teledysk
Bęsiu i Fu prezentują „Jeden dzień”
Trapowy bit stworzył 6L4NK.

Fu, który niedawno świętował 20-lecie albumu Futurum pojawia się w dzisiejszej nowości od Bęsia. Warto zaznaczyć, że raper gościł już u siebie innego członka ZIP Składu – Pono (zobacz klip).
Trapowy bit do dzisiejszej premiery stworzył 6L4NK, który jest autorem kilku bitów na nadchodzącym albumie Bęsia. Autorem teledysku jest ekipa 7 Miracles Studio. Zdjęcia do teledysku zrealizowano w Warszawie. Za mix odpowiada Zdolny (G1FFted Audio). Masteringiem zajął się Nerwus.
Przy okazji dzisiejszej premiery, Bęsiu zapowiedział w social mediach, że w grudniu wypuści dwa teledyski.

-
News3 dni temu
Young Leosia pokazała chłopaka
-
News1 dzień temu
TPS „wyjaśnia typa w autobusie”
-
News2 dni temu
Syn Edyty Górniak obwieszony złotymi łańcuchami znów rapuje
-
News5 dni temu
Kukon w reklamie kremów Quebonafide
-
teledysk2 dni temu
Tede i O.S.T.R. jako pracownicy pizzerii „TEOS”
-
News1 dzień temu
Ecnavelo trafiona egzotyczną strzałą Amora
-
News3 dni temu
Learnhowtohustle aresztowany. Rusina wysyła słowa wsparcia
-
News16 godzin temu
Diox krytycznie o Grande Connection
Po co piszecie o takich łakach
Hip hop – młodziezowa muzyka buntu
Xddddd
Rap – jak słyszę te słowo to od razu kojarzy mi się z pracownikiem logistyki najniższego szczebla, to jest busiarzem, tirowcem. Z reguły jest to chłop bez szkoły, bez większych perspektyw i oczekiwań wobec życia. Jakimś cudem osiągnął sztukę kierowania pojazdem (jako tako zna przepisy drogowe) i przemierza kraj/europę w zapierdzianych dresach Lonsdale albo podróbkach znanych firm. Wychowuje dwójkę nie swoich dzieci, jego trzecie w drodze a że konkubina traktuje go tylko jako źródło utrzymania to brak tam szczerej relacji. Gdy on jest w trasie ona popuszcza listonoszowi a on dyma przydrożne dźwki. Margines społeczny ot co. W kabinie samochodowej oraz w domu podczas karmienia piersią z głośnika radyjka słychać rap.
Czyżbyś znał to z autopsji, że potrafisz tak wszystko wyszczególnić?
Jeden dzień? Chyba dożywocie za ch.ujowy rap
xDDDDDDDDDDDDDD
Dukasz, że jesteście z dukaczem ziomami, a ile cię ten ziom skasował za swój wysryw? XDD
Pronto toronto homonto rondo. Kolego lego. Największe łaczysko na scenie, co nagrał jedną dobrą płytę (NOCC), a później jakieś czerstwe wysrywy. Chciał być trenerem personalnym, ale jest beznadziejnym człowiekiem i nikt go nie chce widzieć na oczy. Nie mówiąc, że rapuje jak gówno, które spuszczone jest kiblu. Większego pozera to świat nie widział. Jest gównem, a zachowuje się jak mistrz we wszystkim co robi. Tak, jak ELDO co freestylował najgorszy tekst na świecie (freestyle u Reda), a mordę miał jakby złoto mu z ust się wylewało.
Tak tak zazdrosna parówko, a teraz idz do tatusia pod kołderkę
Hahaha jakiś osiedlowy Seba nie może znieść, że słucha kolesia co nawet podstawówki nie skończył (Fu)?
Widzisz różnica jest taka ,że nawet pojęcia nie masz jakie szkoły skończył Fu, a ja wiem i wiem czym sie aktualnie zajmuje i zyje mu sie bardso dobrzew porównaniudo ciebie ciuciu… Bo po za jakimś pisaniem farmazonów na jego temat na necie nie masz pojęcia kompletnie o nim i jego życiu pajace także zbastuj internetowy trolu.
Siema fu
Siema 😉
Ja wiem, że w 2000 roku latal sobie z mamusia na wakcje do Tajlandii w przerwach od ciężkiego ulicznego życia
EJ CHÓJE DO SZCZANlA CZEKAM W CHÓJ NA KOLEJNĄ PORCJĘ PRAWDZIWEGO RAPU OD BESIU I FU, WSZYSTKIE PŁYTY STOJĄ W ORGINALE NA PÓŁECZCE.
Wiadomo!
xddd
Zaczynam sie bawic okultyzmami, vodoo, wychodzeniem z ciala itp. Juz nie dlugo dokonam astralnego gwaltu na wszystkich czlonkach step records.
Tylko Jezus Chrystus, olewam okultyzm i kult fejka Sentino
Fu beznadziejny jak zawsze
Będzie czyli spasiony knur pogoniony z Jeleniej Góry, razem z tym patafianem od patriotycznego bełkotu dla troglodytów – Sovą
bąk i sru prezentują ostatni dzień
Ziomal deweloper na patencie dzieki politykom polakom klitki op….a za krocie rodzice politycy zawsze pomoga ooo jeee
Jak wleci bąsiu to częso jest fu.
co to za nowy Wini?
Śniło mi się dzisiaj, że oglądałem jeden z odcinków „Klanu” w TV. Pod koniec odcinka była scena w której Jerzy spacerował wieczorem po centrum Warszawy. Nagle Jerzy trafił do jakiejś meliniarskiej dzielnicy i spotkał tam jakiegoś żula, który prosił go o 2 zł na piwo. Jerzy wtedy powiedział mu „Idź Pan stąd i weź się Pan za normalną robotę, a nie żerujesz Pan na uczciwych obywatelach”. Żul wtedy zaczął się odgrażać Jerzemu i powiedział mu że się doigra kiedy „wyjdzie z niego bestia”. Jerzy wtedy powiedział mu że jak jest taki kozak to niech wyjdzie z nim na solówkę. Jerzy i żul stanęli wtedy ze sobą PRAWIE „twarzą w twarz” (żul był dużo niższy od Jerzego) i Jerzy zaczął wykonywać jakieś dziwne ruchy podczas przygotowywania się do walki (jakieś ruchy a’la Jackie Chan), a żul nagle…zamienił się w Mini Majka. Jerzy i żul w ciele Mini Majka zaczęli się napier.niczac, ale nie dowiedziałem się kto wygrał, ponieważ…wtedy się obudziłem.
Naprawdę, miałem dzisiaj taki sen.
Potwierdzam biłem się z Mini Majkiem
Potwierdzasz to pewnie jesteś 69tka. Ha tfu ci potwierdzaczu
Mistrzostwo. Propsuję ten wspólny numer obu raperów!