News
Zeus wstawił się za Karą. „To obrzydliwe zachowanie”
Łódzki raper komentuje bitwę między raperkami z show Netflixa.

Zeus wrócił pamięcią do bitwy Kary z Ja22y z programu „Rhythm + Flow Polska”. Raper jest zdecydowanie po stronie krakowskiej twórczyni, ale też nie chce atakować jej rywalki/.
W jednym z odcinków rapowego show Netflixa mogliśmy zobaczyć bitwy między uczestnikami. Ja22y puściła w kierunku Kary mocne wersy o jej rodzinie: „Jesteś patuską i stary przez ciebie chleje”. Wersy te podzieliły publikę. Jedni uważają, że podczas bitwy wszystkie ruchy są dozwolone, a inni, że Ja22y przesadziła.
Do tych drugich należy m.in. Zeus, którego komentarz na ten temat przeczytacie poniżej:
„To, co napiszę to tylko moje zdanie, którym nie musicie się przejmować ale, jak to mówią – zesram się, jak się nie wypowiem w tej sprawie.
Moim zdaniem konkursy rapowe są ok. Tak na szerokie wody wypłynęło m.in. Das EFX, docenione przez EPMD. Konkurs WuDoo w 2008 roku pozwolił mi nagrać w profesjonalnych warunkach mój pierwszy „legalny” album. W tym samym konkursie startowało mnóstwo świetnych postaci, ktore dziś doskonale znacie jak np moi koledzy – DwaSławy czy Bezczel z zespołem Fabuła. Konkursy rapowe są ok. Moim zdaniem.
Nie jestem natomiast fanem talent show więc ich nie oglądam. Dotyczy to wszelkiej maści talent show. Nie interesuje mnie to. Niestety algorytm YT polecił mi ostatnio fragment programu Rhythm And Flow. Obejrzałem „walkę” Ja22y i Kary. I mnie zemdliło. Nie jestem oczywiście obiektywny. Mimo, że dużo w życiu freestyle’owałem, nie chciałem nigdy brać udziału w bitwach bo uważam, że jednak są pewne granice tego, co, w cywilizowanym kraju można powiedzieć do drugiego człowieka. Moje zdanie na ten temat nie zmieniło się od jakichś 20 lat. Rozumiem, że to jest kwestia mojego wychowania a nie prawda absolutna. Nie uważam, że „dzisiejszy świat schodzi na psy”. Za dobrze pamiętam lata 90-te.
Natomiast od dłuższego czasu uważam media (w tym social media) za skurwiałe i obrzydliwe. Dziś po raz kolejny algorytm polecił mi materiał Rhythm And Flow czyli „dalszy ciąg” historii dotyczącej ww walki. O ile, wcześniej powstrzymałem się przed komentowaniem, pomyślałem, że jednak coś powiem.
Absolutnie nie jest moim celem zaatakowanie Ja22y. Sam wiele razy w życiu powiedziałem rzeczy, których później żałowałem. Shit happens. Wszyscy jesteśmy ludźmi. Natomiast jej wypowiedzi oddają idealnie sedno sprawy. Powiedziała, że „zrobi, to co będzie trzeba” żeby wygrać. I zrobiła. W walce postanowiła zaatakować Karę wersami o jej ojcu zmagającym się z alkoholizmem. I wygrała.
W swoim tekście w trakcie bitwy zarapowała, że „mogła by na luzie przyp***dolić” Karze. Ale po zrobieniu „tego, co było trzeba” nagle „bała się podejść” do niej. Czemu? Może sama czuje, że to zagranie nie było fair i KARA MUSI BYĆ? Nie wiem. Problem w tym, że w takim programie i w social mediach tej prawdziwej kary zazwyczaj nie ma i takie gówniane zagrywki pozostają bez konsekwencji a nawet są nagradzane.
Dla mediów liczy się tylko to, żeby treść się klikała i generowała przychód. Pod tym filmem lajkowany jest przed adminów KAŻDY, nawet najgorszy komentarz. Bo te interakcje zwiększają zasięgi. Można zeszmacić człowieka byleby wywołać emocje i zarobić.
Ja22y życzę wszystkiego dobrego, bez żadnego sarkazmu. To zachowanie z programu odbieram jako obrzydliwe ale to bardzo młoda osoba, całe życie przed nią. To po prostu błąd. Moim zdaniem. Może się mylę i dla niej to jest ok. Nie wiem.
Natomiast z twórczością 3y Gun Kara mam styczność od dawna. Jako słuchacz. W mojej ocenie to jedna z najlepszych polskich raperek. Jeśli nie najlepsza ale to już kwestia gustu i nie zamierzam się o to z nikim spierać.
Nie znamy się z Karą więc nie było okazji powiedzieć jej tego osobiście ale do mnie jej muzyka trafia, mnie to porusza i inspiruje. Wątpię niestety żeby jej szczera stylówka przebiła się do masowego odbiorcy w 2025 roku ale mocno jej kibicuję i trzymam kciuki za jej karierę. Domyślam się, że zdecydowała się na udział w tym programie, żeby pchnąć ją do przodu. I uważam, że ten pomysł był jak najbardziej ok chociaż ciężko mi się na to patrzyło, po prostu z czysto ludzkiej empatii . To natomiast, jak Kara zamknęła tę bitwę spontanicznymi wersami odpowiadającymi na wyrachowany atak Ja22y było dla mnie cholernie mocne i nawet nie zauważyłem, że „zapomniała tekstu”. Dla mnie to ona wygrała. Tym, jak błyskawicznie zebrała się do kontry, nie dając się złamać.
Jeżeli w ogóle istnieje coś takiego, jak „prawdziwy” rap to, dla mnie, wygląda on tak, jak pokazała to Kara. Mam więc nadzieję, że mimo „oficjalnej” porażki, jednak coś jej da udział w tym programie.
I w zasadzie ten post jest tylko po to, żeby dać wsparcie KARZE. Sprawdźcie jej rzeczy. Są mocne.
Słyszałem w wywiadzie, że przygotowuje ona teraz album o tytule “KARA MUSI BYĆ”. Czekam i kibicuję.” – napisał łódzki raper.
Przy okazji polecamy nasz tekst na temat show Netflixa, gdzie analizujemy polską edycję na tle innych krajów: „Rhythm + Flow” Made in Poland – czy spełnił oczekiwania? – felieton
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
Leszek Miller skomentował skandal na koncercie Maxa Korzha
Na stadionie Narodowym pojawiły się m.in. symbole nazistowskie.

Czy jest możliwe, że kilka dni po kolejnej rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego w stolicy pojawiły się nazistowskie symbole? Niestety, ale tak. Podczas koncertu białoruskiego rapera wśród jego uczestników uwieczniono m.in. wilczy hak oraz flagę UPA. Do sytuacji odniósł się były premier, Leszek Miller.
Czy media i politycy przymykają oko na gloryfikację ludobójczych ideologii na Ukrainie ze względu na wojnę z Rosją? Doszliśmy do takiego poziomu absurdu, że każda próba piętnowania tych zjawisk określana jest jako „narracja Kremla”. A że problem istnieje to wystarczy spojrzeć na skalę kultu hitlerowskiego kolaboranta, Szuchewycza, czy obrazki, na których były prezydent Ukrainy, Poroszenko, paraduje w kurtce z czarnym słońcem.

Jednym z bardzo nielicznych polityków, którzy konsekwentnie widzą zagrożenie w tym zjawisku, jest Leszek Miller. Były premier od wielu lat zwraca uwagę na absurdalność podejścia władz Ukrainy do tematu, bo jak inaczej nazwać np. decyzję z 2019 roku, gdy uhonorowano wszystkich członków UPA, w tym nawet winnych zbrodni przeciwko ludzkości? Miller skomentował teraz wybryk na Stadionie Narodowym, gdzie pojawiła się banderowska flaga oraz wilczy hak, będący symbolem dywizji SS „Das Reich”.
– Parę zgrabnych batalionów dałoby się z tego wykroić. A propos: jak idzie formowanie Legionu Ukraińskiego w Polsce? – napisał na X.

News
Banderowskie flagi na koncercie białoruskiego rapera na Narodowym
Na stadionie pojawiło się kilkadziesiąt tys. fanów rapera z Białorusi i Ukrainy.

9 sierpnia na PGE Stadionie Narodowym odbył się koncert białoruskiego rapera Maxa Korzha, znanego z krytyki reżimu Aleksandra Łukaszenki. Wydarzenie przyciągnęło tłumy fanów, jednak jeszcze przed jego rozpoczęciem doszło do incydentów.
Fani przeskakiwali przez barierki
W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania pokazujące, jak uczestnicy imprezy łamią zasady bezpieczeństwa, przedostając się przez barierki na płytę stadionu. Próby powstrzymania ich przez ochronę i stewardów zakończyły się szarpaninami, a część obsługi ucierpiała.
Na miejscu musiała interweniować specjalna jednostka policji.


Flaga OUN-UPA na koncercie
W sieci opublikowano także zdjęcia czerwono-czarnej flagi OUN-UPA – organizacji odpowiedzialnej za ludobójstwo na Polakach podczas II wojny światowej, kojarzonej z rzezią wołyńską. Obecność tego symbolu wywołała falę krytyki.

Organizatorzy koncertu i władze stadionu nie chcieli, żeby koncert był upolityczniony i zakazali wnoszenia flag. Uczestnicy wydarzenia mieli być pod tym względem bardzo dokładnie przeszukiwani. Jak widać, kilka flag i tak zostało przemyconych.

– To jest skandal. Co się stało z Polską ? Ktoś sobie paraduje na koncercie w Warszawie z flagą banderowców i zero reakcji. Powinien zostać aresztowany za promowanie nazizmu!” – napisał jeden z komentujących.
Zamieszki dzień wcześniej
Warto wspomnieć, że dzień przed koncertem raper zgromadził swoich fanów przy ulicy Ordona na warszawskiej Woli. Policja wystawiła kilkadziesiąt mandatów i zatrzymała 6 osób.
– Jest przygotowany także wniosek do Sądu o ukaranie organizatora tego wydarzenia” – napisał burmistrz dzielnicy Krzysztof Strzałkowski.
Poniżej wideo:

Tevin Hood, znany w amerykańskiej scenie hip-hopowej jako T-Hood, zmarł w wieku 33 lat w wyniku postrzału w swoim domu w Snellville w stanie Georgia.
Do tragedii doszło w piątek, gdy policja hrabstwa Gwinnett otrzymała zgłoszenie o strzelaninie podczas kłótni w jednym z domów. Funkcjonariusze i ratownicy dotarli na miejsce, udzielili raperowi pomocy i przewieźli go do szpitala. Tam zmarł z powodu odniesionych obrażeń.
Policja zatrzymała jedną osobę związaną ze sprawą i prowadzi śledztwo w kierunku zabójstwa. Matka artysty, Yulanda, potwierdziła tożsamość syna i zaznaczyła, że w domu nie odbywała się żadna impreza.

Kariera i ostatnie dni
T-Hood był znany z utworów „READY 2 GO”, „Big Booty” czy „Perculator”. Ostatni raz opublikował wpis na Instagramie około tygodnia przed śmiercią. Producent muzyczny Deddotwill napisał po jego odejściu:
– Rozmawialiśmy przez telefon cały dzień, nie mogę uwierzyć, że cię już nie ma. Spoczywaj w pokoju, T-Hood. Kocham cię, bracie.
Kilka tygodni wcześniej, 21 lipca, raper zamieścił w sieci humorystyczny, ale mroczny klip promujący utwór „Grave Diggerz”, w którym wystąpił przebrany za ducha na cmentarzu. Po jego śmierci fani licznie komentują nagranie, pisząc m.in.: „to się źle zestarzało” czy „nigdy nie przestaniemy pielęgnować twojej spuścizny”.


Po 9-letniej odsiadce, Dawidzior korzysta z życia pełnymi garściami. Niespodziewanie słowa wsparcia otrzymał także od Małolata K2.
Małolat K2 udostępnił wspólne zdjęcie z Dawidziorem, które wygląda, jakby było zrobione w zakładzie karnym.
– Dawidzior Bracie – dziś mija równe 3 tygodnie, odkąd jesteś na wolce… Z całego serducha życzę Ci, by ten nowy rozdział w Twoim życiu był pełen spokoju, dobrych ludzi i prawdziwej wolności – nie tylko tej fizycznej, ale też tej wewnętrznej. Niech każdy dzień przynosi Ci siłę, motywację i wiarę w siebie – napisał.
– Masz szansę zacząć od nowa – i wierzę, że możesz zbudować życie, z którego będziesz dumny. Pamiętaj, że przeszłość nie musi definiować przyszłości. Liczy się to, co zrobisz dziś. Wszystkiego dobrego, wytrwałości, mądrych decyzji, samych sukcesów w życiu i na scenie, zdrówka. ZSz.iP. – dodał, załączając poniższe zdjęcie.

Dawidzior obecnie korzysta z życia. Jest widywany w studiu z Kacprem HTA, a także podróżuje po Polsce z Bonusem RPK. Kilka dni temu raperzy spotkali przypadkowo w Zakopanem KęKę, który podobnie jak Pawbeats jest fanatykiem chodzenia po górach.

Wini zaczepił Bedoesa w „Clickbait dissie”, a ten mu odpowiedział w numerze, który nagrał na Eripe.
Wini: „Bedoesiara tirówa”
Wini zdissował pół sceny w numerze „Clickbait diss” sprzed kilku dni. Oberwał też m.in. Bedoes:
„I niech będzie że Mata wymiata, bo wiem jak to złości jebaną bedoesiarę tirówę z pod Bydgoszczy. Jak 2115 to co tam z White’ciorem? Nie wiem w jaki sposób myli mi się z Soblem” – nawinął.
Bedoes komentuje
Młody Borek postanowił odnieść się do jego wersów. W kawałku „Helikopter w ogniu”, który jest dissem na Eripe, komentuje zaczepkę:
„W ch*ju mam rapowe afery. Befory i aftery. Winiemu odpuszczam, bo jest śmieszny. I nie interesuje, co mówią o mnie raperzy. Mam szacunek dla legend i robię to, co mam robić” – nawinął.
Tak jak w przypadku Tedego i Mesa rozwinął się nam poboczny beef Tedego z Winim, tak u Bedoesa już tak nie będzie, bo ewidentnie nie chce on atakować Winicjusza za te przytyki.
-
News3 dni temu
Wini „Clickbait diss” – 12-minutowy diss na całą scenę
-
News2 dni temu
Wini z syndromem Sentino? Przeprasza Tedego i znów go obraża
-
News3 dni temu
Weteran sceny skontaktował się z Grande Connection. Potwierdzi, że jest ghostwriterem?
-
News3 dni temu
Tede „88 Lajen” -odpowiedź na diss Winiego
-
News1 dzień temu
Bedoes 2115 „Helikopter w ogniu” – diss na Eripe
-
News23 godziny temu
Peja sprawił Bedoesowi przykrość
-
News2 dni temu
Eripe „Hit me Bedi one more time” – odpowiedź na diss Bedoesa
-
News15 godzin temu
Były chuligan Wisły drwi z wyglądu nowohuckiego rapera