Wywiad
L1.PA: „Każda linijka ma za sobą nieść jakąś wartość” – wywiad
Rozmawiamy z autorem albumu „Nie, dziękuję”.

4 marca ukazał się solowy album rapera działającego na scenie pod pseudonimem L1.PA. Z okazji premiery krążka przeprowadziłem z mieszkającym na co dzień w Holandii artystą krótką rozmowę.
W wywiadzie poruszyliśmy oczywiście temat nowego krążka, a także historii z numeru „Pocztówka” i postrzeleniem Kuby przez sąsiada. Ponadto dowiedzieliśmy się, co L1.PA sądzi o dzisiejszej scenie hip-hopowej i jak jego życie zmieniło się, kiedy odstawił alkohol.
Cześć, zacznijmy może od tematu równie błahego, co intrygującego. Komu lub czemu, tak właściwie odmawiasz w tytule albumu?
„Nie Dziękuję” to bezpośrednie nawiązanie do słynnego mema „Nie, dziękuję”. Okładka była próbą odwzorowania 1:1 tego właśnie mema. Przez ubrania, rekwizyty, kolorystykę po posturę i gesty. W zasadzie jest to żartobliwa metafora lub w sumie bezpośrednia próba przekazania informacji o rezygnacji z picia alkoholu. Po zakończeniu pisania tekstów na album zdałem sobie sprawę, że w większości kawałków na płycie jest jakaś linijka poruszająca temat odbicia od melanżu. Ponadto album napisałem już w okresie całkowitej abstynencji. Przez co stwierdziłem, że ten temat spina całość w jedną klamrę.

Jak wyglądały prace nad tym materiałem? Z góry wiedziałeś jak to wszystko będzie wyglądać, czy jednak spontaniczniej wyszło? Dwa numery pochodzą chyba jeszcze z roku 2019.
Odpowiedź w pierwszym pytaniu odnosi się trochę do tego. Materiał był tworzony nieco chaotycznie, z doskoku i w przerwach między ogarnianiem życia zawodowego. Napisałem 2-3 numery w 2019, a potem parę miesięcy nic, potem znowu 2-3 numery i na końcu w 2021 spiąłem się i dopisałem resztę.
Nawiązując do twoich wersów z “Rezonansu”, co jest nie tak z nową falą?
Pochodzę ze starej szkoły rapu, nic nie mam do nowych brzmień, słucham również newschoolu. Aczkolwiek dla mnie najważniejszą wagę zawsze miała treść i przekaz.
Szacunek do słowa, dla mnie każda linijka ma za sobą nieść jakąś wartość dodatnią, nie lubię wypełniaczy, zapychaczy, pisania linijek byle się rymowało. Rap nowego pokolenia jest muzyką typowo rozrywkową. Nie ubolewam nad tym, kultura uległa komercjalizacji i to jest tylko tego skutkiem ubocznym. Lecz ja się zakochałem w muzyce, w której ważne są emocje i autentyczność. Jak ktoś nawija, to musi być czuć, że te historie są prawdziwe.
W każdym numerze udziela się inny producent. Niecodzienne rozwiązanie. Wynika to z twojej „wybredności”?
Wynika to z ekstremalnej wybredności. Przykładowo kawałek „Głód Tworzenia” był nagrany na trzech lub nawet czterech różnych bitach, po czym finalnie wylądował na produkcji Eeryskies’a. Ciężko jest mi dogodzić i proces poszukiwania bitów to przesłuchiwanie setek produkcji.
Zmieniło się coś w Twoim życiu po trzydziestce, czy to jednak umowna granica wiekowa?
Może nie dokładnie po trzydziestce, ale w okolicach tego wieku trochę przed i trochę po, wydaje mi się, że zmienia się trochę optyka i postrzeganie świata. Przewartościowałem sporo spraw w swoim życiu. Generalnie w moim życiu bardzo dużo się zmieniło odkąd przestałem melanżować i pić alkohol. A to miało miejsce niedługo po 28. urodzinach. Jak patrzę w tył, to była to najlepsza decyzja ever. Od tamtego czasu praktycznie każdy aspekt mojego życia się poprawił.
„Pocztówka” robi wrażenie. Jak to było z tym postrzeleniem Kuby przez sąsiada?
Oczywiście wszystkie historie z „Pocztówki” są odbiciem rzeczywistych sytuacji 1:1. Było dokładnie tak jak nawinąłem. Gościu strzelał do nas z wiatrówki z balkonu z czwartego piętra, podczas gdy my graliśmy w nogę na boisku koło śmietnika i trzepaka. Typ się chyba wk*rwiał, bo piłka czasem uderzała w zaparkowane auta i wyzwalała alarmy. Na początku nie wiedzieliśmy, co jest grane, parę razy słyszeliśmy tylko świst powietrza i ktoś tam dostał kulą po kostkach. No i w końcu mój ziomek Kuba został postrzelony dokładnie w sam środek klatki piersiowej, centralnie w mostek. Ta kula na szczęście nie przebiła się, tylko zostawiła ranę i spory ślad na skórze. Później były jakieś rozkminy, że rodzice jego mieli to zgłosić na policję, ale nie było 100% pewności, że to był ten gość z balkonu, bo to były tylko domysły. No, ale fakt był taki, że strzelano do nas z wiatrówki.
Jak patrzysz z perspektywy operatora i montażysty na poziom polskich produkcji music video?
Poziom teledysków w Polsce jest kozacki. Produkcja video mocno się rozwinęła w ciągu ostatnich lat i jest parę silnych ekip w PL jak i również solo film makerów. Każdy zna chyba 9liter filmy i HDSCVM. Z solo film makerów fajne rzeczy robi Szerszeń, Kooza i Brevko. Tych ludzi jest dużo więcej, długo możnaby wymieniać. Obserwuję i sprawdzam, jest trochę tak, że pewne pomysły i patenty są zapożyczane i krążą w obiegu. Każdy od każdego podpatruje jakichś rozwiązań, działa to z resztą tak samo jak i w muzyce. W zasadzie nie mamy się czego wstydzić na arenie międzynarodowej. Budżety w ostatnich latach też są coraz większe. Niekiedy raperzy zatrudniają domy produkcyjne spoza półświatka hip-hopowego i to też przynosi ciekawe efekty.

Odnośnie do jeszcze perspektywy, na co dzień mieszkasz w Holandii. Masz kontakt z tamtejszą kulturą hip-hopu?
Sprawdzam czasem raperów holenderskich, przesłucham czasem jakieś albumy i obejrzę klipy.
W tym kraju oczywiście rap również jest nurtem muzycznym numer jeden. Mimo, że ten kraj jest wielkości dwóch polskich województw i ma ok. 16 mln mieszkańców, to rapowe klipy potrafią wykręcać ponad 50 mln wyświetleń na YouTube.
To tak na zakończenie, lekko i niezobowiązująco. Przedstawisz nam swoje plany na przyszłość?
Plany na przyszłość to przede wszystkim realizować się w fachu filmowca i rozwijać swoją firmę video produkcyjną „Offbeat Motion”. Co do muzyki to traktuje ją jako formę autoterapii, do kartki przysiadam głównie kiedy się nazbiera we mnie różnych emocji i czuję, że muszę to wyrzucić z siebie. Cały czas odczuwam potrzebę dzielenia się pewnymi obserwacjami i nie sądzę, żeby to się zmieniło w najbliższym czasie.
Nie snuje planów wydawniczych, piszę tylko w momentach, gdy mam trochę wolnego czasu od pracy. Na pewno będę nagrywać, mam już jakieś nowe bity, które chcę w przyszłości zaatakować. Wydaje mi się, że po tej płycie zdefiniowałem bardziej klimat muzyczny, w którym chciałbym się poruszać, i w którym dobrze się czuję.
Dzięki za rozmowę.
Dzięki i pozdrawiam!
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Wywiad
Tymek: „Jestem podekscytowany faktem, że w końcu mam coś do powiedzenia”
Polski muzyk był jednym z sześciu artystów z całego świata, który zaprezentował swoją wizję urządzenia z kategorii produktów użytkowych.

– Polska rap kariera była moim marzeniem jak miałem 16 lat. Raperem już byłem, a teraz robię to co mnie ekscytuje – zdradził nam Tymek podczas rozmowy na Milan Design Week. Polski muzyk był jednym z sześciu artystów z całego świata, który zaprezentował swoją wizję i projekt elementu urządzenia z kategorii produktów użytkowych – panelu Ploom.
Podczas jednego z najważniejszych wydarzeń w świecie sztuki użytkowej – Milan Design Week marka Ploom zaprosiła nas do pawilonu Connected Sensations, w którym odbyła się oficjalna premiera projektu Tymka.

Mogliśmy nie tylko z nim porozmawiać, ale również na własne oczy przekonać się jak sztuka cyfrowa łączy się z efektami wideo i niezwykłym designem.
– Na początku mojej kariery muzycznej cieszyliśmy się, że możemy wydawać cokolwiek, ale teraz dużo bardziej interesuje się całymi konceptami. Czuję się w tym bezpieczniej – mówi artysta. – Jako odbiorca bardziej szanuje właśnie takie projekty, dlatego chciałbym je również dostarczać swoim fanom – dodaje.
Co stanowi dla Tymka źródło największych inspiracji, skąd pomysł na oryginalny projekt dla marki Ploom i kiedy usłyszymy nową muzykę artysty? Tego dowiecie się z naszego materiału wideo.
Watch on TikTok
Wywiad
Mateusz Natali: „Na Popkillery zaprosiliśmy Fagatę” – wywiad
Redaktor Naczelny Popkiller.pl wyjaśnił dlaczego.

W najbliższy czwartek, 24 kwietnia odbędzie się gala Popkillery 2025. Nasza redakcja pojawi się na miejscu kilkuosobowym składem. Z tej okazji odbyliśmy również rozmowę na żywo z Mateuszem Natalim, redaktorem naczelnym Popkiller.pl i pomysłodawcą gali.
Poruszone tematy to m.in.:
- Zaproszenie na galę Masta Ace.
- Co by się stało, gdyby Robert Lewandowski wydał rapowy album.
- Modelki mają większy dorobek muzyczny niż Fagata.
- Ile osób pojawi się na gali Popkillery 2025.
- W 2024 roku wydano w Polsce 800 płyt rapowych.
Wywiad
Zdunekk z Rap Generation: „Mam nadzieję, że będę jak Arab po Żywym Rapie” – wywiad
Raperka pójdzie w stronę Oliwki Brazil czy Young Leosi?

Zdunekk dotarła do finału programu Rap Generation, pokazując wachlarz swoich umiejętności. Nie udało jej się jednak wygrać. Co zamierza robić dalej?
Ponad 10 lat temu w programie „Żywy Rap” realizowanym przez Hemp Gru, najmocniej wybił się Arab, choć to nie on wygrał rapowe show. Zdunekk ma nadzieję, że jej kariera rozwinie się podobnie.
– Nie chcę się też stawiać gdzieś najwyżej, bo to nie ja ten program wygrałam – mówi skromnie raperka w rozmowie z Oskarem Brzostowskim dla GlamRap.pl.
Wywiad
Favst: „Każdy w Polsce powinien przesłuchać ten utwór”
Seria szybkich pytań do producenta, który zaangażowany jest w program „Rap Generation”.

Podczas spotkania prasowego programu „Rap Generation”, złapaliśmy się z Favstem, który odpowiedział na serię szybkich pytań.
Favst to jeden z producentów, który współpracuje z finalistami programu „Rap Generation”. To m.in. pod jego okiem uczestnicy show przygotowywali swoje numery, które zostaną zaprezentowane w finale. Wtedy też dowiemy się, kto zgarnie kontrakt z Warner Music Poland.
Tymczasem Favsta zapytaliśmy m.in. o to, co jest najbardziej przereklamowane w show-biznesie, jaki numer powinien przesłuchać każdy Polak czy, co jadł na śniadanie. Producent powiedział także, że w tym roku zamierza wydać coś „ciekawego i kontrowersyjnego”.
Poniżej wideo:
Rap Generation – odcinki
W każdym odcinku zobaczymy występy najbardziej obiecujących artystów, wyłonionych spośród ponad 800 zgłoszeń. Każdy uczestnik dostaje swoją szansę – 90 sekund na scenie, by przekonać do siebie jury. Zanim jednak wejdzie do gry, na ekranie pojawia się jego krótki profil, dzięki czemu widzowie mogą lepiej poznać jego historię.
Po każdym odcinku trzech najlepszych uczestników – tych, którzy zdobędą najwyższe oceny jurorów – przechodzi do kolejnego etapu i wprowadza się do RAP HOUSE. To tam zaczyna się prawdziwa walka o finał!
Odcinki są dostępne na platformie Prime Video.
- Piątek 7 marca – odc. 1-2
- Piątek 14 marca – odc. 3-4
- Piątek 21 marca – odc. 5-6
- Piątek 28 marca – odc. 7-8
Rap Generation – na czym polega
Każdy juror może przyznać maksymalnie 25 punktów w każdej kategorii, co oznacza, że najlepszy występ może zgarnąć 100 punktów. Średnia ocen jurorów wyświetla się w rankingu danego odcinka, pozwalając widzom i uczestnikom na bieżąco śledzić wyniki.
Jury ocenia uczestników w czterech kluczowych kategoriach:
- Technika – precyzja, rytm, dykcja
- Flow – styl, dynamika, swoboda na bicie
- Teksty – kreatywność, przekaz, zabawa słowem
- Charyzma – osobowość, energia, sceniczna pewność siebie
Goście specjalni i mentorzy
Gośćmi specjalnymi poszczególnych odcinków będą min. Tede, Włodi, Abradab, a także bardziej newschoolowi twórcy jak Oliwka Brazil i Bambi. Z producentów będą to: Czarny HiFi, Deemz, Favst, Matheo i Francis.
Warsztaty w Rap House poprowadzą Sir Mich, VNM i Mr. Polska.
Wywiad
Tau o Słoniu: „Nie poważam jego rapu, nie słucham” – wywiad
W rozmowie m.in. o: Tede, Ostrym, Kalim, Zbuku, Sariusie, Kacprze HTA i Grande Connection.

Z kieleckim raperem udało nam się nam porozmawiać na żywo pod koniec tamtego roku. Poniżej prezentujemy blisko godzinny zapis tej rozmowy, w której pada wiele ksywek i poruszono w nim kilka wartościowych tematów.
– Co myślę o rapie Słonia? Nie poważam. To znaczy nie słucham, bo mi się nie podoba – mówi Tau w rozmowie z Oskarem Brzostowskim dla GlamRap.pl. Podczas rozmowy Tau wymienia także pseudonim jeszcze jednego rapera, z którego rapem mu nie po drodze.
Kielczanin wypowiedział się też na temat własnej twórczości. Jak mówi, przez decyzję, którą podjął jest z urzędu pozbawiony pewnych narzędzi, które umożliwiłyby mu wywindować swoją twórczość jeszcze wyżej.
– Ja z uwagi na to, że poszedłem tą radyklaną ścieżką, nie mogę mieć w klipie agresji, przemocy, nie mogę nikogo upokarzać, nikomu ubliżać, nie mogę mieć dragów, klamek czy rozebranych kobiet (…) Jak się człowiek zastanowi i popatrzy na najbardziej popularne polskie teledyski, to jest treść tych hitów – tłumaczy.
Tau mówi w wywiadzie także o:
- Beefach Tedego
- Czy O.S.T.R. to jego kolega?
- Relacjach z Sariusem, Fabijańskim, Bezczelem i Zbukiem
- Nagrywkach z Kalim i Kacprem HTA
- O Grande Connection
- Dlaczego usunąłby siebie ze sceny?
-
News4 dni temu
Jakim człowiekiem Magik był prywatnie?
-
News1 dzień temu
Pezet: „Musiałem kłócić się z ludźmi na Hip-Hop.pl”
-
News3 dni temu
Dzisiejsza rap scena to hip-hopolo? Tak uważa uznany producent
-
News4 dni temu
TVP tłumaczy, dlaczego usunęła występ Abradaba
-
News2 dni temu
Bonus RPK kończy z wizerunkiem ulicznika. Nie chce być patusem
-
News2 dni temu
OG Kamka ujawniła, jak jej mama zareagowała na „zaginioną córkę Magika”
-
News9 godzin temu
Belmondo żąda skanu dowodu od 15-latka, który prowadzi jego fanpage
-
News22 godziny temu
Maciej Maciak na celowniku Mesa. Raper dał odczuć co o nim myśli