Sprawdź nas też tutaj

News

KAJMAN OPISUJE PŁYTĘ K2: „CHCIAŁBYM KIEDYŚ”

Opublikowany

 

Kajman przeprowadza swoich słuchaczy przez wszystkie kawałki z płyty „K2”! Raper będzie zdradzać szczegóły powstawania utworów i perypetii z nim związanych.

Nadszedł czas rozliczeń i podsumowań mojego drugiego solowego albumu „K2”. Zaczynając już dziś a kończąc w ostatnią niedzielę lipca, przeprowadzę Was dzień po dniu przez każdy track z mojej ostatniej płyty. Zdradzę Wam szczegóły powstania numerów oraz perypetie z tym związane. Jednocześnie chciałbym Wam w ten sposób podziękować za wsparcie i siłę jaką mi dajecie do dalszego rozwoju i coraz bardziej szalonych nagrywek.

 

Track #4. „Chciałbym kiedyś” feat. PIH, Ola Zachariasz, prod. DNA.
Pewnego dnia moja mama włączyła starą płytę Piotra Szczepanika (dla młodszych: to ten od „kochać jak to łatwo powiedzieć” czy „kormorany”) i poleciało:

„Chciałbym kiedyś
Już po latach
Jeszcze raz, tylko raz
Wrócić tu, do tych dni.
Chciałby kiedyś
Grzebiąc w datach
Trafić też na ten dzień,
Który nam mija dziś”.

Puściłem go jeszcze raz i jeszcze raz… Wkręcił mi się do tego stopnia w głowę, że idąc spać tego samego dnia, wciąż słyszałem jego wokal: „chciałbym kiedyś…”. Rano wstałem, odpalam bity. Ten nie, ten spoko, ten ok ale nie dla mnie… i nagle słyszę jak wchodzi dźwięk szumu starej, zdartej płyty i bit, pod który bez wahania, moim skromnym zdaniem, mógłby nagrać Jay-Z z Alicią Keys. W moim rodzinnym domu wiszą na ścianie kolumny, których nienawidzi cały blok (na szczęście dla nich już tam nie mieszkam), więc podkręcam potencjometr w wzmacniaczu i pierwsze co mi przychodzi do głowy to: „chciałbym kiedyś, jak kiedyś zawodził Szczepanik, tak po latach…” To była chemia.

 

Po fiasku wspólnego nagrania do „Mówili mi”, podrzuciłem ten numer PIH`owi, wiedząc, że On i Daniel dużo ze sobą współpracują i taki miks będzie po prostu naturalny. PIH`u bał się jak mu powiedziałem o dziewczynie w refrenie, mówił: „Kajman, tylko proszę Cię, żeby to nie był żaden pierd***** wyjec…”, a że moim zdaniem Ola Zachariasz do tego typu wokalistek nie należy, refren wyszedł kozacko, co z zadowoleniem później potwierdził sam Pe I Ha.

 

Bit DNA to poezja. Do dziś, gdy wchodzą pierwsze akordy klawisza, na koncercie ludzie sami spontanicznie robią hałas. W numerze opowiadamy z Adamem o ludziach i zdarzeniach z dzieciństwa, jaki one miały na Nas wpływ oraz co byśmy chcieli zmienić gdybyśmy mogli cofnąć czas.

Klip do nagrania zrealizowała kielecka ekipa DigitalFlow we współpracy z Piotrem Kolarskim oraz Diamante Wear.

Kajman ft. Pih, Ola Zachariasz – Chciałbym Kiedyś (prod. DNA)




Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News

Legendy rapu i kina w filmie opartym na wersach Elity Kaliskiej

Na ekranie zobaczymy m.in. Piha, Dudka P56, Liroya i Cezarego Pazurę.

Opublikowany

 

Przez

pih

Trwają prace nad wyjątkową produkcją, która połączy świat hip-hopu, kina i prawdziwych historii. Film „O co tu chodzi?! – historia oparta na wersach!” w reżyserii Marcina Huzara powstaje na podstawie scenariusza Gorzkiego (twórcy i autora tekstów Elity Kaliskiej) czyli Krzysztofa Gorzkiewicza, opartego w całości na autentycznych wydarzeniach opisanych w kultowych utworach Elity Kaliskiej: „O co tu chodzi 1” oraz „O co tu chodzi 2” z gościnnym udziałem Dudka P56.

Produkcja łączy legendy kina, rapu i muzyki rozrywkowej. W filmie wystąpią m.in.: Cezary Pazura, Mirosław Zbrojewicz, Arkadiusz Janiczek, Tomasz Szewc czy gwiazda disco polo Zenek Martyniuk. W filmie występują także raperzy, wśród tych, których już znamy, prócz Elity Kaliskiej są: PIH, Platoon (Trials X), Liroy czy Dudek P56. Szczególnym wydarzeniem było nagranie ostatnich scen w Kaliszu i Opatówku z udziałem aktorki Beaty Pozniak – Polki odnoszącej sukcesy w Hollywood, znanej z filmów takich jak „JFK” czy „Mortal Kombat”. Późniak współtworzyła także, wraz ze Steviem Wonderem, wprowadzenie do amerykańskiego kalendarza oficjalnego święta kobiet. Jej sceny nagrano w kaliskiej siłowni Well Fitness. 

