Sprawdź nas też tutaj

News

WdoWa zawiesza promocję swojej płyty

Raperka wydała oświadczenie.

Opublikowany

 

fot. materiały prasowe

W związku z sytuacją na Ukrainie, WdoWa zawiesza promocję swojej nadchodzącej płyty „Historia jednej miłości” i zmienia datę premiery krążka. – Nie wyobrażam sobie eksponowania newsów o piosenkach pomiędzy newsami o śmierci dzieci – komentuje raperka.

7 kwietnia miała ukazać się nowa płyta WdoWy „Historia jednej miłości”. W związku z militarną agresją Rosji na Ukrainie raperka zdecydowała się zawiesić promocję albumu oraz zmienić datę jego premiery. Nowa data nie została jeszcze ustalona.

Poniżej pełna treść oświadczenia raperki:

– Nie czuję, żeby to był odpowiedni czas na promocję muzyki i treści o charakterze rozrywkowym, gdy obok jest śmierć i zniszczenie. Nie wyobrażam sobie eksponowania newsów o piosenkach pomiędzy newsami o śmierci dzieci. To jest po prostu wbrew mojej moralności. Nie dotyczy to rzecz jasna inicjatyw muzycznych, których celem jest wsparcie i pomoc lub manifestacja pokoju. To jest i zawsze będzie potrzebne.

Każdy ma inną perspektywę i zobowiązania, nikogo nie potępiam. To o wolność wyboru jest dziś także wojna. Liczyłam przez chwilę na to, że gwałtowny i chaotyczny początek, który napotkał się ze stanowczym i bohaterskim oporem przyniesie szybkie zawieszenie konfliktu zbrojnego, ale tak się nie stało. Wiem, że świat nie stanął i życie toczy się dalej, ale ja sama za bardzo przeżywam to co dzieje się aktualnie u naszych sąsiadów. Zaniechałam aktywnego informowania o projekcie Historia Jednej Miłości i już w piątek poinformowałam część swoich partnerów o wstrzymaniu większości działań promocyjnych związanych z tym wydawnictwem.

Na stronie preorder.pl album jest nadal dostępny, ale na moje życzenie pojawiła się informacja, że premiera albumu została przełożona ze względu na inwazję na Ukrainę. Gdy sytuacja się choć trochę ustabilizuje, w co cały czas głęboko wierzę, poinformuję Was o nowej dacie premiery albumu, mam nadzieję, że stanie się to niedługo.

Bardzo przepraszam wszystkich, którzy czekali, ale po prostu nie umiem się z tego teraz cieszyć i skupić na tym myśli. Jestem dumna i wdzięczna moim przyjaciołom, nie tylko muzykom, którzy już od czwartku niosą realną pomoc i wsparcie – fizyczną, psychiczną i finansową. Zjednoczenie ponad podziałami to jedyne, co nas aktualnie buduje i daje nadzieję. Sama staram się ze wszystkich mocy angażować w pomoc, gdyż tak po prostu zostałam wychowana. Mój dziadek był osobistym lekarzem Generała Władysława Sikorskiego i członkiem Rady Narodowej Rządu Polskiego na uchodźctwie podczas II wojny światowej. Moja babcia wraz z moim małym tatą i wujkiem chowała w piwnicach swojego domu ludzi uciekających przed śmiercią, gdy z dwóch stron wkroczyły do kraju wrogie wojska. Nie wyobrażam sobie po prostu, żeby ta okrutna historia się powtórzyła, a niestety przez polecenie obłąkanego bandyty już rozpoczęła zataczać swoje koło i w moim przekonaniu obowiązkiem każdego wolnego człowieka jest manifestować dziś przede wszystkim pokój.

Wiem, że wielu z nas nie ma realnej możliwości pomocy fizycznej. Zachęcam Wam bardzo do wsparcia finansowego organizacji, które wiedzą co zrobić z zebranymi środkami, tak żeby żywność i zaplecze medyczne zostało należycie rozdysponowane. Do usłyszenia. – napisał WdoWa.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

Paluch odpowiada Dioxowi: „Ofiara hip-hopu”

Mocne słowa w kierunku byłego członka HiFi Bandy.

Opublikowany

 

Przez

paluch diox

Diox zaatakował Palucha twierdząc, że wstydzi się, kiedy słucha jednego z jego numerów. Paluch postanowił mu odpowiedzieć.

Diox stwierdził, że jeden z ostatnich singli Palca „M&M” to „wieśniacki numer”. Paluch nie przeszedł wobec tego obojętnie i nagrał storkę, w której wprawdzie nie padła ksywka Dioxa, ale jej treść kierowana jest właśnie do niego.

– W naszym wewnętrznym środowisku istnieje taki termin jak „ofiara hip-hopu”. Dotyczy to ludzi w moim wieku, bo mam już 38 lat, mniej więcej rówieśników lub starszych, którzy kiedyś mieli epizod z hip-hopem, którzy kiedyś byli rozpoznawalni. Chodzi głównie o raperów. Niestety, przez to, że mają ze sobą problemy albo po prostu są słabi, nie pracowali nad tym i nie przekuli tej rozpoznawalności w sukces, są zgorzkniali, smutni, mają ból d*py i problem do całego świata. Zostali gdzieś w tamtych czasach i dalej myślą kategoriami „bo ja, bo ja, bo ja”. Pi****e ofiary hip-hopu. Jeśli w naszym kręgu ktoś zachowuje się w ten sposób, mówimy: „k***a, nie bądź ofiarą hip-hopu”. Ty też nie bądź. Pozdro – mówi Paluch.

Poniżej wideo:

@glamrap

Paluch odpowaida na zaczepkę Dioxa. #glamrap #paluch #diox #polskirap 🌎 Diox stwierdził, że jeden z ostatnich singli Palca "M&M" to "wieśniacki numer". Paluch nie przeszedł wobec tego obojętnie i nagrał storkę, w której wprawdzie nie padła ksywka Dioxa, ale jej treść kierowana jest właśnie do niego.

♬ dźwięk oryginalny GlamRap.pl


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Czy Śliwa to największy oszust na scenie? Byli współpracownicy ujawniają

„Kłamie, on ciągle kłamie”.

Opublikowany

 

Śliwa / fot. instagram.com/sliwa_oficjalnie/

O przekrętach Śliwy pisaliśmy już przeszło 8 lat temu. Okazuje się, że raper cały czas prowadzi się w podobny sposób, a kolejne osoby czujące się oszukane, ujawniają wszystkie występki poznaniaka w materiale Grande Connection.

Obłuda i przekręty Śliwy

W 2016 roku Śliwa nie rozliczał się osobami, którym obiecał zwrotki i brał za to pieniądze, a niedługo później zrobił także przekręt z płytami, których nie wysyłał preorderowiczom albo robił to bardzo wybiórczo. Chociaż opisywaliśmy wielokrotnie jego działalność, byliśmy przez niego straszeni m.in. w wywiadach, a część fanów stała za nim murem, atakując nasz serwis. Okazuje się, że raper nie zaprzestał niecnej działalności i dalej nabierał ludzi na ckliwe historie.

Śliwa znalazł nowego sponsora na swoją działalność. To Oskar Kowalski, który założył Cash Flow Records – wytwórnię, którą Śliwa się chwalił, że należy do niego. Jego drugim wspólnikiem był Jakub Kubiak ps. Mózg, który był jego managerem. Jak mówi Kowalski w rozmowie z Grande, Śliwa to osoba, która notorycznie kłamie, i która naciągnęła go na ok. 200 tys. zł. I to niejedyna osoba, która czuje się oszukana przez rapera.

Śliwa nagrywał m.in. w studio u Eddie Blocka, który odpowiada m.in. za hitowy numer Kizo „Taxi”. – Nie chcemy mieć z nim nic wspólnego, z taką wiochą, patologią i krętactwem – mówi właściciel studia, za które Śliwa nie płacił. Ludzie, z którymi raper się nie rozliczał zaczynali mieć pretensje do właściciela Cash Flow Records, który musiał regulować zaległości rapera.

Poznaniak miał oszukać również dwóch fotografów w tym Alana Kurca. – Nie będzie za szczęśliwy jak zobaczy, że portale hip-hopowe piszą o nim, że jest złodziejem bez szacunku do ludzi – mówi fotograf.

Sponsor i pasmo niekończących się przelewów

Jak mówi Oskar Kowalski, Śliwa otrzymywał od niego mnóstwo przelewów na kwoty 500 zł, 3000 zł oraz 5000 zł.

– Pewnego dnia mówi, że potrzebuje 5 koła, bo komuś wisi, a że będzie premiera, to taka afera źle wpłynie na kanał. Oskar wysłał mu przelew, a potem się okazało, że pieniądze zniknęły. A typ, któremu Śliwa wisiał kasę pieniędzy nie dostał – mówi w swoim filmie Grande.

Przelewy, które otrzymywał Śliwa

Śliwa miał doprowadzić do zadłużenia na kwotę 150 tysięcy złotych. Kolejne 50 tysięcy miał otrzymać od właściciela Cash Flow Records na życie i wycieczki. Kiedy Oskar Kowalski zorientował się, że Śliwa to studia bez dna i zahamowań, raper miał na niego nasyłać swoich kuzynów i kolegów. Później chciał znaleźć kolejnego sponsora w postaci Marcina Nowickiego ps. Novy, obiecując mu udziały w Cash Flow, czyli wytwórni, która nie należała do niego.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Wersow i Friz zachwyceni kawałkiem Maty, który miał być trollingiem

Influencerska para chce się przypodobać raperowi?

Opublikowany

 

wersow friz mata

Wersow twierdzi, że jest razem z mężem zachwycona najnowszym kawałkiem Maty. To ten sam numer, który w pierwszej chwili słuchacze odebrali jako żart i trolling.

Od trollingu do Fify

Kilka dni temu Mata udostępnił dziwny numer „Lloret de Mar”. Letniaczek w połowie września to zaskakujący ruch, który słuchacze natychmiast odebrali jako trolling. Sama treść kawałka była niewymagająca i wskazywała, że może być to faktycznie tylko żart, a prawidłowy numer trafi do nas o zapowiadanej godzinie 17:00.

Tymczasem dowiedzieliśmy się, że nagranie wcale nie jest trollingiem, tylko oficjalnym numerem Maty w grze FC 25. Raper musiał niestety przełknąć gorzki posmak niezbyt udanego ogłoszenie go jako pierwszego Polaka, który pojawił się w najnowszej Fifie.

Wersow i Friz uzależnieni od numeru Maty

Nowym kawałkiem Młodego Matczaka, który według jego fanów miał być trollingiem zachwycają się natomiast Wersow i Friz, czyli jedna z najbardziej wpływowych par influencerów w polskim Internecie.

— Oficjalnie jesteśmy z Wiśnią uzależnieni od tej piosenki. Wiśnia zdecydowanie bardziej, ale jest naprawdę super. Gratulacje, to jest naprawdę duży sukces. Bardzo mi się podoba, ma vajbik. Wiśnia teraz chodzi po domu i ciągle nuci „Lloret de Mar, Lloret de Mar…” — powiedziała Wersow w relacji.

W komentarzach nie trudno znaleźć mnóstwa opinii, że Wersow i jej mąż starają się przypodobać raperowi licząc na jakąś współpracę w przyszłości.

Poniżej wideo (strzałka w prawo):


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Diox strzela w Palucha i go obraża: „Czuję wstyd, kiedy tego słucham”

Diox nazywa poznańskiego rapera „karaluchem”.

Opublikowany

 

diox paluch

Mieszkający obecnie w Amsterdamie Diox, uaktywnił się w social mediach i postanowił zaatakować Palucha oraz wypowiedzieć się na temat eskortek.

Diox mówi na Palucha „karaluch”

Były członek HiFi Bandy skupił się w ostatnich latach na produkcji wideo i nie nagrywa muzyki już tak często jak kiedyś, a popularność jego utworów to teraz od kilku do kilkunastu tysięcy odtworzeń. Skupił się on tym razem na numerach kolegów po fachu, krytykując utwór Palucha „M&M” i okazując mu przy tym duży brak szacunku.

– Zna ktoś bardziej wieśniacki numer o jaraniu? – zapytał Diox. – Kto to pisał? Pan Japa z reklamy czekolady akurat miał wolne dwie minuty i podrzucił karaluchowi refren? K***a, ja dlatego nie nagrywam na siłę, bo nie chcę robić takiego ścierwa. Czuję wstyd, kiedy tego słucham. Przysięgam na własną matkę, że jest mi wstyd za to g***o – dodał.

Diox krytycznie o twórczości Palca

Warto wspomnieć, że numer, o którym mówi Diox, ma po dwóch miesiącach od premiery ponad 2 miliony wyświetleń na samym Youtube.

Diox o eskortkach

Warszawski raper nie poprzestał na krytykowaniu Palucha, przedstawiając swoje przemyślenia temat eskortek, czyli ekskluzywnych panienek do towarzystwa. Są to dość zaskakujące przemyślenia Dioxa, ale być może takie pytania mają jakieś podłoże w jego obecnym życiu.

Diox o eskortkach


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Kaczor ostrzega, że ktoś się pod niego podszywa

A Pih sobie żartuje.

Opublikowany

 

kaczor raper

Kaczor przestrzegł swoich fanów, że ktoś założył profil łudząco podobny do jego oficjalnego profilu na Facebooku z zamiarem podszywania się za rapera.

– Właśnie mi kilka osób dało znać, że ktoś sobie założył taki profil i pisze do fanów. Jak widzicie moje konto jest zweryfikowane a to nie. Nie dajcie się złapać na jakieś bzdury, które pisze ten dzban – poinformował poznański raper.

Fałszywy profil Kaczora na FB

W komentarzach udzielił się Pih, który ma na koncie z Kaczorem dwa wspólne projekty. Postanowił on sobie z niego zażartować:

Komentarz Piha pod wpisem Kaczora


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Miuosh oficjalnie ogłoszony jako juror popularnego show

Telewizja Polsat odkryła wszystkie karty.

Opublikowany

 

Przez

Miuosh / fot. Damian Kramski

Wiosną 2025 roku ruszy nowa odsłona programu „Must be the Music”. Poznaliśmy wszystkich jurorów, wśród których znalazł się również raper Miuosh.

Miuosh stronił raczej od mainstreamowych mediów, więc jego obecność w programie może być pewnym zaskoczeniem. Będzie to jego debiut w tej roli.

– Przywitajcie ostatniego jurora nowej edycji „Must be the Music”. Miuosh witaj w ekipie! – ogłosili producenci show.

Przy jurorskim stole oprócz rapera zasiądą także Dawid Kwiatkowski, Sebastian Karpiel-Bułecka oraz była partnerka Quebonafide – Natalia Szroeder.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2024.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: