News
FELIETON THEODORA O RETO I JEGO PRACY

– Nieporadność życiowa jest generalną cechą młodych raperów.
Zdobywający coraz większą popularność Reto nie miał ostatnio lekko. Jeden z fanów spotkał rapera za kasą w sieci sklepów odzieżowych BigStar, czym nie omieszkał się pochwalić w sieci. Po publikacji zdjęć, raper z podwarszawskiego Piastowa został przez część słuchaczy wyśmiany. Narastająca fala prześmiewczych komentarzy została skomentowana przez Filipka, który stanął w obronie Reto.
Wydarzenia z ubiegłego tygodnia powróciły za sprawą wczorajszego numeru Reto "BigStar", w którym komentuje on zaistniałą sytuację z poznaniem przez fanów miejsca jego pracy. Głos w dyskusji zabrał dzisiaj również Theodor, który szerzej opisał zjawisko, którego jesteśmy świadkami…
"Słucham sobie właśnie jednej "wielkiej gwiazdy" – internet śmieje się z ReTo za to że pracuje w sklepie. Z jednej strony oczywiście każdy musi gdzieś pracować i szanuję to że w ogóle pracuje zamiast ciągnąć hajs od mamy. 15latki w internecie nie kumają bo jeszcze nie musza, za to lubią kręcić bekę z czego popadnie. Mnie suma sumarum cała ta beka zupełnie nie trafia w poczucie humoru i raczej byłbym po stronie tych którzy (nie po raz pierwszy) każą internetowi się puknąć w głowę, aleeee … z drugiej strony to świetny przykład zarazem kondycji tej "nowej sceny" jak i jej mentalności.
Jeśli masz milionowe wyświetlenia. 4,5mln, 2mln 1,5mln i nie potrafisz ogarnąć hajsu z rapu czy z dookoła rapu, to nie jesteś chyba zbyt bystry ? Mówię to bo moje numery wszystkie łącznie mają pewnie ok. 1mln a jakoś żyję.
Jest to generalnie względnie zabawne i trochę przykre zarazem że dziś ciężko określić co jest sukcesem. Chciałoby się powiedzieć że jeśli przebiłeś się tak bardzo że masz parę milionów na klipie to jesteś w sumie gwiazdą i powinieneś mieć z tego pieniądze. Jeszcze parę lat temu pewnie można by tak powiedzieć. Ale dziś , kompletnie nie. Dziś na co mamy świetny przykład w aferze "RetoStar" (motyw pracy w firmie która nazywa się WielkaGwiazda jest mega komiczny w tej całej sytuacji) możesz mieć miliony na youtube i zasuwać w sklepie by zarobić 1,5tys zł. Cała reszta zależy bowiem od tego co potrafisz z tym fejmem zrobić. Jeśli tylko się w nim pławisz to jesteś trochę jak nadmuchany balon, który wydaje się duży, ale jest pusty w środku i gdy tylko znudzisz się internetowi wrócisz w odmęty undergroundowej scenie gdzie już nikomu nie będzie się chciało Cię sprawdzać. Taka z mojej perspektywy jest kondycja "nowej szkoły". Sporo mamy takich balonów i czas zweryfikuje ilu z nich ma coś w sobie bo same wyświetlenia nie znaczą już zbyt wiele.
.
Co do mentalności sprawa ma się chyba jeszcze gorzej. Nie wiem ile lat ma taki Reto, obstawiam że z 18-20. Nagrywa te przewożone tracki o tym jakim jest kozakiem i komu to nie dyma niuni (przy czym jako słuchacz czuję się trochę jak na bitwie freestylowej) a jednak pracuje gdzieś gdzie może pracować lepiej przeszkolony orangutan. Choćby po to by uniknąć afery mógłby przecież wybrać milion innych zawodów – za te same pieniądze – których nie wykonuje się w miejscu publicznym, gdzie przy jego wyświetleniach musiał się w końcu trafić ktoś kto go rozpozna.
Na tyle co sama praca jest oczywiście godna szacunku to myślę sobie, że jeśli strugasz kozaka to powinieneś chyba być kozakiem ? Otworzyć własną firmę albo chociaż pracować na stanowisku innym niż takie gdzie wymogiem jest w zasadzie posiadanie Nipu. Nie chcę urazić nikogo kto pracuje w sklepie, wskazuje jedynie, że praca w sklepie jest świetnym początkiem kariery zawodowej, miejscem gdzie łatwo się dostać bez doświadczenia i w zasadzie każdy może tam pracować. A skoro tak, wskazuje to jak bardzo nieporadny życiowo musi być taki raper, który przecież tak bardzo kozaczy w piosenkach stając poniekąd na czele pewnego nurtu idących za nim fanów. Ta nieporadność życiowa jest moim zdaniem generalną cechą młodych raperów. Mówią co to nie oni i jak to zostaną gwiazdami a ja widzę w tym tylko przykład starego powiedzenia "najmniej jest groźny pies co najgłośniej szczeka".
Ten cały trend rapowania czy słuchania o tym jak to ktoś "pozjada scenę" jest dla mnie kultem bajkopisarzy. Na moim osiedlu była masa gości którzy to zawsze mieli kolegę który umiał lepiej, miał droższe coś czy był w jakimś fajniejszym miejscu. Albo oni sami opowiadali "farmazony" o sobie czym zasługiwali conajwyżej na brak szacunku i bycie obiektem żartów. Dziś ten typ ludzi zaczął rapować i nie wiedzieć czemu publiczność to pokochała. No ale może ja po prostu jestem na to za stary.
Tak czy inaczej życzę powodzenia w karierze Retowi choć sam totalnie nie skłaniam się nawet do zostania fanem. Życzył bym też szerszego spojrzenia internetowi, ale to dopiero byłoby pobożne życzenie 😉"
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
Suja pokazał problemy z zębami. Powinien pilnie iść do dentysty?
Raper pokazał fanom swój próchniczy uśmiech.

Czy Suja był inspiracją dla Bonusa przy tworzeniu utworu „Spalony las”? Nie można tego wykluczyć. Gocławski weteran pojawił się w weekend na imprezie skate’ów, na której pokazał fanom swój próchniczy uśmiech.
Suja to jeden z tych raperów, którzy przykładają mniejszą wagę do wyglądu fizycznego. Twórca THS Kliki stał się przez to obiektem kpin części słuchaczy i musiał mierzyć z hejterskimi docinkami. Ich skala była na tyle duża, iż Sujbitron próbował odkleić od siebie łatkę menela. – Jest akcja, widzisz. Rzucam sobie te wszystkie koszykarskie akcje, rzucam se te rzuty-nierzuty.. I weź se przemyśl – jak ja bym był takim menelem, no to jakbym mógł grać w tego kosza? – wypalił podczas jednego z lajwów kilka miesięcy temu.
Sujbit dalej kontynuuje karierę amatorskiego sportowca, przykładając się do treningów, jednak musi mieć świadomość, że jego wydolność i forma fizyczna w dużej mierze zależą też od stanu uzębienia. I nie trzeba być stomatologiem, żeby pobieżnie ocenić, że raper ma z tym problem. Sujbitron pokazał fanom szeroki uśmiech, który nie pozostawił wątpliwości, że jest w nim dużo do naprawy i czas nie będzie działał w jego przypadku korzystnie, jeśli nie podejmie prób leczenia.

News
Arek Tańcula, który zdissował Tedego, ujawnił swoje zarobki z muzyki
Freakfighter ma podpisaną umowę ze Step Records.

Arkadiusz Tańcula, który okazjonalnie wypuszcza własne kawałki, a w przeszłości nawet zdissował Tedego, podał konkretne kwoty, jakie zarabia na swojej muzyce.
Co kilka tygodni na kanale Tańculi pojawiają się jego premierowe numery wraz z klipami. Czy da się z tego wyżyć?
– Wiesz ile w zeszłym miesiącu zarobiłem na muzyce? To nie są jakieś duże pieniądze. Ze Step Records, bo mam z nimi umowę, zarobiłem 3800 zł netto, z Tunecore’a 890 dolarów. Oprócz tego na moim YouTube jakieś 2500 zł – ujawnił freakfighter podczas rozmowy z Szalonym Reporterem.
– Ja to sprawdzałem i to co miesiąc. Na muzyce, którą robię raz na dwa miesiące. Robię numery, które są średnie, jak uważacie, choć mi się moje piosenki bardzo podobają – dodał.
Wychodzi na to, że zarobki Tańculi z muzyki to ok. 10 tys. zł miesięcznie. Jego klipy mają bardzo różną oglądalność – od 20 tys. do nawet 2.5 mln wyświetleń.
News
Rapowa scena płacze. Pezet, Słoń, Włodi, Peja czy Pih żegnają śp. brata Jokę
„Był fundamentem tej sceny”.

W niedzielę, 4 maja dotarły do nas tragiczne wieści i śmierci Joki. Legendę sceny pożegnali koledzy raperzy, którzy dzielili z członkiem Kalibra 44 scenę prze kilkadziesiąt lat.
Weterana, który tworzył podwaliny pod scenę rapową w Polsce pożegnali przede wszystkim weterani. Poniżej zebraliśmy pełne smutku komentarze osób ze sceny. Jokę pożegnali m.in.: Peja, Pawbeats, Pezet, Ostry, Zeus, Grubson, Pih, Tau, DJ Eprom, Włodi, Słoń, Solar, Kacper HTA, KęKę, Vienio, Fisz, Bonus RPK i Avi Sycylijczyk.
Grubson: Najgorzej… Wyrazy współczucia. Trzymaj się kochany i uściskaj rodzinę. RIP JOKA.
Zeus: Strasznie szybko ta podróż mija…
Intoksynator: Kolega był ostatnio na koncercie K44 w Londynie, wspominał że zna ze mną ,to był ostatni raz gdy zamieniłem słowo z Michałem
RIP Joka
Legendy Nie Umierają
Numer Raz: Brak mi słów…do zobaczenia Bro.
CNE: Nie wiem nawet co mam tu napisać. W zeszłym roku razem zagraliśmy świetną trasę z okazji XXX lecia K44. A teraz…gdzie jest Joka? Znikł. Michał niech będzie Ci lepiej tam gdzie teraz jesteś [*]
Ekonom: RIP Joka. Byłem fanem.
WBW: JOKA i Kaliber 44 na WBW 2005. Pamiętamy i dziękujemy. Spoczywaj w pokoju.
Hirek Wrona: Joka R. I. P.
Nie wierzę…
Czarny HiFi: Nikt nigdy nie brzmiał na mikrofonie jak Joka. Jedyny w swoim rodzaju. Inspiracja dla wielu. Wyrazy współczucia.
Łona: Żegnamy Legendę i Pioniera. Wyrazy współczucia dla Najbliższych.
Kali: Wyrazy współczucia. RIP JOKA.
DJ HWR: Nieeee, moje wyrazy współczucia.
DJ 600V: O nie.
Jarecki: Najgłębsze wyrazy współczucia.
Paff: Ciężko w to uwierzyć… Joka był fundamentem tej sceny. Wieczny szacunek. Wyrazy współczucia dla bliskich.
Ero: Wyrazy współczucia.
Brahu: Wyrazy współczucia. RIP Joka.
Marcin Flint (dziennikarz): RIP Joka. Właściciel jednego z najoryginalniejszych głosów w rap grze, złodziej kawałków, szaman, pan charyzma. Zostawił dużo niedosytu.
Gdyby nagrał tylko jeden numer – „Moją obawę” na debiucie K44 – i tak byłby dla mnie wyjątkowym twórcą do momentu, w którym straciłbym życie bądź pamięć. Dlatego nie pożegnam lepiej Joki niż wspomnieniem podcastu nagranego dla Narodowego Centrum Kultury, w którym mówię o tym utworze i zaczyna się od gadania krytyka, ale kończy osobiście. Bo to nie była dla mnie muzyka, to była metafizyka – jakby ujarany nastolatek z południa był portalem do skumulowanych, wykrystalizowanych emocji, dla których słuchamy, czytamy, oglądamy, kontaktujemy się ze sztuką.
Stasiak: Szczere kondolencje.
Webber: Serdeczne kondolencje.
LUC: Jestem w totalnym szoku. Serce pęka. Tak wspanialy, cieply, zdolny i pozytywny człowiek. Swój wariacie Joka bracie RIP!
Doniu: Olbrzymie wyrazy współczucia dla Was . Rodziny i bliskich.
O.S.T.R.: Bracie byłeś i na zawsze będziesz legendą. Na zawsze w moim sercu i pamięci. Spoczywaj w pokoju Mistrzu.
Radzimir Dębski: Joka, legenda. Chciałbym w życiu jeszcze poznać kogoś takiego jak Joka. Oryginał i Autentyk, bez najmniejszego wysiłku, bez żadnej pozy. Dokładnie taki sam na scenie jak naprawdę, jak go poznałem to nie mogłem uwierzyć że mówi prywatnie, dokładnie tak jak rapuje. Fantasta, surrealista, słowotwórca, tylko bez grama kalkulacji, pretensji. Trzymaj się mordko, za dużo dobrych rzeczy zostawiłeś żebyśmy Cię zapomnieli.
Peja: ŚP. BRAT JOKA R.I.P.
Pawbeats: Niemile widziana dzisiaj jesteś kukułko z zegara
Ś.P. Brat Joka 1977-2025
Pih: Ciężko w to uwierzyć… Co za koszmar
SPOCZYWAJ W POKOJU…
Nasze relacje, chociaż rzadkie, zawsze byly serdeczne i pełne wzajemnego szacunku… Takim Człowiekiem będę Cię zawsze pamiętał.
Najgłębsze wyrazy współczucia dla Rodziny i przyjaciół…
Tau: Joka nie żyje. Ten wers ,,walę rymy walę niebywale” był cytatem z jego numeru sprzed lat. To był taki shout out dla Joki, bo dawno temu był jednym z moich ulubionych raperów. To m.in. od Kalibra 44 rozpoczęła się moja zajawka na rap.
Każdy z nas odejdzie. Oby każdy pojednany z Bogiem. Pomódlmy się za jego duszę:
Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj mu świeci. Niech odpoczywa w pokoju wiecznym. Amen.
DJ Eprom: To jeszcze do mnie nie dociera ….
Żegnaj bracie …
Do zobaczenia po drugiej stronie
Data pogrzebu nie jest jeszcze znana.
Prosimy o uszanowanie żałoby
Ś. P. Brat Joka 12-05-1977 / 04-05-2025












Misiek z Nadarzyna dalej angażuje się w różnego rodzaju beefy medialne. Rosnąca popularność przysporzyla mu nowych fanów, a pozdrawienia od jednego z nich mają potencjał zostać hitem sieci.
Wydawca Karramby jest od jakiegoś czasu bardzo aktywny w sieci. Poza toczeniem potyczek werbalnych z Masą, Mięśniakiem i Żydem, który terroryzował Hemp Gru, spełnia się też w roli motywatora. Misiek kilka dni temu opowiedział na kanale „Rockman za kółkiem” o czasach, gdy był uzależnieniony od cracku i szczęśliwie udało mu się wyjść z piekielnego nałogu.
Wydawca Karramby stworzył sobie oddany fanbase sympatyków jego aktywności. Jeden z fanów, który wyróżnia się specyficznymi tatuażami na twarzy, postanowił nagrać film z pozdrowieniami dla emerytowanego gangstera. – Przyznaję się, nie kopiuję Popka, mówię to oficjalnie. Te tatuaże przyszły mi do głowy bardzo dawno temu. (…) Pozdrówka dla Miśka z Nadarzyna, pozdro! – wyjawił bohater tego tekstu.

Abradab poinformował dzisiaj, że Joka nie żyje.
„Ś.P. Brat Joka
Z największym bólem zawiadamiam Was o śmierci Michała.
Nie ma go już nami, ale wierzę, że na zawsze pozostanie w naszych sercach.
Na chwilę obecną data pogrzebu nie jest jeszcze ustalona.
Bardzo proszę o uszanowanie żałoby.”
Na ten moment brak szczegółowych informacji.

-
News21 godzin temu
Śmierć Joki. Fani od miesiąca wiedzieli, że z raperem jest źle
-
News2 dni temu
Joka z Kalibra 44 nie żyje
-
News1 dzień temu
Rapowa scena płacze. Pezet, Słoń, Włodi, Peja czy Pih żegnają śp. brata Jokę
-
News4 dni temu
Pezet: „Musiałem kłócić się z ludźmi na Hip-Hop.pl”
-
News3 dni temu
Belmondo żąda skanu dowodu od 15-latka, który prowadzi jego fanpage
-
News20 godzin temu
Arek Tańcula, który zdissował Tedego, ujawnił swoje zarobki z muzyki
-
News4 dni temu
Maciej Maciak na celowniku Mesa. Raper dał odczuć co o nim myśli
-
News5 dni temu
Bonus RPK kończy z wizerunkiem ulicznika. Nie chce być patusem