Sprawdź nas też tutaj

News

ROZKMINA: Rapowy marketing – kręgi

Opublikowany

 

Nie jestem specjalistą w PR, tym bardziej w psychologii tłumu, a już o jakiś socjologicznych rozkminach nawet nie wspominam. Co więcej, jest to wielce prawdopodobne, że już ktoś wcześniej na to wpadł. Na pewno ktoś w google to wymyślił pięć lat temu, ale nikt nie odbierze mi tej radości z tego, że ja to właśnie teraz wymyśliłem. Kręgi. Grupy. Powiązania.
Jeżeli cokolwiek robisz w np. showbiznesie djskim czy rapowym, co ma mieć w przyszłości przełożenie na wynik finansowy, który jest powiązany z popularnością twojej pracy to musisz zdać sobie sprawę z tego, że musisz zrobić krok dalej. Ten krok dalej to wyjście poza twój krąg znajomości zarówno w realnym świecie jak i w tym wirtualnym. Pozwól, siostro i ty czarny bracie, że posłużę się przykładem.

 

Jesteś młodym, nawet rokującym raperem, ale nie jakimś debeściakiem który wydaje swój debiutancki album. Robisz klip, masz dystrybucje w Fonografice, nawet mp3 w sieci można kupić. Twój fan page lubi z 4000 osób, a zdarza ci się nawet fajny koncercik w mieście obok zagrać. Wszystko to chuj. I jeżeli trzymać będziesz się tej swojej truskulowej drogi kariery, to znaczy w klipie nie będzie dup. Nie zdissujesz Tedego. Nie odwołasz koncertu z powodu przedawkowania mefedronu. Nie zaprosisz VNMa na featuring czy coś w tym stylu to nic z tego nie będzie. Dlaczego? Dlatego, że…

 

Wydajesz płytę, którą głównie kupują ludzie którzy są na twoim fan pageu i przychodzą na twoje koncerty. To oni także lajkują twoje klipy w sieci i dają im szczerze łapki w góre. Wywiady jakie masz to są dla lokalnych kanałów youtubowych, które oglądają ci sami co wcześniej dali lajka na fan pageu i ci sami co już kupili płytę w preorderze i nawet już mają bilet na twój premierowy koncert. Obracasz się po prostu w jednym zamkniętym kręgu. Co z tego, że do np. 1000 znajomych na prywatnym profilu wysyłasz info, że wydajesz płytę. Nic to za wiele nie da. Bo jak oni umieszczą ten news to przeczytają go ich znajomi, którzy są w tym samym kręgu co ty i oni już tą płytę mają zamówioną.

 

Chodzi o to, że jesteś z Przemyśla i w swoim gronie znajomych masz 1000 osób w przedziale wiekowym 16-30, z których większość lajkuje te same strony i piszę o tym samym. A jak chcesz wyjść z tego grona to ktoś w Słubicach, który ma 500 znajomych musi zbudować twoją pozycję w social mediach tak, aby jego kilkunastu znajomych codziennie udostępniało twoje tracki. Rozumiesz? Chodzi o to, że fajnie że grasz zajebiste koncerty u siebie w mieście, ale przychodzą na nie tylko twoi znajomi/fani. A cel jest taki, że musisz pojechać 200 kilometrów dalej i swoim przekazem, flow i show zmusić kilkuset mieszkańców miasta z innego województwa, aby na drugi dzień wspomnieli o tobie w komentarzach i aby twoje wirtualne ja zaistniało w ich kręgu geograficznym. Tylko wtedy, gdy wyjdziesz, z swojego realnego i internetowego środowiska twoja praca zostanie dostrzeżona i nie kłam, że ci na tym nie zależy. Bo gdyby ci nie zależało to nie byś wydawał legalnego albumu tylko zrobił nielegalny mixtejp rozdawany z ręki do ręki w lokalnym skateshopie.

 

I to co piszę nie ma za wiele wspólnego z tak chętnie wypominaniem sprzedawaniem się. To po prostu praca, którą ktoś musi wykonać w twojej wytwórni, a jeżeli jest to mały label, który głównie opiera się na tym, że zbiera hajs na teledyski od producentów ubrań to musisz to zrobić ty. To bardzo ciężka i mozolna robota, ale skoro już jesteś „gwiazdą”, bo wydałeś legalny album, w który ty i twoi producenci włożyliście mnóstwo pracy, bo chcesz grać koncerty, bo masz swój kanał na YT i swój fan page na FB. To chyba lepiej trochę się pomęczyć i sprawić, aby ktoś docenił wasz wysiłek? Więc musisz walczyć o jak największy zasięg terytorialny – tu pamiętaj, że lepiej pojechać gdzieś daleko i grać za jałmużnę niż za miliony u siebie, bo skoro wierzysz w siebie i jesteś dobry to za rok tam wrócisz i zgarniesz pełną stawkę, a u siebie grać możesz zawsze. Dalej musisz walczyć o różnorodność odbiorcy – ten który zgarnia tych co noszą się w RPK ma tylko część tortu, ten który także sięga po tych co ubierają El Polako zbiera nawet pączki z lady obok, a ten co potrafi nawet przyciągnąć tych co w Carharcie, Tapoucie, czy H&M 🙂 to już przejmuje całą cukiernie. A wiesz dlaczego to co piszę to prawda i to sprawdza się w praktyce? Bo mamy 2014 rok, a nie 2001, gdzie każdy, kto w miarę składał rymy mógł odnieść sukces.

Autor Dj Trakmajser: Facebook | Blog


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

XXL Freshmen 2025 – lista raperów

Pełny skład tegorocznej edycji.

Opublikowany

 

XXL Freshman 2025

Magazyn XXL ujawnił tegorocznych Freshmanów – młodych raperów, którzy ich zdaniem mają szansę zdominować scenę w najbliższych latach. Lista jak zwykle reprezentuje przekrój Stanów Zjednoczonych – od Florydy i Kalifornii, przez Chicago, aż po małe miasta jak Johnstown czy Murfreesboro.

TDE, Clout Festival i… rodzina Ballów

W zestawieniu znalazł się Ray Vaughn – reprezentant legendarnego labelu TDE (Top Dawg Entertainment), który od dawna typowany był do tego wyróżnienia. Fani mogą kojarzyć też Eema Triplina, który w 2023 wystąpił na polskim Clout Festivalu. W składzie pojawił się również Gelo, czyli LiAngelo Ball – członek znanej koszykarskiej rodziny, który próbuje sił na rapowej scenie.

Pełna lista Freshmanów 2025

  • Ray Vaughn (Long Beach, Kalifornia)
  • BabyChiefDoIt (Chicago, Illinois)
  • Eem Triplin (Johnstown, Pensylwania)
  • 1900Rugrat (West Palm Beach, Floryda)
  • Samara Cyn (Murfreesboro, Tennessee)
  • Ian (St. Louis, Missouri)
  • Gelo (Anaheim, Kalifornia)
  • Loe Shimmy (Pompano Beach, Floryda)
  • Lazer Dimm 700 (Atlanta, Georgia)
  • YTB Fatt (West Memphis, Arkansas)
  • Nino Paid (Landover, Maryland)
  • EBK Jaybo (Stockton, Kalifornia) – wybrany w głosowaniu fanów jako tzw. 10th spot

Za bity w tegorocznych cypherach odpowiada Cardo – producent znany m.in. ze współpracy z Travisem Scottem czy Wizem Khalifą.

Czytaj dalej

News

Quebonafide o Sentino – absurdalna, ale zabawna historia

„Tu przyjechał bardzo groźny chłopak z Polski”.

Opublikowany

 

Przez

quebonafide sentino historia

Podczas wywiadu u Krzysztofa Stanowskiego, Quebonafide opowiedział historię z Sentino, która jak sam stwierdził – jest zabawna.

Kiedy kilka lat temu, Kuba pojechał do Alvareza nagrać wspólny numer, ten na samym początku go ostrzegł, że musi być ostrożny i uważać na to, co mówi, bo przyjechali do niego sycylijscy gangsterzy, bardzo groźne chłopaki. Trochę później Quebo przypadkowo usłyszał przez drzwi jak Sentino mówi do swoich towarzyszy:

– Panowie, tu przyjechał bardzo groźny chłopak z Polski. On wczoraj był na spotkaniu z raperem XYZ, widział się z prezesem Sony, rozmawiał z Rammstein, był na loży u Roberta Lewandowskiego, poznał Neuera, więc panowie, uważajcie na to, co przy nim mówicie, bo on jest bardzo niebezpieczny – wspomina, śmiejąc się raper.

Równie zabawna jest historia o fryzjerze, ale mimo wszystko Quebonafdie nie czuje urazy do Sebastiana. Jak wspomina, był on winny duże pieniądze jego wspólnikowi, które zostały umorzone. Ma zamiar zamiar wpłacić mu 5 tys. zł za zwrotkę, o co kiedyś wykłócał się Sentino.

Czytaj dalej

News

50 Cent zaprzecza, że Fat Joe planował jego zabójstwo

Tego typu oskarżenia pojawiły się w pozwie sądowym.

Opublikowany

 

fat joe 50 cent

Fat Joe miał planować zabójstwo 50 Centa, kiedy ci mieli konflikt. Takie oskarżenia pojawiły się pod adresem rapera, na które zareagował sam Fifty.

W nowym pozwie złożonym przeciwko Fat Joe, były hypeman rapera – Terrance „T.A.” Dixon – oskarża go m.in. o przemoc psychiczną, finansowe oszustwa i wykorzystywanie seksualne. Wśród licznych zarzutów pojawił się również ten, że Joe miał rzekomo planować zabójstwo 50 Centa w czasie ich konfliktu na początku lat 2000.

W pozwie czytamy: „Fat Joe zaangażował się w zaplanowany i przemyślany spisek mający na celu zamordowanie rapera Curtisa Jacksona. Jednak 50 Cent miał ochronę typu „Navy Seals”, więc zamach został odwołany.”

Raper z Queens zareagował na doniesienia na Instagramie, pisząc:

– Te bezpodstawne oskarżenia nie są wiarygodne. Szkoda, że Joe musi znosić publiczne napiętnowanie i szkody dla swojej reputacji. (…) wielu życzyło mi śmierci, ale Fat Joe nie był wśród nich.

Fat Joe skwitował to komentarzem z emotką „💯”.

Czytaj dalej

News

Tyler, The Creator popiera gatekeeping. Co to w ogóle jest?

Raper jest zwolennikiem… ograniczeń.

Opublikowany

 

tyler

Tyler, The Creator otwarcie przyznał, że jest zwolennikiem gatekeepingu – czyli świadomego ograniczania dostępu do niektórych przestrzeni czy doświadczeń.

Tyler: „Uwielbiam gatekeeping”

– Nie wszystko musi być dla wszystkich i to jest OK. Ludzie muszą przestać chcieć być zapraszani wszędzie. To cool, to chill – powiedział raper w rozmowie z magazynem The Cut.

Jak podkreślił, o ile nie popiera ograniczania dostępu do muzyki, to w przypadku jedzenia, mody czy marek sytuacja wygląda inaczej.

– Gatekeeping muzyki jest trochę dziwny, ale kiedy chodzi o firmy, restauracje i ubrania – to już co innego. Niektóre restauracje mogą zostać zrujnowane, bo ktoś wrzuci filmik na TikToka i nagle wszystko się wyprzedaje. Coś wyjątkowego staje się nagle dostępne dla wszystkich. I wtedy mówię: nie, pieprzyć to, chroń swoją restaurację – stwierdził.

Raper chce być unikalny

Tyler zaznaczył, że prywatność i unikatowość w stylu to dla niego coś więcej niż moda – to wyraz osobowości.

– Kiedy ludzie pytają: „Skąd to masz?”, mówię: „Nie musisz wiedzieć”. ID na coś Tylera? Nie, dzięki. Pozwól mi mieć coś swojego – może ty nie będziesz w tym wyglądać dobrze.

Nowy album Tylera i światowa trasa

Aktualnie Tyler koncertuje w ramach światowej trasy „Chromakopia: The World Tour”, promującej album „Chromakopia” – w pełni napisany, wyprodukowany i zaaranżowany przez niego samego. Na płycie pojawiają się m.in. Lil Wayne, Schoolboy Q, GloRilla, Daniel Caesar, Doechii i Sexyy Red.

Czytaj dalej

News

Malik pokazał się z trójką swoich dzieci

To wszystko z okazji Dnia Ojca.

Opublikowany

 

Przez

malik montana

Z okazji dzisiejszego Dnia Ojca, Malik Montana pochwalił się potomstwem, po raz pierwszy publikując takie zdjęcie.

Ile dzieci ma Malik

Raper pokazywał się już w towarzystwie syna na zdjęciach, ale nigdy wcześniej nie pozował z trójką swoich dzieci. Najstarszy jest Ilyas. W 2020 roku raperowi urodziła się córka Eliana, a trzy lata później powitał on na świecie drugiego syna.

Raper dba o anonimowość swoich dzieci

Wprawdzie Malik opublikował zdjęcie ze swoimi dziećmi, ale postanowił zakryć ich twarze, dbając o ich bezpieczeństwo.

– Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Ojca dla wszystkich ojców, co dbają o swoje skarby – napisał pod zdjęciem.

malik dzieci

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: