Sprawdź nas też tutaj

Wywiad

BRAHU ODPOWIADA NA WASZE PYTANIA – GLAMRAP.PL

Opublikowany

 

Kilka tygodni temu mieliście możliwość zadawania pytań Brahowi.

Dziś prezentujemy wywiad złożony z 20 najciekawszych pytań. Zapraszamy do lektury.

 

 

 

DobryWywiad: Gdyby nie Prosto to jaka wytwórnia byłaby najlepszym miejscem dla Braha?

Brahu: Gdyby nie Prosto to być może RPS Enterteiment.

 

Pierwszak: Czy pamiętasz swój pierwszy kawałek? Czy według Ciebie był dobry? Zajarałeś się nim?

Brahu: Ciężko określić, który był pierwszy, bobyło to jakieś 15 lat temu, ale na pewno na tamten czas uznawałem, że są OK.

Bartek: Żyjesz z rapu? Czy wykonujesz jakiś inny zawód? Podobno jesteś obecnie w Szwecji, to prawda?

Brahu: Zarabianie na muzyce w moim przypadku jest na tyle nie stabilnym tematem, że bardziej traktuję to jako drugoplanowy, dodatkowy zastrzyk gotówki czy to za koncert, bit czy tantiemy. Poza muzyką mam zwykłą pracę jak każdy.

Łukasz: Jak zapatrujesz się na kolaboracje typu Fokus & Doda, Tede & Kukulska? Czy gdyby Edyta Górniak, Monika Brodka czy inna topowa gwiazda zaproponowała Ci taką współpracę, zgodził byś się? A może już masz upatrzoną osobę z którą byś mógł stworzyć duet tego typu?

Brahu: Na całym świecie artyści z różnych kręgów nagrywają wspólnie utwory i jest ok. W Polsce ludzie mają za mało dystansu do takich ruchów. Osobiście nie mam nic przeciwko kolaboracjom z artystami z poza świata hiphopowego, jeśli nie są festyniarskie. Co do tych dwoch numerow o ktore pytasz – powiem szczerze, ze zaden z nich nie zrobil na mnie większego wrażenia. Myślę, że jeśli Edyta Górniak, która według mnie ma jeden z najpiękniszych głosów jakie
słyszałem zechciała by udzielić się na moim projekcie (co bądźmy realistami jest raczej niemożliwe) to byłbym najzwyczajniej w świecie zaszczycony.

 

Graciu: Inspirujesz się na kimś zza ocenau? Ostatnio zauważyłem, że Jarasz się Snoop Doggiem.

Brahu: Pewnie. W zasięgu moich wpływów muzycznych są najwięksi artyści hiphopowi, głównie z zachodniego wybrzeża. Lubię słuchać wszystko co dobre.

 

Darek-Kwidzyn: Jak oceniasz promocje Twojej płyty ze strony Prosto? Nie jest to tak, że Twoja płyta „Chaos” przeszła bez echa?

Brahu: Myślę, że promocja „Chaosu” była na całkiem dobrym poziomie. nie mam Prosto nic do zarzucenia w tym temacie, moje plany na najbliższy projekt są mocno związane z Prosto.

SSA: Czy utrzymujesz jeszcze kontakt z ziomkami z Deluksu? Czy możemy ewentualnie spodziewać się jakiegoś wspólnego kawałka ?

Brahu: Tak, jesteśmy w stałym kontakcie od lat. Jesteśmy dobrymi kumplami. Co do wspólnych tracków – nie mówie , że nie. Jeśli tylko najdzie nas kiedyś taka potrzeba, na pewno coś nagramy.

 

BarcaPatryK: Jakie są Twoje plany wydawnicze na 2012 rok? W jakich produkcjach Ciebie będziemy mogli usłyszeć? Nie dawno został zapowiedziany 2 album Sokoła i Marysi, możesz coś o nim ujawnić, czy będziesz na nim jako gość czy może producent? Jak układają się Twoje relacje z Peją, będziesz jako producent na nowym projekcie Slums Attack?

Brahu: Wyprodukowałem trzy numery na najnowszą płytę Śliwy. Poza tym przede wszystkim nagrywam featuringi na płyty różnych polskich raperów. Nie chcę zdradzać teraz, na których płytach będzie można mnie usłyszeć. Będę informował Was na bierząco na swoim fanpage`u na facebook`u. Co do drugiego albumu Sokoła i Marysi wiem tyle co Wy – czyli słyszałem, że są plany wydawnicze ale nie wiem nic więcej 😉 Moje relacje z Peją są w jak najlepszej kondycji. Lubię i szanuję Rycha za to jakim jest człowiekiem i artystą. Jeśli On zechce nagrać pod mój bit na nowym Slums Attack  – na pewno zrobie mu z bit z wielką przyjemnością.

 

Doonde: Jak zaczęła się twoja przygoda z rapem, kto cie zaraził kultura Hip-Hop?

Brahu: Przygoda z tą muzyką zaczęła się jakoś chyba w 96-97 roku. Pamiętam, że wtedy na okrągło na MTV latał „Do 4 love” z płyty Are U Still Down 2paca. Wkręciłem się w ten klimat no i tak już zostało. Na początku zacząłem tylko słuchać, potem sam zacząłem tworzyć.

 

Carlos: Jaka jest geneza ksywy Brahu?

Brahu: Było to mniej więcej tak. Na początku wołali na mnie Bart (skrót od mojego imienia). Potem ktoś przekształcił to na Brat. Po jakimś czasie zostało Brahu i jest tak do dziś.

 

Mati: Jak zaczęła się twoja współpraca z Prosto? Znałeś wcześniej Sokoła? Sam się do nich zgłosiłeś, czy może wyłowili Cie z tłumu?

Brahu: Z Sokołem poznaliśmy się przy okazji kręcenia „Uderz w Puchara”. Wcześniej, po wydaniu „Wchodzę do gry” Wojtek telefonicznie zaprosił mnie do nagrania remiksu na płytę TPWC. Byłem lekko w szoku, bo w życiu bym nie pomyślał, że akurat on zadzwoni do mnie z taką propozycją. W tamtym czasie Prosto było ostatnią wytwórnią, w której widziałbym siebie. Nie ze względu na poziom itp, bardziej chodziło mi o stylistykę i klimat moich produkcji.

Rety: Jak oceniasz swoją najnowszą płytę? Uważasz, że jest lepsza od pierwszej?

Brahu:  Jestem zadowolony z „Chaosu”. Włożyłem w to wiele czasu i serca. Dopracowywałem tą płytę blisko 3 lata. Opłacało się. Drugie solo jest na pewno mocniejsze brzmieniowo od debiutu. Lubię słuchać obu tych płyt.

 

Westcoastdon: Czy chciałbyś nagrać więcej kawałków w stylu „Mimo Wszystko” ? A może całe wydawnictwo w westcoast’owym klimacie?

Brahu: Lubię wiele nurtów w rapie, dlatego cięzko jest nagrać jednolitą stylistycznie płyte. Na pewno brzmienie westcoastowe jest jakby filarem mojej twórczości i bardzo często daje się usłyszeć w moich produkcjach. Mogę Ci obiecać jedno – takich utworów jak „Mimo wszystko” nie zabraknie w przyszłości.

 

Macieeek: Jesteś w Prosto, jaki jest twój stosunek do Jędkera?

Brahu: Nie będę kolejną osobą, która rzuci w niego „kamieniem”. Nie mam w sobie tyle nienawiści, żeby karmić nią siebie i innych. Powiem krótko – nie rozumiem jego ruchów muzycznych. To co robi jako artysta jest dla mnie nie do przyjęcia. Nie oceniam go jako człowieka, bo z tej strony go nie znam na tyle, żeby móc powiedzieć coś konstruktywnego.

 

Emilia: Nagrałeś kilka utworów z Peją. Jak Ci się z nim współpracowało? Czy jest szansa jeszcze na jakieś wspólne nagrywki?

Brahu: Współpraca z Peją zawsze spoko. Pomógł mi nagrywając ze mną na pierwszym solo, kiedy nikt w Polsce o mnie nie słyszał. Mam dla niego za to duże uznanie za ten ruch. Myślę, że jeszcze nagramy razem kilka rzeczy.

 

Edek_TCZ: W dalszym ciągu współpracujesz z trójmiejskim podziemiem? Jak wspominasz czasy Rapsod i swój pierwszy album?

Brahu:  Tak, wspieram gdańskiego rapera Kiza. Zabieram go na koncerty, gra ze mną jako hypeman. Nagrywam mu zwrotki gościnne. Zawsze uważam , że jeśli ktoś reprezentuje coś sobą i jest w porządku to trzeba mu pomóc. Czasy Rapsod to końcówka lat 90tych. Stare dobre czasy. Życie było proste. Szkoła, wagary, wieczny melanż i rap. Dużo zmieniło się przez dekadę, ale dobrze jest powspominać pierwszy nielegal „Los Melinos”.

 

Bratek: Ostatnio raperzy coraz częściej podejmują się grania w serialach (Tede, Vienio, Kasta). Hipotetycznie, dostajesz propozycję zagrania w serialu np: „Ojciec Mateusz” zgadzasz się?

Brahu: Dobrze, że ludzie związani ze sceną hiphopową mogą rozwijać się na innej płaszczyznie niż muzyka. Jeśli ktoś marzył, żeby zostać aktorem to dlaczego miałby tego nie robić? Co do „Ojca Mateusza” to nigdy tego nie oglądałem, ale gdybym miał zagrać kiedyś jakąś małą ciekawą rólke w filmie, który uznam, ze jest ok to czemu nie.

 

Elizaa: Będa jeszcze jakieś klipy promujące płytę „Chaos”?

Brahu: Ostatnim klipem promującym Chaos będzie „Kolejny dzień/Kolejny problem”. Klip planujemy wypuścic do końca kwietnia.

 

GTWziom: Jak doszło do współpracy z Guralem? Znacie się?

Brahu: Z Guralem znamy się już jakiś czas. Któregoś razu Gural zadzwonił do mnie i zaprosił mnie na swoją plytę.

 

LbnMacquss:Masz zamiar wyprodukować komuś całą płytkę? Dostajesz tego typu propozycje?

Brahu:  Propozycji dostaje sporo, ale na chwilę obecną nie mam czasu, żeby podjąć się zrobienia takiego projektu. Mam w planach wyprodukowanie plyty pewnemu raperowi, nawet jakiś czas temu poruszyliśmy wspólnie ten temat, ale póki co nie ma co się rozwijać na ten temat.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

Wywiad

Benito: „Będą grube strzały w najbliższym czasie” – wywiad

Rozmawiamy m.in. o Bałagane i Riccim.

Opublikowany

 

benito

Ścianka Popkillerów to niesamowite miejsce, łączące wszelakie uniwersa (co najlepiej pokazuje różnorodność naszych gości). Gdzie indziej znajdziemy obok siebie Bambi, Łonę i Adiego Nowaka na raz? Tym razem jednak skupimy się na połączeniu Najniższej Polskiej Dziennikarki o włoskim pochodzeniu z kimś, kto niewątpliwie kojarzy się z Półwyspem Apenińskim i wygrał loterię genów, patrząc na jego wysokość.

Kolejnym rozmówcą przed GlamRapową kamerą w trakcie szóstej edycji Popkillerów był Benito, połowa Tuzza Globale. Raper i restaurator zdradził nam, które określenie bardziej do niego pasuje. Padła też poważna deklaracja.

– Muzyki robię bardzo dużo. Będą grube strzały w najbliższym czasie. Kocham to robić i będę to robił.

Nie mogło zabraknąć również pytania o to, gdzie jest Ricci i jaką przyszłość ma przed sobą inspirujący się Włochami duet. Benito w imieniu Bałagane odebrał statuetkę „Hardkorowego Rapera Roku”, którą otrzymał Kazek. Ten wątek oczywiście musieliśmy również poruszyć.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Lordofon: „W kategorii Kacperczycy roku byśmy wygrali” – wywiad

„Ja się porównuję najczęściej… kojarzycie Mickiewicza?”

Opublikowany

 

Echa ostatniej gali rozdania Popkillerów wciąż nie milką. Na naszym kanale sukcesywnie pojawiają się kolejne wywiady, nie tylko z samymi raperami, ale i szeroko pojętymi osobami z branży hip-hopowej. Tym razem w ogniu pytań znalazł się zespół Lordofon.

– Jestem pisarzem, poetą; beaty jakiś chłop robi do tego (…). Ja się porównuję najczęściej… kojarzycie Mickiewicza na przykład? To jest to! – mówi Maciej Poreda zapytany o (pre)nominację w kategorii „Liryczny raper roku”.

To, że panowie mają niesamowite poczucie humoru zobaczycie jeszcze nie raz, zwłaszcza w zestawieniu z najniższą polską dziennikarką (czyli autorką tekstu i poniższego wywiadu). O tym jak być Kacperczykiem i Taco Hemingwayem w jednym, o najlepszym fanbasie i wymarzonej statuetce Chłopa Roku poniżej opowiedzą Wam – wspomniany nieślubny wnuk wieszcza narodowego i Michał Jurek (perkusista na skalę wyprzedania trasy koncertowej).


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Wuwunio ostro do Szalonego Reportera: „Dramat, idź na Jasną Górę po rozum”

Rozmawiamy z twórcą Pal Hajs TV.

Opublikowany

 

Wuwunio to człowiek-orkiestra. Smiało można nazwać go mianem reportera, w wolnych chwilach potrafi coś, nie-coś zarapować, a ponadto jest to także baczny obserwator i aktywny uczestnik naszego polskiego youtube’owego poletka. Nie mogło więc być takiej możliwości, że nie porozmawialiśmy chociażby chwilę na temat jego najbliższych planów, wrażeń z gali oraz… sami zobaczcie.

Od Popkillerów 2024 minie lada chwila już tydzień, a emocje nadal nie opadły. Warto więc nieco podkręcić atmosferę ponieważ nasze ściankowe rozmowy, wywiady wciąż napływają na nasz kanał YouTube, który zdecydowanie warto zasubskrybować.

Z Wuwuniem poruszyliśmy szereg tematów: od sympatii do Rów Babicze przez podejście do Szalonego Reportera aż po najbliższe internetowe plany.

Wuwunio vs Szalony Reporter

Chwilę przed samą galą Popkillerów pisaliśmy o insynuacjach Szalonego Reportera względem Kubańczyka. Wówczas Wuwunio skomentował cały wpis jako „obrzydliwy”.

Podczas naszej rozmowy Wuwunio stwierdził, że nie tylko już nie pójdzie do niego na podcast, ale zaapelował też: „Dramat, idź na Jasną Górę po rozum” – zwrócił się do Szalonego Reportera.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Mateusz Kaniowski: „Nie słucham żeńskiej sceny rapowej” – wywiad

„Odkryciem roku na Popkillerach powinno zostać Rów Babicze”.

Opublikowany

 

kaniowski wywiad

Popkillery 2024 już za nami. Szósta edycja największej hip-hopowej gali to historia. Uczestnicząc na gali przeprowadziliśmy kilka wywiadów. Efekty tej pracy możecie już powoli oglądać na naszym kanale. Na pierwszy ogień naszych dociekliwych pytań idzie jeden z najbardziej popularnych dziennikarzy młodszego pokolenia, czyli Mateusz Kaniowski.

– Ruskiefajki to jedna z nielicznych kobiet, których jestem w stanie słuchać. To, że niektóre osoby są tak popularne z takimi utworami, które nagrywają to mnie po prostu roznosi – mówi w rozmowie z Oskarem Brzostowskim Mateusz Kaniowski.

Czego słucha Kaniowski? Jaki według niego jest singiel roku? Co myśli o Popkillerach? Czy raperzy dalej będą chętnie brać udział we freakfightach? Odpowiedzi na wszystkie pytania znajdziecie poniżej.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Frank Leen o początkach w rapie: „Był taki Adrian, który miał Sony Xperia K800i” – wywiad

Bitowo wychowałem się na Young Leanie i Sad Boys.

Opublikowany

 

frank leen

Dożyliśmy pięknych czasów różnorodności w rapie. I chociaż zagorzali ultrasi zakręcą głową, wyleją piwo i krzykną, że „to nie jest hip-hop”, powinniśmy się cieszyć z każdej formy docenienia naszych branżowych kolegów. Na 30. jubileuszowej gali Fryderyków w kategorii „Fonograficzny debiut roku” został nominowany Frank Leen za swój album „Miłość w czasach”. Statuetki nie udało się niestety zdobyć jednak artysta miał okazję wystąpić na scenie gliwickiej areny. Następnie mieliśmy okazję zamienić parę słów.

Dostałeś nominację w kategorii Debiut Roku, chociaż to nie Twój pierwszy rok na rapowej scenie. Jakie to uczucie?

Fajne to uczucie ponieważ ktoś mnie dostrzegł i jestem z tego mega dumny. Cieszę się, że tak wyszło. Jestem trochę starszy niż wszyscy nominowani, ale mega dumny. Nie wiem, czy odpowiedziałem na twoje pytanie.

Jesteś bardzo wszechstronnym artystą – z jednej strony mamy współpracę z Gibbsem, z drugiej z CatchUpem, za Tobą też współpraca z Okim na SoundClashu. Zdecydowanie należysz do osób znanych w środowisku. Jak to przekłada się na zasięgi i słuchaczy?

Jestem w stu procentach z rapowego świata i próbuję alternatywy ponieważ była bliska mojemu sercu gdy dorastałem. Grałem w różnych zespołach na gitarze, to jest mój główny instrument. Jak to się przekłada na zasięgi? Szczerze – nie wiem, totalnie mnie to nie obchodzi. Cieszę się, że mogę mieszać te światy, bo wydaje mi się, że nadal jest to dzika strefa dla polskich słuchaczy. Chciałbym to normalizować.

Na jakim hip-hopowym wykonawcy wychował się Frank Leen?

Dobre pytanie, jest ich wielu. Na pewno Kendrick Lamar, słuchałem dużo Eminema. A tak beatowo, produkcyjnie to na pewno Young Lean i jego grupa Sad Boys. A z polski to dłuższa historia.

Opowiadaj śmiało!

Grałem w siatkówkę, był tam taki Adrian, który miał telefon Sony Xperia K800i. Ja miałem K750i i stwierdziłem, że ma mega super telefon więc spytałem, czy chciałby się zamienić albo sprzedać. Powiedział żebym dopłacił stówkę i się wymieniliśmy. Wracałem do domu z tym telefonem i na nim był tak: Paluch, Ganja Mafia, Peja… Takie mega klasyczki polskiej sceny rapowej.

Ale nie było Tedego?

Nie, nie było Tedego! Ale lubię Jacka, nie mam nic do tego beefu. Z polskiego rapu później wielu utalentowanych artystów się przewinęło. Zdecydowanie moim ulubionym, chociaż nie inspirował mnie za bardzo, jest Oki. Pokazuje, że da się eksperymentować i nikt nie może go podrobić. Moje brzmienie jest mega oryginalne i to jest rzecz, która nas łączy.

Dzięki za rozmowę!


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Tede przestał pisać, tylko nagrywa. „Odkryłem rap na nowo” – wywiad

Z raperem rozmawiamy m.in. o polityce, Clout MMA, nowej płycie oraz AI.

Opublikowany

 

tede pali papierosa

Mówi się, że muzykę kojarzymy z pewnymi okresami w swoim życiu. Dla wielu fanów premiera od ulubionych artystów jest nawet ważniejsza niż zmieniająca się co roku liczba widniejąca w kalendarzu. Patrząc na ostatnie wydarzenia w rapowej karierze TDF-a można było odnieść wrażenie, że w pewnym sensie jego kalendarz się zatrzymał. Nic bardziej mylnego. 

Wyżej wymieniona teza jaką postawiliśmy przed raperem okazała się zupełnie nietrafiona i zdaje się, że Tede przeżywa drugą młodość nie tylko w mediach. 

– Ja nie napisałem żadnego kawałka po płycie “Hajs, Hajp, Hejt”. Przestałem pisać, tylko nagrywam. Potem spisuje, co nagrałem i nagrywam jeszcze raz. Ta technika nagrywania bez pisania jest świetna, bo od razu masz efekt. (…) I ważna sprawa: bity są od różnych producentów – mówi Tede w rozmowie z Mikołajem Kmiecikiem dla GlamRap.pl.

Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że Tede podkreśla, że skupia się na flow. – Dzielę tekst partiami. Nagrywam flow od razu, wiesz o co chodzi. Jak piszesz tekst to przy końcu szesnastki już zapominasz jak te dwie pierwsze linijki miały wchodzić – wyjaśnia.

Kiedy premiera albumu dowiecie się z poniższej rozmowy. Pozostałe poruszone w niej wątki to m.in.: Kanał Zero, Clout MMA czy imprezowa czystość.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2024.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: