News
Choina: „Kukon był wyjątkiem i wysłał zwrotkę już po godzinie” – wywiad
Z raperem i producentem rozmawiamy na temat płyty „Widzę więcej”.

W minionym roku ukazał się solowy album producenta i rapera Choiny „Widzę więcej”. Wtedy też z raperem przeprowadziliśmy krótką rozmowę na temat tego wydawnictwa, która zawieruszyła się gdzieś w naszym archiwum. Mimo poślizgu warto jednak przedstawić punkt widzenia rapera na temat albumu, na którym pojawili się m.in. Kukon, Hinol, Kleszcz, Małach & Rufuz, Heron, BRZ, Kobik oraz Głowa PMM.
Jesteśmy chwilę po wydaniu twojego debiutanckiego albumu “Widzę Więcej”, także zacznijmy może od klasycznego pytania, jak oceniasz na ten moment odbiór krążka? Nie da się ukryć, pierwszy singiel momentalnie wystrzelił wyświetleniami.
Choina: Jako producent jestem przyzwyczajony do nieco większych liczb, jeśli chodzi o wyświetlenia, ale jestem zadowolony z odbioru. Zdaniem wydawcy, jak na debiut to wynik jest bardzo dobry. Album mocno spodobał się osobom z mojego otoczenia… Ich nie zawiodłem i to jest chyba najważniejsze.
Pandemia dla rynku muzycznego jest nieubłagana. Jak wygląda proces twórczy w tym czasie, ile tak właściwie zajęło Ci nagranie tej płyty?
Miałem bardzo długi zastój w tworzeniu krążka, dlatego połowę numerów, które znalazły się na płycie trzymałem kilka dobrych lat „w szufladzie”. Przez to można wyczuć, że niektóre kawałki są na całkiem innym poziomie lub w innym klimacie. Jeśli chodzi o „plandemie”, to mocno spowolniła proces wydania krążka.
Sam jesteś platynowym producentem, lecz na swoim albumie nie przyłożyłeś ręki do bitów, skąd taka decyzja?
Tworzenie bitów męczy ucho i szybko się nudzą, przez to ciężko coś napisać pod bit, który leci godzinami jak się go dopieszcza. Chociaż nie wykluczam, że kiedyś coś usłyszycie pod moje produkcje.
Skoro już mówimy o bitach, to mam jedno pytanie do Choiny, jako producenta. Odmówiłbyś współpracy jakiemuś artyście, ze względu na niechęć do jego twórczości?
Nie zawsze sprawdzam twórczość wszystkich raperów, którzy kupują ode mnie bity, więc pewnie przewijają się ludzie, którzy powinni odłożyć mikrofon dla dobra innych, ale business is business.
Całkiem poważnie, Peja czy Tede?
Peja, chociaż doceniam obydwu za wkład w kulturę hip-hop.
Jak tak właściwie wygląda współpraca z wytwórnią Soul Records?
Do tej pory wzorowo.
“Widzę więcej” to krążek bogaty w gości. Praktycznie sama pierwsza liga ulicznego rapu oraz Kukon, którego muzykę wyjątkowo ciężko zdefiniować, aczkolwiek bezsprzecznie wyróżnia się on na tle reszty featuringów. Dla naszego portalu to też w pewien sposób postać ikoniczna. Opowiedz nam trochę o tej współpracy.
Po prostu zapytałem się, czy chciałby dograć się do kawałka i oczekiwałem na odpowiedź, którą otrzymałem od razu. Z tym, że Kukon był wyjątkiem. Zajarał się numerem i gotową zwrotkę wysłał już po godzinie. Pozdro Kukon.
Autotune, rewolucyjne narzędzie czy zmora muzyki rozrywkowej?
Kiedyś byłem całkowicie anty. Pewnie dlatego, że była to nowość, której nikt nie potrafił dobrze użyć. Dzisiaj, jeśli ktoś potrafi to fajnie wykorzystać, to zajebiste narzędzie.
Najlepszy polski krążek rapowy 2020 roku?
Będą dwa: Lukasyno – Pachne ogniem oraz Kacper HTA x Fonos – Mantra.
Co dalej będzie z Tobą? Usiądziesz z miejsca do kolejnego albumu, może wrócisz stricte do bitów lub spróbujesz pogodzić te dwie kwestie?
Trzeba kuć żelazo póki gorące, dlatego też jestem w trakcie pisania kawałków na kolejną płytę i mimo, że więcej czasu będę poświęcał pisaniu, to na pewno z bitów nie zrezygnuje nigdy. Pozdro.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl


Debiutancka walka Popka na Gromdzie nie poszła po jego myśli. Po niecałych 30 sekundach raper leżał już na deskach, na które posłał go Orsu Corsu. Artur Szpilka brutalnie ocenił występ hip-hopowca.
– Nie da się przyjść ze świata koncertów i narkotyków do ringu i walczyć. Nie chciałem głośno mówić przed pojedynkiem, ale zobaczyliśmy z kim walczył… – powiedział Szpila, który jest zawodnikiem KSW.
Co dalej z Popkiem w Gromdzie? – Ze mną bywa różnie. Mogę sobie strzelić w głowę tuż za rogiem, albo wziąć następną walkę – stwierdził artysta.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

W Stanach trwa proces Young Thuga, w którym prokuratura chce dowieść, że przyznał się on w swoich kawałkach do różnych przestępstw. Tymczasem Fat Joe komentując tę sprawę przyznał, że większość numerów, które sam nagrał to ściema.
Fat Joe twierdzi, że kawałki Thuggera nie mogą być wykorzystywane przez prokuraturę jako dowód, bo to tylko rozrywka, która bardzo często nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości. Na dowód tego raper ujawnił prawdę o swojej twórczości.
– Jestem profesjonalnym raperem od ponad 30 lat. Prawie 95% moich piosenek to kłamstwa – mówi Fat Joe. – Mówię prawdę. Piszę tak, jak czuję się danego dnia. Po prostu jestem kreatywny – dodaje.
Podobne praktyki prokuratura stosowała także w Polsce. W procesie Bonusa RPK, który został skazany na 5,5 roku więzienia prokuratura posiłkowała się w oskarżeniu jego tekstami. Stanowczo przeciwko temu typu praktykom wypowiadali się m.in. Quebonafide, Sokół i Popek.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Tede vs Peja to jeden z najdłuższych i największych konfliktów w polskim rapie. Od 14 lat panowie żywią do siebie dużą urazę. W rozmowie z Szalonym Reporterem warszawski raper ujawnił, dlaczego Rychu nie lubi już Borixona oraz dlaczego tylko z Peją mógłby wejść do oktagonu.
Tede: „Peja to zły człowiek”
Peja twierdzi, że nigdy nie poda ręki Tedemu i nigdy nie będzie on jego kolegą. Poznaniak żywi duża urazę do swojego oponenta, który nie jest mu w tym aspekcie dłużny.
– Nie będe oszukiwał, że lubię Rycha Peję, bo go k*rwa nienawidzę. Nie to, że mu źle życzę, ale to jest po prostu zły człowiek. Sfrustrowany i zły człowiek – mówi Tede w podcaście u Szalonego Reportera.
Dlaczego Peja nie lubi już Borixona?
Tede ujawnił też nieznany dotąd fakt. Kiedy miał on konflikt z Borixonem, Peja stał ramię w ramię z kieleckim raperem. Kiedy jednak w 2021 roku BRX i TDF podali sobie rękę na zgodę, Rychu tego nie wytrzymał.
– On usunął Borixona z Instagramu, kiedy ten się ze mną pogodził. To mówi wszystko o tym człowieku. On tym podświadomie żyje – zdradził Tede.
Borixon i Tede pogodzili się na katowickim koncercie z okazji 20-lecia płyty „S.P.O.R.T.”. W tym roku ukazała się ich wspólna płyta „Fiodor i Borys”.

Peja vs Tede za milion euro
O walce tych dwóch raperów mówi się od dawna. Peja twierdził nawet jakiś czas temu, że odrzucił propozycję miliona złotych za pojawienie się na Fame MMA, ale włodarze federacji temu zaprzeczyli. – Nie składaliśmy Peji oferty 1 mln zł – powiedział Krzysztof Rozpara.
Czy Tede pojawiłby się we freakfightach? Tak, jeżeli na stole pojawi się kwota miliona euro. Drugim warunkiem jest obecność w oktagonie jego oponenta Rycha Peji, bo tylko z nim ma realny konflikt i miałoby to sens.
– On się na to nigdy nie zgodzi, bo on ma więcej do stracenia. Ja jestem lamusem z dobrego domu, który się nigdy nie bił, fajtłapą/fightłapą. A w przypadku, kiedy on by dostał wpi*rdol, byłby lucky punch, to co by się stało? – mówi TDF.
– Chłopie, on przyszedł w dwunastu na solo i nie podszedł do mnie. On w swoim świecie, który go postrzega jako ikonę ulicznego rapu, straciłby w oczach strasznie. Ta bańka mogłaby tego nie zrekompensować, jeśli ktoś ma nie halo pod kopułą – dodaje.
Tede wypowiedział się w wywiadzie na wiele różnych tematów m.in. o Natanie Marconiu. Obok rapera pojawił się gościnnie Daniel Majewski.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Epic Games przygotowało nie lada atrakcję dla graczy „Fortnite”. Już w sobotę, 2 grudnia, o 20:00 polskiego czasu rusza nowy event „Wielki wybuch”, w którym pojawi się sam Eminem.
Nowe wydarzenie pojawi się w „Fortnite” na pół godziny przed startem, byście mogli wskoczyć do gry jeszcze przed jego rozpoczęciem i wyposażyć się w niezbędny sprzęt. Warto podkreślić, że twórcy zachęcają do zabawy w gronie znajomych – w Wielkim Wybuchu mogą uczestniczyć ekipy liczące do czwórki graczy.
Odpaleniu „Wielkiego wybuchu” będzie towarzyszyło wydanie bezpłatnej skórki Marshall Magma, która będzie dostępna po zakończeniu eventu dla każdego biorącego w nim udział gracza. Kilka innych skórek związanych z gigantem rapu trafiło już do sklepu Epic Games, dzięki czemu gracze mogą przybyć na wydarzenie w odpowiednio dostosowanych strojach. Twórcy zadbali o to, byście mogli „przebrać się” za obecne wcielenie Marshalla Mathersa oraz jego starszą wersję – Slima Shady’ego.
Na koniec najważniejsze – punktem kulminacyjnym „Wielkiego wybuchu” będzie koncert Eminema. Wydarzenie zapowiada się jako największa atrakcja w dotychczasowej historii najpopularniejszego battle royale na świecie. Epic Games reklamuje je jako „nowy początek ‘Fortnite’”, co oznacza, że wydarzenia z „Wielkiego wybuchu” mogą mieć duży wpływ na to, jak dalej potoczą się losy gry.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Dzisiejszy dzień z pewnością upłynie pod znakiem jednej z najgorętszych premier tego roku – mowa o albumie ze ścieżką dźwiękową do pierwszej części trylogii „Akademia Pana Kleksa”, która już 5 stycznia wejdzie do kin w całej Polsce. Długo wyczekiwana płyta inspirowana filmem zawiera szereg zaskakujących interpretacji niezapomnianych piosenek, wzbogaconych o współczesne brzmienia. na krązku pojawili się m.in. Sokół i Bedoes.
Album „Akademia Pana Kleksa” to zupełnie nowa muzyczna podróż, w którą chętnie wyruszą zarówno nowe pokolenia słuchaczy, jak i fani filmu z lat 80. Nie zabrakło na nim jednak powrotów do klasycznych melodii. Wiele kultowych piosenek takich jak „Witajcie w Naszej Bajce” i „Na Wyspach Bergamutach” zyskało nowe życie dzięki nieszablonowym pomysłem kolektywu producenckiego Hotel Torino i Mateusza „Matheo” Schmidta, a także brawurowym wykonaniom wspaniałych Artystów, m.in. Igo, Kaśki Sochackiej, Brodki, Artura Rojka, Ralpha Kaminskiego, Bedoesa 2115, Sokoła i sanah.
Album zapowiadały dwa single – liryczny utwór „Jestem Twoją Bajką” w wykonaniu sanah i energetyczna, przebojowa piosenka „Całkiem Nowa Bajka”, bijąca obecnie rekordy popularności.
Akademia Pana Kleksa to uwspółcześniona wersja klasycznej bajki Jana Brzechwy, przemawiająca swoją treścią i formą do najmłodszych, ale i wchodząca w dialog ze starszymi widzami, którzy wciąż pamiętają kultową ekranizację z lat 80.
Wyobraź sobie świat, który tworzy nieograniczona niczym wyobraźnia. Świat, w którym możesz poczuć zapach koloru i usłyszeć jego smak. To świat narysowany umysłem dziecka ale tak jak każdy rysunek ma swoje kontury, tak każdy nawet najpiękniejszy świat ma swoje reguły. Co jeśli je złamiesz? Ta bajka się dopiero pisze…
Dodatkowo w lutym rusza Akademia Pana Kleksa na żywo! Widowiskowa Muzyczna Szkoła Wyobraźni odbędzie się w największych halach w Polsce (w Łodzi, Wrocławiu, Poznaniu, Warszawie, Trójmieście, Katowicach i Krakowie). Akademia Pana Kleksa na żywo – Muzyczna Szkoła Wyobraźni to duża porcja zabawy i edukacji dla całej rodziny, zrealizowana w widowiskowej formule. Na uczestników czeka mnóstwo wizualnych i muzycznych niespodzianek. Więcej informacji na temat trasy można znaleźć na stronie: www.kleksnazywo.pl
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Alberto postanowił zareagować na powtarzające się komenarze fanów, którzy obierają w konflikcie stronę Grande Connection. Raper uważa, że internetowy twórca manipuluje słuchaczami.
Alberto o Grande: „Robi was w bambuko”
Grande obrał na celownik ekipę GM2L, a także pokazał, że drillowe numery, którymi szczyci się Alberto może robić każdy raper w kraju, bo to nic trudnego. Kiedy pod wpisami Alberto na Instagramie fani zaczęli obierać stronę Grande, Alberto w końcu zabrał głos na ten temat:
– Przecież ten punto jeszcze nikogo nie wyjaśnił. On tylko robi was owieczki w bambuko układając wszystko pod zasięgi, a wy się dajecie, bo macie gardła jak pelikany i ptasi mużdżek. Nawet mi was nie żal, że nie potraficie mieć własnego zdania. To świadczy źle tylko o was! Gwarantuję, że w taki sposób daleko nie zajdziecie na czele z tym grande punto, bo zamiast skupić sie na własnym celu, to tracicie czas, który jest na wagę złota – napisał raper.
Raper kłóci się z fanami
Podopieczny Malika Montany wszedł w dyskusję ze słuchaczami. Zaczął się m.in. przechwalać zarobkami, zaznaczając, że w tym roku zarobił dużo i legalnie. – Jakbym Ci pokazał wykres legalnych zarobków z tego roku, to byś deskę w kiblu obsrał – oznajmił.
Słuchacze zaczęli wytykać raperowi także błędy językowe. – A czy ja Ci wyglądam na Polonistę… No chyba nie, po za tym błędy popełniają tylko ludzie inteligentni właśnie dobrym przykładem Albert Einstein, któremu w szkole za bardzo nie szło, a gdyby nie jego znana każdemu rozkminka na temat teorii względności, to byś nawet nie umiał obliczyć teraz masy swojej głupoty – zripostował Alberto.
Poniżej pełna wymiana zdań między Alberto a komentującymi:

Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
Singiel3 dni temu
Przewrót w życiu prywatnym KęKę. Musi zaczynać wszystko od nowa
-
News4 dni temu
Kukon podszywa się pod biłgorajskie zapiekanki w Krakowie
-
News2 dni temu
Popek padł jak mucha w 27 sekund. „Czuję się wygrany”
-
News2 dni temu
Tede bardzo mocno o Peji: „To zły i sfrustrowany człowiek”
-
News2 dni temu
Peja i Gural narzekają na małe pieniądze ze streamingu
-
News3 dni temu
Kizo i Bletka zarobili milion złotych na jednej piosence
-
News5 dni temu
Grande nazywa Alberto pozerem i sam nagrywa na drillu
-
teledysk5 dni temu
Frosti nie strzela w powietrze. Zaczepia Onara i Kubana