Sprawdź nas też tutaj

News

Bonus RPK ujawnił, którym utworem posiłkował się prokurator

Jak wyglądał pobyt rapera w więzieniu?

Opublikowany

 

W procesie warszawskiego rapera bardzo dużo emocji budzi fakt, że prokuratura posiłkowała się w oskarżeniu jego tekstami. Stanowczo przeciwko temu typu praktykom wypowiedzieli się już m.in. Quebonafide, Sokół i Popek. – Skandaliczny atak polskiego prawa na wolność słowa w utworach  – komentował kilka dni temu autor „Egzotyki”. Teraz dowiedzieliśmy się, który utwór był brany pod uwagę prokuratora.

W 2016 roku ukazał się album Bonusa RPK „Losu kowal”. Znalazł się na nim utwór „60-tka”, którego tytuł odnosi się do artykułu 60 kodeksu karnego definiującego status małego świadka koronnego. „Kapuś, kapuś, inaczej 60-tka / Bez skrupułów sprzeda najlepszego ziomka /Kapuś, kapuś, jebana ściera / Grał gangstera, dziś ma status frajera” – rapuje Bonus w kawałku.

Jak twierdzi warszawski raper prokurator wnikliwie przejrzał jego twórczość natykając się właśnie na ten numer. Posłużył on jako dowód w sprawie. –  Rzeczywiście nagrałem taki kawałek na małych świadków koronnych, bo ten problem nie pojawił się dzisiaj. Ale przecież ten numer nagrałem jeszcze przed tym jak zatrzymała mnie policja, zanim miałem postawione zarzuty, zanim trafiłem do aresztu. Jaki więc to ma związek ze sprawą? – pyta raper w rozmowie z Wprost. Tekst utworu odnosi się do świadka koronnego Marka H., ps. Hanior. –  Zarzucił on Staruchowi (nieformalny lider kibiców Legii Warszawa – red.) handel narkotykami. Przesiedział przez niego miesiące w areszcie. Ostatecznie sąd okręgowy zmiażdżył zeznania świadka koronnego, bo mylił się co do miejsca, czasu i osób. Staruch został oczyszczony z zarzutów i prawomocnie uniewinniony, ale sprawa trwała przecież 5 lat. To mnie denerwuje. Że jeden człowiek, który jest zwykłym bandytą, chodzi sobie uśmiechnięty na wolności tylko dlatego, że poszedł na współpracę z policją i im pompuje statystyki. Bo ciągle wymyśla nowe zeznania, a pomówieni przez niego ludzie cierpią z całymi rodzinami – tłumaczy artysta.

Poniżej zapoznacie się z tym nagraniem.

Nie był karany

26 lutego 2015 roku do domu Bonusa RPK weszła jednostka CBŚ. W związku z oskarżeniami o handel narkotykami – 26 kg marihuany i 450 g kokainy. Funkcjonariusze przeszukali mieszkanie, samochód, firmę i studio nagrań rapera. Nic nie znaleziono. W prokuraturze raper usłyszał zarzuty i od razu trafił do aresztu. Najpierw na trzy miesiące, które później jeszcze dwukrotnie były przedłużane. W sumie Bonus RPK przesiedział za kratami 9 miesięcy. Do tej pory nie był karany.

Jak wyglądał pobyt w więzieniu?

Dla osoby, która nigdy nie siedziała w zakładzie karnym, pobyt w zamknięciu nie jest przyjemnym doświadczeniem. Najbardziej boli rozłąka z rodziną, która przychodziła na widzenia. – Dzieciak przyklejał mi się do szyi, płakał. A tu stoi nad tobą jakiś facet w mundurze i pokrzykuje: no już koniec, koniec, koniec. I weź powiedz to dzieciakowi, który nie może się od ciebie odczepić, że już musisz iść. Przecież ja wracałem pod celę i mi serce pękało – mówi raper w rozmowie z tygodnikiem Wprost. Raper początkowo siedział na Rakowieckiej, później przeniesiono go na Służewiec. – Jedna toaleta, siedem osób w celi. Były kąpiele w misce, bo łaźnie masz tylko dwa razy w tygodniu po 7 minut. Prać musisz w misce – mówi o realiach więziennego życia Bonus. Zdecydował się pójść na celę grypsującą, bo tam są zasady, ludzie się myją i jest czysto. – Po co mam siedzieć z jakimiś zboczeńcami, pedofilami? Tacy nie mogą grypsować – tłumaczy.

Bonus RPK został skazany 20 lipca 2018 roku na 5 i pół roku więzienia oraz karę pieniężną w wysokości ok. 450 tys. zł. Wyrok nie jest prawomocny.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

Future reklamuje polską wódkę

Wcześniej tą samą markę reklamował m.in. Jay-Z.

Opublikowany

 

future belvedere

Future pojawił się w kampanii reklamowej polskiej wódki klasy premium „Belvedere”. Amerykański raper wystąpił w spocie wideo.

„Belvedere” to polska wódka produkowana wyłącznie w Żyrardowie. Na świecie uznawana jest za jeden z najbardziej luksusowych trunków. Do nowej kampanii promującej „Belvedere 10” został zatrudniony Future. Jak możemy przeczytać pod spotem reklamowym, „promuje on trunek zamknięty w efektownej rzeźbionej i czysto białej butelce”.

Za kampanię odpowiada redaktor naczelna Vogue Australia, Christine Centenera, a za muzykę współpracujący z raperem ATL Jacob.

Warto odnotować, że wódka Belvedere wprawdzie jest produkowana tylko w Polsce, ale nie ma już niestety polskiego właściciela. Obecnie należy do francuskiego koncernu LVMH, Louis Vuitton Moët Hennessy. Prawdopodobnie stąd wynika też zaangażowanie światowych gwiazd w promocję marki, która została założona przez polskiego przedsiębiorcę. W przeszłości była ona promowana m.in. przez takich raperów jak Jay-Z, Tyga i Young Jeezy.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Członkowie Paktofoniki odrzucili ofertę udziału w „Big Brotherze”

Fokus i Rahim zostali zaproszeni do programu.

Opublikowany

 

Przez

Fot. Łukasz Siekanowicz

W 2002 roku, czyli dwa lata po śmierci Magika pozostali członkowie zespołu otrzymali propozycję pojawienia się w programie „Big Brother” TVN-u.

W trzeciej edycji popularnego reality-show głównymi postaciami byli Frytka i Ken. To ze względu na postać Łukasza Wiewiórskiego producenci programu postanowili zaprosić do siebie Rahima i Fokusa.

– Dzwonili do nas, żebyśmy przyjechali zagrać dwa numery pod dom Wielkiego Brata. Szczególnie zależało im na „Jestem Bogiem”, bo jakiś Ken tam to śpiewał – ujawnił Rahim w programie „Trójkąt”.

Raperzy oczywiście nie przystali na tę propozycję i nie pojawili się w programie.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Irański raper skazany na karę śmierci

Został oskarżony o „propagandę przeciwko systemowi”.

Opublikowany

 

Przez

Toomaj Salehi, popularny irański raper został skazany przez tamtejszy sąd rewolucyjny na karę śmierci za nawoływanie do zamieszek.

W 2022 roku W Iranie doszło do zamieszek z powodu śmierci 22-letniej Kurdyjki z Iranu, która została aresztowana za noszenie „nieodpowiedniego” hidżabu. Salehi w swoich piosenkach wspierał protesty i niedługo później został oskarżony o „podżeganie do buntu i propagandę przeciwko systemowi”.

Rapera aresztowano w 2022 roku. W 2023 został skazany na sześć lat i trzy miesiące więzienia. Sąd Najwyższy odrzucił wniosek o skazanie go na karę śmierci. Nie zgodziła się z tym niższa instancja. – Pierwszy Wydział Sądu Rewolucyjnego w centrum Isfahanu dopuścił się bezprecedensowego posunięcia, nie wykonał orzeczenia Sądu Najwyższego i skazał Salehiego na najsurowszą karę – powiedział mediom prawnik rapera Amir Raisian.

Salehi ma 20 dni na złożenie apelacji, co oczywiście ma zamiar zrobić.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Po śmierci Magika rodzina miała pretensje do Rahima i Fokusa

„Byłem wkurzony, że nas zostawił”.

Opublikowany

 

Przez

rahim magik

Po 24 latach Rahim ujawnił nieznane dotąd wątki związane ze śmiercią Magika. Raper przyznał, że początkowo rodzina zmarłego rapera wywarła na nich presję, obwiniając ich poniekąd o to tragiczne wydarzenie.

Fokus i Rahim nie mieli pojęcia o depresji Magika

Tuż po śmierci Magika jego rodzina miała pretensje do Rahima i Fokusa, że ci nie zareagowali na jego problemy w odpowiednim momencie.

– To było bezpośrednio po śmierci. I to tak bardziej w kierunku rodziny. Trochę to jest tak, że wiesz „To wy byliście jego najbliższymi przyjaciółmi. Czemu nie widzieliście?” – opowiada Fokus w rozmowie z Agnieszką Woźniak-Starak i Gabi Drzewiecką. – Często tak jest, że depresji się nie widzi. Depresja jest często skrywana za uśmiechem, za dobrym samopoczuciem – dodaje.

Rahim: „Byłem wkurzony, że nas zostawił”

Rahim przyznaje, że początkowo miał poczucie wielkiej niesprawiedliwości i targały nim emocje od smutku do rozgoryczenia.

– Był moment, że byłem wkurzony po prostu, że nas zostawił, ale z drugiej strony uważam, że na taki krok nie decydują się osoby ot tak, „bo zrobię wam na złość”. Pewnie byliśmy na końcu drabiny jakby tych jego problemów – mówi.

– Sam przeszedłem depresję, zdaję sobie sprawę z tego, jak funkcjonuje człowiek, który jest w nią uwikłany. To jest stan, w którym wszystko jest na nie. To nie jest tak, że wybieram sobie, że dzisiaj będę się uśmiechał i będzie mi dobrze. Całym sobą czuje, że jest źle. Jak nie trafisz na odpowiednią osobę, która cię poprowadzi… To nie musi być skomplikowany proces terapeutyczny. Wystarczy, że ktoś będzie nadawał na tych samych falach i da ci rękę, która cię wyciągnie – dodaje.

Magik udawał osobę chorą psychicznie

Problemy Magika zaczęły się od jego unikania zasadniczej służby wojskowej. Symulował on chorobę psychiczną, żeby nie zostać powołanym.

– Zaczął tak kombinować, że sobie zszargał psychikę. Obrał taktykę udawania osoby kompletnie niepoczytalnej. Dwa razy go odraczali, ale tylko na rok. To wmawianie sobie, że ma świra, że nic mu nie wychodzi, doprowadziło do tego, iż przemęczył organizm – mówił Rahim kilka lat temu w rozmowie dla Onetu. – Gdzieś w podświadomości zakodował sobie, że jest źle i to doprowadziło do osłabienia psychiki – wyjaśniał.

Magik zmarł w 2000 roku. Wyskoczył z dziewiątego piętra przez okno swojego mieszkania.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Fu nie może pogodzić się z odejściem Kasty na rapową emeryturę

„Stara scena kruszy się coraz bardziej”.

Opublikowany

 

Przez

fu kasta

Waldemar Kasta pożegnał się z fanami już na każdym możliwym polu: płytą, na scenie oraz w sieci. To oficjalne – odchodzi z hip-hopu. Nie może się z tym pogodzić m.in. Fusznik.

– Żyję czymś innym już, inaczej mi w duszy gra, teraz może nie być Wam po drodze z muzyką, którą robię. Na zawsze zapamiętam te najlepsze momenty związane z przygodą, która dla mnie nazywa się Kultura Hip-Hop – takimi słowami współtwórca Killaz Group pożegnał się ze słuchaczami.

Na jego odejście na rapową emeryturę zareagował m.in. Fusznik. – Kasta szacun! Bardzo szkoda mordo. Takich raperów jak ty dzisiaj potrzebujemy na naszej scenie… Stara scena kruszy się coraz bardziej, ale są tego przyczyny… – napisał weteran sceny.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Kasta odchodzi z rapu na dobre. „Chcę grać coś innego”

To już definitywny koniec jego udziału w kulturze hip-hopowej.

Opublikowany

 

Fot: Michał Karelus

W ubiegłym roku Waldemar Kasta pożegnał się ze słuchaczami ostatnią płytą. Kilka dni temu zrobił to również na scenie. Teraz żegna się z kulturą hip-hopową w sieci.

W sobotę w łódzkiej Atlas Arenie Kasta pożegnał się na domówce O.S.T.R-a ze słuchaczami, symbolicznie odkładając mikrofon. Teraz raper poinformował, że to już definitywny koniec jego udziału w tej kulturze, bo chce się poświęcić innej muzyce.

– Piszę to już czując się ostatecznie wolny od presji i z perspektywy emeryta. Naprawdę nie potrzebowałem wiadomości przypominających mi dlaczego wyłączyłem komentarze na swoim koncie. Dziękuję za to za te wszystkie , które napływają od ludzi, dla których to coś znaczy. Dziękuję wszystkim artystom, z którymi tyle lat w moim być może mylnym wyobrażeniu współtworzyliśmy podwaliny pod to, czym dziś jest scena hip-hopowa w Polsce. Dziękuję Ostremu za udostępnienie platformy bym w ogóle miał się z kim i gdzie pożegnać. Dziękuję tym, którzy byli ze mną te lata mimo wieloletnich przerw wydawniczych i wspierali moją tzw. twórczość pozwalając mi wierzyć, że to co robiłem ma sens. Nic nie może przecież wiecznie trwać i nie trwa. Fanom salut, hejterom ch*j w serce ! It’s over – możecie odetchnąć z ulgą – zapewnia raper.

– Było minęło, żyję czymś innym już, inaczej mi w duszy gra, teraz może nie być Wam po drodze z muzyką, którą robię. Na zawsze zapamiętam te najlepsze momenty związane z przygodą, która dla mnie nazywa się Kultura Hip-Hop – dodaje.

Kasta podkreślił na koniec, żeby nie wysyłać do niego już próśb o featuringi. – Wystarczy zrozumieć że chce grać coś innego i przejść do innej szuflady a jeden z drugim wyda nasz wspólny numer za rok lub dwa albo co gorsze sprzed dwóch lat – i znów chore na hejt pojeby będą miały używanie zarzucając mi niekonsekwencję – dlatego powtarzam -too late – zakończył.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2024.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: