Sprawdź nas też tutaj

News

Ci artyści królują na Spotify. Czy mają szansę na Fryderyki?

W kategorii Hip-Hop wygra Smolasty?

Opublikowany

 

W najbliższą sobotę, w Gliwicach odbędzie się gala Fryderyków 2023, najważniejszych nagród muzycznych w Polsce. Są one przyznawane przez członków Akademii Fonograficznej, zrzeszającej artystów, producentów, wydawców i dziennikarzy. Z tej okazji Spotify dzieli się danymi za ostatni rok i spogląda w kryształową kulę, aby sprawdzić, na ile gusta muzyczne użytkowników w Polsce pozwalają przewidzieć zwycięzców tegorocznych Fryderyków.

Dawid Podsiadło vs Vito Bambino

Spotify przeanalizowało dane dotyczące streamingu muzyki w Polsce za okres od marca ubiegłego roku do marca br. Jeśli zaufać gustom muzycznym użytkowników Spotify, Dawid Podsiadło ma duże szanse na wygraną w kategorii Artysta Roku. Vito Bambino może okazać się jednak dla wspomnianego artysty dużym konkurentem. Zajmuje wysokie drugie miejsce w rankingu artystów najczęściej pojawiających się na playlistach użytkowników Spotify spośród wszystkich muzyków nominowanych w tej kategorii.

W kategorii Artystka Roku, w której aż 4 z nominowanych artystek to ambasadorki programu EQUAL, duże szanse na wygraną ma sanah, której w okresie od marca 2022 roku do marca br. słuchaliśmy jeszcze częściej niż wspomnianego Dawida Podsiadły. Na drugim miejscu według użytkowników Spotify uplasowałaby się Brodka, kolejna faworytka wśród słuchaczy platformy streamingowej. Była drugą najczęściej pojawiającą się artystką na generowanych przez użytkowników Spotify playlistach spośród wszystkich nominowanych w tej kategorii.

Zalia z Debiutem Roku?

Nagrodę za Fonograficzny Debiutu Roku wręczy w Gliwicach, wraz z Lanberry, Mateusz Smółka, Music Team Lead w Spotify. Być może trafi ona do jednej z trzech nominowanych w tym roku artystek będących jednocześnie uczestniczkami programów Spotify, RADAR oraz EQUAL, czyli do Zalii, Ani Leon bądź Sary James. Gdyby użytkownicy Spotify mieli możliwość oddania głosu w tegorocznych Fryderykach, najpewniej wybraliby w tej kategorii Zalię. Gdyby jednak decyzja zależała jedynie od grupy wiekowej do 17. roku życia, zwycięstwo należałoby najprawdopodobniej do Sary James, zdecydowanej faworytki wśród młodszych słuchaczy.

Mrozu powalczy o Piosenkę Roku

Dawid Podsiadło z Mori oraz Vito Bambino i Mrozu z Za Daleko mają szansę na zwycięstwo także w innej kategorii. Ich utwory znalazły się na wysokich pozycjach wśród nominacji do tytułu Piosenki Roku. Oba były również dodawane do playlist większości użytkowników Spotify. Gdyby międzynarodowa publiczność miała prawo głosu, oddałaby go najpewniej na Sadzę Brodki. Grupa wiekowa 45-54 lat postawiłaby tu głównie na popowe brzmienia i Czekam Na Znak Ignacego. Piosenkę, która znalazła się na drugim miejscu pod względem najczęściej streamowanych utworów w tej kategorii wiekowej.

W kategorii Hip-Hop wygra Smolasty?

Według użytkowników Spotify, szczególnie tych reprezentujących generację Z. Album Roku – Hip Hop to zdecydowanie „Almost Goat” Smolastego. Utwory z tego albumu najczęściej – spośród wszystkich nominowanych w tej kategorii albumów – znajdowały się w ciągu ubiegłego roku na playlistach tworzonych samodzielnie przez słuchaczy platformy.

– Jestem podekscytowany, że tak wielu artystów z naszych programów, RADAR oraz EQUAL otrzymało nominacje do tegorocznych Fryderyków. Jako Spotify bardzo intensywnie wspieramy lokalnych artystów, pozwalamy im docierać do ponad 500 milionów słuchaczy w kraju i poza jego granicami. Naszą największą aspiracją jest kontynuowanie tych działań oraz wspieranie rozwoju i budowanie sukcesu polskiej branży muzycznej – mówi Mateusz Smółka, Music Team Lead w Spotify.

Polscy fani muzyki już mogą przygotować się na sobotnią galę Fryderyków dzięki przygotowanej przez Spotify playliście “Fryderyk 2023” z utworami artystów nominowanych do tegorocznej edycji.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News

50 Cent kłamie w sprawie postrzelenia Tupaka w studiu? „Diddy i Notorious nie mieli z tym nic wspólnego”

Znany dziennikarz, który był blisko tej sprawy uważa, że Fifty przeinacza fakty.

Opublikowany

 

tupac shakur

Touré nie kupuje narracji z nowego dokumentu 50 Centa o Diddym. Dziennikarz wprost mówi, że widzowie są wprowadzani w błąd w sprawie postrzelenia Tupaca w 1994 roku.

Touré prostuje wątek strzelaniny w Quad Studios

W nagraniu opublikowanym na Instagramie Touré odniósł się do fragmentu dokumentu Netflixa o Seanie Combsie, który jego zdaniem sugeruje udział Diddy’ego w strzelaninie w nowojorskim Quad Recording Studios. Reporter podkreślił, że nie zamierza bronić Combsa, ale nie zgadza się na fałszywe skróty myślowe.

– 50 wmówił wam, że Puff stoi za postrzeleniem Paca w Quad Studios. Nie, nie, nie. Nigdy nie będę bronił Puffa, ale będę bronił prawdy – powiedział.

Jedno z najbardziej ikonicznych zdjęć w historii rapu. Tupac pokazujący środkowy palec, tuż po tym jak dostał 5 kulek / 1994 rok.

Diddy i Notorious nie mieli z tym nic wspólnego

Touré zaznaczył, że w czasie zdarzenia był bardzo blisko spraw Tupaca, śledząc jego proces o gwałt i widując go niemal codziennie. Według niego nie miało to nic wspólnego ani z Diddym, ani z The Notorious B.I.G., mimo że obaj przebywali w budynku tamtej nocy.

Za kluczową postać uznał Jamesa Jimmy’ego Henchmana Rosemonda, który obecnie odsiaduje wyrok. Jak wyjaśnił, Rosemond zarządzał wówczas karierą rapera Little Shawna związanego z Uptown Records i wielokrotnie kontaktował się z Tupakiem, kusząc go obietnicą 7 tysięcy dolarów za gościnny występ, by zwabić go do studia.

Trudna sytuacja finansowa Tupaca

Touré przypomniał, że Pac był wtedy w trudnej sytuacji finansowej z powodu rosnących kosztów prawnych i braku koncertów, co czyniło tę ofertę atrakcyjną. Gdy raper dotarł do studia, w lobby miało dojść do konfrontacji z trzema uzbrojonymi napastnikami.

– Wszyscy padli na ziemię, ale Pac odmówił. Więc wsadzili w niego pięć kul.

Raper po strzelaninie w Quad Studios poruszał się przez jakiś czas na wózku.

Kto strzelał?

Zdaniem Touré’a strzelcem był Dexter Isaac, który publicznie przyznał się do udziału w ataku i stwierdził, że działał na zlecenie Rosemonda. Sam Henchman również miał potwierdzić, że zaaranżował całą sytuację. Obecność Diddy’ego i Biggiego w Quad Studios nie powinna być interpretowana jako współudział, bo w budynku nagrywało wówczas wielu artystów i producentów.

Touré zwrócił też uwagę na twórczość samego Tupaca, wskazując na numer „Against All Odds”, w którym rapował o podłożeniu mu świni i wprost wspominał Henchmana. Dla dziennikarza to dowód, że Pac doskonale wiedział, kto stał za atakiem.

Tupac w momencie przybycia do budynku sądu cywilnego na Manhattanie 1 grudnia 1994 r. Kilka dni po tym, jak został postrzelony.

50 Cent nie komentuje

– Rozumiem, że 50 chce pokazać nową narrację tamtej sytuacji – podsumował Touré.

50 Cent nie odniósł się publicznie do tych słów. Jego dokument wciąż wywołuje gorące dyskusje w środowisku hip hopowym, ponownie otwierając jeden z najbardziej grzejących tematów lat 90.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

21 Savage chce, żeby Trump zbudował „miasto dla gangsterów”

Wizja rapera jest… niesamowita.

Opublikowany

 

21 savage

21 Savage podzielił się kontrowersyjnym pomysłem, rzucając ideę, która brzmi jak rapowa wersja „The Purge”.

W programie Perspektives with Bank raper poruszył temat przemocy i agresji w środowisku i zaznaczył, że jego zdaniem wszyscy powinni to porzucić. Chwilę później zaproponował jednak rozwiązanie, które wywołało spore poruszenie.

– Uważam, że wszyscy muszą zostawić to przemocowe gówno w spokoju. Powinno się zbudować miasto o nazwie „Crash Out City” dla tych wszystkich poj*banych gangsterów, szczególnie mówię tu o raperach… Trump powinien coś takiego stworzyć – uważa.

Raper kontynuował swoją wizję, tłumacząc, że zamiast wysyłać na takich gości do akcji służby lub wojsko, lepiej zebrać wszystkich gangsterów w jedno miejsce:

– Po co wysyłać na nich Gwardię Narodową? My ich wszystkich zbierzemy, tych, którzy są tacy wyszczekani i tak bardzo nienawidzą swoich wrogów, wsadzimy ich do samolotu i wyślemy do Crash Out City – dodał.

21 Savage poszedł jeszcze dalej, opisując jak według niego wyglądałoby życie w takim mieście:

– Jak tam trafisz, to będzie jak w „Call of Duty”. Wchodzisz do domu, a tam leży broń. Musisz znaleźć magazynek, naboje. Później wychodzisz na zewnątrz i każdy walczy o przetrwanie. Nikt nie idzie do więzienia. Kto przeżyje, to wraca do domu – dodał, podkreślając przy tym absurdalny charakter całej koncepcji.

Warto dodać, że 12 grudnia 21 Savage wypuścił nowy album „What Happened to the Streets?„. Na płycie pojawiają się gościnnie między innymi Drake, GloRilla, G Herbo oraz Young Nudy.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Ja Rule wyśmiewa filmowy look 50 Centa. „Wygląda jak żaba”

Fifty bierze udział w nowej odsłonie filmu „Street Fighter”.

Opublikowany

 

ja rule 50 cent

Ja Rule kolejny raz podkręca swój konflikt z 50 Centem. Tym razem obiektem kpin stała się jego filmowa metamorfoza.

Raper z Queens skomentował wygląd 50 Centa w roli Balroga w nadchodzącym reboocie „Street Fighter”. Na platformie X odniósł się do kadru z teasera filmu:

– Ten typ wygląda obłędnie… hahaha #NoFiddy #bullfrog” – napisał Ja Rule, wyśmiewając ekranowy wizerunek swojego wieloletniego rywala.

ja rule 50 cent street fighter

Udostępniony przez niego kadr pochodzi z krótkiej zapowiedzi filmu i pokazuje 50 Centa w mocno przerysowanej stylizacji. Wciela się on w Balroga, kultowego boksera znanego fanom serii Capcomu.

Nowa odsłona „Street Fightera” powstaje pod szyldem Legendary Entertainment, które przejęło prawa filmowe i telewizyjne do marki. Projekt ma na nowo otworzyć serię po wcześniejszych adaptacjach aktorskich i animowanych, w tym głośnym filmie z 1994 roku z Jean Claude Van Damme’em.

W obsadzie rebootu znaleźli się między innymi Noah Centineo, Andrew Koji, Jason Momoa, Joe Roman Reigns Anoaʻi, Cody Rhodes, Andrew Schulz oraz Eric André, co zapowiada jedną z bardziej nietypowych mieszanek nazwisk w kinie akcji ostatnich lat.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

21 Savage nazwał 6ix9ine „szczurem”, a ten go zezłomował jednym filmikiem

„Nie mogę być Central Cee ani Skeptą”.

Opublikowany

 

21 savage 6ix9ine

Beef 21 Savage’a z 6ix9ine’em znów eskaluje i tym razem poleciało grubo. Tekashi odpowiedział skeczem, który uderza w najbardziej drażliwy punkt rywala.

21 Savage w nowym wywiadzie, bez podawania nazwisk wyraźnie odniósł się do 6ix9ine’a, sugerując, że jego kariera została zakończona. – To szczurzy dzieciak w peruce, który donosił i wydał wszystkich w Nowym Jorku. Internet go skasował. Go już nigdzie nie będzie – stwierdził.

Reakcja Tekashiego była natychmiastowa i przesycona kpiną. Wrzucił na Instagram skecz, w którym wciela się w brytyjskiego urzędnika sądowego, a inny aktor gra postać wzorowaną na 21 Savage’u. Całość została zbudowana na żartach z pochodzenia i wizerunku rapera z Atlanty.

– Musisz zrozumieć, ja muszę być z Atlanty – mówi aktor grający 21. – Muszę być gangster-raperem. Nie mogę być Central Cee ani Skeptą i tymi typami. Nikt ich nie traktuje poważnie. Znam Jay-Z, mogę zadzwonić do Jay-Z. Błagam, zrobię wszystko, możesz wziąć mój łańcuch.

W kulminacyjnym momencie 6ix9ine jako sędzia rusza w pogoń za fałszywym 21 Savagem, obala go na ziemię, po czym już jako on sam mówi: „Nigdy nie będziesz Amerykaninem” i wymierza mu policzek.

Skecz bezpośrednio nawiązuje do problemów imigracyjnych 21 Savage’a. W 2019 roku raper został zatrzymany przez ICE za przekroczenie terminu wizy i ujawnienie brytyjskiego obywatelstwa. Sprawa ciągnęła się przez cztery lata, aż w 2023 roku artysta otrzymał zieloną kartę.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Ten Typ Mes z odklejką ostateczną? Połączył Tedego ze stanem wojennym

„Co wtedy robił Tede, otwierał prezenty od wujka z ZSRR”?

Opublikowany

 

Przez

ten typ mes tede stan wojenny

Beef Tedego i Mesa muzycznie już nic nie wniesie, bo ten drugi skapitulował. Konflikt trwa jednak nadal i ewidentnie ciągle siedzi w głowie współzałożyciela Alkopligamii.

W sobotę, 13 grudnia upamiętnialiśmy rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Czy można to połączyć jakoś z Tede, żeby mu wbić szpilę? Ten Typ Mes potrafi robić i takie fikołki, bo inaczej się tego nazwać nie da.

– Rocznica wprowadzenia stanu wojennego.. Ciekawe co mały tede wtedy porabiał: patrzył jak rodzice odpalają szampana? Otwierał prezenty od wujka z ZSRR? Świecił przepustką taty, kiedy ten mijał posterunki wojskowe na ulicach Warszawy? Uczciwi ludzie chowali się przed godziną policyjną, a bohaterowie mieli wkrótce ginąć od kul. Moskwa dokręciła Polakom śrubę, ale przecież nie wszystkim! Partyjni pupile cieszyli się „spokojem”. Resortowa córka miała już pięć lat, rezolutna jaculka na pewno korzystała z życia na miarę swoich słodziakowych możliwości. A dziś? Dzisiaj bryluje telewizji. Prawicowej i antykomunistycznej rzecz jasna XD

Tego typu wpisy Mesa coraz mocniej mogą utwierdzać słuchaczy, że konflikt z TDF-em niezbyt dobrze wpłynął na jego stan zdrowotny.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: