News
TE-TRIS O BEEFIE Z KAENEM I KONFLIKCIE Z LAIKIKE1
– Od okrzyków zadowolenia i poklepywania przez tzw. branżę zaraz po wymianie tamtych numerów powinienem chyba ogłuchnąć i zgarbić się – mówi Te-Tris o beefie z Kaenem.
Konflikt Te-Trisa z Kaenem rozpoczął się tak naprawdę ze sporym opóźnieniem. Raper z Siemiatycz podczas występu na festiwalu SHC Elements w dosadnych słowach przyznał podczas freestyle'u, że nie podoba mu się postać Kaena i zarzucane mu przez wielu "kopiowanie Eminema".
Mało kto jednak wiedziałby o freestyle'u Te-Trisa gdyby nie jeden z GlamRapowiczów, który dokopał się do niego w sieci, napisał do nas i poszło… Po publikacji przez nas tego archiwalnego znaleziska, głos w sprawie zabrał sam Kaen, który stwierdził: "Panno tetris przekonamy się kto będzie miał chuja w dupie".
Nagrywanie dissu wciąż jest tak samo stymulujące? Beef z KaeNem budził te same emocje co kiedyś? – Jeśli sytuacja wynika z prawdziwych emocji i poglądów, to jak najbardziej tak, a nie da się ukryć, że nie należę do raperów bezpodstawnie atakujących innych. Mimo że zawsze byłem zaliczany do tych, którym z bragga i punchline'ami po drodze, to nie wikłałem się w jakieś wyimaginowane podsrywki itp. Wszelkie poprzednie konflikty rozpoczynałem z pozycji defensywy – mówi Te-Tris w rozmowie z magazynem Vaib.
– W tym przypadku nałożyło się sporo czynników. Wiesz, nie bez kozery Vox Populi. Chyba wisiałem to moim ludziom i generalnie wszystkim, którzy obserwują pewne zjawiska z podobnego miejsca i z podobnymi wnioskami. A propos wniosków – od okrzyków zadowolenia i poklepywania przez tzw. branżę zaraz po wymianie tamtych numerów powinienem chyba ogłuchnąć i zgarbić się. Publicznie wypowiedziało się kilka osób, fakt. Zupełnie niezależnie ode mnie. Zakulisowo natomiast wszelkie gratulacje i potwierdzenia słuszności takich ruchów spływały niemalże jak do rodziny królewskiej po narodzinach następcy tronu. Większość sformułowana i przyozdobiona takimi epitetami pod adresem KaeNa, że określenie rzucone przeze mnie na scenie w Gdańsku zabrzmiałoby przy nich jak pieszczotliwe życzenia noworoczne. Oficjalnie w 99% przypadków zasiano mak. Trochę to rozumiem i po cichu, w swojej głowie usprawiedliwiam, ale z drugiej strony oddaje to obraz obecnej sceny. Kiedy wróg publiczny numer jeden pochodził z jakiegoś neutralnego, tym samym wygodnego obozu i miejsca typu Oborniki, a pieczę sprawował DJ Remo, dość łatwo było wyplątać się ze wzajemnych powiązań i zwołanie powszechnej krucjaty było obywatelskim obowiązkiem prawdziwych hip-hopowców. Dziś to wszystko momentami przypomina mi te same salonowe rozgrywki, którymi wszyscy tak ostentacyjnie gardzili parę lat wstecz. Emocje podobne, ale jak widać zaplecze nieco bardziej złożone i niosące do wyrzygu gorzkie wnioski – dodaje.
Przed dwoma laty, Te-Tris miał także małą spinę z Laikike1. Były zawodnik Aptaun Records nie zaangażował się w jednak w beef z krwi i kości, a wydał oświadczenie, w którym "zapraszał Laika na polski obiad". W związku z tym co wpłynęło na to, że Laikike1 nie doczekał się z Twojej strony odpowiedzi? Bądź co bądź sprawiasz wrażenie osoby, która jako ostatnia kończyłaby takie kwestie oświadczeniem na portalu społecznościowym.
– Zwyczajnie nie chciałem takiego obrotu sprawy. Laik to jedna z tych postaci, które przewinęły się gdzieś w okresie wspominanego podziemia. Nie mieliśmy okazji spotkać się twarzą w twarz, ale pamiętam, że sporo kontaktowaliśmy się przez internet. Mieliśmy nawet chyba jakiś wspólny numer, który nie został sfinalizowany – tłumaczy raper.
– Zdaje się, że był w nim jeszcze Temate z Wrocławia. Może to miało być właśnie na jego płytę? Nie wiem. Ba, jeśli pamięć mnie nie myli, to ja chciałem zaprosić Laika na „Dwuznacznie”. Pamiętam jego numer, który swego czasu wbił mnie w ziemię – „Aniatomia”. On długo był bardzo pro-Te-Trisowy, a ja dość długo śledziłem jego ruchy, życząc jak najlepiej. Rozumiem, że sporo pozmieniało się od tamtych czasów i akceptuję odmienność zdań, ale bełkot, który dotarł do mnie z jakiegoś żenującego wywiadu, był impulsem do tego wpisu. Nie chciałem nagrywać dissów, tylko faktycznie wolałbym posadzić go przy flaszce i zapytać „o co Ci kurwa chodzi, ziomeczku?”. Choćby ze względu na wspomniane czasy. Poza tym dużo gadałem wtedy z Junesem, bo to szczera wschodnia krew jest i wystarczająco wiedziałem, żeby nie wsadzać im kolejnego kija w mrowisko. Ludzie wykreowali i podłapali temat o obiadkach u Teta i wytracaniu jaj. Cóż, spoko, z tamtej strony mogło to wtedy tak wyglądać. Nadal napiłbym się z nim bimbru i poczęstował szamą, nawet jak później mielibyśmy dać sobie w mordę – dodaje.
Cały wywiad z Te-Trisem możecie sprawdzić w najnowszym-wiosennym numerze magazynu Vaib. Zamów tutaj.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Fagata u Maty na Torwarze. „Jest najlepszą raperką w Polsce”
Entuzjastyczne przyjęcie raperki przez fanów Młodego Matczaka.
Fagata nie tylko pomogła Macie przy promocji trasy i została podpisana w jego wytwórni, ale także wystąpiła z nim w czwartek na warszawskim Torwarze.
Młody Matczak postawił wszystko na Fagatę, bo to jedyna osoba z jego otoczenia, która jest tak mocno i wszędzie pokazywana. Niedawno mogliśmy ją zobaczyć podczas sesji przy Cybertrucku z robotem Maty, a chwilę później dowiedzieliśmy się, że Mata podpisał z nią kontrakt w swojej wytwórni Muzyka.
Podczas czwartkowego koncertu Młodego Matczaka na COS Torwar, na scenie pojawiła się też Fagata, która zagrała koncert z Natalisą. Raper przywitał influencerkę uściskiem i odpowiednio ją zareklamował:
– Chciałem wam coś powiedzieć. Tu nie chodzi tylko o hajs. Podpisałem Fagatę dlatego, że uważam, że jest najlepszą raperką w Polsce – powiedział Mata.
Fagata nie przepuściła tej okazji:
– Najlepszy rap i najlepsza raperka w Polsce na jednej scenie – dorzuciła.
Poniżej wideo:
Fagata uznawana jest za kontrowersyjną postać jeszcze z czasów jej działalności influencerskiej i różnych związków nastawionych na zarobek i ustawienie się w życiu. Posiada m.in. niebieską platformę w ten sposób zarabiając na życie. Ruch Matczaka wydaje się być więc odważny, ale jak widać po reakcjach jego fanów, raczej im to nie przeszkadza.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Taco Hemingway „Latarnie wszędzie dawno zgasły”- nowa pyta promowana na Narodowym
Wąsacz wypuścił niespodziewanie nową płytę.
W tym roku nawet Grinch nie jest w stanie zepsuć nam świąt. O epicką końcówkę 2025 zadbał bowiem sam Taco Hemingway, który postanowił wydać znienacka nową płytę. W serwisach streamingowych pojawił się pełny odsłuch albumu “LATARNIE WSZĘDZIE DAWNO ZGASŁY”, a na oficjalnej stronie twórcy ruszył preorder fizycznego wydania tego projektu.
Ponad 2 lata od ostatniej fonograficznej premiery Filip Szcześniak powraca z projektem “LATARNIE WSZĘDZIE DAWNO ZGASŁY”. Artysta wspierany przez zaufanych i sprawdzonych w bojach producentów – Rumaka, @atutowego, Zeppy’ego i Borucciego – snuje nową intrygującą opowieść o ludziach i miejscach. Premiera “LATARNIE WSZĘDZIE DAWNO ZGASŁY” wypada w ostatni przedświąteczny weekend, a więc dokładnie 19 grudnia 2025 roku. Wydawcą płyty jest oczywiście 2020 Label.

Poniżej pełna tracklista nowego albumu, którego sposób wydania to powrót do ulubionego przez Taco zaskakiwania fanów w najmniej spodziewanym momencie.
Taco Hemingway „Latarnie dawno wszędzie zgasły” – tracklista
01. AKT I: „ICI VARSOVIE” (prod. Rumak)
02. PLAC ✝✝✝RZECH KRZYŻY (prod. @atutowy)
03. LA✝✝✝ARNIE WSZĘDZIE DAWNO ZGASŁY (prod. Rumak)
04. PUS✝✝✝OSZEJĄ SALE KINOWE (prod. Zeppy Zep)
05. AKT II: „MIASTO IDZIE SPAĆ” (prod. Rumak)
06. ✝✝✝RAMWAJE (prod. @atutowy)
07. OD✝✝✝RUTKA (prod. Rumak)
08. ✝✝✝RZYKROPKI (prod. Rumak)
09. AKT III: „SŁOWIAŃSKI NIEPOKÓJ” (prod. Rumak)
10. FO✝✝✝OMODELKI (prod. @atutowy & Borucci)
11. ZAKOCHAŁEM SIĘ POD AP✝✝✝EKĄ (prod. Rumak)
12. BEZ S✝✝✝RESU feat. Livka (prod. Rumak)
13. AKT IV: „ROZMIAR KLĘSKI” (prod. Rumak)
14. FRASCA✝✝✝I (prod. Zeppy Zep)
15. RA✝✝✝UNKU! (prod. @atutowy)
16. OS✝✝✝ATNI? (prod. Rumak)
To jednak nie koniec atrakcji od Fifiego. Niebawem raper ogłosi również zaplanowaną na przyszły rok trasę koncertową, która odwiedzi największe miasta w całej Polsce. Kolejnej bomby informacyjnej spodziewajcie się jeszcze przed świętami.

Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Rumunia: Wiz Khalifa skazany na więzienie
Raper raczej nie pojawi się szybko na festiwalu w Costinești.
Rumuński sąd skazał Wiz Khalifę na dziewięć miesięcy więzienia za zapalenie marihuany na scenie. Wyrok zapadł zaocznie po tym, jak raper przyznał się do zapalenia jointa podczas festiwalu Beach, Please! w Costinești w lipcu 2024 roku.
Chodzi o występ z 13 lipca 2024 roku, po którym policja zatrzymała artystę na krótkie przesłuchanie. Prokuratura postawiła mu zarzut posiadania „narkotyków wysokiego ryzyka” na własny użytek. Według śledczych Wiz Khalifa miał przy sobie ponad 18 gramów marihuany i dodatkową ilość spalił na oczach publiczności. Początkowo skończyło się na grzywnie w wysokości 3 600 lejów (ok. 3 tys. z), jednak sąd apelacyjny w Konstancy uchylił tę decyzję i orzekł karę bezwzględnego więzienia.
W uzasadnieniu sędziowie stwierdzili, że zachowanie rapera było „ostentacyjne” i niosło „przekaz normalizacji nielegalnych zachowań”, a tym samym „zachęcało do używania narkotyków przez młodzież”. Podkreślili, że był to „wykonawca muzyczny, występujący na festiwalu znanym wśród młodych ludzi”, który „posiadał i konsumował, na oczach licznej publiczności złożonej głównie z bardzo młodych osób, własnoręcznie skręconego papierosa”.
Wyrok zapadł zaocznie, a nie ma informacji, by raper przebywał obecnie w Rumunii. W dniu ogłoszenia decyzji sądu występował w Kalifornii razem z Gunną. Sam raper odniósł się do sprawy dzień po incydencie, pisząc na X:
– Nie chciałem nikogo obrazić. Władze były bardzo w porządku i mnie puściły. Wrócę wkrótce. Ale następnym razem bez wielkiego jointa.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Rick Ross w nowej książce opisał atak padaczki w samolocie wywołany grzybami
Raper przekonuje, że był krok od śmierci.
Rick Ross po raz kolejny bez upiększeń opisuje momenty, w których był o krok od śmierci. W nowej książce ujawnia, że w 2022 roku dostał ataku epileptycznego na pokładzie samolotu po zażyciu grzybów halucynogennych, co skończyło się awaryjnym lądowaniem. To kolejny epizod w długiej historii problemów zdrowotnych rapera związanych z używkami.
W nadchodzących wspomnieniach „Renaissance of a Boss: Notes From a Creative Reawakening” Rick Ross wraca do lotu z 2022 roku, podczas którego doznał ataku. Jak opisuje, był w trakcie psychodelicznego tripu po zażyciu grzybów i w fatalnej formie fizycznej oraz psychicznej. Sam podkreśla, że oglądany w samolocie film „Emancipation” z Willem Smithem nie miał żadnego związku z atakiem, choć okoliczności lotu tylko pogłębiały chaos, w jakim się znajdował. Sytuacja była na tyle poważna, że konieczne było awaryjne lądowanie i natychmiastowa pomoc medyczna.
Ten epizod nie jest wyjątkiem. Ross od lat otwarcie mówi o atakach epileptycznych, a w książce „Hurricanes: A Memoir” opisał dramatyczne wydarzenia z 2018 roku. Wtedy znaleziono go nieprzytomnego w domu w Miami, z pianą na ustach i problemami z oddychaniem. Raper przyznał, że wcześniej lekarze łączyli jego ataki z nadużywaniem kodeiny, a z czasem doszły do tego alkohol i inne substancje.
W „Hurricanes” Ross bez wstydu opisał też momenty kompletnego upadku. Po jednym z ataków obudził się zdezorientowany i początkowo odmawiał wezwania karetki, mimo że znajomi nalegali. Zgodził się na pomoc dopiero wtedy, gdy pod prysznicem zaczął odkrztuszać krew. Wspomina również, że jeden z ataków był tak silny, iż stracił kontrolę nad ciałem w łóżku, a kobieta, z którą wtedy był, zaalarmowała domowników po tym, jak zauważyła pianę na jego ustach i fakt, że się nie kontrolował. Ross nie ukrywa, że te szczegóły pokazują, jak blisko było tragedii.
Historie z „Hurricanes” i „Renaissance of a Boss” składają się na spójny obraz rapera, który zapłacił wysoką cenę za lata baletów. Zbliżając się do pięćdziesiątki, Ross traktuje te doświadczenia jako brutalne sygnały ostrzegawcze, które zmusiły go do konfrontacji z ego, uzależnieniami i własną śmiertelnością.
Nowa książka została zaplanowana na maj 2026 roku.

Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Blueface: ex partnerka usuwa z twarzy jego tatuaż, a nowa dziara sobie jego ksywkę
Raper w ten sposób wbił szpilę poprzedniej dziewczynie.
Blueface znów prowokuje, tym razem tatuażem swojej nowej partnerki. Podczas gdy była partnerka usuwa laserem jego wizerunek z twarzy, obecna dziewczyna rapera wytatuowała sobie jego imię na szyi.
Chrisean Rock pokazała w sieci, jak zaczyna usuwać tatuaż z podobizną Blueface’a, który miała na twarzy. Byli partnerzy, mający wspólnego dwuletniego syna, rozstali się w 2023 roku po trzech latach burzliwej relacji.
– Na to sobie zasłużyłam – mówiła przez łzy.
Chrisean Rock is seen crying in pain at her first tattoo removal appointment while removing her Blueface face tattoo 😭👀 pic.twitter.com/CsT3bqYAjt
— Akademiks TV (@AkademiksTV) December 17, 2025
Niemal równocześnie Blueface postanowił odpowiedzieć w swoim stylu. Wrzucił na Instagram nagranie z obecną dziewczyną, influencerką Nevaeh Akirą, która ma wytatuowane jego imię na szyi. Na wideo słychać, jak kobieta mówi:
– Nie zaczynaj ze mną. Raper odpowiada: – Co? Jak się czujesz? Co to jest na twojej szyi?, po czym dodaje: – Uwielbiam to. Jest ogień. Dziś w nocy będę cię dusił jak poj**any.
Blueface's new girlfriend, Nevaeh Akira, recently got his name tattooed under her chin 😳 pic.twitter.com/KNMYm4TgOb
— HotNewHipHop (@HotNewHipHop) December 17, 2025
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News3 dni temuPeja do przewodniczącego Lewicy: „Czerwony nygusie”
-
News3 dni temuMisiek z Nadarzyna zatrzymany przez CBŚP. Co z karierą Karramby?
-
News3 dni temuNas ujawnił, dlaczego Eminem odmówił mu zwrotki
-
News2 dni temuWaldemar Kasta dołączył do rosyjskiej federacji
-
News2 dni temuFu był w rozsypce po śmierci Pona. Wiemy, skąd przyszło wsparcie
-
News1 dzień temuWaldemar Kasta zrezygnował z gali w Moskwie. „Przerwałem udział w wydarzeniu na żywo”
-
News2 dni temuSprzedał katalog za miliard dolarów, nie sprzedając go. The Weeknd ustawił nowy standard dla artystów
-
News3 dni temuTymek sprzedał swój katalog? Trill Pem mówi, że zniszczył psychicznie ich managera