News
Brak nowych kawałków Peji – raper wyjaśnia
„To dla mnie nowa rzeczywistość”.

Mamy sierpień, a w tym roku Rychu nie opublikował jeszcze żadnego nowego utworu. Raper uspokaja fanów i wyjaśnia ten stan rzeczy.
– Jakoś tak średnio mi z tym, że nie publikuję żadnych nagrań w tym roku. To dla mnie nowa rzeczywistość po serii albumów, którymi bombardowałem od lat. Nie oznacza to, że nic się nie dzieje, bo przecież i ja sam wyczekuję premiery „depeche_mood”, ale jak sobie pomyślę, że zapowiadany już od dawna „Resentyment” nie został Wam dostarczony, a materiał na kolejny mixtape-nielegal leży gotowy i patrzy na mnie z wyrzutem: „no weź nagraj mnie”, to mam ochotę skrócić urlop i stanąć przed mikrofonem – komentuje Peja.
– W zasadzie między „Ricardo” a „HIP_HOP_50” również była długa przerwa (1,5 roku), ale szczerze to męczę się w takich sytuacjach. Wciąż lubię nagrywać i publikować, bo nadal jestem fanem własnych utworów. Lubię ich słuchać, bo jako nowości napędzają mnie do dalszej roboty. Przede mną trochę pracy promocyjno-wydawniczej, bo skoro w grudniu płyta, to na pewno trzeba się jakoś przygotować do muzycznego powrotu z DJ-em Decksem. Jak nawinąłem w utworze „Ryzyko” – „pauzy 12 lat niczym niejedna kariera/mówią ryzykowny powrót ale zamówią kuriera” – więc powoli uczę się od nowa tej roboty zespołowej w ramach najlepszego duetu na świecie – dodaje.
Gościnne zwrotki Peji możemy usłyszeć na różnych projektach. Jego ostatni solowy kawałek „XXXL” ukazał się w listopadzie ubiegłego roku.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
DJ Hazel zostanie pośmiertnie uhonorowany
Weteran muzyki klubowej miał się pojawić w towarzystwie Liroya i AfuRa.

Jak dowiedział się GlamRap.pl, DJ Hazel miał pod koniec maja odcisnąć dłoń w Alei Gwiazd Dobroczynności wraz z takimi gwiazdami jak Viki Gabor, Liroy czy AfuRa.
7 maja media obiegła tragiczna wiadomość o śmierci DJ Hazela. To szczególny cios dla społeczności tworzącej projekt „Mała Plaża” nad jeziorem pokrzywnickim w Szałem (k/Kalisza), gdzie artysta miał pojawić się w ostatni weekend maja, aby odkryć odciśniętą w trakcie zeszłorocznej imprezy „Trance Night” dłoń w Alei Gwiazd Dobroczynności, miał też zostać ambasadorem nowego singla jednego z rapowych składów.
Michał Orzechowski otrzymał miejsce na odlew swojej dłoni w Alei Gwiazd, która w tym roku otwarta zostanie na terenie tzw. „Małej Plaży” w Szałem. Wykonany odlew miał odsłaniać w ostatni weekend maja wspólnie z innymi docenionymi artystami jak: Viki Gabor, Liroy, Julia Żugaj, Marek Piekarczyk, Beata Poźniak czy amerykański weteran rapu AfuRa. Swój udział w projekcie potwierdził zaledwie kilka dni przed feralnym wydarzeniem, teraz uhonorowany zostanie pośmiertnie.

– Z uwagi na sytuację, data eventu może ulec zmianie, chcielibyśmy, aby honory w tej sytuacji odebrali osobiście jego bliscy, jednak to nie czas, aby z nimi się teraz kontaktować. W trakcie tej rozmowy zaproszony został też do zostania ambasadorem klubowej wersji singla „Elita Wita” zespołu Elita Kaliska, który miał trafić do sieci za dwa tygodnie, a koncert na otwarciu Alei Gwiazd miał być jednocześnie premierą projektu i planem teledysku do tej produkcji. Singiel prawdopodobnie ukaże się planowo, jednak w obecnej sytuacji klip będzie musiał prawdopodobnie poczekać – tłumaczy Gorzkiewicz Krzysztof w rozmowie z GlamRap.pl, twórca Małej Plaży w Szałem oraz raper z zespołu Elita Kaliska.
News
Peja, Kali, WSZ, Rahim na pogrzebie śp. brata Joki
Tłumy na pogrzebie reprezentanta Kalibra 44.

10 maja odbyła się ceremonia pogrzebowa Michała Martena ps. Joka. Rapera pożegnali rodzina, przyjaciele, fani i koledzy ze sceny hip-hopowej.
Pogrzeb Joki
W domu pogrzebowym na cmentarzu parafii św. Szczepana w Katowicach-Bogucicach przy ul. Wróblewskiego zgromadziły się tłumy. W ostatnią drogę z raperem poszli rodzina, przyajciele, fani, a także inni reprezentanci sceny rapowej: Peja, Kali, WSZ, Rahim czy Grubson.
Joka zmarł 2 maja 2025 roku.
Peja: „Przybyły tłumy”
Na cmentarz przy Wróblewskiego przybył m.in. Rychu Peja, który po ceremonii dodał w social mediach krótki komentarz: – Na ostatnie pożegnanie Joki przybyły tłumy. To była bardzo wzruszająca ceremonia. R.I.P. – napisał.
„Atmosfera bardzo wyjątkowa”
Z dworca w Katowicach krótki komentarz zostawił również Wujek Samo Zło:
– Dzisiaj byłem w Katowicach. Nie na koncercie, tylko na pogrzebie. Atmosfera bardzo wyjątkowa, mnóstwo ludzi z całej Polski – mówi Wujek Samo Zło. – Takie jest życie. Ludzie rodzą się i umierają – dodał.
Poniżej wideo:
News
Joka trafił na ścianę. Mural ku pamięci rapera skończony
Dzisiaj odbędzie się pochówek współzałożyciela Kalibra 44.

Joka został uhonorowany muralem. Wizerunek zmarłego rapera został uwieczniony na ścianie jednego z budynków w Gdańsku.
Tuse, czyli autor muralu przeniósł projekt sprzed kilku dni na ścianę. Udało mu się to zrobić jeszcze przed pogrzebem artysty, który ma się odbyć dzisiaj, 10 maja o 10.00 w Katowicach-Bogucicach. Joka spocznie na tym samym cmentarzu, na którym 25 lat temu został pochowany Magik, z którym założył zespół Kaliber 44.
Mural można zobaczyć na żywo na ul. Boh. Getta 13 w Gdańsku.

Mężczyzna, który prześladował Eminema został uznany winnym. Po dwudniowym procesie, w którym zeznania składał również raper zapadł wyrok skazujący.
Włamał się do domu Eminema
Matthew David Hughes prześladował Eminema od 2019 roku, kiedy włamał się do jednego z jego byłych domów. Został wtedy skazany na 90 dni więzienia. Rok później dostał się do prawdziwego domu rapera. Slim przyznał wtedy, że znalazł go w sypialni, a Hughes groził mu śmiercią. Dostał wtedy za to 5 lat w zawieszeniu, ale złamał warunki i finalnie ponownie trafił za kraty, które opuścił w maju 2024.

Ukradł rower
26 sierpnia 2024 roku mężczyzna ponownie wszedł na posiadłość rapera. Dostał się do środka przez otwarte drzwi i ukradł rower. Został złapany po 4 dniach, kiedy jeden z pracowników Eminema zobaczył go podczas zakupów w Walmarcie. Mężczyzna był wtedy bezdomny i mieszkał w lesie – informowała wtedy policja.
Stalker Eminema skazany
32-latek został skazany w tym tygodniu po 2-dniowym procesie. Po ok. 90 minutach narady ława przysięgłych wydała wyrok skazujący. Jego ogłoszenie odbędzie się 17 czerwca. 32-latkowi grozi nawet kilka lat odsiadki.


Jak informują niemieckie media, nie żyje Xatar – ikona niemieckiej sceny. Miał 43 lata.
Śmierć Xatara
W nocy z 8 na 9 maja zmarł Xatar. Początkowo niemieckie media podawały, że zmarł w Berlinie. Najnowsze wieści mówią, że znaleziono go w mieszkaniu w Kolonii.
Śmierć rapera potwierdziła jego rodzina. Przyczyny nie zostały ujawnione.
Napady i więzienie
Xatar zyskał sławę dzięki swojej przestępczej działalności. W 2009 roku napadł na transport przy Ludwigsburgu. Razem ze swoją ekipą ukradli 120 kg złota dentystycznego i biżuterię o wartości 1,8 mln euro. Po napadzie uciekł do Iraku. Został złapany i skazany na 8 lat więzienia, ale spędził w nim tylko trzy lata.

Podczas przebywania w zakładzie karnym nagrał album „415”. Kiedy opuścił mury więzienne założył własną wytwórnię, w której wydawała raperka polskiego pochodzenia.
Wypromował Schwesta Ewę
Jedna z najbardziej popularnych niemieckich raperek – Schwesta Ewa, która ma polskie korzenie była podopieczną Xatara w jego wytwórni Alles oder Nix Records. Jej debiutancki album, którego tytuł to polskie przestępstwo „K***a” został wydany we wspomnianym labelu. Podobnie zresztą jak wszystkie następne płyty.

W 2022 roku Siostra Ewa wypuściła singiel „Mehr Eier” z udziałem Xatara.
-
News2 dni temu
Współpracownik DJ Hazela ujawnia: strzelił sobie w głowę
-
News3 dni temu
DJ Hazel nie żyje – legendarny polski artysta
-
News4 dni temu
Sushi z Krakowa promuje się na śmierci Joki. Skandaliczna reklama
-
News4 dni temu
Open’er wraca do TVP po 15 latach
-
News2 dni temu
Zmarł młody polski raper – informuje SBM Label
-
News3 dni temu
Sentino ujawnił swoje zarobki z muzyki
-
News4 dni temu
Ten Typ Mes ma żal do Białasa i innych raperów, bo rehabilitują hip-hopolo
-
News10 godzin temu
Peja, Kali, WSZ, Rahim na pogrzebie śp. brata Joki