News
THE GAME: DR. DRE ODGRYWA DUŻĄ ROLĘ NA „THE DOCUMENTARY 2”

Raper zapewnia, że Dr. Dre miał duży wpływ na kształt jego kolejnej płyty.
Kilka dni temu informowaliśmy, że reprezentant Compton zmienił datę premiery „The Documentary 2”. Siódmy krążek Game’a, który według pierwotnych planów miał trafić na półki sklepowe 30 czerwca, ukaże się w sierpniu. Teraz raper w rozmowie z radiem Hot 97 zdradził, kto miał największy wpływ na jego kształt. – Dre tam jest i odgrywa dużą rolę na tym albumie. Tak samo, jak Swizz Beatz – wyznał Game i potwierdził, że w gronie producentów odpowiedzialnych za brzmienie”TD2” są także Timbaland, DJ Premier, Scott Storch, Kanye West i Mike WiLL Made-It. – To będzie niesamowita płyta – zapewnił.
Raper skomentował także ostatnie doniesienia dotyczące bankructwa Scotta Storch’a i stwierdził, że nie należy wierzyć we wszystko, co głoszą na ten temat media. – Dobrze wiecie, że on nie jest bankrutem. Kiedyś mówili, że Suge Knight jest bankrutem, a on wciąż jeździ Bugatti. Tak to wygląda – powiedział. – Czasami ludzie ogłaszają, że są bankrutami, bo nie chcą zwracać pieniędzy innym ludziom – dodał.
Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu do sieci trafił kolejny singiel promujący nadchodzący album reprezentanta Los Angeles zatytułowany „100”. Gościnnie udzielił się w nim Drake.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl


Tego w Opolu nie było od ponad 20 lat. Podczas tegorocznego 61. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki odbędzie się koncert w pełni poświęcony hip-hopowi. Wydarzenie zatytułowane „Hip-hop. Jedno podwórko” zaplanowano na czwartek, 12 czerwca. Transmisję będzie można śledzić na antenie TVP1, TVP Polonia oraz w serwisie TVP VOD.
To nie tylko powrót rapu na deski opolskiego amfiteatru, ale i symboliczne spotkanie trzech pokoleń artystów, którzy współtworzyli i nadal kształtują krajobraz polskiego hip-hopu. Koncert ma ukazać siłę i różnorodność gatunku, który przez lata funkcjonował na obrzeżach mainstreamu, a dziś niepodzielnie króluje na listach przebojów.
Trzy pokolenia, jedno podwórko
Line-up został podzielony na trzy główne nurty: klasykę (Old School), Nową Falę oraz młode talenty. Wśród weteranów wystąpią m.in. Paktofonika, AbradAb, Molesta Ewenement oraz O.S.T.R. – artyści, którzy budowali fundamenty sceny jeszcze w latach 90.
Pokolenie średnie reprezentować będą m.in. GrubSon, Ten Typ Mes i JWP/BC – twórcy, którzy wyznaczyli nowe kierunki rozwoju gatunku po 2010 roku. Wśród najmłodszych wykonawców usłyszymy Miłego ATZ, WCK, Kukona oraz asthmę – przedstawicieli nowoczesnego, introspektywnego rapu, czerpiącego zarówno z klasyki, jak i z eksperymentalnych brzmień.
Reżyser koncertu, Miłosz Bidziński, podkreśla, że będzie to „opowieść o tożsamości i wolności, która wyrasta z miejskich korzeni”. Kierownikiem artystycznym wydarzenia jest Vienio – współtwórca legendarnego składu Molesta Ewenement. Całość poprowadzi CNE (Tomasz Kleyff) – jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci sceny lat 90.
Ero, Kosi i Merd odpowiadają za oprawę
Koncert będzie nie tylko muzycznym show, ale też wizualnym spektaklem. Oprawa graficzna – miejskie pejzaże, blokowiska, portrety artystów – ma podkreślić związki hip-hopu z codziennością i jego zakorzenienie w lokalnym kontekście społecznym. Za realizację odpowiadają uznani artyści graffiti: Merd, Eros i Isok.
Warstwę muzyczną wspierać będzie DJ Eprom – Mistrz Świata IDA w kategorii DJ-ów oraz zespół Torres Brothers, który zadba o oprawę instrumentalną na żywo.
To wydarzenie ma szansę przejść do historii festiwalu jako jeden z najodważniejszych koncertów ostatnich lat – nie tylko pod względem muzycznym, ale także pokoleniowym i kulturowym.

Smutne wieści z Podkarpacia. Nie żyje Piotr „Jaosh” Skrzela – prekursor tamtejszej sceny hip-hopowej. Zmarł po długiej chorobie.
Jaosh nie żyje
Jako jeden z pierwszych o śmierci Jaosha poinformował Eskaubei. – Spoczywaj w pokoju Pionierze! To jak żyłeś z tą najgorszą z możliwych chorób było inspirujące i poruszające – napisał.
Jaosh był nie tyko raperem, ale też właścicielem marki MC WEAR. To jeden z prekursorów hip-hopu na Podkarpaciu, który cieszył się dużym szacunkiem w środowisku. Był członkiem grupy ZJS Fundament, która tworzyli jeszcze: WDK, Das i Łapi.
Poniżej jeden z jego najbardziej rozpoznawalnych numer „4 lata” z udziałem WDK, który czasy świetności miał jeszcze za czasów telewizji Viva i MTV.
Nieuleczalna choroba
W wieku 38 lat u rapera zdiagnozowano stwardnienie zanikowe boczne. To nieuleczalna choroba neurologiczna, która nieuchronnie prowadzi do śmierci.
– Na ten moment mam całkowity niedowład rąk i praktycznie już nie mówię – informował raper rok temu. Mimo tak strasznej choroby Jaosha nie opuszczał humor, bo potrafił 1 kwietnia dodać np. taką informację:

Miał wsparcie od Gurala
W 2021 roku pionierzy przemyskiego hip hopu połączyli siły po 20 latach by we wspólnym utworze oddać hołd jednemu z najlepszych MC z Podkarpacia – Jaoshowi – oraz wesprzeć go w walce z chorobą.
Rapera wspierał także Donguralesko:

Bliscy żegnają rapera
– Piotr Jaosh Skrzela to osoba, która zauważyła mnie jeszcze za szczyla, gdy coś tam sobie rapowałem. Nakierowywałeś, propsowałeś. Uwierzyłeś w projekt Przemyskiej Sceny Hip Hopowej dając nam duże wsparcie. ZJS Fundament to klasyk, który mocno wbił się w moją głowę i zostawił trwały ślad. Pomimo długiej i ciężkiej choroby nigdy się nie zmieniałeś. Na zawsze zapamiętam momenty naszych rozmów, koncertowych spotkań…Żegnaj Piotrek – Daniel Kuraś z Przemyśla.
– Smutna wiadomość. Wczoraj, po długiej i ciężkiej chorobie odszedł od nas Piotr Jaosh Skrzela. Piotrek od ośmiu lat mierzył się z brutalnym i bezwzględnym przeciwnikiem, każdego dnia z godnością i podniesioną głową stawiając mu czoła. Wojownik! Od pierwszego dnia choroby żył na własnych warunkach i tak też umarł. Spoczywaj w pokoju Bracie! – Maciej Warda.
News
Belmondo zająłby lepsze miejsce na Eurowizji niż Steczkowska?
Tymczasem Peja nagłaśnia eurowizyjny przekręt.

Tegoroczny konkurs Eurowizji był osnuty wieloma teoriami spiskowymi. Jedna z nich dotyczyła ustawienia konkursu pod dobry wynik Izraela, co miało przykryć prawie całkowicie przemilczane ludobójstwo w Strefie Gazy. Przy tej okazji pojawiły się głosy słuchaczy, że utwór Belmondo poradziłby sobie lepiej niż „GAJA” Justyny Steczkowskiej.
Eurowizja 2025 została zapamiętana głównie z jednego powodu – zerowego dorobku punktowego, jaki Polska dostała od Ukraińców. Nic nie pomogło zadłużenie naszego kraju pod korek, żeby wesprzeć znajdujących się w potrzebie sąsiadów, nawet 1 punkt nie powędrował na konto Justyny Steczkowskiej jako symboliczne „dziękuję”. Trudno tu mówić o przypadku, patrząc przez pryzmat ostatnich wydarzeń, gdy Donald Tusk został ograny przez stronę ukraińską i jako jedyny musiał wracać ze spotkania w Kijowie w oddzielnym wagonie niż reszta przywódców europejskich. Jednak trzeba uczciwie napisać, że mroczny utwór polskiej wokalistki był dość toporny i pozbawiony repeat value.
Przy okazji tegorocznego konkursu dowiedzieliśmy się, jak producenci manipulowali widzami. Przekręt nagłośnił m.in. Peja, publikując nagranie reprezentantki Izraela, którą wygwizdano na żywo na widowni, ale ludzie przed telewizorami usłyszeli w tym czasie sztuczne brawa. Trudno nie założyć, iż nie miało to żadnego wpływu punktację.

Polacy internauci nie mieli za to wątpliwości, że można było znacznie lepiej dobrać utwór i skroić go pod oczekiwania geopolityczne. Jako jednego z faworytów do wykręcenia bardziej satysfakcjonującego wyniku wskazano Belmondo. Kluczem do sukcesu miałaby okazać się piosenka „BakoL MiKoL kol”. W komentarzach pod postem pojawiły się też screeny sugerujące, że tegoroczny dobry wynik Izraela związany był z faktem wielokrotnego używania kart kredytowych, zarejestrowanych w różnych krajach, którymi posłużono się przez chwalących się tym w social mediach Żydów.
News
Joey Bada$$ kontra Zachodnie Wybrzeże – nowa wojna w amerykańskim rapie
Joey Bada$$ prowokuje, a Zachód odpowiada bez litości.

Nowy rok w świecie hip-hopu rozpoczął się z hukiem. Głównym bohaterem najnowszego konfliktu na scenie rapowej został Joey Bada$$, nowojorski MC, który swoją twórczością rozpalił na nowo napięcia między Wschodnim a Zachodnim Wybrzeżem USA.
„The Ruler’s Back” – iskrą nowej wojny Wschód vs Zachód
Wszystko zaczęło się od premiery utworu „The Ruler’s Back”, w którym Joey otwarcie zarzucił branży muzycznej faworyzowanie Kalifornii i ignorowanie wkładu Nowego Jorku w rozwój hip-hopu. W tle jego słów słychać echa sukcesu Kendricka Lamara, którego album „GNX” i występ na Super Bowl dominowały w mainstreamie.
Odpowiedź Zachodu: Ray Vaughn, Mick Jenkins i Daylyt w kontrataku
Odpowiedź nadeszła błyskawicznie. Ray Vaughn z wytwórni Top Dawg Entertainment wypuścił diss „Crashout Heritage”, uderzając bezpośrednio w Joeya. Chwilę później do konfliktu dołączył również Mick Jenkins z Chicago z numerem „Wars & Rumors of Wars”, w którym oskarżył Bada$$a o megalomanię.
Joey nie pozostał dłużny. W singlu „Sorry Not Sorry” (wydanym 20 stycznia) uderzył nie tylko w krytyków, ale i w J. Cole’a, który wcześniej usunął swój diss na Kendricka z mixtape’u „Might Delete Later”. Joey dał jasno do zrozumienia: nie zamierza się wycofywać z żadnej konfrontacji.
Freestyle z Ab-Soulem i dalsza eskalacja beefu
W maju doszło do niecodziennej sytuacji – podczas wspólnego nagrania Red Bull Spiral Freestyle z udziałem Big Seana, Joeya i Ab-Soula, ten ostatni żartobliwie zauważył: „Stawiasz mnie w trudnej pozycji, dissując moje strony”. Joey odpowiedział bez wahania: „Tu nie chodzi o wybrzeża. Po prostu wiem, że jestem najlepszy”.
Dzień po freestyle’u Ray Vaughn wypuścił kolejny diss – „H Era”, a Joey zareagował natychmiast numerem „The Finals”, oskarżając go o chęć wypromowania się na konflikcie i rzucając rękawicę Kendrickowi Lamarowi: „Jeśli naprawdę jesteś numerem jeden – zmierz się ze mną”.
Kalifornia kontratakuje – kolejne dissy, kolejne nazwiska
Po „The Finals” do ataku dołączyli kolejni reprezentanci Zachodniego Wybrzeża: Daylyt, REASON oraz AZ Chike. Sytuacja eskaluje z dnia na dzień, a publikowane utwory stają się coraz ostrzejsze.
Kendrick Lamar milczy
Na razie Kendrick Lamar nie odpowiedział bezpośrednio. Ale przy tak otwartych prowokacjach ze strony Joeya, jego milczenie może nie potrwać długo. Rapowa społeczność z z zapartym tchem śledzi rozwój wydarzeń.

Wczoraj jako pierwsi poinformowaliśmy o chrupkach Bambi „Bambiszonki”, które wchodzą do Żabek. Media zaczęły też pisać o energetykach od Bambi. Wyjaśniamy, o co chodzi.
Dzisiaj, oprócz informacji o chrupkach raperki, niektóre media zaczęły podawać wiadomość, że w Żabkach pojawił się także energetyk od Bambi w kooperacji z marką Black. Wszystko wzięło się od zdjęcia, które wypłynęło do sieci z nowymi smakami Blacka, który ma podobną kolorystykę jak „Bambiszonki” i może się kojarzyć z raperką.

Wyjaśniamy: Bambi nie ma nic wspólnego z energetykami i raczej nigdy nie będzie miała, ponieważ jej grupą docelową są raczej osoby poniżej 18 roku życia, a od 1 stycznia 2024 roku w Polsce obowiązuje zakaz sprzedaży napojów energetycznych osobom niepełnoletnim. Tego typu współpraca jest zwyczajnie nieopłacalna i mija się z celem.
Kolorystyka chrupek Bambi i nowego Blacka jest przypadkowa.
-
News5 dni temu
Łona dissuje: „Nie ma nic gorszego niż rapujący aktor”
-
News4 dni temu
Reklama z udziałem Sokoła ustanowiła rekord wyświetleń
-
News3 dni temu
Zarzuty wobec Peji, że głosował na Trzaskowskiego i jego mocna reakcja
-
News4 dni temu
Ważka G21 nie jest ostry jak maczeta. Przegrana w 20 sekund
-
News4 dni temu
Mata zaatakował TVP w likwidacji
-
News4 dni temu
Suja w niebezpieczeństwie? Słuchacze alarmują w sprawie jego kuchni
-
News2 dni temu
Malik ujawnił, co było powodem jego odklejek
-
News2 dni temu
Czeka nas historyczne starcie w polskim rap battle?