Sprawdź nas też tutaj

News

Malik Montana reaguje na śmierć Mateusza Murańskiego

O 29-latku mówią też m.in. Arek Tańcula, Najman, Nitro i L-Pro.

Opublikowany

 

malik montana w czarnej czapce
fot. High League

W środę po południu dowiedzieliśmy się, że zmarł Mateusz Murański. Malik Montana będący włodarzem federacji High League, w której walczył mężczyzna odniósł się do tej smutnej informacji podczas instagramowego live’a. Na tragiczne wieści zareagowali także Arkadiusz Tańcula, Marcin Najman, Nitrozyniak i producent L-Pro.

Malik o śmierci Murańskiego

– Z tego miejsca wyrazy współczucia dla najbliższej rodziny i bliskich Murańskiego. Przykre to jest, aczkolwiek każdego z nas to czeka. Każdy w dniu narodzin, przynajmniej ja w to wierzę, ma zapisany dzień, w którym z tego świata odejdzie. W moim odczuciu jest to miejsce lepsze niż tutaj. Zobaczymy, ile czasu zostało mi na tym świecie – powiedział raper.

L-Pro: „Hejterskie śmieci”

Na tragiczne wieści zareagował także producent L-Pro wywodzący się z kultury hip-hopowej. – I co hejterskie śmieci, dumni z siebie jesteście? – powiedział beatmaker na Instastories.

Mateusz Murański z Popkiem, którego wielokrotnie wyzywał do walki, ale raper odmawiał

Nitrozyniak: „Nie używajcie narkotyków”

Podczas dzisiejszego streamu na temat śmierci Murana wypowiedział się również Nitrozyniak, któremu nigdy nie było po drodze z rodziną Murańskich. – Jeśli możecie coś z tego wyciągnąć, to nie używajcie narkotyków – powiedział. – Ja wiem kto jest za to odpowiedzialny. Domyślam się kto na niego taką presję napi*rdolił i kto powinien przyjść i powiedzieć: „Tak, to moja wina”. Chyba palcem nie trzeba pokazywać. Ta sama osoba najprawdopodobniej wystąpi w mediach za niedługo i będzie mówić, że syna zabił hejt na jego osobę. Pomimo tego, że to oni są źródłem hejtu w polskim internecie – dodał.

Arek Tańcula: „Mówił, że nie daje sobie rady z hejtem”

Mateusz Murański stoczył w High League jedną walkę. Na piątej odsłonie gali zmierzył się Pawłem Bombą. Został zdyskwalifikowany za obalenia i duszenie, które w formule K-1 są niedozwolone. Arkadiusz Tańcula, bliski znajomy Murańskiego poinformował, że na kilka dni przed śmiercią kontaktowali się ze sobą. – Zaprosiłem go do mojego nowego programu, mieliśmy powspominać, a teraz taka k*rwa informacja – powiedział freakfighter. – To jest tak naprawdę po Ozdobie (Dawid Ozdoba zmarł w październiku) kolejna ofiara hejtu w Internecie. On mi już po walce mówił, że nie daje sobie rady z hejtem. Depresja, no i uciekł w te używki – dodał.

Jacek Murański vs Najman – co z walką?

18 marca na gali High League ma się odbyć walka Jacka Murańskiego z Marcinem Najmanem. Czy w obliczu tak dramatycznych wydarzeń pojedynek zostanie odwołany? Jak poinformowała federacja w rozmowie ze Sportowymi Faktami wszystko okaże się w ciągu najbliższych dni. Teraz jest za szybko na jakieś decyzje.

– To wielka tragedia, bo zawsze, gdy odchodzi tak młody człowiek, to jest wielka tragedia – powiedział Marcin Najman w rozmowie z o2.pl. – Nie znam okoliczności tego, co się wydarzyło, natomiast dziś to jest nieważne. Na pewno nie tak miało się jego życie potoczyć – dodał.

29-latek znaleziony martwy w swoim domu

– O zgonie poinformował członek rodziny, który nie mógł się dodzwonić do ofiary. Na miejsce zdarzenia pojechali funkcjonariusze i znaleźli ciało, wykonano czynności m.in. oględziny z udziałem biegłego, potwierdzono zgon bez udziału osób trzecich – powiedziała rzeczniczka prokuratury okręgowej w Gdańsku, Grażyna Wawryniuk. – Na miejscu wykonywane były czynności z udziałem biegłego. Nie stwierdzono działania osób trzecich. Przyczyny śmierci do ustalenia w trakcie sekcji zwłok – dodała.

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli zmagasz się z depresją, myślami samobójczymi lub potrzebujesz pomocy, możesz skorzystać z darmowych infolinii:

  • Antydepresyjny Telefon Zaufania (od poniedziałku do piątku w godz. 15-20) — 22 484 88 01
  • Telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym, codziennie od godz. 14 do 22 — 116 123
  • Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny codziennie przez całą dobę — 116 111
  • Telefoniczne Centrum Wsparcia: 800 70 2222
  • W razie bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia: 112


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

O.S.T.R. nie odwoła swojego festiwalu mimo żałoby narodowej

Raper wydał komunikat.

Opublikowany

 

Przez

ostr

O.S.T.R. ogłosił, że „120 Rap Fest” zgodnie z planem odbędzie się w sobotę w Łódzkiej Atlas Arenie.

Sobotnia żałoba narodowa z powodu śmierci papieża spowodowała, że organizatorzy koncertów są w kropce, bo nie wiedzą czy mają odwoływać swoje koncerty. Jako jeden z pierwszych wyłamał się O.S.T.R. wydając specjalny komunikat.

– Przerwałem prace w studiu, po to, żeby wam powiedzieć, że z całym szacunkiem dla zaistniałych sytuacji koncert się obędzie – ogłosił raper.

Organizatorzy innych koncertów raperów na ten moment nie podjęli jeszcze decyzji, co z ich występami. Agencja Bashesh, która w sobotę organizuje duży koncert KęKę poinformowała, że czeka na oficjalne stanowisko władz.

Czytaj dalej

News

Nowator: „Polski rap jest chorągiewką”

Nagrywał z Pihem, Mesem, Onarem i Donatanem, a później został wyklęty przez środowisko.

Opublikowany

 

nowator

Nowator był kiedyś prężnie działającym raperem, który nagrywał z całą śmietanką sceny. Przez to, że kładł fundamenty pod lżejszą odmianę rapu, musiał mierzyć się później z dużą krytyką.

„Moja panienka” zniszczyła rapową karierę Nowatora?

Nowator w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem dla Tygodnika Solidarność, mówi, że on nie doświadczył tak mocno wyobcowania ze środowiska, chociaż po numerze „Moja panienka” wrzucono go do worka hip-hopolo.

– Bardzo mocno znaliśmy się ze środowiskiem hiphopowym. Lerek nagrywał bardzo dużo refrenów dla raperów. Wielokrotnie supportowałem przed O.S.T.R., DJ-em Feel-Xem z Kalibra 44. Cały czas uczestniczyłem w hip-hopie. „Moja panienka” wydobywała się z każdego kąta. Non stop leciała w Vivie Polska. Ten Typ Mes był na mojej płycie, a potem wypowiadał się w „Ślizgu”, że nagrywał ze mną, bo miałem same rapowe piosenki. A potem wyskoczyłem z lżejszym kawałkiem. Prawda jest taka, że jak mu puszczałem moje inne utwory, to mu się podobały i powiedział, że są hitowe (…) – mówi artysta.

Na pytanie Boruciaka, że polscy raperzy boją się teraz udzielać wywiadów, żeby czegoś nie palnąć, ten odpowiedział krótko: „Polski rap jest chorągiewką. Dziś mówimy tak, jutro mówimy tak”.

Śpiewane refreny i krytyka sceny

Według Nowatora krytyka pod jego adresem i mu podobnym, którzy mieli bardziej śpiewane kawałki wynikała z tego, że uliczni raperzy nie potrafili śpiewać, a też chcieli mieć nośne refreny.

– Jeden z największych hitów polskiego rapu ma wysamplowany fragment piosenki Czesława Niemena „Sen o Warszawie”. Wiele największych hitów w amerykańskim rapie ma śpiewane fragmenty – tłumaczy.

Skąd była ta krytyka wobec śpiewanych refrenów? – Bo nie potrafili zrobić tego, co my robiliśmy. To była zazdrość. Znałem raperów, którzy nagrywali zwrotkę przez trzy godziny – dorzuca.

„Pezet nie zdążył się dograć”

Nowator opowiedział także, jak z jego perspektywy wyglądało odejście z rapu na rzecz środowiska tanecznego.

– Nigdy się nie szufladkowałem. Na debiutanckiej płycie młodego chłopaka z Opoczna byli Pih, Ten Typ Mes, Onar, nie zdążył się dograć Pezet. Pojawiłem się na składance O$ki, gdzie była cała śmietanka polskiej sceny rapowej. Natomiast później skręciłem w inną stronę. Tłumaczyłem ludziom, że raperzy w USA robią podobnie, spójrz na przykład na Snoop Dogga – mówi.

– W Polsce było przeświadczenie i do dziś jest, że to jest rap, a to nie jest rap. To było dla mnie śmieszne, jak w Polsce mamy decydować, co jest rapem, a co nie jest. W mojej muzyce zawsze była melodia. Jak grałem supporty, to wychodziłem ze swoimi piosenkami – dodaje.

W tym roku kawałek „Moja panienka” kończy 20 lat. Nowator nie wie jeszcze czy odświeży swój największy hit, bo niczego nie chce robić na siłę. Mówi też, że nie da się wyżyć z jednego przeboju i musi grać do tego koncerty. A jeżeli ktoś nazywa go disco-polowcem, nie obraża się za to. Cała rozmowa jest dostępna na stronie tysol.pl.

Czytaj dalej

News

Sarius i Juras pokazali się z rodzinami

Świąteczny klimat udziela się także raperom.

Opublikowany

 

Przez

sarius raper

Sarius i Juras swój świąteczny przekaz wzmocnili pokazując się z całą rodziną. W przypadku rapera z Częstochowy, to pierwsze takie doświadczenie w życiu.

– Z cyklu maraton pierwszych razów: pierwsze święta wielkanocne. Wszystkiego dobrego dla Was i Waszych rodzin! Dużo spokoju. PS do zobaczenia na koncertach w maju! – napisał Sarius, który niedawno został ojcem.

– Wiosna rozkwitła w pełni świeżością i ciepłem a więc Wesołych Świąt! Alleluja i do przodu! – dodał Juras, który także pokazał się z żoną i synem.

Czytaj dalej

News

Peja na święta: „Bądź w pokoju z Bogiem”

Krótki przekaz od Rycha.

Opublikowany

 

Przez

peja

W świątecznym okresie Peja zdecydował się na krótki przekaz do fanów utrzymany w tonie religijnym.

– Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia: w zgiełku ulicznym, zamęcie życia, zachowaj pokój ze swą duszą. Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy – napisał weteran sceny.

Czytaj dalej

News

Z bloku Belmondo kobieta wyskoczyła przez okno

„Z tego piętra skoczyła” – mówi na nagraniu raper.

Opublikowany

 

Przez

belmondo kobieta wyskoczyła

Będący w ostatnich dniach w nie najlepszej formie psychicznej Belmondziak, był świadkiem niebezpiecznej sytuacji. Kobieta z jego bloku wyskoczyła przez okno.

Belmondo przebywa obecnie w Krakowie, skąd streamuje i upublicznia niepokojące filmy. Jest przestraszony i myśli, że ktoś go śledzi. Jest to wynikiem przyjmowania przez rapera różnych psychoaktywnych substancji. Jakby tego było mało, jego sąsiadka z Anglii postanowiła wyskoczyć z okna.

– Jestem sąsiadem i widziałem jak ta pani wyskoczyła. Z tego piętra skoczyła. Wygląda na naćpaną – mówi na nagraniu Młody G w kierunku osoby, która przyszła pomóc leżącej na ziemi kobiecie.

Kobieta wije się i jęczy, ale jak przekonuje raper, raczej nic się jej nie stało, bo nie spadła z wysoka.

Poniżej wideo:

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: