News
Bedoes & Kubi Producent zdobywają złotą płytę w 13 dni
Album „Kwiat Polskiej Młodzieży” rozszedł się w 15-tysięcznym nakładzie.
Przy ubiegłorocznym albumie „Aby Śmierć Miała Znaczenie” się nie udało, ale teraz zgodnie z oczekiwaniami reprezentant SB Maffiji wykręcił nowym albumem komercyjny sukces. W niecałe dwa tygodnie krążek „Kwiat Polskiej Młodzieży” zdobył złotą płytę.
15 tys. sprzedanych krążków
Poprzedni album Bedoesa i Kubiego Producenta znalazł 8 000 nabywców. Nowa płyta prawie podwoiła ten wynik, zdobywając złote wyróżnienie w 13 dni od premiery. Oznacza to, że „Kwiat Polskiej Młodzieży” sprzedał się w 15 tysięcznym nakładzie. Oczywiście na ten wynik składa się również streaming, a w przypadku Bedoesa liczba odtworzeń jest imponująca. Blisko 70 milionów wyświetleń nowego albumu tylko w serwisie Youtube robi wrażenie. Ponadto 12 numerów z krążka „Kwiat Polskiej Młodzieży” znalazło się na liście TOP50 Poland na Spotify – w tym dwa pierwsze miejsca.
Nasza recenzja płyty (8.5/10) jest dostępna tutaj.
Komercyjny sukces odhaczony, prawo jazdy zrobione (czym dzisiaj raper pochwalił się na FB). Czekamy na trzeci album.
Ile trzeba sprzedać płyt, żeby zdobyć wyróżnienie?
Zdobycie konkretnego pułapu danego wyróżnienia można osiągnąć przez sprzedaż nośników fizycznych, cyfrowych oraz dzięki streamingowi.
Nośniki fizyczne – należy sprzedać: 15 000 kopii – Złota Płyta, 30 000 kopii – Platynowa Płyta, 150 000 kopii – Diamentowa Płyta.
Nośniki cyfrowe i streaming – tutaj stosowane jest kryterium dochodowe. Samo kliknięcie w dany kawałek nic jeszcze nie oznacza. Artysta i wytwórnia muszą na tych kliknięciach osiągnąć dochód. Tak jak osiągają dochód na sprzedaży fizycznych egzemplarzy. Aby uzyskać po 1 marca 2017 roku któreś z wyróżnień, trzeba udokumentować przychód ze streamingu, dzwonków telefonicznych i muzyki w tle. Przelicznik jest następujący: 20 złotych przychodu jest przyjmowane jako sprzedaż jednego albumu. Sumowany jest przychód ze wszystkich utworów z albumu. By uzyskać Złotą Płytę trzeba sprzedać muzykę za 300 tysięcy zł, Platynę – 600 tysięcy i Diament – 3 mln.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
„Krzysiek się spuszcza…” – Tede zaliczył freudowską wpadkę w wywiadzie
TDF o kulisach współpracy z Kanałem Zero.
Tede wyjawił kulisy przyjęcia do ekipy Kanału Zero. Założyciel Warszawskiego Deszczu opowiadał, jak wyglądała rozmowa kwalifikacyjna z Krzysztofem Stanowskim, lecz coś poszło nie tak. Efektem tego powstało bekowe przejęzyczenie rapera w trakcie wywiadu na antenie TVP Sport.
Czy dni Tedego w Kanale Zero są już policzone? Póki co TDF stracił tylko jeden program – „022” i widzowie mogą go nadal oglądać w porannej ramówce o 7.00. Jednak jego stosunki ze Stanowskim chyba nie wyglądają obecnie zbyt zażyle, bo Tede przyznał, że ich kontakty są sporadyczne. – Bardzo dobrze się układa współpraca, widziałem 2 razy w życiu Krzyśka Stanowskiego na oczy – wyjawił delikatnie szyderczo Tede w rozmowie z TVP.
Wspomniany wywiad nie zaczął się najlepiej, gdyż prowadzący wygumkował 25 lat spuścizny dziennikarskiej założyciela Wielkiego Joł, co lekko zagotowało rapera. I w sumie nie ma co się mu dziwić, bo przecież nie na darmo dostał on od Peji przydomek „k**wy z TVN”. Chwilę później opowiedział o rozmowie kwalifikacyjnej. – Spóźniłem się 7 minut. Potem mama Krzysztofa Stanowskiego powiedziała mi, że Krzysiek się spuszcza… – wyjechał z freudowskim przejęzyczeniem Tede, od razu uświadamiając sobie bażanta. – Spóźnia – zaraz się poprawił.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Deadmen Crew powraca z najnowszym albumem wydanym przez Brain Dead Familia. Album „DeadmenCrew” to podróż, która zabierze słuchaczy w głąb ludzkiej natury, inności i wyobcowania.
To płyta, która rezonuje z każdym, kto kiedykolwiek czuł się poza nawiasem społeczeństwa. Znajdziemy na niej surowe, bezkompromisowe teksty, które rozprawiają się z przeszłością, przeplatając refleksję nad własnym rozwojem osobistym z brzmieniem, które przenosi na krawędź emocji. Każdy utwór to kolejny krok na drodze poszukiwania swojego miejsca w świecie, w którym ciemność staje się towarzyszem, a muzyka – przewodnikiem.
Album już dostępny na Vulgarus.pl – nie przegap okazji, by stać się częścią DeadmenCrew.
Tracklista
- Intro
- Diabły (Feat. Słoń)
- Jestem Przeklęty (Feat. Room)
- Karty Na Stół
- To Mogłem Być Ja
- F.A.M.
- Kto? Co? (Feat. Piotr Cartman)
- Jest Jak Jest
- Święty Spokój
- Bang
- Brud (Bonus Track)
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
8 milionów dla Kanye Westa za koncert w stolicy Rosji
Czy raper zaryzykuje i wystąpi w Moskwie?
Kanye West miał otrzymać propozycję 8 milionów dolarów za zagranie jednego koncertu w Moskwie. Raper początkowo miał zgodzić się na taką kwotę, ale później zażądał więcej.
Jak informuje kanał Mash na Telegramie, amerykański raper otrzymał wcześniej wiele innych propozycji zagrania w stolicy Rosji. SAV Entertainment, który organizował koncerty Metalliki i Linkin Park w Rosji miał mu zaoferować 5 milionów dolarów. Holding medialny PMI mający siedzibę w Petersburgu, który sprowadził Rolling Stones chciał wydać na rapera 4 miliony.
Największą kwotę wyłożyła jedna z „największych rosyjskich firm przemysłowych”, która zaoferowała Ye 8 milionów dolarów za zagranie jednego koncertu. Raper miał początkowo zgodzić się na tę kwotę, ale później zażądał więcej – twierdzi Mash.
O koncercie Ye w Moskwie mówi się od wielu miesięcy. Podobno miał on odwiedzić miasto i kilka miejsc, w których mógłby zagrać. W lipcu założyciel agencji koncertowej TCI, Eduard Ratnikov powiedział, że raper prawdopodobnie nie zgodzi się na występ w Rosji, bo to zagroziłoby jego wizerunkowi w związku z zachodnimi sankcjami nałożonymi na ten kraj.
W lipcu rosyjskie media państwowe oraz niezależne informowały, że Kanye West przebywa w Moskwie. Według „Moscow Times” raper odwiedził wtedy swojego przyjaciela, projektanta mody Georgija Rubczyńskiego, który jest dyrektorem ds. projektów w firmie Yeezy. Opublikowano wtedy wiele filmów i zdjęć z udziałem osoby, która przypominała rapera.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Żabson od 10 lat na scenie: „Robię to dla zajawki, nic już nie muszę”
Raper zapewnia, że będzie robił trap z pier*****m.
Dekadę temu ukazał się przełomowy singiel Żabsona „Pok0ra”, który osiągnął spory sukces. Raper podzielił się z fanami refleksją na temat swojej obecności na rap scenie.
„Mówią wciąż „żaby styl jest zbyt chory”, ej. Chcą nauczyć mnie pokory, wiesz. Nie nauczą mnie pokory” – rapował Żabson 10 lat temu, wydając debiutancki mini album „NieKumam”.
– Nie będę się rozpisywał, bo mam parę fajnych pomysłów jak to uczcić, a wszystko co robię teraz to celebracja tych 10 lat i powrót do tego, co napędzało mnie jako dzieciaka, czyli po prostu robię to dla zajawki, bo już nic nie muszę. To jest piękne, że można po 10 latach odnaleźć w sobie to samo dziecko, które pisało pierwsze wersy i tak samo jarać się muzyką. Chcieliście trapu z pierd****m i takie rzeczy będę wydawał aż do… – napisał szef Internaziomali, dodając, że jak zaczynał, nie myślał, że pójdzie to tak szeroko.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Hype Hop – odc. 3: kolejni półfinaliści. Arab dzwoni do zwycięzców
„Trudny odcinek, wszyscy są zaj***cie dobrzy”.
Trzeci odcinek hip-hopowego programu „Hype Hop”, w którym do wygrania jest 30 tys. zł. Poznaliśmy kolejnych półfinalistów konkursu.
Arab, Kruszyn i Filip Sadowski oceniają umiejętności kolejnych raperów z podziemia. – W dzisiejszym odcinku zobaczymy jeszcze bardziej dynamiczne i zaskakujące występy. Przed nami kolejne bitwy na scenie, a tylko najlepsi z najlepszych mają szansę na przejście do półfinału – informują organizatorzy.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Quebonafide otwiera nową firmę
Tajemnicza spółka rapera i osoby związanej ze środowiskiem hip-hopowym.
Czyżby szykował się nam wyczekiwany powrót Quebonafide na scenę? Raper zarejestrował nową działalność w postaci spółki „Magnetowid”. Pomaga mu w tym osoba związana od lat ze środowiskiem hip-hopowym.
Kilka dni temu, 3 października w KRS pojawiła się nowa spółka należąca do Quebonafide. Jej nazwa to „Magnetowid sp z o.o.”. Nowa firma rapera ma się zajmować działalnością związaną z produkcją filmów, nagrań wideo i programów telewizyjnych.
W zarządzie spółki oprócz Kuby Grabowskiego znalazł się Dawid Szynol, czyli współtwórca wytwórni QueQuality, osoba od lat związana z branżą rapową.
Co szykuje Quebonfide? Tego na razie nie wiemy. Jego fani nie ustają w mnożeniu teorii o pożegnalnym koncercie, który z pewnością kiedyś się odbędzie.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News3 dni temu
Program Tedego zdjęty z Kanału Zero
-
News2 dni temu
Pierwsza polska płyta, która w dniu premiery ma diament
-
News3 dni temu
Maleńczuk krótko i zwięźle podsumował Sokoła
-
News4 dni temu
Quebonafide otwiera nową firmę
-
News3 dni temu
Malik Montana i Fagata są w konflikcie – przerzucają się oskarżeniami
-
News4 dni temu
Alberto nagrał z Sentino i komentuje tę współpracę
-
News5 dni temu
Fan Ciemnej Strefy i Bonusa RPK wytatuował sobie logo wytwórni na twarzy
-
News5 dni temu
Grande znów złomuje Śliwę. „To karalne do 5 lat”