z branży i przede wszystkim przez słuchaczy, którzy tak licznie odwiedzają nas każdego roku. – mówi Łukasz Kazek, założyciel portalu.
„Social media mają dla mnie wartość drugorzędną”
– Od samego początku wszystkie nasze siły kierujemy przede wszystkim na GlamRap.pl, a nie na konta social media, nad którymi z dnia na dzień możemy stracić kontrolę przez widzimisię pracowników Facebooka, Instagrama czy Youtube’a. Takie rzeczy nie zdarzają się wcale rzadko i często z dnia na dzień. Każde konto może w każdej chwili mieć jeszcze bardziej podkręconą śrubę jeżeli chodzi o widoczność postów. Konta społecznościowe mają dla mnie o wiele mniejszą wartość niż autorski serwis oparty na własnej maszynie. Oczywiście jesteśmy obecni w społecznościach, bo szanujemy naszych użytkowników, którym wygodniej jest przejść do nas za pośrednictwem Facebooka czy Instagrama. Stawiamy jednak przede wszystkim na rozwiązania, które w 100% kontrolujemy i mamy nad nimi pełną władzę, czyli na portal oparty na własnym serwerze, który pozwala nam zachować pełną autonomiczność i wolność słowa. – mówi włodarz serwisu.
– Z tego miejsca chciałbym też podziękować wszystkim naszym współpracownikom i reklamodawcom, dzięki którym od lat możemy prezentować Wam produkty z najwyższej półki związane z naszą branżą, a nie randomowe reklamy podpasek czy jogurtów. Przy okazji wspomnę też, że w grudniu rozbudowaliśmy naszą infrastrukturę. Emigrowaliśmy na nowy serwer, z dużo lepszymi parametrami niż dotychczas. Zwiększyliśmy m.in. liczbę procesorów logicznych o dodatkowe 16 sztuk, rozbudowaliśmy pamięć RAM o dodatkowe 24 GB i przeszliśmy na nowe dyski SSD. Wszystko w celu ciągłej dostępności portalu nawet pod dużym obciążeniem użytkowników. – dodaje.
Najpopularniejsze portale rapowe 2019
Czym jest nasz wynik jeżeli nie porównamy go z innymi branżowymi portalami. W poniższym rankingu uwzględniliśmy nie tylko strony stricte rapowe, ale także te, które zajmują się wszystkimi gatunkami muzycznymi czy są typowo life stylowe, ale rap również jest ich ważną częścią. Dla przejrzystości prezentowanego rankingu skorzystaliśmy przy jego tworzeniu z jednego z najbardziej cenionych narzędzi analitycznych Similar Web. Za jego pomocą zeskanowaliśmy wszystkie poniżej prezentowane portale.
Pokusimy się jedynie o skomentowanie wyniku GlamRap.pl. O tym jak ugruntowaną mamy pozycję świadczy nie tylko najwyższa liczba odwiedzin, ale także wynik ponad 55% wejść użytkowników na portal bezpośrednio przez wpisanie w pasku przeglądarki adresu naszej strony, co świadczy o ogromnym przywiązaniu słuchaczy do naszej strony. Dziękujemy!
| Portal | Liczba odwiedzin | Wejścia bezpośrednie | Wejścia z social mediów | Wejścia z wyszukiwarek i innych stron |
|---|---|---|---|---|
| GlamRap.pl | 1.75 mln | 55.62% | 19.32% | 25.06% |
| CGM.pl | 1.04 mln | 29.14% | 41.78% | 29,09% |
| Newonce.net | 883 tys. | 15.30% | 44,49% | 40.22% |
| Popkiller.pl | 355 tys. | 23.99% | 38.01% | 38% |
| RapNews.pl | 327 tys. | 6.12% | 61.72% | 32.16% |
| Hip-hop.pl | 193 tys. | 16.69% | 1.18% | 82.14% |
*Z racji, że treści prezentowane przez serwis hhnigdystop.com odbiegają znacznie jakością i rzetelnością od tych serwowanych przez powyższe portale, zostaje on umieszczony poza rankingiem. Jego statystyki plasują go na przedostatnim miejscu z wynikiem 212 tys. odwiedzin i ponad 90% wejść z Facebooka.
* Prezentowane statystyki stworzono przy pomocy narzędzia Similar Web i uwzględniają ostatnich kilka miesięcy. Dane zebrano dn. 16.01.2020
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
50 Cent znów uderza w Diddy’ego, komentując jego wygląd po aresztowaniu i pierwszych wizytach w sądzie.
W rozmowie z Us Weekly Curtis raper wrócił do momentu, w którym po raz pierwszy zobaczył materiały z udziałem Seana Combsa po zatrzymaniu. Jak przyznał, najbardziej zapadły mu w pamięć szkice z sali sądowej.
– Postarzał się w ekspresowym tempie – stwierdził. – Poszedł do więzienia, włosy miał kruczoczarne jak moje. A następnego dnia wyglądał już kompletnie inaczej. Widziałem tylko te rysunki z sali sądowej. Jak go narysowali, wyglądał jak szop pracz. Pomyślałem wtedy: kiedy to się stało? – dodał.
Wypowiedź padła przy okazji rozmowy o serialu dokumentalnym Netflixa „Sean Combs: The Reckoning”, którego 50 Cent jest producentem wykonawczym. Produkcja skupia się na narastającej liczbie oskarżeń oraz problemach prawnych twórcy Bad Boy Records. Choć temat jest poważny, Jackson nie odmówił sobie kolejnej publicznej szpileczki wbitej w wieloletniego rywala.
@usweekly 50 Cent gives his reaction to Diddy's shocking transformation from the courtroom to prison in an exclusive Us Weekly #coverstory ♬ original sound – Us Weekly
Raper odniósł się również do krążących spekulacji wokół samego dokumentu. Wspomniał między innymi o osobach z branży, które jego zdaniem powinny się w nim pojawić, oraz o pogłoskach dotyczących potencjalnego udziału członków rodziny Diddy’ego. Podkreślił też, jak szerokie konsekwencje dla całego środowiska mają obecne zarzuty wobec Combsa.
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych wątków „The Reckoning” okazało się użycie niepublikowanych wcześniej nagrań z udziałem Diddy’ego. Do sprawy odniósł się jego wieloletni osobisty operator Michael Oberlies w rozmowie z Rolling Stone.
– Przez ponad dwa lata pracowaliśmy nad projektem poświęconym Diddy’emu. Materiały, o których mowa, nie zostały udostępnione przeze mnie ani przez nikogo upoważnionego do zarządzania archiwum Seana Combsa. Zrobiła to osoba trzecia, która zastępowała mnie przez trzy dni, gdy byłem poza stanem.
Oberlies zaznaczył również, że sytuacja nie miała związku z żadnym sporem kontraktowym, a wykorzystanie nagrań określił wprost jako „nieetyczne i nie do zaakceptowania”.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
French Montana i Max B wydają płytę, której tytułem nawiązują do Donalda Trumpa
Max B niedawno opuścił więzienie po 16 latach odsiadki.
French Montana i Max B wracają do wspólnej gry po latach ciszy. Na pierwszy ogień idzie numer, który już samym tytułem robi zamieszanie.
Duet wypuścił singiel „MAWA (Make America Wavy Again)”, zapowiadający wspólny projekt o tej samej nazwie. Kawałek trafił do sieci 12 grudnia wraz z dopracowanym klipem w reżyserii Kid Arta. Tytuł to oczywiste przekształcenie hasła „Make America Great Again”, którym posługiwał się Donald Trump, tym razem jednak przerobione na slangowy manifest „wavy” estetyki Maxa B.
French Montana i Max B podgrzewali atmosferę wokół numeru od początku grudnia. Na dwa dni przed premierą pokazali w sieci fragmenty z planu teledysku, dając fanom jasny sygnał, że długo wyczekiwany powrót jest już za rogiem.
„MAWA (Make America Wavy Again)” to pierwszy oficjalny przedsmak ich wspólnego projektu, który ma ukazać się 9 stycznia. Będzie to ich pierwszy wspólny mixtape od sześciu lat, ale nie jedyny materiał, nad którym obecnie pracują.
W listopadzie, krótko po wyjściu Maxa B z więzienia, raperzy zapowiedzieli kolejny projekt we wspólnym poście na Instagramie:
– Coke Wave ‘NARCOS’ 3.5 – 9 stycznia 2026. Sezon Coke Wavy oficjalnie wraca do gry.
Ten sam miesiąc przyniósł także oficjalny powrót Maxa B do muzyki. Raper był wielokrotnie widywany w studiu, a jego comebackowym numerem został singiel „No More Tricks”. Utwór miał otwierać album „Public Domain 7: The First Purge (Patient Zero)”, zapowiadany na 28 listopada, jednak projekt ostatecznie nie ujrzał światła dziennego.
W rozmowie z Billboardem Max B otwarcie mówił o powrocie do formy: – Zajmie mi chwilę, żeby pozbyć się tej rdzy. Nadchodzi moja muzyka, to się dzieje.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Fergie świętuje z The Black Eyed Peas. Czy zespół wróci?
„W końcu udało się nam zasiąść przy jednym stole”.
Członkowie The Black Eyed Peas znów pojawili się razem w jednym kadrze. Wystarczyło jedno spotkanie, by uruchomić lawinę spekulacji o powrocie składu.
Fergie opublikowała w serwisie X zdjęcia z kameralnego spotkania urodzinowego, na którym pojawili się także will.i.am, apl.de.ap i Taboo. Na fotografiach widać uśmiechy, luźną atmosferę i wyraźną chemię, która momentalnie rozpaliła fanów grupy na całym świecie.
– W końcu udało się nam zasiąść przy jednym stole i wspólnie uczcić nasze okrągłe urodziny. To była wyjątkowa noc z moimi braćmi, pełna miłości – napisała Fergie.
Ten moment ma dodatkowy ciężar, biorąc pod uwagę historię zespołu. W 2017 roku Fergie zakończyła współpracę z The Black Eyed Peas, skupiając się na solowej karierze i życiu prywatnym. Pozostali członkowie kontynuowali działalność bez niej, regularnie wydając muzykę i koncertując. Przez lata temat ewentualnego powrotu pełnego składu pojawiał się wielokrotnie, ale zespół konsekwentnie unikał jednoznacznych deklaracji.
Pod postem natychmiast zaroiło się od komentarzy fanów, którzy domagają się nie tylko wspólnych zdjęć, ale też nowej muzyki i trasy koncertowej. Trudno się dziwić, skoro The Black Eyed Peas to autorzy hitów, które zdefiniowały pop i hip hop lat 2000., takich jak „Where Is the Love?”, „Boom Boom Pow” czy „I Gotta Feeling”.
Na razie nie padły żadne oficjalne zapowiedzi dotyczące reaktywacji zespołu. Jedno jest pewne: samo spotkanie wystarczyło, by przypomnieć, jak silna była i wciąż jest marka The Black Eyed Peas.
Finally got to break bread and celebrate our milestone birthdays together. What a special night with my brothers, filled with so much love 🫛🫛♥️♥️ pic.twitter.com/WLLnqqnHyC
— Fergie (@Fergie) December 13, 2025
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Pablo Novacci: „Zostałem oszukany, jestem na dnie i z długami”
Raper skończył 33 lata, ale jak informuje, to najgorsze urodziny w jego życiu.
Raper i producent z Jeleniej Góry podzielił się ze słuchaczami smutnymi wieściami. Novacciemu nie poszło w biznesie – bo jak informuje – zaufał nieodpowiednim ludziom.
– Ogólnie to myślałem, że rok temu (12.12) miałem najgorsze urodziny w życiu, ale w tym roku te przebiją wszystko. Nie odbierajcie tego jako jakieś żalenie się, po prostu to najgorszy rok w moim całym życiu, jestem chodzącym zombie i jestem na samym dnie. Zostałem potężnie oszukany i wpieprzony w długi, w dodatku chcąc dobrze – napisał.
– Chciałem wrzucić numer na moje urodziny jak co roku to robię, ale bez ściemy zamuliłem bo nie miałem siły podnieść się z łóżka, a co dopiero coś tam klikać. Sorry, wrzucę na dniach, więc wyjdzie trochę później na Spotify, a na YouTube to zaraz mogę wrzucić w sumie – dajcie znać czy w ogóle chcecie. Muzyka to ostatnie co mi zostało, tak samo jak słuchacze. Jeszcze raz sorry za tak depresyjny post, ale jest jak jest, koniec z jakąkolwiek ściemą. 33 lata w dupę j*bane – dodał.
Pablo Novacci sporą część swojego życia spędził na Wyspach Brytyjskich. Współpracował ze śmietanką polskiej sceny hip-hopowej, m.in. z Białasem, Bedoesem, Koldim, Sentino, Smolastym, Sponsem, White 2115 czy Young Multim.

Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
The Game w rozmowie z Shannonem Sharpe’em bez wahania ogłosił się numerem jeden z Compton.
Podczas wizyty w programie Club Shay Shay raper wrócił do starej, ale zawsze gorącej dyskusji o hierarchii muzycznej swojego miasta. The Game postawił sprawę jasno i bez półśrodków:
– Zdecydowanie jestem najlepszym raperem z Compton – powiedział wprost, a chwilę później poszerzył tę tezę na całe Zachodnie Wybrzeże.
Raper przekonywał, że jego pozycja wynika z połączenia warsztatu i ulicznego doświadczenia:
– Nikt nie jest w stanie mnie przegadać. Każdy, kto się zna, to wie.
Game podkreślił technikę i autentyczność jako fundament swojej twórczości. Na koniec dorzucił jeszcze jedno zdanie, które tylko podgrzało atmosferę: – Jestem najlepszym raperem w tym mieście.
Fragment rozmowy szybko obiegł sieć po tym, jak udostępnił go DJ Akademiks na Instagramie. W komentarzach momentalnie pojawiło się nazwisko Kendricka Lamara, a fani podzielili się na obozy. Jedni bronili legendy Kendricka, inni przyklaskiwali Game’owi, część próbowała godzić oba światy.
Jeden z komentarzy zwrócił uwagę na ponadczasowość twórczości Lamara. – Kendrick jest najlepszy, a jego muzyka przetrwa, bo mówi o realnych sprawach, a nie tylko rzuca wyzwiskami – napisał fan. Pojawiły się też głosy, że choć The Game ma prawo do takiego zdania, wpływ Kendricka na tożsamość Compton jest nie do podważenia.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News2 dni temuSokół ma pomysł, jak zabezpieczyć finansowo córkę Pona
-
News3 dni temuPopek odpiął wrotki – przemiana była chwilowa i wrócił do starych nawyków
-
News5 dni temuJeden z największych sklepów streetwear ogłosił upadłość
-
News4 dni temuWściekły Bastek odpowiada na komentarze, żeby poszedł do pracy
-
News17 godzin temuBudda zbudował platformę za 6 mln zł i dziękuje Pezetowi
-
News16 godzin temuTen Typ Mes z odklejką ostateczną? Połączył Tedego ze stanem wojennym
-
Singiel3 dni temuŻabson & Wiz Khalifa „Klasyk” – mistrzowska kolaboracja dostępna
-
News1 dzień temuTede nagrywa klip z Mandaryną – całkiem nowe „Ev’ry night”