Zdjęcia do filmu realizowane są częściowo w Kaliszu, Opatówku oraz Warszawie. Choć projekt powstaje bez budżetu, tworzą go profesjonaliści. Za dźwięk odpowiada Marcin Baran, współpracujący przy największych spektaklach teatralnych i trasach koncertowych topowych artystów.

Film „O co tu chodzi?! – historia oparta na wersach!” trafi do kin jesienią 2026 roku.

Z okazji 25-lecia Elita Kaliska wydała również nowy album dostępny bezpłatnie na: elitakaliska.pl.

To przekrojowe wydawnictwo z udziałem legend polskiego i amerykańskiego rapu, m.in.: Numer Raz, Diox, Platoon, Craig G, Ras Kass, JT Bigga Figga, a także artystów takich jak Krzysztof Cugowski, Krzysztof Antkowiak czy Marcel Tułacz, a także kaliscy MC’s: Hado, Eber Trapini, Cedar, Born, WWRD, SRT i Suchy (ostatni z nich pojawia się również w fabule). Produkcją całości – podobnie jak pierwszej płyty – zajął się DJ Adams.

Zdjęcia z planu: Tomasz „Cedar” Jangas


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Bastek ma żal, że Firma mu nie pomaga, gdy został bezdomnym?

Współzałożyciel Intoksynatora pomógł na początku rapowej drogi Bosskiemu, Kaliemu, Popkowi i Pomidorowi.

Opublikowany

 

bastek

Kto wie, jak potoczyłby się kariera Kaliego czy Popka, gdyby nie Bastek. Aktualnie bezdomny weteran krakowskiej sceny wydatnie pomógł się wypromować Firmie, współprodukując ich debiut i udzielając wielu wskazówek na początku kariery. Teraz Bastek zamieścił wymowny wpis, który można potraktować jako szpilę wbitą byłym kolegom.

Bastek przez większość jest prawdopodobnie postrzegany jako zmarnowany talent rapowy, ale drzemał w nim również spory – jak na tamte czasy – potencjał producencki. Frontman Intoksynatora miał dar do wyszukiwania oraz klejenia sampli i wydatnie przyczynił się do wyhajpowania bardzo słabego rapu autorstwa Firmy, przy którym nawet ZIP Skład brzmi jak polska wersja Wu-Tang Clanu. Gdy z perspektywy czasu słucha się np. singla „Brat”, można odnieść wrażenie, że to pastisz muzyczny i broni się tu tylko bit („Wokoło psubraty sprzedają się na raty, jak Punto Fiaty”). Poza wspomnianym „Bratem” bastkowe są jeszcze podkłady m.in. „Awantur” i „Być w porządku” czy też mocarne „Intro”. Produkcja „Z dedykacją na ulicy” to najmocniejsza strona albumu, pod każdym innym względem jest po prostu częstochowsko („Tego co dobrze dilluje doceniam i szanuję”).

Bastek w tamtym czasie przerastał rapowo każdego z członków Firmy o kilka długości i jego wkład okazał się lokomotywą rozwoju ekipy. Z dostępnej w sieci rozmowy z CNE w Opolu z 2002 roku dla Vivy wynika, że to właśnie Bastek wkręcił krakowski skład na tamtejszy festiwal, co prawdopodobnie było ich debiutem telewizyjnym i chcąc nie chcąc pomogło zdobyć sławę. Fakty są takie, że w międzyczasie Bastek zdążył przepić swój talent, a jego podopieczni poszli do przodu i zarobili sporo pieniędzy. Teraz lider Intoksynatora wrzucił zdjęcie z opisem, który można traktować jako wypomnienie starych spraw i pewien rodzaj żalu, że nie dostaje pomocy, gdy wylądował na ulicy.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

DJ Element z debiutanckim, producenckim albumem – „Nowy początek”

17 utworów, ponad 40 artystów, jeden producent.

Opublikowany

 

Przez

dj element

DJ Element muzycznie aktywny jest od ponad 20 lat. Na scenie DJ-skiej ma on ugruntowaną pozycję, a w tym roku udowadnia, że nie osiada na laurach i śmiało wkracza w świat projektów producenckich.

Potwierdza to premiera krążka „Nowy początek”, czyli jego debiutanckiej, producenckiej płyty. W singlach wydanych w ostatnich tygodniach udzielili się m.in. Nullizmatyk, O.S.T.R. i Krystyna Prońko, a dziś światło dzienne ujrzały utwory m.in. z Rahimem, KPSN-em czy też Buką. Na całym wydawnictwie, które składa się łącznie z 17 numerów, usłyszymy ponad 40 artystów. Poniżej pełna tracklista:

01. Intro

02. Nowy początek – Zbuku, Fu, Blackson

03. Braggakadabra – Ematei Duch, Pablo APG, Tafel JTS

04. Jaki powinien być DJ – DJ Qmak, DJ Ben, DJ Krótki, DJ Urlich, DJ HWR

05. Wszystko co trzeba – Młody, Ivo

06. Jest jak jest – Prykson Fisk, KPSN

07. Lucky Looser – Plako Wajber, Vodnik, Bartek Koko

08. To jest mój dzień – Mati Ważny, Efter, Skóra

09. Niewypowiedziane światy – Krystyna Prońko, Kuba Knap, Ryfa Ri

10. Jestem spragniony – Nullizmatyk, O.S.T.R.

11. Dbaj o to co kochasz – Sigma NGWM, Hukos, Rastek

12. Co byś zrobił – Anja Pham, Skorup, Buka, Bu

13. Kroki – Kruzel

14. Nic na szybko – Rufuz, Wigor, Rahim

15. Wszystko w twoich rękach – Medal, Zawu

16. Generał – Mass Cypher

17. Outro – Apage

Ukazał się też klip do utworu „Nic na szybko”, w którym usłyszeć możemy Rufuza, Wigora i Rahima. Zachęcamy do sprawdzenia go, a także całego albumu „Nowy początek”, który znaleźć można m.in. we wszystkich serwisach streamingowych.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Jay-Z ofiarował Khaledowi 30-letnie BMW M3

„Zaraz się popłaczę”.

Opublikowany

 

dj khaled

DJ Khaled skończył pięćdziesiątkę, a Jay Z z ekipą z Roc Nation postanowili wjechać z prezentem, który rozwalił mu głowę.

Do jego garażu trafiło BMW M3 z 1991 roku, dokładnie taki sam model, jakim latał jako nastolatek.

Producent pokazał wszystko na Instagramie, wrzucając zdjęcia starej fotki sprzed lat i ujęcia, na których już jako dorosły gość siedzi w świeżo odrestaurowanym klasyku. Na aucie pojawiła się też spersonalizowana tablica rejestracyjna.

W jednym z nagrań Khaled trzyma swoje zdjęcie z czasów, gdy miał piętnaście lat. Opowiada, że wtedy organizował imprezy w wynajętych salach i wchodziło się za pięć dolarów:

Miałem M3, hustlowałem. Miałem piętnaście, szesnaście lat i wrzuciłem do tego M3 system audio. Całe auto stanęło w płomieniach – wspomina.

Nowy prezent oczywiście systemu nie ma. „To jest legendarne” rzucił Khaled, kiedy zobaczył auto w perfekcyjnym stanie:

– Oszaleliście. Wiecie, jaki to klasyk. Hov, przestań, zaraz się popłaczę. Sprzedawałem buty z aligatora z bagażnika. To jest prawdziwy deal. Lenny S i Jay Z sprawili mi M3.

Całość pojawiła się chwilę po jego pięćdziesiątych urodzinach, które producent uczcił również viralowym klipem, w którym mianował się Ice Cream Manem, pokazując gigantyczną zamrażarkę wypchaną lodami. Wygląda na to, że wejście w szóstą dekadę naprawdę mu służy.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

6ix9ine zacznie nowy rok za kratami

Raper żalił się przed sądem, że branża muzyczna nałożyła na niego bana.

Opublikowany

 

tekashi

Sąd w Nowym Jorku uznał, że raper ponownie złamał zasady nadzoru, więc tym razem od konsekwencji nie ucieknie.

W piątek władze sprowadziły rapera do sądu federalnego na Manhattanie. Przed sędzią Paulem Engelmayerem – tym samym, który prowadził słynny proces z 2019 roku – Tekashi usłyszał wyrok: trzy miesiące więzienia i dodatkowy rok dozoru. Odsiadkę zacznie 6 stycznia 2026.

Najmocniejszy moment rozprawy należał do samego rapera. 6ix9ine, ze złamanym głosem, opowiadał sędziemu, jak wygląda jego życie od czasu współpracy z organami ścigania. Podnosił do góry wydrukowane zdjęcia i notatki, wyliczając sytuacje, w których padał ofiarą przemocy, wyzwisk albo nękania. Twierdził, że od wyjścia na wolność w 2020 roku regularnie musi mierzyć się z agresją: wylewane drinki, grożenie pobiciem, wyrzucanie z knajp, cios w tył głowy po jednym z występów. Wspomniał też o sytuacji w Foot Lockerze, gdzie usłyszał, że „nie ma butów dla szczura” i ma natychmiast wyjść.

Raper tłumaczył, że wielokrotnie „po prostu odchodził”. Dodał też, że branża muzyczna się na niego wypięła:

– Muzyczni decydenci założyli mi blokadę. Nie mogę grać. Proszę, zobaczcie fakty i miejcie litość. Biorę pełną odpowiedzialność. Zdrowie psychiczne jest dla mnie najważniejsze”.

Engelmayer jednak wrócił pamięcią do jednego z pierwszych incydentów, tego z sierpnia 2020. Przypomniał, że wypuścił rapera wcześniej z więzienia z powodu problemów oddechowych i ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19. Kiedy więc dowiedział się, że Hernandez w tym samym czasie chodził po restauracjach, uznał to za złamanie zaufania.

Po ogłoszeniu wyroku prawnik rapera Lance Lazzaro skomentował tylko krótko: – To uczciwa kara.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: