News
Opluli Malika, a on udostępnił ich adres. Teraz przepraszają
„Stań przed lustrem, napluj na nie i powiedz: Przepraszam Malik”.

Naganne zachowanie dwóch chłopaków, którzy chcieli opluć na koncercie Malika Montanę odbiło się szerokich echem. Raper im tego nie odpuścił, publikując dane adresowe jednego z „oprawców”, a także każąc opluć lustro. Dopiero wtedy przyjął przeprosiny i odwołał swoją Armię Malika.
Malik ujawnił dokładny adres chłopaka
Film z oplucia Malika poszedł w sieci viralowo. Raper zemścił się za tę zniewagę na chłopakach publikując dokładny adres zamieszkania jednego z nich i zapowiadając: – Wkrótce się widzimy. Warto tutaj zanaczyć, że umyśle posługiwanie się czyimiś adresem jest przestępstwem. Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego i jest zagrożone nawet 3 latami pozbawienia wolności.

„Lubię Pana muzykę i przepraszam”
Użytkownik TikToka @szymus7ey9, na którego profilu pojawił się sporny film z koncertu zdecydował się przeprosić rapera za swoje zachowanie:
– Chciałem się wytłumaczyć, bo nie sądziłem, że pójdzie to w świat i się tak rozniesie. Na A4 muszę przyznać, że byłem trochę podpity, a wtedy głupie pomysły przychodzą do głowy. Dodatkowo pod namową kolegi uległem i wiem, że to nie tłumaczy mojego zachowania, ale każdemu zdarza się popełnić błąd i zachować nieodpowiednio. Ważne, żeby wyciągnąć z tego lekcję. To była pierwsza taka sytuacja i jestem pewien, że ostatnia, bo bardzo tego żałuję. Pewnie moje słowa nie są teraz wiarygodne jednak muszę i chcę powiedzieć jak to wyglądało, nawet jeśli nie zechce pan uwierzyć. Nie było to skierowane w Pana stronę. Było to bardzo głupie zachowanie i neprzemyślane, ale naprawdę nie miałem nic złego na myśli – napisał mężczyzna na TikToku.
– Od lat słucham Pana muzyki i bardzo ją lubię. Dlatego też przyszedłem na koncert, stałem w pierwszym rzędzie, dobrze się bawiłem i ucieszyłem, gdy wziął Pan mój telefon. Wcześniejsza sytuacja była nieporozumieniem i zdaję sobie z tego sprawę. Głupi wybryk, przez który nie okazałem szacunku, chociaż nie miałem tego na myśli. Nie myślałem wtedy racjonalnie i nawet nie jestem w stanie wytłumaczyć swojego zachowania, bo sam nie wiem czemu tak postąpiłem. Swoje będy często dostrzegam po czasie i dopiero kiedy wstawiłem TikToka, który również w mojej głowie nie miał nic złego na celu. Zacząłem pojmować, że było to głupie, nierozsądne i idiotyczne zachowanie. Dlatego też chwilę później usunąłem Tiktoka. Niestety, było już za późno – dodał.
Przeprosiny chłopaka niestety nie zostały przyjęte przez Malika.
Raper każe chłopakowi… opluć lustro
– Stań przed lustrem, napluj na nie i powiedz: „Przepraszam Malik”. Nakręć to i wstaw. Wtedy przyjmę przeprosiny – odpisał chłopakowi Malik.

Polecenie artysty zostało wykonane. Chłopak stanął przed lustrem, które opluł mówiąc: – Zachowałem się żałośnie.

Malik wycofuje swoją armię
Dopiero po filmie, który chłopak udostępnił plując na siebie w lustrze Malik postanowił przyjąć przeprosiny. Wycofał on też swoich fanów. – Małolat przeprosił. Wie, że zrobił źle. Też mi się za małolata zdarzyło zrobić wiele głupich rzeczy. Ważne, żeby wnioski wyciągnąć. Armia Malika nie ciśniejcie ich. Skoro ja im wybaczam wy też to zróbcie – zaapelował artysta.

Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
Paluch o sobie: „Największy self made w polskim rapie”
Czy się to komuś podoba czy nie, trudno się z nim nie zgodzić.

Przed weekendem ukazał się nowy singiel Palucha „Płonie cookies”. To banger, w którym poruszony jest m.in. temat dzisiejszej sceny.
Paluch postanowił zareagować na komentarze słuchaczy, które nie są mu przychylne, chociaż nie ma ich wcale za wiele.
– Nowy singiel to kwintesencja rapu. Jak tego nie czaisz, to nie czaisz rapu. Wydałem 21 albumów solo i w zespole. Do tego 18 albumów jako wydawca kilku mocnych graczy, którzy są dziś uznawani za najlepszych w swoim fachu i stawiani na piedestale. Jeśli nie znasz ich ksyw, to nie powinno Cię tutaj być. Jeśli masz mi coś do zarzucenia, nie powinno cię tutaj być – napisał na stories raper.
Palec podkreśla, że jest największym self madem na polskiej scenie.
– Zrobiłem to wszystko sam, na własną rękę, bez wytwórni i reklam. Jesteś właśnie na profilu największego self made w polskim rapie. Jeśli się z tym nie zgadzasz, to nie powinno Cię tutaj być – dodał.
Z Paluchem trudno się nie zgodzić w tej kwestii. Trudno znaleźć bowiem mainstreamowego rapera w Polsce, który nigdy nie miał żadnych związków z innymi wytwórniami i w 100% odpowiada sam za swoją całą karierę.

50 Cent zagra latem tego roku na PGE Narodowym. Jeszcze w tym tygodniu ruszy sprzedaż biletów.
– Już tego lata PGE Narodowy zamieni się w jedną, gigantyczną strefę rapowej energii. Będzie monumentalnie: ogromna produkcja stadionowa, gigantyczna scena, oszałamiające efekty wizualne i światowej klasy show światowej legendy rapu – 50 Centa! To będzie największy dotychczas koncert tego artysty w Polsce! – przekazali przedstawiciele obiektu.
Koncert 50 Centa odbędzie się 10 sierpnia w Warszawie. Bilety będą w sprzedaży od środy 14 maja (godzina 14:00).
News
Abradab po pogrzebie Joki: „Joka znikł”. Czy zawiesi on karierę?
Abradab wspomina Jokę i mówi o przyszłości.

Dzisiaj Joka skończyłby 48 lat. Abradab postanowił nagrać emocjonalny film, w którym wspomina brata i mówi o planach na przyszłość.
Abradab: „Prochy Joki spoczęły tak, gdzie leży Magik”
– Dzisiaj mamy 12 maja. Mój brat skończyłby 48 lat. No ale gdzie jest Joka? Znikł. Znikł wyjątkowo skutecznie tym razem. Dwa dni temu odprowadziliśmy jego prochy i złożyliśmy je na cmentarzu w Bogucicach, tam, gdzie leży już ciało Magika – mówi Dab.
Raper podziękował kolego, sąsiadom, słuchaczom i innym artystom za wsparcie.
– Michał nie usłyszy już życzeń urodzinowych. Mogę życzyć Wam, żeby jego twórczość, jego niefrasobliwe podejście, jego rymy były z nami zawsze i zawsze powodowały uśmiech i robiły nam każdy kolejny dzień. Piona bracie, a raczej czwóry do góry za Ciebie – dodaje.
Joka zostanie upamiętniony
– Na pewno będziemy chcieli jakoś upamiętnić Jokę. Zamknąć tę trzydziestoletnią przygodę. Nie wiem jeszcze – pewnie jakimś tribute’owym koncertem, może albumem tribute’owym. Nie wiem, w tym momencie jest jeszcze zbyt wcześnie, żeby zacząć pracować nad czymś takim, dlatego nie spodziewajcie się niczego w najbliższych dniach, tygodniach. To musi chwilę potrwać. Chciałbym, żeby to było coś zupełnie wyjątkowego – zapowiada młodszy brat Joki.
Co dalej z rapem od Abradaba?
Raper deklaruje, że nie zamierza kończyć działalności muzycznej.
– Pytacie do dalej. Ja mikrofonu nie odwieszam na kołek i nie chowam go do szuflady. Będę robił to, co robiłem, bo to kocham. Prędzej czy później jakieś rzeczy ode mnie – deklaruje.

Donguralesko szykuje się do premiery nowej płyty. Od wielu tygodni zapowiada, że „prawdziwy rap wraca”. Teraz porównuje się nawet do papieża.
Zwierzchnikiem Kościoła katolickiego został przed kilkoma dniami Leon XIV. Gdybyśmy mieli wybierać papieża w polskiej rap grze, czy byłby to Gural? Wizerunek Gurala jako papieża pojawił się w social mediach rapera. – Habemus Dziadzior” – skomentował artysta, który na piersi nosi dumnie napis: „Prawdziwy rap wraca”.
Hasło to odnosi się do nowej płyty DGE „Atlas”. – Po trzydziestu latach na scenie wciąż zaskakuje świeżym brzmieniem, mistrzowską techniką i unikatowym flow na bitach wyprodukowanych przez renomowanych producentów. Atlas to album, który nie pozostawia złudzeń, kto trzyma na barkach ciężar gatunku. Nie zapraszając żadnych gości na płytę, Gural mówi: sprawdzam – brzmi oficjalna notka.
Album „Atlas” ma się ukazać w piątek, 16 maja.

News
Ważka G wyprowadzony z równowagi przez Natana Marconia
Jakiś czas temu raper zapowiadał, że „obleje influencera kwasem”.

Ważka G zawalczy na najbliższej gali Prime 12. Podczas niedzielnej konferencji raper miał spięcie z Natanem Marconiem.
Ważka G21 do Marconia: „Bydlaku”
Autor pamiętnego numeru „Życie ostre jak maczeta” od samego początku niedzielnej konferencji był wrogo nastawiony do Natana Marconia, którego rywalem na zbliżającej się gali jest Jacek Murański.
– Nie poruszaj Natan tematu więzienia, bo może się to dla ciebie źle skończyć – przestrzegł go na samym początku. Później było już tylko mocniej, bo pod adresem Marconia padło wiele wyzwisk.
– Jesteś różową balbiną. Chłopaki w więzieniu mieliby co z tobą robić. We wszystkie dziury by cię ładowali (…) Wyjebałbym cię w buzie bydlaku zajebany – zapowiadał artysta.
Poniżej wideo:
Ważka chciał podpalić Marconia?
W jednym z wywiadów przed konferencją Ważka G21 zapowiedział, że „obleje kwasem i podpali Natana Marconia”. Dlaczego? Bo ten obraża dobrych chłopaków. Podczas konferencji zapytany o to raper powiedział, że nie może o tym mówić.
– Nie chcę tego głośno argumentować, żeby mi nie zabrali gaży. Dostałem taką informację, że nie mogę jechać za mocno z tym panem – powiedział Ważka, który ostrzeżenie miał dostać od kogoś z Prime’u.
Ważka G21 zmierzy się na Prime 12 z Lukasem Bielonem. Gala odbędzie się 17 maja w Warszawie.
-
News4 dni temu
Współpracownik DJ Hazela ujawnia: strzelił sobie w głowę
-
News2 dni temu
Shark – raperka polskiego pochodzenia we Włoszech. „Jestem złą gangsterką”
-
News3 dni temu
Peja, Kali, WSZ, Rahim na pogrzebie śp. brata Joki
-
News4 dni temu
Zmarł młody polski raper – informuje SBM Label
-
News2 dni temu
DJ Hazel zostanie pośmiertnie uhonorowany
-
Felieton2 dni temu
Bonus RPK nie chce być patusem z ulicy, więc wydaje płytę… „Głos ulicy” 👀 – felieton
-
News21 godzin temu
Organizatorzy przerwali koncert Otsochodzi w połowie
-
News20 godzin temu
Rodzina apeluje do fanów w sprawie pogrzebu DJ Hazela