Sprawdź nas też tutaj

News

FOKUS ZABLOKOWAŁ PUBLIKACJĘ KLIPU Z DODĄ!

Opublikowany

 

Po ponad roku od premiery, Doda postanowiła zrealizować klip do wspólnego numeru z Fokusem „Fuck It”. Zbiegiem okoliczności na pewno jest fakt, że zbiegło się to z premierą filmu o Paktofonice „Jesteś Bogiem”. Od kilku tygodni muzycy pracowali nad wspólnym klipem o czym informowały m.in telewizje śniadaniowe. Wczoraj jednak obóz Dody poinformował, że Fokus wstrzymuje emisję klipu, a między artystami zrodził się poważny konflikt, który jest na etapie rozmów z prawnikami.

W dniu wczorajszym, 6 lipca, oficjalna witryna fanów Dody poinformowała:

 

„Złe wiadomości. Jak się dowiedzieliśmy, pojawiły się problemy w związku z premierą “Fuck It”. Niestety Fokus postanowił wycofać się z projektu. Rzekomy powód – zbyt ostre sceny, ale w rzeczywistości powód jest nieznany, gdyż sam dobrowolnie w nich zagrał. Obecnie prowadzone są dyskusje z prawnikami. Jedno jest pewne – Doda nie pozwoli, by praca tylu osób poszła na marne. Jest jej bardzo przykro i pierwszy raz jest w takiej sytuacji, stąd przesuwany od 2 dni zegar”

Tą informację po części na swoim profilu potwierdziła sama Doda.

 

 

Na oficjalnym forum Fokusa rozgorzała poważna dyskusja w której udział wzięła m.in menadżerka rapera, Ana:

– „Zbyt ostre sceny? Ona jest chyba nienormalna. Klip jest po prostu makabryczna parodią dobrego klipu. Dno pod każdym jednym względem, a my mamy prawo do autoryzacji bez względu na to czy to się królowej podoba czy nie.” –

Montaż zepsuł cały scenariusz, zignorowali wszystkie nasze uwagi, zrobili tak, żeby dodzina była najfajniejsza nie licząc się zupełnie z wizerunkiem Fokusa. Na takie rzeczy sobie nie pozwolimy. Niech się nauczy współpracować z ludźmi, albo w ogóle się tego nie podejmuje.”

 

– „Powtarzam- nie chodzi o żadne ostre sceny, takimi tekstami nakręcają po prostu kolejną aferkę. Klip jest gówniany i mega amatorski. Nie ważne ile w niego zainwestowała, to jest DNO. Nuda, potworny montaż, ból i żal. Każdy kto ma minimalnie rozwinięty dobry gust by to zauważył.
No więc właśnie.. Klip kręci się kilka dni, wybór scen należał do Dody. Można bardzo, bardzooo odejść od scenariusza na etapie montażu.”

 

– „Nie można było. Np. sceny kaskaderskie- miało być ich wmontowanych znacznie więcej, ale co z tego, że zostały nakręcone? Są przez kilka sekund. Sceny pt „cudowna królowa” były kręcone kilka godzin, a oglądamy je 2 minuty co zwyczajnie rujnuje fabułę. Nawet nie tyle rujnuje, bo po prostu w takich momentach fabuły nie ma. Ciężko też było zakładać, że tak doświadczona ekipa filmowa absolutnie nie zna się na kręceniu klipów..

Zupełnie normalną praktyką jest wysyłanie klipu do akceptacji i niby tak się stało. Teoretycznie. Praktycznie nie chodziło o akceptacje, bo co to za niby nowe praktyki, żeby mieć przy Dodzie własne zdanie? Jestem oburzona faktem podawania informacji o „nieznanych powodach” kiedy dostali maila, w którym padają konkretne zarzuty.”

 

O całej sprawie wypowiedział się też sam zainteresowany, czyli Fokus. Tak napisał o tej sytuacji na swoim prywatnym profilu:

– „Teledysk przed emisja daje sie do akceptacji. Strona MA prawo go zaakceptować lub nie. Straszenie po braku akceptacji prawnikami jest śmieszne, ale mozemy sie tak bawic. I nie jest tak, że sceny sa „za ostre”, chodzi o to, że nie podoba mi sie a). montaż, b ). kilka scen w których jestem oraz c). brak wyważenia postaci w klipie (czytaj Doda mnie wiecej leje niz ja ja, a lejemy sie ostro). Czekam na ruch i probe pertraktacji ze strony menadzera. Albo idziemy sie wyglupiac do sadu. Mam pieprzone prawo nie zaakceptowac klipu przed emisja.
I tez mam prawnikow.”

 

Administrator oficjalnej witryny fanów Dody, który ma bezpośredni kontakt z artystką, zareagował na konflikt z Fokusem:

'(…)2.Wycofanie się Fokusa. Wiele osób broni go – miał prawo się nie zgodzić na publikację, bo źle jest przedstawiony, bo jest go za mało, itd. Ale nie wiem czy zauważyliście jedną kwestię – KTOŚ wyłożył na tę produkcję grubą kasę. To nie będzie tani teledysk – efekty, różne lokalizacje, cała ekipa, Xavery. I teraz po całym kręceniu, montowaniu Fokus stwierdza że co? Że jest go za mało i jest źle przedstawiony. Przecież taka produkcja jest obwarowana kontraktami, to ogromna praca dziesiątek ludzi, zaangażowanie artystów, itd. Jest to kompletnie NIEPROFESJONALNE. No ale jeśli to nie była jego kasa….
3. Fokus nie napisał, co zaproponował ekipie Dody. Myślicie, że tu chodzi o zmianę montażu? Że tym by się zadowolił? Jego postulaty były ABSURDALNE i nieuczciwe oraz niemożliwe do spełnienia. Myślę, że Doda pewnie je opublikuje. I TAK, widziałem na własne oczy, więc wiem, o czym mówię. Nie zachował się fair.
(…)
To chyba tyle, co mi przyszło w tej chwili do głowy. Chciałbym, żeby ten poranny wpis był żartem i PRową akcją, ale niestety nie jest. Współczuję Xaverowi i Dodzie, ale wiem, że znajdą rozwiązanie. Które pewnie skończy się kolejną awanturą…’

 

Powyższa wypowiedź została skomentowana przez Anę, menadżerkę Fokusa:

– „Nich publikują nasze oficjalne stanowisko, pff..pani doda na pewno nie pozwoliłaby sobie na to co próbowała zrobić nam.
Póki co próbuje się z nas robić amatorów, a prawda jest taka, że za nich nas mieli, ale się przeliczyli..”

 

Okazuje się, że sprawa miała zostać załatwiona między Fokusem i Dodą, jednak wyszła na światło dzienne z obozu Rabczewskiej, tak przynajmniej twierdzi Ana:

– „Rozmawiali. Miało to być załatwione wewnętrznie, ale ktoś się pożalił skoro info wyszło ze strony Dodziny.”

 

O całej sprawie przed chwilą poinformował także FAKT.pl. Trailer wspólnego klipu Dody i Fokusa można zobaczyć tutaj.

przesłał: ERDOPRESIDENTO


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

Co z wielkim koncertem KęKę w Radomiu? Mamy komunikat

Andrzej Duda ogłosił w tym dniu żałobę narodową.

Opublikowany

 

Przez

keke
fot. @kamil_strudzinski

Podobnie jak 120 Rap Fest Ostrego, tak i koncert KęKę odbędzie się planowo – mimo ogłoszonej żałoby narodowej przez Andrzeja Dudę.

W piątek i sobotę odbędą się dwa koncerty KęKę w ramach „Wszystkolecia”. To największe solowe koncerty rapera w karierze. W związku z żałoba narodową 26 kwietnia, nie było wiadomo czy drugi z koncertów się odbędzie. Agencja Bashesh wydała przed chwilą oficjalny komunikat w tej sprawie:

„Na wstępie pięknie dziękujemy za zrozumienie i cierpliwość w oczekiwaniu na komunikat dotyczący sobotniego wydarzenia. Musieliśmy to dobrze przemyśleć i skonsultować. Z uwagi na brak możliwości przeniesienia imprezy wydarzenie odbędzie się planowo. Rozumiemy jednak, że każdy podchodzi do żałoby indywidualnie dlatego osoby, które zdecydują się zrezygnować z udziału mogą zwrócić bilety w miejscu ich zakupu. Prosimy jednak aby informacja została przekazana do 25 kwietnia do godziny 12:00. Po tym czasie zwrot nie będzie możliwy”.

Także na ten moment nie mamy potwierdzonej żadnej informacji, żeby jakikolwiek koncert rapowy został odwołany w związku z żałobą po papieżu Franciszku. Dodajmy, że oba koncerty KęKę mają status sold out.

Czytaj dalej

News

Wujek o sprzedaży książek na ulicy: „Dowiedziałem się, że to totalny upadek”

Czy raper wróci na ulicę do dawnego zajęcia?

Opublikowany

 

Dwa lata temu głośno było o Wujku Samo Zło, który sprzedawał na ulicy książki, by opłacić rachunki. Raper nie wyklucza, że jeszcze pojawi się na streecie.

Sprzedaż książek to totalny upadek?

W 2023 roku Wujek Samo Zło był widywany na ulicach Warszawy, gdzie sprzedawał używane książki. Jak mówił, promuje czytelnictwo w nietypowy sposób. Tak też dorabiał, żeby opłacić rachunki.

– Nie chciałem książek wyrzucać, więc zacząłem je sprzedawać. Też się zorientowałem, że jak ktoś na streecie sprzedaje książki, to już jest totalny upadek. Śmieję się z tego, bo to dziwne, że dla niektórych handel narkotykami na streecie jest fajny, a książkami handlować to już nie jest fajnie – mówi po latach w wywiadzie dla „Mistrzowskie rozmowy”.

Więcej książek rozdał niż sprzedał

– To fajne doświadczenie dla mnie, bo więcej książek rozdałem niż sprzedałem. Pozbyłem się ich, tylko potem dużo osób się dowiedziało, że handluję książkami i wiele osób wysyłało mi paczki z książkami i teraz mam znowu ich sporo – dodaje.

Wujek nie wyklucza, że jeszcze pojawi się na ulicy z książkami, bo znów ma ich sporo. Ten wątek poruszyliśmy też w niedawnej rozmowie z raperem.

Czytaj dalej

News

O.S.T.R. nie odwoła swojego festiwalu mimo żałoby narodowej

Raper wydał komunikat.

Opublikowany

 

Przez

ostr

O.S.T.R. ogłosił, że „120 Rap Fest” zgodnie z planem odbędzie się w sobotę w Łódzkiej Atlas Arenie.

Sobotnia żałoba narodowa z powodu śmierci papieża spowodowała, że organizatorzy koncertów są w kropce, bo nie wiedzą czy mają odwoływać swoje koncerty. Jako jeden z pierwszych wyłamał się O.S.T.R. wydając specjalny komunikat.

– Przerwałem prace w studiu, po to, żeby wam powiedzieć, że z całym szacunkiem dla zaistniałych sytuacji koncert się obędzie – ogłosił raper.

Organizatorzy innych koncertów raperów na ten moment nie podjęli jeszcze decyzji, co z ich występami. Agencja Bashesh, która w sobotę organizuje duży koncert KęKę poinformowała, że czeka na oficjalne stanowisko władz.

Czytaj dalej

News

Nowator: „Polski rap jest chorągiewką”

Nagrywał z Pihem, Mesem, Onarem i Donatanem, a później został wyklęty przez środowisko.

Opublikowany

 

nowator

Nowator był kiedyś prężnie działającym raperem, który nagrywał z całą śmietanką sceny. Przez to, że kładł fundamenty pod lżejszą odmianę rapu, musiał mierzyć się później z dużą krytyką.

„Moja panienka” zniszczyła rapową karierę Nowatora?

Nowator w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem dla Tygodnika Solidarność, mówi, że on nie doświadczył tak mocno wyobcowania ze środowiska, chociaż po numerze „Moja panienka” wrzucono go do worka hip-hopolo.

– Bardzo mocno znaliśmy się ze środowiskiem hiphopowym. Lerek nagrywał bardzo dużo refrenów dla raperów. Wielokrotnie supportowałem przed O.S.T.R., DJ-em Feel-Xem z Kalibra 44. Cały czas uczestniczyłem w hip-hopie. „Moja panienka” wydobywała się z każdego kąta. Non stop leciała w Vivie Polska. Ten Typ Mes był na mojej płycie, a potem wypowiadał się w „Ślizgu”, że nagrywał ze mną, bo miałem same rapowe piosenki. A potem wyskoczyłem z lżejszym kawałkiem. Prawda jest taka, że jak mu puszczałem moje inne utwory, to mu się podobały i powiedział, że są hitowe (…) – mówi artysta.

Na pytanie Boruciaka, że polscy raperzy boją się teraz udzielać wywiadów, żeby czegoś nie palnąć, ten odpowiedział krótko: „Polski rap jest chorągiewką. Dziś mówimy tak, jutro mówimy tak”.

Śpiewane refreny i krytyka sceny

Według Nowatora krytyka pod jego adresem i mu podobnym, którzy mieli bardziej śpiewane kawałki wynikała z tego, że uliczni raperzy nie potrafili śpiewać, a też chcieli mieć nośne refreny.

– Jeden z największych hitów polskiego rapu ma wysamplowany fragment piosenki Czesława Niemena „Sen o Warszawie”. Wiele największych hitów w amerykańskim rapie ma śpiewane fragmenty – tłumaczy.

Skąd była ta krytyka wobec śpiewanych refrenów? – Bo nie potrafili zrobić tego, co my robiliśmy. To była zazdrość. Znałem raperów, którzy nagrywali zwrotkę przez trzy godziny – dorzuca.

„Pezet nie zdążył się dograć”

Nowator opowiedział także, jak z jego perspektywy wyglądało odejście z rapu na rzecz środowiska tanecznego.

– Nigdy się nie szufladkowałem. Na debiutanckiej płycie młodego chłopaka z Opoczna byli Pih, Ten Typ Mes, Onar, nie zdążył się dograć Pezet. Pojawiłem się na składance O$ki, gdzie była cała śmietanka polskiej sceny rapowej. Natomiast później skręciłem w inną stronę. Tłumaczyłem ludziom, że raperzy w USA robią podobnie, spójrz na przykład na Snoop Dogga – mówi.

– W Polsce było przeświadczenie i do dziś jest, że to jest rap, a to nie jest rap. To było dla mnie śmieszne, jak w Polsce mamy decydować, co jest rapem, a co nie jest. W mojej muzyce zawsze była melodia. Jak grałem supporty, to wychodziłem ze swoimi piosenkami – dodaje.

W tym roku kawałek „Moja panienka” kończy 20 lat. Nowator nie wie jeszcze czy odświeży swój największy hit, bo niczego nie chce robić na siłę. Mówi też, że nie da się wyżyć z jednego przeboju i musi grać do tego koncerty. A jeżeli ktoś nazywa go disco-polowcem, nie obraża się za to. Cała rozmowa jest dostępna na stronie tysol.pl.

Czytaj dalej

News

Sarius i Juras pokazali się z rodzinami

Świąteczny klimat udziela się także raperom.

Opublikowany

 

Przez

sarius raper

Sarius i Juras swój świąteczny przekaz wzmocnili pokazując się z całą rodziną. W przypadku rapera z Częstochowy, to pierwsze takie doświadczenie w życiu.

– Z cyklu maraton pierwszych razów: pierwsze święta wielkanocne. Wszystkiego dobrego dla Was i Waszych rodzin! Dużo spokoju. PS do zobaczenia na koncertach w maju! – napisał Sarius, który niedawno został ojcem.

– Wiosna rozkwitła w pełni świeżością i ciepłem a więc Wesołych Świąt! Alleluja i do przodu! – dodał Juras, który także pokazał się z żoną i synem.

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: