Wywiad
Kobik: „Szpaku pasuje do naszej ekipy idealnie, ale gdyby nie Koldi pewnie nigdy bym o nim nie usłyszał”
Za niespełna miesiąc słuchacze będą mogli cieszyć się nowym albumem od Kobika.
Nam udało się z nim porozmawiać jeszcze przed ogłoszeniem preorderu (w dniu publikacji wywiadu preorder już trwa). Jeśli was interesuje co słychać u reprezentanta Krk i BOR to zapraszamy do lektury.
To już chyba tradycja – kolejne spotkanie. Co u ciebie słychać?
Kobik: Witam serdecznie. Prywatnie bywało lepiej, ale nie ma co narzekać 🙂 Mam coraz więcej pracy i obowiązków i trochę ciężko wszystko ogarnąć.
Rapowo rok powoli się rozkręca. Mieliśmy już parę ciekawych premier, prywatnie czekasz na jakieś albumy?
Kobik: Ostatnimi czasy słucham bardzo mało muzyki, a jest to spowodowane głównie tym, że sam robię jej więcej i po prostu trochę brakuje mi czasu. Generalnie najchętniej sprawdzam nowości z Niemiec oraz od moich kolegów.
Ty też zbierasz się do kolejnego wydawnictwa.
Kobik: Zbieram to mało powiedziane. Materiał jest już skończony, a w toku są kolejne dwa, więc tak jak powiedziałem, jest co robić.
To może coś więcej o tym materiale, szykujesz jakieś niespodzianki. Możesz nam zdradzić coś premierowo?
Kobik: Jeżeli chodzi o „Nemezis” to na pewno wydanie preorderowe jest czymś zajebistym. Z tego co się orientuję, jest to pierwsze tego typu wydawnictwo w Polsce, z którego jestem bardzo zadowolony, prezentuje się naprawdę zacnie. Jeśli chodzi natomiast o warstwę muzyczną, chyba pierwszy raz na mojej płycie pojawia się taka ilość numerów utrzymanych w bardziej „klasycznej” konwencji.
Wiesz co mnie ciekawi? Dość mocno zakorzeniłeś się w BOR, a już drugi z kolei materiał wydajesz poza oficjalnym obiegiem. Zdradzisz przyczynę?
Kobik: Zarówno w ekipie jak i w wytwórni czuję się bardzo dobrze i przy każdej możliwej okazji podkreślam swoją przynależność. Co do wydawnictw, w przypadku „Dropboxu” nie widziałem żadnego sensu wypuszczania tego w labelu, przy tak małym limitowanym nakładzie, tym bardziej, że miało to bardziej mikstejpową formę. „Nemezis” też nie jest oficjalnym wydawnictwem i nie pojawi się ono na półkach sklepowych, ale oczywiście powstawało przy wsparciu wytwórni, i podejrzewam, że wersja standardowa będzie do nabycia tylko na borshop.pl.
Nie wierzę, że Paluch tak łatwo idzie Ci na rękę (śmiech). Pewnie masz w kontrakcie, że coś oficjalnego masz puścić w tym roku.
Kobik: (Śmiech) Z Paluchem współpracuje się bardzo dobrze i naprawdę nie ma powodów do narzekań. Obiecuję, że jeszcze w tym roku pojawi się oficjalne wydawnictwo 100%.
Podobno w 2018 'solowo’ Paluch odpoczywa. Może zmotywujesz go do wspólnej kooperacji? Patrząc na wasze ostatnie kilka wydawnictw, to reguła jest jedna. Niezależnie, kto wydaje, zawsze ten drugi pojawia się na jego projekcie. Przypadek?
Kobik: Tak, ma taki plan, ale co z tego będzie to się okaże. Raczej wszyscy wiedzą, że Paluch jest pracowitym gościem i za długo nie usiedzi w miejscu. Co do kooperacji, można go usłyszeć na mojej najnowszej płycie. W tym roku planowany jest również album jako BORCREW, ale zobaczymy co z tego wyjdzie, bo tutaj najcięższym tematem jest niestety logistyka.
Ekipą trzymacie się dość mocno, co nie przeszkadza w powiększaniu składu. Na pewno, byłeś jednym z ojców sukcesu Szpaka, skoro to właśnie dzięki Tobie znalazł się w szeregach poznańskiej wytwórni. Na pewno cieszy cię jego sukces, ale i motywuje do działania.
Kobik: Ojciec dyrektor (śmiech). Po kawałku „Gummo” i tak Szpaku był już na wylocie, pytanie tylko gdzie. My byliśmy w kontakcie już od miesięcy, zrobiliśmy nawet wspólny numer, który do dzisiaj się nie ukazał. Podsyłałem jego kawałki regularnie do Palca – jeżeli dobrze pamiętam już od „Old Talk”, aż w końcu go przekonałem. Myślę, że Szpaku pasuje do nas idealnie i jestem z niego bardzo dumny. Nie można jednak zapomnieć, że gdyby nie Koldi, pewnie sam nigdy bym o Szpaku nie usłyszał.
Muszę przyznać, że bezkompromisowo wjechał z buta na scenę. Aczkolwiek akcja z tłumaczeniem się z własnych wersów trochę nadszarpnęła jego wizerunek. Tylko nie mów mi, że bardzo dobrze zrobił udzielając wyjaśnień.
Kobik: No oczywiście masz rację. Ale pomyśl sobie. Jesteś młodym gościem, rapujesz dwa lata i nagle w miesiąc czy dwa Twoje życie zmienia się o 180 stopni i jest na Ciebie największy hype jaki chyba tylko może się przydarzyć. Szpaku pisząc ten tekst napisał do mnie, że ma taki pierwszy wers i czy to jest za grube, czy może być, na co odpowiedziałem, że jeżeli tak czuje, to żeby tak nawinął, ja nie widziałem w tym tekście niczego wielkiego. Myślę, że to wszystko go lekko przytłoczyło, to co dzieje się dookoła jego osoby, nikt się nie spodziewał, że z tego wersu wybuchnie aż taka wielka afera. Jaką ekipą byśmy byli gdybyśmy go po tej sytuacji przekreślili?
Ostatnio odbyłem ciekawą rozmowę na temat wirtualnej rzeczywistości i pozycji w sieci. Jak nie umiesz słuchać fanów, nie masz co liczyć na utrzymanie pozycji. Wydaje się, że jest w tym dużo prawdy i raperzy co raz częściej tworzą pod wpływem i co najgorsze, nie są to używki.
Kobik: Uważam ze nie do końca tak jest, ale czasami widać tego przejawy, co jest mega zjebane. Ważne by nie dać sobie słuchaczom wejść na głowę i działać w zgodzie z własnym sumieniem.
Wydaje mi sie, że teraźniejszość ma dużo wspólnego z przeszłością. Nowe pokolenie słuchaczy to inna rzeczywistość, lepsze warunki – radość życia. Każdy chce słyszeć hedonistyczne treści przepełnione zabawą. Nie da się ukryć, że 90 % obecnej muzyki taka jest. Kiedyś tę liczbę stanowiły treści zgoła odmienne, bo społeczeństwo borykało się z innymi problemami. Można powiedzieć, że rapowe treści uzależnione są od gospodarki (śmiech)
Kobik: Wiesz co, na pewno jeżeli popatrzymy na polskie podwórko to masz rację, ponieważ u nas w rapie nigdy nie mówiło się o pieniądzach i wszystkim co z tym związane, a jeżeli się to robiło nie spotykało się to ze specjalną aprobatą.Za oceanem od zawsze rap był taki i taki, i najczęściej to wszystko się ze sobą przenikało i wg. mnie nie ma w tym nic złego. Na pewno wynika to też z tego w jakim świecie dorastają dzisiaj dzieciaki.
W takim razie jak będzie wyglądał polski rap za 10 lat?
Kobik: Nie mam zielonego pojęcia. Wszystko zmienia się tak szybko, nie da się tego przewidzieć. Pewien jestem natomiast jednego, że ze wszystkich panujących trendów w danym okresie na pewno można wyciągnąć coś dobrego i wartościowego.
No i kończąc ten futurystyczny temat, skoro wywróżyłeś sukces Szpaka, to czy widzisz w tym roku nową twarz w BOR lub obstawiasz, że jakiś twój faworyt wypłynie?
Kobik: Szczerze mówiąc nie widzę. Nie praktykujemy naborów, wysyłania demówek ani nic z tych rzeczy, natomiast jeśli chodzi o wypływanie nowych twarzy, bardzo mocno trzymam kciuki za Aviego z SB Mafii. Gość ma super stylówę.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Wywiad
Mei: „Bonus RPK i Kali byli prawilniakami i poszli w taką stronę” – wywiad
„Nie zarabiam z rapu i nie muszę kalkulować”
We wrześniu, podczas wizyty w Neapolu przeprowadziliśmy rozmowę z Mei. Raperka nie gryzie się w język i bez problemu rzuca ksywkami, co jest rzadkością na scenie.
Mei wypowiedziała się m.in. na temat kawałka Bonusa RPK wymierzonego w hejterów „XD” z udziałem Oliwki Brazil, który wzbudził sporo emocji i został krytycznie oceniony przez słuchaczy, zdobywając przeważającą ilość łapek w dół.
– Uważam, że facet mega strzelił sobie w kolano. To, na co pracował wiele lat zaprzepaścił swoim głupim ruchem. I to absolutnie nie chodzi o Oliwkę Brazil i oto, że ona nawija o „k*tasach, c*pkach i braniu po same migdały”. Zupełnie nie mam z tym problemu, bo ma taki styl. Poza tym technicznie jest bardzo dobra. Natomiast w tym duecie gorzej wypadł Bonus. Wyszedł bardzo amatorsko. Wygląda to tak, jakby tekst napisał w 2 minuty na kolanie i wpierał wszystkim, że tak nie jest – mówi Mei w rozmowie z Oskarem Brzostowskim dla GlamRap.pl.
– Jest mi przykro, że osoby pokroju Bonusa, Kaliego, Dioxa idą w taką k*rwa stronę, a przez lata wpierali zasady i prawilność – dodaje.
„Tede, nie miałam na myśli Ciebie”
Mei odniosła się także do swojego wpisu na temat raperów, którzy poszli w disco-polo. Raperka nazwała to „muzyczną prostytucją”. Tede zacytował jej wpis, dodając emotkę „facepalm”.
– Mówiąc o tym, że ktoś romansuje z disco-polo – absolutnie nie miałam na myśli Tedego – wyjaśnia w rozmowie Mei. – Także Jacek, to nie było do ciebie. Po tobie się wszystkiego można spodziewać od zawsze. Ty nigdy nie grałeś prawilniaka czy kozaka. Byłeś zupełnie poza skalą, więc do ciebie nie piłam, ale akurat ty się odezwałeś. Myślałam o Kalim i Dioxie, bo bardzo szanuję ich warsztat i dokonania, ale jak usłyszałam kawałek Kaliego na prawie disco-polowym bicie i letniaczka Dioxa (…) wróć na dawne tory stary.
Poniżej wywiad, w którym także o: Mesie, Grande Connection, agencji Tomba, Liberze, Doniu, Fazim i nowej płycie „Synergia”.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Wywiad
DJ Soina: „OKI to dla mnie polski Travis Scott – wywiad
Uznanie od weterana nie tylko oczami, ale też słowami.
DJ Soina szykuje się do premiery nowej płyty „Kręci Mnie Vinyl 5”, a my poznaliśmy listę gości, którą artysta ujawnił przed naszymi kamerami.
Okazało się także, że prawie doszło do współpracy Soiny z Okim i Guralem w jednym numerze. Reprezentant młodej fali nagrał nawet refren, ale nie był zadowolony z efektu i na razie zawiesił tę współpracę.
– Szanuję, że jest z Lubina i nie wybił się na niczyich plecach, a technicznie jest mordercą. Dla mnie to jest polski Travis Scott – powiedział o Okim DJ Soina.
W poniższym wywiadzie poznacie gości nowej płyty, a także historię jak Cyganie przejęli klub, w którym grał DJ Soina.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Kobra z Poznania od 12 lat nie nagrywa. Zapytaliśmy go, co aktualnie robi
Nagrywał z Bezczelem i był managerem Peji. Po latach Kobra ruszył z nowym projektem.
Starsi słuchacze Kobrę mogą pamiętać ze składu Fataem, projektu z Bezczelem czy współpracy z Peją. 12 lat temu ukazał się jego ostatni album. Co dziś robi raper?
Odezwaliśmy się do Kobry, bo ten ruszył z całkiem nowym projektem. Postanowiliśmy go przy okazji podpytać, co robił przez ostatnie lata, jak nie nagrywał.
– Przez ostatnie 12 lat bywałem bardzo sporadycznie na scenie i w studio. Po „Golden Erze” przez długi czas czułem się wypalony artystycznie, a wypaleniu towarzyszył lekki zawód odbiorem ostatniego albumu oraz sporo zawirowań w życiu osobistym. Przez ten czas scena i trendy mocno się zmieniły i nie do końca czułbym się tam komfortowo. W latach 2014-2018 prowadziłem sklep ze streetwearem, a po zamknięciu, poza współpracą z Ryśkiem w charakterze managera, trafiłem do zupełnie innego sektora i jestem tam do dziś – mówi w rozmowie z GlamRap.pl.
Podcast „Co jest Rap”
Wczoraj w sieci zadebiutował nowy projekt Kobry – podcast „Co jest Rap”, który prowadzi z Binkiem. Skąd pomysł na taką formę?
– Pomysł podcastu pojawił się jakoś dwa, może trzy lata temu i nie była to moja inicjatywa, a Wojtka (Binka). Miał dość klarowną wizję tego, co chce zrobić, ale pomysł przeleżał w szufladzie. Ostatecznie, na początku roku rozpoczęły się konkretne działania, a pomoc otrzymaliśmy od naszych Ziomali – Igora i Siarki (realizacja), chłopaków z ZEROLOGO oraz Profesora Smoka. Początkowo prowadzących było trzech, zostało dwóch i w takiej formie można nas posłuchać. Żadnych ciężkich treści. Trochę hip-hopu, trochę humoru i jakieś real talki. Program nie ma stałego szablonu. Taki jest fajny, do kawki porannej – tłumaczy raper.
Kobra wróci do rapu?
Takie pytanie naturalnie paść musiało, ale nie mamy zbyt dobrych wiadomości.
– Uprzedzając ewentualne pytania i wątpliwości – nie ma planów na powrót do muzyki w pełnym wymiarze. Będzie kilka featów u kolegów i to tyle. Nie mówię „nigdy”, ale dziś skupiamy się na podcaście. To dla nas całkowicie nowa forma i tak naprawdę uczymy się od podstaw – mówi Kobra.
Przy okazji przypominamy nasz niedawny artykuł o innym raperze z Poznania – Rafim, który zawodowo jest kierowcą tira.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Wywiad
Yurkosky: „Usunąłbym Fagatę z rap sceny” – wywiad
Aktywista hip-hopowy jest od 11 lat w branży.
Na to pytanie nie wszyscy chcą odpowiadać, ale Yurkosky nie miał oporów, żeby stwierdzić, że według niego Fagata jest postacią szkodliwą i chętnie usunąłby ją ze sceny rapowej.
– Niech sobie robi co chce, ale uważam, że jej ruchy są szkodliwe. Nie chodzi mi o nawijanie, tylko całokształt. Niebieska platforma to dla mnie nowoczesna prostytucja – mówi w rozmowie z Danielem Szczerbakiem dla GlamRap.pl
Z Yurkoskym spotkaliśmy podczas festiwalu w Płocku. Hip-hopowy aktywista jest obecny na scenie od ponad 10 lat i teraz zajmuje się takimi projektami jak np. Under Twist czy managementem innych raperów.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Wywiad
Pikers: „Nie uważam się za legendę” – wywiad
Pikers o Szpaku, Kukonie, Young Igim, VNM, Książulo, a także… o pierogach ruskich.
Do rozmowy z Pikersem podchodziliśmy kilkukrotnie, co wynika m.in. z tego, że raper stroni od mediów i niechętnie udziela tego typu rozmów. Po wielu turbulencjach w końcu udało się zarejestrować taki materiał, który otrzymał zielone światło.
Rapera zapytaliśmy m.in. czy uważa się za legendę polskiej sceny? – Takie rzeczy nie zależą ode mnie czy ludzie będą tak uważać. Nie odczuwam tego, żebym był jakąś legendą.
Tematy poruszone podczas rozmowy to m.in.:
- Sprzedaż bitów
- Płyta z Koneserem
- VNM.
- Kukon.
- Young Igi.
- Szpaku.
- Pikersa chcieli pobić?
- Fan chciał mu oddać dziewczynę na noc.
- Ciekawostka o pierogach ruskich.
- Polityka i Wybory 2025.
- Książulo i jedzeniowi eksperci.
9P „2” – nowy projekt Pikersa
Aktualnie raper skupia się na promocji nadchodzącego projektu 9P „2”. Dzisiaj do sieci trafił nowy singiel z udziałem Fidela i Melona „Diablisko”. Preorder krążka jest dostępny na stronie healthnature.pl
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News4 dni temuZnany muzyk ujawnił mroczne kulisy śmierci Pona
-
News4 dni temuPeja zaskakuje – zdjęcie z Pelsonem i Doniem. „Spotkanie po latach”
-
Felieton5 dni temu„Kutas Records” – żart Kuqe 2115 to tak naprawdę spory problem – felieton
-
News1 dzień temuThe Nitrozyniak dissuje Boxdela, Gimpera i Wardęgę
-
News3 dni temuPrzemek Ferguson dissuje Filipka!
-
News2 dni temuBezdomny Bastek dostał propozycję pracy. Jak zareagował?
-
News5 dni temuPo bójce z Żabsonem, Bedoes ma bliznę na głowie
-
News4 dni temuBedoes o problemach psychicznych Sentino