Czarny Furiat wypowiedział się na temat obrazu Leszka Dawida „Jesteś Bogiem”.

Według Czarnego film jest nudny i nieumywa się do innych hip hopowych produkcji, które możemy oglądać za granicami naszego kraju:

„Minęło już trochę czasu od ogromnego medialnego zamieszania związanego z filmem „Jesteś Bogiem”. Oczywiście także obejrzałem ,żeby ujrzeć to dzieło polskiej kinematografii. Mówiło się ,że to najlepszy film polski od 20 lat z największą liczbą widzów co mnie akurat nie dziwi. Reklama była tak agresywna ,że dziwię się czemu tylko tyle ludzi go obejrzało. Nagle po latach ludzie doznali olśnienia,że istniała Paktofonika…nagle płyta z muzyką tego składu rządziła Olisem. Gdzie byli wcześniej ci wszyscy zwolennicy?? Takich pytań nasuwa się więcej. Jednak nie o tym. Po obejrzeniu uważam,że film jest cholernie nudny. W zasadzie non stop pokazuje trójkę bohaterów w dużym mieście śląskim… Świat wokół nich jakby istniał…ciągle ta trójka. A gdzie całe ówczesne środowisko hip-hopowe śląskie prężnie już wtedy działające..gdzie graficiarze, skejci (specjalnie po polsku) i w końcu inne ekipy rapowe?? W pewnym momencie odnosi się wręcz wrażenie ,że akcja rozgrywa się wręcz w małym prowincjonalnym miasteczku . Nuda…po filmach o podobnej tematyce kręconych za granicami Polski spodziewałem się mocnego filmu , który pokaże jak naprawdę było i jak wyglądał i wygląda hip-hop w Polsce. Szkoda. Może następni „reżyserzy i scenarzyści” zanim nakręca kolejny film dekady o polskim hip-hopie zajrzą choćby do Niemiec i zobaczą film, który wciska w fotel, zabija prawdą i „historią” ….film o życiu rapera Bushido!! Polecam. Poniżej soundtrack…jeden z kilku do tej produkcji”

Czarny do swojej wypowiedzi dołączył poniższe video.