News
Tede otrzymał propozycję walki za 4,5 mln złotych
Rekordowa stawka w polskich freakfightach?

Kilka lat temu, Peja podobno odrzucił propozycję walki za 1 milion złotych z Robertem Burneiką. Tede ujawnił, że proponowano mu niedawno dużo wyższą kwotę – 4,5 miliona złotych za pojawienie się w oktagonie.
Milion euro za walkę Tedego
Tede wkroczył do świata freakfightów, ale nie jako zawodnik tylko reporter. Niedawno mogliśmy go zobaczyć jak zdaje relację z gali Fame 20, a w weekend poprowadził konferencję Clout 4. Z tej okazji udzielił wywiadu, w którym padła nieprawdopodobna kwota za walkę rapera.
– Oferowano mi milion euro. Potężne siano. Nigdy nie było takiej kwoty we freakfightach, ale mogła być. Ja powiedziałem, jaka ma być kwota, a oni powiedzieli: „Okej”. Tyle mogę rzec – powiedział TDF w rozmowie z Hubertem Mściwujewskim.
Dlaczego nie doszło do walki?
Z kim Tede miał zawalczyć? Tego nie ujawniono, ale jak wielokrotnie sam podkreślał jedyny przeciwnik jaki wchodziłby w grę, to Rychu Peja, z którym jest skonfliktowany od kilkunastu lat. Do walki jednak nie dojdzie, bo druga strona nie zgodziła się na walkę (w domyśle Peja).
Dodatkowo raper podkreśla. – Ja się nigdy nie biłem i nie interesuje mnie siłowe rozwiązywanie konfliktów. Gdyby to polegało tylko na wymianie słownej, już dawno byłbym królem tej federacji, ale niestety tak nie może być, więc muszę być z tej drugiej strony.
Raper „złomuje” zawodników
TDF bardzo dobrze radzi sobie w roli prowadzącego. Ćwierć wieku operowania słowem przekłada się na wygrane potyczki słowne np. z zawodnikami, których raper bez problemu „złomuje”. Tak było m.in. z Marianną Schreiber, która postanowiła go zaatakować, wplątując w to Rycha.
Aktualizacja:
Quebonafide odniósł się do tych doniesień, ujawniając, że otrzymał wyższą stawkę niż Tede za walkę. Kwota robi wrażenie: Nie Tede, a Quebonafide otrzymał największą propozycją za walkę
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl


Tory Lanez został zaatakowany przez współwięźnia w Kalifornii. Raper został wielokrotnie dźgnięty nożem. Przewieziono go do szpitala.
Do incydentu doszło w poniedziałek rano, 12 maja. Na więziennym dziedzińcu California Correctional Institution raper otrzymał ciosy nożem od innego więźnia. Od razu trafił do szpitala w Bakersfield.
Na jego Instagramie pojawiły się szczegóły tej napaści. Został on dźgnięty 14 razy: w plecy, tułów, głowę i twarz. Zapadły mu się płuca. Tymczasowo podłączono go do aparatu oddechowego, ale teraz jest w stanie samodzielnie oddychać.
– Pomimo bólu mówi normalnie, jest w dobrym nastroju i jest głęboko wdzięczny Bogu, że to wytrzymuje – napisano.

Zdjęcie ze współwięźniami
Zaledwie kilka dni temu, Lanez opublikował zdjęcie z współosadzonymi. Była to zapowiedź drugiego albumu „Slutty Bass”, który ma mieć premierę latem 2025 roku.
W piątek ukazał się też jego nowy numer „Lotta Money Ave (Lost Tapes 2017)”.

Za co siedzi Tory Lanez
Raper przebywa w więzieniu od 2023 roku. Odsiaduje wyrok 10 lat więzienia za postrzelenie Megan Thee Stallion w stopy podczas kłótni w 2020 roku.
Maksymalny wyrok kary jaki mu groził to 22 lata. Prokuratura domagała się 13 lat. Lanez będzie mógł ubiegać się o zwolnienie warunkowe w 2029 roku.

News
Paluch o sobie: „Największy self made w polskim rapie”
Czy się to komuś podoba czy nie, trudno się z nim nie zgodzić.

Przed weekendem ukazał się nowy singiel Palucha „Płonie cookies”. To banger, w którym poruszony jest m.in. temat dzisiejszej sceny.
Paluch postanowił zareagować na komentarze słuchaczy, które nie są mu przychylne, chociaż nie ma ich wcale za wiele.
– Nowy singiel to kwintesencja rapu. Jak tego nie czaisz, to nie czaisz rapu. Wydałem 21 albumów solo i w zespole. Do tego 18 albumów jako wydawca kilku mocnych graczy, którzy są dziś uznawani za najlepszych w swoim fachu i stawiani na piedestale. Jeśli nie znasz ich ksyw, to nie powinno Cię tutaj być. Jeśli masz mi coś do zarzucenia, nie powinno cię tutaj być – napisał na stories raper.
Palec podkreśla, że jest największym self madem na polskiej scenie.
– Zrobiłem to wszystko sam, na własną rękę, bez wytwórni i reklam. Jesteś właśnie na profilu największego self made w polskim rapie. Jeśli się z tym nie zgadzasz, to nie powinno Cię tutaj być – dodał.
Z Paluchem trudno się nie zgodzić w tej kwestii. Trudno znaleźć bowiem mainstreamowego rapera w Polsce, który nigdy nie miał żadnych związków z innymi wytwórniami i w 100% odpowiada sam za swoją całą karierę.

50 Cent zagra latem tego roku na PGE Narodowym. Jeszcze w tym tygodniu ruszy sprzedaż biletów.
– Już tego lata PGE Narodowy zamieni się w jedną, gigantyczną strefę rapowej energii. Będzie monumentalnie: ogromna produkcja stadionowa, gigantyczna scena, oszałamiające efekty wizualne i światowej klasy show światowej legendy rapu – 50 Centa! To będzie największy dotychczas koncert tego artysty w Polsce! – przekazali przedstawiciele obiektu.
Koncert 50 Centa odbędzie się 10 sierpnia w Warszawie. Bilety będą w sprzedaży od środy 14 maja (godzina 14:00).
News
Abradab po pogrzebie Joki: „Joka znikł”. Czy zawiesi on karierę?
Abradab wspomina Jokę i mówi o przyszłości.

Dzisiaj Joka skończyłby 48 lat. Abradab postanowił nagrać emocjonalny film, w którym wspomina brata i mówi o planach na przyszłość.
Abradab: „Prochy Joki spoczęły tak, gdzie leży Magik”
– Dzisiaj mamy 12 maja. Mój brat skończyłby 48 lat. No ale gdzie jest Joka? Znikł. Znikł wyjątkowo skutecznie tym razem. Dwa dni temu odprowadziliśmy jego prochy i złożyliśmy je na cmentarzu w Bogucicach, tam, gdzie leży już ciało Magika – mówi Dab.
Raper podziękował kolego, sąsiadom, słuchaczom i innym artystom za wsparcie.
– Michał nie usłyszy już życzeń urodzinowych. Mogę życzyć Wam, żeby jego twórczość, jego niefrasobliwe podejście, jego rymy były z nami zawsze i zawsze powodowały uśmiech i robiły nam każdy kolejny dzień. Piona bracie, a raczej czwóry do góry za Ciebie – dodaje.
Joka zostanie upamiętniony
– Na pewno będziemy chcieli jakoś upamiętnić Jokę. Zamknąć tę trzydziestoletnią przygodę. Nie wiem jeszcze – pewnie jakimś tribute’owym koncertem, może albumem tribute’owym. Nie wiem, w tym momencie jest jeszcze zbyt wcześnie, żeby zacząć pracować nad czymś takim, dlatego nie spodziewajcie się niczego w najbliższych dniach, tygodniach. To musi chwilę potrwać. Chciałbym, żeby to było coś zupełnie wyjątkowego – zapowiada młodszy brat Joki.
Co dalej z rapem od Abradaba?
Raper deklaruje, że nie zamierza kończyć działalności muzycznej.
– Pytacie do dalej. Ja mikrofonu nie odwieszam na kołek i nie chowam go do szuflady. Będę robił to, co robiłem, bo to kocham. Prędzej czy później jakieś rzeczy ode mnie – deklaruje.

Donguralesko szykuje się do premiery nowej płyty. Od wielu tygodni zapowiada, że „prawdziwy rap wraca”. Teraz porównuje się nawet do papieża.
Zwierzchnikiem Kościoła katolickiego został przed kilkoma dniami Leon XIV. Gdybyśmy mieli wybierać papieża w polskiej rap grze, czy byłby to Gural? Wizerunek Gurala jako papieża pojawił się w social mediach rapera. – Habemus Dziadzior” – skomentował artysta, który na piersi nosi dumnie napis: „Prawdziwy rap wraca”.
Hasło to odnosi się do nowej płyty DGE „Atlas”. – Po trzydziestu latach na scenie wciąż zaskakuje świeżym brzmieniem, mistrzowską techniką i unikatowym flow na bitach wyprodukowanych przez renomowanych producentów. Atlas to album, który nie pozostawia złudzeń, kto trzyma na barkach ciężar gatunku. Nie zapraszając żadnych gości na płytę, Gural mówi: sprawdzam – brzmi oficjalna notka.
Album „Atlas” ma się ukazać w piątek, 16 maja.

-
News4 dni temu
Współpracownik DJ Hazela ujawnia: strzelił sobie w głowę
-
News2 dni temu
Shark – raperka polskiego pochodzenia we Włoszech. „Jestem złą gangsterką”
-
News3 dni temu
Peja, Kali, WSZ, Rahim na pogrzebie śp. brata Joki
-
News4 dni temu
Zmarł młody polski raper – informuje SBM Label
-
News3 dni temu
DJ Hazel zostanie pośmiertnie uhonorowany
-
News1 dzień temu
Organizatorzy przerwali koncert Otsochodzi w połowie
-
Felieton2 dni temu
Bonus RPK nie chce być patusem z ulicy, więc wydaje płytę… „Głos ulicy” 👀 – felieton
-
News1 dzień temu
Rodzina apeluje do fanów w sprawie pogrzebu DJ Hazela