News
Szpaku trafi do więzienia?
Raperowi postawiono poważne zarzuty.

Szpaku usłyszał prokuratorskie zarzuty uszkodzenia ciała. Raper miał uderzyć pokrzywdzonego butelką i kopać go po całym ciele. Dzisiaj, 25 lutego odbędzie się pierwsza rozprawa sądowa. Szefowi GUGU grozi nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Podpalony samochód Młodziana MRG
– We wrześniu 2020 roku w Morągu doszło do pożaru auta na jednym z parkingów. Policjanci szybko wytypowali sprawcę tego zdarzenia. To 26-letni Damian G. również, który miał podłożyć ogień pod samochód innemu mężczyźnie, który ubliżał jego siostrze w mediach społecznościowych. Siostra Damiana G. wystąpiła w popularnym programie telewizyjnym, Love Island – Wyspa Miłości z czego naśmiewało się lokalne środowisko raperów w Morągu, w którym największą ksywą jest właśnie Szpaku. Jednak to nie jego auto stanęło w płomieniach, Damian G. podpalił samochód przyjaciela Szpaka i innego rapera z Morąga, Huberta K. występującego pod pseudonimem Młodzian MRG. W wyniku pożaru nadpalone zostało także stojące obok auto członka rodziny Huberta K. – informuje olsztyński portal TKO.
Damian G. nie przyznał się do zarzutów zniszczenia mienia, którego straty wyceniono na 35 tys. zł. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Szpaku z zarzutami
W zemście za podpalenie samochodu, raper razem z kolegami mieli dopaść Damiana G. i sami wymierzyć mu sprawiedliwość. Wydarzenia te odbyły się na początku 2021 roku. Prokurator postawił Szpakowi zarzuty uderzenia pokrzywdzonego butelką w głowę i kopania go po całym ciele.
– Sprawa p-ko Mateuszowi Sz. m.in. o uszkodzenie ciała Damiana G. prowadzona jest przez Sąd Rejonowy w Ostródzie VII Zamiejscowy Wydział Karny w Morągu pod sygnaturą VII K 116/21; zarzut uszkodzenia ciała oparty jest na art. 157 § 2 kk; czyn miał polegać na uderzeniu pokrzywdzonego butelką w głowę i kopaniu po całym ciele.
Szpaku rapuje o pobiciu: „Jeb*ny frajer biegał w ciuchach TPS-a”
W twórczości Szpaka można znaleźć wiele odwołań do opisane sytuacji. W utworze „Zły” z albumu „Różowa Pantera” słyszymy:
Palą się fury moich braci na mieście
Na szczęście sprawca był za głupi na zemstę
Natomiast w utworze „Bal” padają takie wersy:
Po co mi klipy, skoro wszystkie lecą do sprawy?
Wszystkie moje chłopaki, nikt nie puścił pary z ust
Wszystkie moje odpały, zdejmij ze mnie je Jezusie
Jak mogłem zawieść mych ludzi, tłumacząc grzałem jak żur
Jeb* frajer biegał w ciuchach TPS-a Dałeś na papier, a słuchasz muzyki, co każe cię jeb
Jestem z bloków, jestem z ławek, ale nie chcę tego
Nie chcę z gazem biegać, kopać w trzech jednego
Moja mama czyta wezwania
Albo się ogarniesz, albo pudło, ch** w nagrania
Raperowi grozi do 2 lat więzienia
Jeżeli prokuratura udowodni Szpakowi winę, to grozi mu nawet do 2 lat więzienia. Dzisiaj, w piątek 25 lutego w sądzie rejonowym w Ostródzie odbędzie się pierwsza rozprawa, która wielokrotnie była już przekładana.
Aktualizacja:
Rozprawa sądowa została przerwana. Więcej o tym piszemy tu: Rozprawa sądowa Szpaka przerwana. „Doszło do dramatycznego zdarzenia”
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl


Abradab ujawnił szczegóły uroczystości pogrzebowej swojego brata. Joka zostanie odprowadzony na miejsce wiecznego spoczynku w sobotę 10 maja.
Ceremonia pogrzebowa odbędzie się w sobotę 10 maja o godzinie 10.00 w domu pogrzebowym na cmentarzu parafii św. Szczepana w Katowicach – Bogucicach, po której zmarły zostanie odprowadzony w kondukcie żałobnym na miejsce wiecznego spoczynku – informuje pogrążona w smutku rodzina.
Joka zmarł 2 maja w wieku 47 lat. Przyczyna śmierci nie została ujawniona.

Prawdopodobnie niewiele jest osób w Polsce, które nigdy nie bawiły się na baletach przy setach DJ’a Hazela. Śmierć legendy poruszyła również środowisko rapowe, czemu dano wyraz we wpisach w social mediach.
Jeszcze nie opadły emocje po doniesieniach o śmierci Joki, a mamy już kolejne przygnębiające wieści ze świata muzyki. Polska scena klubowa straciła właśnie jeden z filarów, tworzących ją od ponad 2 dekad. DJ Hazel zaskarbił sobie rzeszę wiernych fanów, którzy nie mogą się pogodzić z przedwczesną śmiercią. Hazel miał również kolegów w branży rapowej i doczekał się pożegnania z ich strony.
Najobszerniejszy wpis poświęcił mu Pawbeats, z którym miał on okazję zagrać symfoniczną wersję „Weź pigułkę” na Przystanku Woodstock w 2017.
– Michał był jednym z pierwszych, którzy nie bali się totalnie „nieakceptowalnych” jak na tamte czasy połączeń jak zagranie z Pawbeats Orchestra „Weź pigułkę” na Przystanku Woodstock. Dziękuję za najsłynniejszą banię w Polsce, za te 15 baniek, za bycie totalnym ziomalem z niepodrabialnym dystansem i kopalnią anegdot przy każdym bydgoskim (i nie tylko) spotkaniu. Serce pęka – napisał.
Poruszony śmiercią jest również Fusznik. – R.I.P DJ Hazel. – Ciężko w to uwierzyć, znaliśmy się… Wcześniej Jola, a teraz Michał… – napisał ZIP.

Hołd zmarłemu oddał również Qbik. – Zagraliśmy kilka razy na żywo. Nie mogę w to uwierzyć – napisał na Instagramie.
W podobnym tonie utrzymany jest wpis Cypisa. – Szok nadal w to nie wierzę – przekazał. O śmierci Hazela poinformował też Słoń.

Raper z Raszyna jest jedną z tych postaci, wokół których unosi się pozytywna aura. Oprócz swojej działalności muzycznej, Avi wielokrotnie udzielał się charytatywnie. Tym razem odwiedził podopiecznych pewnej fundacji.
Ostatnie miesiące w życiu Aviego możemy zaliczyć do pozytywnych. Chociaż fani od ponad dwóch lat oczekują na nowe projekty, nie mogą zarzucić raperowi lenistwa. Kamil aktualnie zajmuje się głównie ojcostwem, ale i w wolnych chwilach znajduje czas na działalność charytatywną. W ostatnich dniach odwiedził on podopiecznych fundacji Cancer Fighters. Oprócz poświęcenia im czasu, Avi przywiózł ze sobą liczne prezenty dla pacjentów Kliniki Onkologii i Chirurgii Onkologicznej Dzieci i Młodzieży.
Filmik z wydarzenia wraz z relacją Fundacji znajdziecie poniżej, a nam pozostaje pogratulować Kamilowi pięknej inicjatywy!
News
Sushi z Krakowa promuje się na śmierci Joki. Skandaliczna reklama
„W ramach tygodnia prosto od Joki z nieba”.

Krakowski lokal Sushi Show wypuścił skandaliczną reklamę nawiązującą do śmierci Joki z Kalibra 44.
W minutowym filmie przedstawiono wizerunek śp. Joki i odegrano żenującą scenkę zmartwychwstania rapera: „Joka zszedł z nieba, żeby ostatni raz zarapować w Sushi Show” – czytamy w opisie nagrania.
Osoba z nagrania będąc już w lokalu zachęca do promocji tygodnia, kiedy za jej plecami widzimy telewizor z wizerunkiem Joki obok loga „Sushi show”.
– W ramach tygodnia prosto od Joki z nieba – śmieje się osoba z filmu.
Poniżej wideo:
Watch on TikTok
Nagranie zostało już usunięte z profilu restauracji, ale właściciele niewiele sobie z tego robią o czym świadczą takie wypowiedzi:

News
Ten Typ Mes ma żal do Białasa i innych raperów, bo rehabilitują hip-hopolo
Były szef Alkopoligamii wyjaśnia, że wcale nie atakował Mezo, tylko innych raperów.

Ten Typ Mes zakończył beef z Mezo i wcale go nie odgrzewa – tłumaczy, dodając, że na jego celowniku znaleźli się m.in. Białas czy Rafa Ri, bo rehabilitują hip-hopolo.
To nie pociski w Mezo
Na początku kwietnia ukazał się singiel „God Bless” Mesa, w którym padają takie wersy:
„W tle leci głośno Mezo 'Kryzys’. A propos, co wy z tym hip-hopolo?. Którym playerem oszlifowałeś gusta, Napsterem? Jak nie jest zerem, to badziewie z My Music. Jak jest zerem, idź k***o umyj uszy i to lepiej Karcherem”.
Mes tłumaczy po czasie, że choć pada powyżej ksywka Mezo, to nie są wersy wymierzone w niego, bo oni zakończyli beef już dawno, stając twarzą w twarz i nie zamierza tego odgrzewać. Są to linijki wymierzone w raperów, którzy w dokumencie Netflixa rehabilitują hip-hopolo.
– W tym dokumencie to było dla mnie zaskakujące, że niektórzy raperzy odnoszą się z jakąś dziwną miętą do tamtych hip-hopolowych ekip, że to było fajne i spoko. Nie, to było nędzne wtedy i jest do dziś – mówi Mes w wywiadzie dla Eski.
Ten Typ Mes ma żal do Białasa i Ryfy Ri
We wspomniany dokumencie wypowiadają się m.in. Ryfa Ri i Białas. Wziął w nim udział nawet sam Mes. Nie podobają mu się jednak wypowiedzi kolegów i koleżanek po fachu na temat hip-hopolo.
– Ryfa Ri, która w moim odczuciu zawsze była ideologiem WCK, ekipy, z którą byłem kiedyś blisko związany, np. wydając płyty jej członków. Ona jako naczelny ideolog, wyrocznia tego, co jest konkretnym, prawdziwym rapem a co nie, zdawała mi się zapędzona w kozi róg na zasadzie: to co, to było nędzne czy nie było nędzne, to hip-hopolo, halo? Zaczęła formułować jakieś okrągłe zdania. Dla mnie tam nie ma nic okrągłego, to było po prostu guano. Potem do tej wypowiedzi Ryfy doszło kilku innych – Białas i inni zaczęli rehabilitować to hip-hopolo. Zupełnie nie rozumiem tego wątku w tym dokumencie – komentuje raper, któremu nie spodobał się wydźwięk dokumentu Netflixa o polskim rapie.
Hip-hopolo lepsze od dzisiejszego rapu?
Słuchacze bardzo często w komentarzach porównują dzisiejszy rap do hip-hopolo, stawiając znak równości. Według Mesa, hip-hopolowcy byli nawet lepsi, bo brzmieli mimo wszystko oryginalnie, zaś dzisiejsi twórcy robią wszystko na jedno kopyto korzystając z autotune’a.
– Punkt dla hip-hopolo. Mieliście swoje barwy głosów i od razu mogłem odróżnić. O, Doniu, szybko biegnę i zmieniam – dodaje Mes.
-
News4 dni temu
Śmierć Joki. Fani od miesiąca wiedzieli, że z raperem jest źle
-
News4 dni temu
Rapowa scena płacze. Pezet, Słoń, Włodi, Peja czy Pih żegnają śp. brata Jokę
-
News5 dni temu
Joka z Kalibra 44 nie żyje
-
News1 dzień temu
DJ Hazel nie żyje – legendarny polski artysta
-
News2 dni temu
Sushi z Krakowa promuje się na śmierci Joki. Skandaliczna reklama
-
News4 dni temu
Arek Tańcula, który zdissował Tedego, ujawnił swoje zarobki z muzyki
-
News3 dni temu
Open’er wraca do TVP po 15 latach
-
News3 dni temu
Suja pokazał problemy z zębami. Powinien pilnie iść do dentysty?