Sprawdź nas też tutaj

News

Michrus Dix37 też zapowiada solową płytę: „Rozmawiam z wytwórnią o kontrakcie”

Opublikowany

 

– Po wielu latach choroby umarł mój brat. To co się stało w mojej bani po tym wszystkim zmieniło dużo.

Do niedawna ekipa Dixon37 działała jedynie zespołowo. Solową ścieżkę zapoczątkował w 2014 roku Kafar wydając nakładem Step Records album "Panaceum". Tuż po nim z solowy album "Wiara, Nadzieja, Miłość" wydał Rest. Oba projekty przyjęły się znakomicie, osiągając status złotych płyt.

 

Obecnie Kafar i Rest pracują nad kolejnymi solowymi projektami. Album Kafara "Panaceum 2: Trzeba Żyć" ma się ukazać 17 listopada. Jakiś czas temu dowiedzieliśmy się, że za solówkę wziął się także Saful, a teraz dołączył do niego również Michrus.

 

Michrus wyjaśnił, że pracował od jakiegoś czasu nad albumem z innym raperem, którego pseudonimu na razie nie chce ujawnić. Niestety dramatyczne zdarzenie w jego rodzinie – śmierć brata spowodowała zmianę planów i zawieszenie wspólnej płyty z innym artystą. – Było mi szkoda pracy włożonej w projekt ale jednocześnie byłem tak naładowany emocjami, że w pewnym momencie postanowiłem zebrać do kupy wszystkie swoje pomysły, przemyślenia i zrobić swoją płytę solową – wyjaśnia raper.

 

Jak zdradza Michrus, praca nad albumem jest już prawie ukończona.

 

Komentarz Michrusa (pisownia oryginalna):

"Siemanko mordixy! Jeżeli obserwujecie co się u nas w ekipie dzieje to wiecie, że się dzieje… Zaraz druga solowa płyta Kafara ujrzy światło dzienne a i Reścik też zapowiedział swoje drugie solo… Obie pierwsze płyty chłopaków się "ozłociły" więc na bank kolejny ich materiał też będzie sztosem! Ja długo się broniłem przed robieniem nawet solowych kawałków (a co dopiero płyty) bo lepiej mi się pracuje z kimś. Z osobami, które na dany temat mogą spojrzeć z różnych stron, interpretują problem w specyficzny sposób i nie powielają pierwotnego pomysłu. Tak zawsze działaliśmy jako DIXON37 i dalej będziemy. Trole i hejtery i tak zaraz będą mi dziękować, że tego nie robiłem – dla was wszystko mordziate…
Dużo czasu myślałem, że jednak solo jest poza moimi siłami – rodziły się pytania czy człowiek podoła, czy da radę… Czy znajdzie na tyle autentyczne aspekty w życiu, o których chciałby podzielić się z innymi ale jednocześnie nie robić pierdolonego xero innych numerów…
Wszystko zmieniło się kilka miesięcy temu. Razem z innym raperem mieliśmy zrobić wspólną płytę (nie będę mówił z kim bo może jeszcze kiedyś wrócimy do tego pomysłu). Kto tam widział fotki na insta to wiedział, że coś się szykuje…
Niestety w okresie wakacyjnym po wielu latach choroby umarł mój brat – stosunki jakie były między nami nie należały do najlepszych ale to co się stało w mojej bani po tym wszystkim zmieniło dużo… Moje podejście do życia, postrzeganie go… W tym miejscu chciałbym podziękować przyjaciołom, którzy od tamtego momentu pomagali mi swoją obecnością, wyjściem na piwko, nawet smsem typu "co u ciebie"… Bania się trochę zryła…
W okolicy tamtego zdarzenia doszliśmy też do wniosku (z tym tajemniczym raperem), że póki co nie zrobimy tego projektu. Poczeka na lepsze czasy…
Było mi szkoda pracy włożonej w projekt ale jednocześnie byłem tak naładowany emocjami, że w pewnym momencie postanowiłem zebrać do kupy wszystkie swoje pomysły, przemyślenia i zrobić swoją płytę solową (sorki hejtery… :/).
Na dzień dzisiejszy duża część pracy nad albumem jest ukończona – nie będę strzelał procentami, nie będę robił też czegoś na siłę i czegoś czego nie czuję więc jak skończę to dam znać… Z Klimsonem w jego studio B1 powoli zamykamy numery, dogrywają się goście… Rozmawiam z wytwórnią o kontrakcie – szczegóły, szczególiki… Planujemy ją wydać w pierwszych miesiącach 2018 roku – dokłada data będzie znana jak cały materiał będzie już w studio – na spokojnie… Do usłyszenia mordixy!"


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

O.S.T.R. nie odwoła swojego festiwalu mimo żałoby narodowej

Raper wydał komunikat.

Opublikowany

 

Przez

ostr

O.S.T.R. ogłosił, że „120 Rap Fest” zgodnie z planem odbędzie się w sobotę w Łódzkiej Atlas Arenie.

Sobotnia żałoba narodowa z powodu śmierci papieża spowodowała, że organizatorzy koncertów są w kropce, bo nie wiedzą czy mają odwoływać swoje koncerty. Jako jeden z pierwszych wyłamał się O.S.T.R. wydając specjalny komunikat.

– Przerwałem prace w studiu, po to, żeby wam powiedzieć, że z całym szacunkiem dla zaistniałych sytuacji koncert się obędzie – ogłosił raper.

Organizatorzy innych koncertów raperów na ten moment nie podjęli jeszcze decyzji, co z ich występami. Agencja Bashesh, która w sobotę organizuje duży koncert KęKę poinformowała, że czeka na oficjalne stanowisko władz.

Czytaj dalej

News

Nowator: „Polski rap jest chorągiewką”

Nagrywał z Pihem, Mesem, Onarem i Donatanem, a później został wyklęty przez środowisko.

Opublikowany

 

nowator

Nowator był kiedyś prężnie działającym raperem, który nagrywał z całą śmietanką sceny. Przez to, że kładł fundamenty pod lżejszą odmianę rapu, musiał mierzyć się później z dużą krytyką.

„Moja panienka” zniszczyła rapową karierę Nowatora?

Nowator w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem dla Tygodnika Solidarność, mówi, że on nie doświadczył tak mocno wyobcowania ze środowiska, chociaż po numerze „Moja panienka” wrzucono go do worka hip-hopolo.

– Bardzo mocno znaliśmy się ze środowiskiem hiphopowym. Lerek nagrywał bardzo dużo refrenów dla raperów. Wielokrotnie supportowałem przed O.S.T.R., DJ-em Feel-Xem z Kalibra 44. Cały czas uczestniczyłem w hip-hopie. „Moja panienka” wydobywała się z każdego kąta. Non stop leciała w Vivie Polska. Ten Typ Mes był na mojej płycie, a potem wypowiadał się w „Ślizgu”, że nagrywał ze mną, bo miałem same rapowe piosenki. A potem wyskoczyłem z lżejszym kawałkiem. Prawda jest taka, że jak mu puszczałem moje inne utwory, to mu się podobały i powiedział, że są hitowe (…) – mówi artysta.

Na pytanie Boruciaka, że polscy raperzy boją się teraz udzielać wywiadów, żeby czegoś nie palnąć, ten odpowiedział krótko: „Polski rap jest chorągiewką. Dziś mówimy tak, jutro mówimy tak”.

Śpiewane refreny i krytyka sceny

Według Nowatora krytyka pod jego adresem i mu podobnym, którzy mieli bardziej śpiewane kawałki wynikała z tego, że uliczni raperzy nie potrafili śpiewać, a też chcieli mieć nośne refreny.

– Jeden z największych hitów polskiego rapu ma wysamplowany fragment piosenki Czesława Niemena „Sen o Warszawie”. Wiele największych hitów w amerykańskim rapie ma śpiewane fragmenty – tłumaczy.

Skąd była ta krytyka wobec śpiewanych refrenów? – Bo nie potrafili zrobić tego, co my robiliśmy. To była zazdrość. Znałem raperów, którzy nagrywali zwrotkę przez trzy godziny – dorzuca.

„Pezet nie zdążył się dograć”

Nowator opowiedział także, jak z jego perspektywy wyglądało odejście z rapu na rzecz środowiska tanecznego.

– Nigdy się nie szufladkowałem. Na debiutanckiej płycie młodego chłopaka z Opoczna byli Pih, Ten Typ Mes, Onar, nie zdążył się dograć Pezet. Pojawiłem się na składance O$ki, gdzie była cała śmietanka polskiej sceny rapowej. Natomiast później skręciłem w inną stronę. Tłumaczyłem ludziom, że raperzy w USA robią podobnie, spójrz na przykład na Snoop Dogga – mówi.

– W Polsce było przeświadczenie i do dziś jest, że to jest rap, a to nie jest rap. To było dla mnie śmieszne, jak w Polsce mamy decydować, co jest rapem, a co nie jest. W mojej muzyce zawsze była melodia. Jak grałem supporty, to wychodziłem ze swoimi piosenkami – dodaje.

W tym roku kawałek „Moja panienka” kończy 20 lat. Nowator nie wie jeszcze czy odświeży swój największy hit, bo niczego nie chce robić na siłę. Mówi też, że nie da się wyżyć z jednego przeboju i musi grać do tego koncerty. A jeżeli ktoś nazywa go disco-polowcem, nie obraża się za to. Cała rozmowa jest dostępna na stronie tysol.pl.

Czytaj dalej

News

Sarius i Juras pokazali się z rodzinami

Świąteczny klimat udziela się także raperom.

Opublikowany

 

Przez

sarius raper

Sarius i Juras swój świąteczny przekaz wzmocnili pokazując się z całą rodziną. W przypadku rapera z Częstochowy, to pierwsze takie doświadczenie w życiu.

– Z cyklu maraton pierwszych razów: pierwsze święta wielkanocne. Wszystkiego dobrego dla Was i Waszych rodzin! Dużo spokoju. PS do zobaczenia na koncertach w maju! – napisał Sarius, który niedawno został ojcem.

– Wiosna rozkwitła w pełni świeżością i ciepłem a więc Wesołych Świąt! Alleluja i do przodu! – dodał Juras, który także pokazał się z żoną i synem.

Czytaj dalej

News

Peja na święta: „Bądź w pokoju z Bogiem”

Krótki przekaz od Rycha.

Opublikowany

 

Przez

peja

W świątecznym okresie Peja zdecydował się na krótki przekaz do fanów utrzymany w tonie religijnym.

– Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia: w zgiełku ulicznym, zamęcie życia, zachowaj pokój ze swą duszą. Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy – napisał weteran sceny.

Czytaj dalej

News

Z bloku Belmondo kobieta wyskoczyła przez okno

„Z tego piętra skoczyła” – mówi na nagraniu raper.

Opublikowany

 

Przez

belmondo kobieta wyskoczyła

Będący w ostatnich dniach w nie najlepszej formie psychicznej Belmondziak, był świadkiem niebezpiecznej sytuacji. Kobieta z jego bloku wyskoczyła przez okno.

Belmondo przebywa obecnie w Krakowie, skąd streamuje i upublicznia niepokojące filmy. Jest przestraszony i myśli, że ktoś go śledzi. Jest to wynikiem przyjmowania przez rapera różnych psychoaktywnych substancji. Jakby tego było mało, jego sąsiadka z Anglii postanowiła wyskoczyć z okna.

– Jestem sąsiadem i widziałem jak ta pani wyskoczyła. Z tego piętra skoczyła. Wygląda na naćpaną – mówi na nagraniu Młody G w kierunku osoby, która przyszła pomóc leżącej na ziemi kobiecie.

Kobieta wije się i jęczy, ale jak przekonuje raper, raczej nic się jej nie stało, bo nie spadła z wysoka.

Poniżej wideo:

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: