Sprawdź nas też tutaj

News

GRUBY MIELZKY W 2009: „NIE JARAM SIĘ RAPEM GURALA”

Opublikowany

 

Gruby Mielzky zadebiutował w tym miesiącu, solowym krążkiem „Silny jak nigdy wkurwiony jak zwykle”. Album określany jest mianem jednego z najważniejszych debiutów tego roku i najważniejszym debiutem wytwórni Szpadyzor Records. Jednak raper, który obecnie jest pod skrzydłami Szpadyzor Records i Gurala, jeszcze trzy lata temu miał dość niepochlebne zdanie na temat swojego obecnego wydawcy.

Mielzky kilka lat temu udzielał się na forum Ślizgu pod nickiem „krwisty_stek”. Sprawdźcie poniżej, jakie Gruby Mielzky miał poglądy w 2009 r. na temat twórczości DonGuralesko.

 

krwisty_stek w temacie pt. Gural & Matheo – Inwazja Porywaczy Ciał napisał(a):

 

„no i to jest niestety polski rap. inwazja porywaczy ciał, totem leśnych ludzi, a weź spierdalaj z takim rapem

„mają dystans, ale mają też wyczucie wiochy. mam szacunek do gurala za 'opowiesci.. ’ , mam w oryginalnej wersji so u know. no i mogę mieć szacunek za to że nagrywa identyczne płyty i wciąż znajduje ludzi na to by je kupić. pozatym nie jaram sie ciuchami stopro w milionie kolorów, nie jaram sie bitami matheo znanego też jako 'szopen rapu’ (hahahahh co?) bo jeśli chce takich bitów to włączam storcha, no i nie jaram sie rapem gurala który defakto stał sie mocno gimnazjalny. ale okej, BUJAJCIE SIE, BUKA BLAŁ BLAŁ ,PAŁ PAŁ PAŁ , INWAZJAAA!”

 

„A zajawka hm, no zajawka zajawką, ale od paru lat gural robi poprostu dziwne rzeczy coraz durniej je nazywając. Nie podoba mi się taki rap. I nie chodzi o to że 'po numerze na ortedze zgorzkniałem’ bo defakto jakbyś zauważył to ja od 3 lat nie nagrałem rapowego numeru poza 2 featami na Ortedze, wiec nie miałem gdzie wyrazić mojego stosunku do polskiego rapu.”

 

„chryste, widze że tutaj już sie zrobiło do tego stopnia mocno że jeśli tylko jedno złe słowo na gurala to od razu cios że przerost ego. co mam Ci powiedzieć? że jaram sie kiedy najebani polscy raperzy są w radiach a potem musze sie tłumaczyć z muzyki którą robie? stękacie że 'hiphopowców’ ma się za idiotów i bandytów po czym wpuszczacie ich napierdolonych jak psów do radia i dajecie możliwość pierdolenia głupot, no wybacz że mnie to nie śmieszy. i wybacz że nie jaram sie guralem. TAK TO PRZEROST EGO!”

 

„odsłuchałem i wyrzuciłem, przepraszam. guralesko mógłby dać sobie spokój z chujowym nazewnictwem swoich albumów i zrobiłby coś na bitach laski, bo opowieści były mocarne, a potem było już tylko gorzej. kobzy, afrykańskie piosenki, pierdoły, dajcie sobie spokój.”

 

 

Na trackliście nowego krążka Mielzkiego możemy dostrzec Gurala. Jak widać, punkt widzenia, zależy od punktu siedzienia.Gruby Mielzky ustosunkował się do swoich słów z przeszłości w taki sposób:

cytaty: slizg.eu


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News

Alberto z wyrokiem: prace społeczne i grzywna

Raper jechał bez prawa jazdy, przekraczając ponad dwukrotnie prędkość.

Opublikowany

 

Przez

alberto auto porsche

Wiemy już, co było powodem zatrzymania Alberto na 48 godzin. Raper był kontrolowany przez drogówkę, po tym jak jechał bez aktywnego prawa jazdy i to blisko 120 km/h w obszarze zabudowanym.

Patrol SPEED zauważył Porsche pędzące przez aleję Wyzwolenia w terenie zabudowanym. Pomiar wykazał aż 119 km/h. Po zatrzymaniu okazało się, że kierowcą jest Alberto, który już wcześniej miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez sąd w Warszawie.

– Mężczyzna został natychmiast zatrzymany do kontroli drogowej – przekazała w komunikacie asp. szt. Anna Pawłowska z Komendy Powiatowej Policji w Mławie – Zatrzymany stanął przed sądem w trybie przyspieszonym. Przed upływem 48 godzin usłyszał zarzut niestosowania się do sądowego zakazu. Na sali sądowej zapadł wyrok – dodała.

Raper spieszył się na wieczorny program do Boxdela, na który oczywiście nie dotarł bo został zatrzymany.

Raper spędził 48 godzin w policyjnym areszcie. W trybie przyspieszonym stanął przed sądem i usłyszał wyrok za złamanie zakazu. Nałożono na niego 2-letni zakaz prowadzenia pojazdów, grzywnę w wysokości 5,5 tys. zł, a także obowiązek 30 godzin prac społecznych miesięcznie przez rok.

Tylko za samo przekroczenie prędkości Alberto otrzymał mandat w wysokości 2 tys. zł oraz 14 punktów karnych.

Czytaj dalej

News

Alberto zwolniony z komendy po 48 godzinach

Tuż po walce raper trafił na komisariat.

Opublikowany

 

Przez

alberto

We wtorek, 15 lipca Alberto został zatrzymany przez policję. Raper spędził na komisariacie dwa dni.

Raper od dawna uważa, że jest prześladowany przez służby. Co jakiś czas informuje o zatrzymaniach i kontrolach, które często nagrywa. Na początku tygodnia Alberto znów trafił na komisariat, gdzie był przetrzymywany przez 48 godzin.

– Wygraną z Normanem świętowałem na dołku. 48h i drugi dzień klawisz nie otwierał klapy, mówi że nie zapalę papierosa bo E. Teraz szybki powrót i biorę kolejnego kocura na testy do oktagonu – poinformował raper.

Zatrzymanie to jedna z form przymusu stosowana przez organy ścigania. Umożliwia ona pozbawienie wolności osoby podejrzanej o popełnienie przestępstwa na okres maksymalnie 48 godzin. W tym czasie policja musi podjąć decyzję: albo wypuścić zatrzymanego na wolność, albo skierować do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu. Sąd ma wtedy 24 godziny na wydanie decyzji w tej sprawie.

Alberto opisał też, jak z jego perspektywy wyglądał turniej na Fame 26:

– Norman kończy walkę przez złamaną rękę, którą już nie zadawał ciosów do końca rundy, a nie przez palec w oko. Przyznał mi to osobiście jak rozmawialiśmy po walce, a balonik czyli Denis Labryga mi nawet nie zagroził w naszej walce mimo, że miał 25kg przewagi bał się podejść byłem za szybki, a on wolny i przewidywalny, do momentu mojej kontuzji przegrywał na punkty a finał każdy widział.

Czytaj dalej

News

„Josef Bratan przyjechał pod dom i przeprosił” – ujawnia matka Sandry, która wyrzekła się córki

Josef Bratan bardziej prawilny od Denisa Załęckiego?

Opublikowany

 

Przez

josef bratan matka sandry

Sandra Staniszewska, która brała kiedyś udział w nocnych live’ach u Josefa Bratana, została wydziedziczona przez własną matkę, za swoje zachowanie przy obecnym partnerze Denisie Załęckim.

Trzy lata temu Josef Bratan prowadził pamiętne i cieszące się dużą popularnością transmisje na żywo, na których pojawiały się skąpo ubrane panie. Jedną z dziewczyn była Sandra, która starała się przekonywać, że nie jest eskortką. Nowe światło na tamte wydarzenia rzuciła mama dziewczyny.

Agnieszka, mama Sandry udzieliła wywiadu Szalonemu Reporterowi, w którym wyrzekła się córki, za to, że pokazuje na swojej niebieskiej platformie seks oralny z innymi facetami. Poruszono w nim też wątek pamiętnych streamów rapera:

– Mieli szczęście, że nie byłam w mieście, bo z drzwiami bym tam wpadła – mówi mama Sandry.

Kobieta ujawniła, że poruszyła wtedy swoje wszystkie kontakty i dotarła do Josefa Bratana.

– Znalazłam menagera Josefa w Warszawie. W porządku był ten menager, bo do mnie wydzwaniał i przepraszał. Jak przyjechałam do Polski, to od razu zjawił się pod domem Josef i przeprosił – wspomina.

Według matki Sandry, Josef zachował się w porządku, bo nie chciał eskalować konfliktu, tylko go załagodzić i przeprosił.

Poniżej wideo:

Nie można tego powiedzieć o obecnym partnerze Sandry, Denisie Załęckim, którego matka wyklęła publicznie w wywiadzie, podobnie zresztą jak własną córkę.

– U mnie ona jest skończona. Nie ma matki, nie ma rodzeństwa, nie ma rodziny! Znajomych i tak już pewnie nie mają. Ona wie jaka jestem, mam jednego wroga, co 16 lat się nie odzywam. Nie mam córki – oznajmiła kobieta.

Sandra odpowiada

Sandra opublikowała statement, którym uderza w matkę:

Czytaj dalej

News

Nie żyje mama KęKę

Kondolencje złożyli m.in. Peja, Kubańczyk i Lukasyno.

Opublikowany

 

Przez

kękę
fot. Kamil Strudziński

W czwartek późnym wieczorem KęKę poinformował, że zmarła jego mama. Raper odwołał swój koncert na Sun Festivalu.

– Dziękuję Ci Mamo za wszystko. Jeśli w Niebie jest specjalne wejście bez kolejki dla najbardziej zasłużonych, to wiem że już tam jesteś. Pozdrów Tatę – napisał radomski raper, publikując zdjęcie swoich rodziców.

KęKę wsparli koledzy ze sceny. W komentarzach udzielili się: Peja, RX, Bajorson, Vix.N, Kubi Producent, DJ Frodo, Juras, Lukasyno i Kubańczyk.

Czytaj dalej

News

Czy Tede odpowie na zaczepkę Mesa?

„Mi się nie chce wierzyć, że on jest takim idiotą, jak te jego piosenki”.

Opublikowany

 

mes tede

Mes był niedawno gościem Winiego i jednym z poruszanych wątków rozmowy okazał się Tede. Twórca Alkopoligamii wbił w wywiadzie szpilę TDF’owi i zabrał głos na temat ich potencjalnego beefu. Czy jest zatem realna szansa na starcie weteranów sceny?

Patrząc na feedback, jakie wywołują ostatnie single Tedego, muzyczny konflikt z Mesem mogłoby by być dla niego gwiazdką z nieba. Żeby nie być gołosłownym – najnowszy teledysk „Elovelo 2” wykręcił zaledwie 30 k. wyświetleń w ciągu 5 dni od premiery, co jest niewielkim procentem zainteresowania, jakie wywołuje teraz np. Dawid Obserwator. Chociaż z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że TDF raczej stroniłby od popularności zdobytej na disco-polo.

Okazją do odbicia się dla weterana byłby na pewno beef z wydającym niebawem nową płytę Mesem. O tym, że obaj potrafią się odnaleźć na tej płaszczyźnie, nie trzeba chyba przekonywać nikogo.

– Moim zdaniem to jest bardzo tajemnicza postać, tak naprawdę, bo mi się nie chce wierzyć, że on jest takim idiotą, jak te jego piosenki. (…) 80% jego dyskografii to są idiotyczne piosenki – wyjawił Mes u Winiego. Dodał też, że jeśli Tede napisałby na niego diss, to chciałby, żeby „była to sztuka w miarę wysokiej jakości”.

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: