News
Nowa płyta Włodiego: świeżość i bezkompromisowość
Krążek „W/88” trafił do sklepów.

Włodi i 1988 przedstawiają „W/88”! Świeżość i bezkompromisowość – tak płytę opisują recenzenci.
Album „W/88” to produkcja niezwykle wyjątkowa. Włodi zdecydował się na współpracę z jednym producentem, nie oznacza to jednak ograniczonej formy tego wydawnictwa. Działanie z połową duetu Syny zaowocowało niezwykle przemyślanymi, surowymi oraz wyjątkowymi utworami. 1988 nadał krążkowi swojego indywidualnego stylu, który wybija go przed szereg.
O krążku od samego początku trwania preorderu było głośno. Między innymi za sprawą współpracy Def Jam Recordings Poland z TIDAL. Każdy zamawiający „W/88” dostał do swojego zamówienia indywidualny kod, który uprawniał nowych użytkowników platformy do bezpłatnego korzystania z zasobów TIDAL przez 60 dni.
Okładka

Jeszcze przed premierą o krążku już zaczęły pojawiać się bardzo pozytywne opinie:
– Współtwórca Molesty ma świadomość swojej legendy. Świadczy o tym choćby buńczuczna linijka: jak odejdę to Służewiec se zarobi na pielgrzymach w NOLOVE (SŁŻ,SŁŻ). Ale on nie czuje wewnętrznego imperatywu, żeby wdzięczyć się do młodego słuchacza albo urządzać sobie kącika porad weterana. Kiedy przyszło zabrać się do pracy nad kolejnym wydawnictwem, połączył siły z bezkompromisowym producentem Synów i powrócił z materiałem, który jest podziemny do szpiku kości, ale gatunkowo, a nie formalnie – newonce.net, Marek Fall.
W drukowanym numerze magazynu „Newsweek” przeczytać możemy:
– Włodiego nie pociągają kombatanckie wspomnienia, od lat współpracuje z młodszymi artystami i na producenta „W/88” wybrał sobie muzyka z alternatywnego duetu Syny. To międzypokoleniowe połączenie działa dobrze i daje poczucie świeżości – Jacek Skolimowski, „Newsweek”.
Na krążku możemy usłyszeć reprezentantów młodego pokolenia, między innymi Miłego ATZ, Wiadrowskiego czy tajemniczy skład Tonfa. Nie zabrakło jednak miejsca dla Pryksona Fiska, czy Jetlagz, którzy ubarwiają krążek powrotem do głębokiego oldschoolu.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl


O Arabie w ostatnim czasie ucichło, ale ten cały czas prężnie działa. Obecnie realizuje nowe inwestycje biznesowe.
Arab pochwalił się, że niedługo otwiera studio muzyczne i salę treningową. Oprowadził on swoich fanów po remontowanym obiekcie. – Zaraz odpalamy salę do treningu. Jestem głównym trenerem oczywiście – mówi na nagraniu.
Ostatnio Araba mogliśmy zobaczyć na charytatywnym koncercie dla Bonusa BGC.

W trwającym procesie Seana „Diddy’ego” Combsa zeznawał Kid Cudi. Twierdzi oni, że Combs groził mu oraz miał być odpowiedzialny za atak koktajlem Mołotowa na jego Porsche w 2012 roku.
Podczas czwartkowego przesłuchania, które trwało około dwóch godzin, Mescudi opisał m.in. swój krótki związek z byłą partnerką Combsa, Cassie Venturą. Ich relacja miała rozwinąć się po tym, jak Combs poprosił go o współpracę muzyczną z Cassie. Według Cudiego, w grudniu 2011 roku otrzymał od niej pełen paniki telefon – Combs miał dowiedzieć się o ich romansie. W obawie o bezpieczeństwo, Mescudi zabrał Venturę do hotelu.
Niedługo później, jak zeznał, dowiedział się, że Combs razem z inną osobą wtargnął do jego domu w Los Angeles. – „Czy ty jesteś w moim domu?” – miał zapytać Combsa przez telefon. Ten odpowiedział: „Czekam tu na ciebie.”
Na miejscu Cudi zastał przekręcone kamery monitoringu, przeszukane prezenty świąteczne oraz swojego psa zamkniętego w łazience, wyraźnie zaniepokojonego. Zgłosił włamanie na policję.
Miesiąc później, w styczniu 2012 roku, nieznani sprawcy wrzucili koktajl Mołotowa do jego samochodu. – Opiekunka do psa zadzwoniła z informacją, że auto płonie – relacjonował. Na miejscu zastał wypaloną wnętrze swojego Porsche i ślady po ładunku wybuchowym. Prokuratura zaprezentowała zdjęcia spalonego auta przed ławą przysięgłych. Mescudi oskarża Combsa o sprawstwo ataku, choć ten zaprzeczył.

Sean Combs nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu dożywocie w związku z zarzutami m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, handel ludźmi i zmuszanie do prostytucji.



Niemal miesiąc dzieli nas od premiery albumu „HARD COCK”, który stanowi drugie solowe wydawnictwo Bardala, jedyne poza „E-PUSIĄ”. Reprezentant rowu babicze już wkrótce wystąpi na koncercie w Progresji w Warszawie. To jedyny zapowiedziany koncert, promujący najnowszy album.
Płyta spotkała się z ciepłym odbiorem, czego świadectwem jest 2. miejsce na liście OLiS w tygodniu jej debiutu – wówczas więcej krążków sprzedał tylko Sobel, którego płyta także ukazała się 25 kwietnia. Na albumie, poza innymi członkami kolektywu rów babicze, pojawiło się dwóch gości: Pezet oraz Eripe. Niebawem Bardal będzie świętować wydanie płyty jedynym solowym koncertem w tym roku.
Początkowo miał on się odbyć 30 kwietnia w Progresji, jednak data uległa zmianie – w tym samym miejscu spotkamy się 6 czerwca. Otrzymaliśmy już informację, że możemy spodziewać się obecności Eripe, który gościnnie położył zwrotkę w numerze „KRAINA WĘDLIN”.
Bilety na koncert wciąż są dostępne do zakupu. Warto dodać, że bilety dla osób, które zamówiły box w wersji preorderowej, trafiły do sprzedaży w promocyjnej cenie z rabatem 50%. Bardal poinformował, że na wydarzeniu przewidziano tylko 2000 miejsc.

News
Kara została rozjechana walcem. „Nawinęłaś z Białasem, został ci na brodzie łoniak”
Rywalka Kary podczas bitwy nie miała żadnych hamulców.

Netflix udostępnił kolejne odcinki „Rhythm + Flow Polska”. W jednym z nich odbyły się bitwy. Kara została bezlitośnie rozjechana walcem przez przeciwniczkę.
Legendy polskiego freestyle’u oraz rapowych bitew, Muflon i Te-tris pomogli stworzyć uczestnikom programu doskonały diss, czego świadkiem byliśmy chociażby podczas pojedynku JA22Y z Karą. Warszawska raperka nie zostawiła na rywalce przysłowiowej suchej nitki.
„Za twój chu***wy rap powinnaś zostać potępiona. Nawinęłaś z Białasem, został ci na brodzie łoniak” – nawinęła JA22Y.
Dalej było jeszcze mocniej:
„Mogłaś być dobra i rodzinie dać nadzieję, ale jesteś patuską i stary przez ciebie chleje”.
Premiera finałowego odcinka 28 maja na Netflixie.
Poniżej wideo:

Planowany na 31 maja koncert Kanye Westa w Incheon został odwołany przez południowokoreańską firmę Coupang. Jak poinformował organizator, decyzja zapadła „ze względu na ostatnie kontrowersje związane z artystą”.
Koncert w Korei odwołany przez jeden utwór
Choć szczegóły nie zostały oficjalnie ujawnione, medialne doniesienia wskazują na utwór „Heil Hitler”, opublikowany przez Westa w maju. Piosenka zawiera treści wychwalające Adolfa Hitlera – dyktatora odpowiedzialnego za Holokaust.
To kolejna fala kontrowersji wokół artysty. W 2022 roku Adidas zakończył wieloletnią współpracę z Westem po serii jego antysemickich wypowiedzi. Ostatnie produkty z linii Yeezy trafiły do sprzedaży w marcu 2024 roku.
Co z biletami?
Coupang Play, organizator wydarzenia, poinformował o pełnym zwrocie kosztów dla osób, które zakupiły bilety na koncert. Dodatkowo, platforma natychmiastowo wycofała ze sprzedaży odzież marki Yeezy.
The BULLY concert by Ye (FKA Kanye West) in Korea has been canceled 😪💀
— SILVERA (@silv_er_a) May 19, 2025
Not surprised at all, such a shame man I really wanted to see what Ye had prepared for BULLY and the visuals.
ITS SO OVER TAKE ME BACK TO 2021 😭 pic.twitter.com/NrIkhNTnfY
-
News3 dni temu
Kara została rozjechana walcem. „Nawinęłaś z Białasem, został ci na brodzie łoniak”
-
News3 dni temu
Mei zaatakowała przeciwniczkę Kary: „Którym pontonem przypłynął jej stary”
-
News5 dni temu
Bambi oficjalnie ogłosiła: „Bambiszonki dostępne”
-
News2 dni temu
Kaczy Proceder wraca zły i będzie wyjaśniał. „J**ać was k**wy”
-
Felieton4 dni temu
„Chrupki dla szonów”. Niefortunna nazwa chrupek Bambi? – felieton
-
News4 dni temu
Nie żyje Jaosh – raper z Przemyśla
-
teledysk3 dni temu
Ero JWP wraca po 2 latach ciszy: „Tak jak Włodi mam słabość do kopru”
-
News5 dni temu
Kaczy Proceder wyjawił, że głosował na Grzegorza Brauna