Drake i SZA połączyli siły w utworze „Slime You Out”. To pierwsza muzyczna zapowiedź wyczekiwanego albumu „For All The Dogs”. Kanadyjski raper poinformował o konieczności przesunięcia premiery płyty.

Drake zaczął teasowanie kawałka, gdy opublikował zdjęcie Halle Berry z gali Nickelodeon Kid’s Choice Awards. Panuje tam zwyczaj oblewania nagrodzonych celebrytów zieloną mazią (po angielsku „slime”). Drake otagował na zdjęciu SZA, a artystka szybko udostępniła fotkę na swoim profilu.

Drake jest wyjątkowo tajemniczy, jeśli chodzi o album „For All The Dogs”, ale od czasu do czasu udostępnia fanom okruchy informacji. W trakcie trwającej obecnie trasy koncertowej „It’s All A Blur” opowiedział fanom o współpracach z Bad Bunnym. Wcześniej, gdy koncertował z 21 Savage, oznajmił, że możemy spodziewać się wspólnego utworu z Nicki Minaj.

– Zdradzę wam dziś jedną rzecz, bo zawsze mam w sobie dużo miłości do Detroit. Nicki Minaj i ja zrobiliśmy pierwszy wspólny utwór od wielu, wielu lat. Bardzo ją kocham – zadeklarował raper ze sceny.

Album „For All The Dogs” pierwotnie miał ukazać się 22 września, czyli w najbliższy piątek. Drake napisał na swoich mediach społecznościowych, że jest zmuszony przełożyć premierę na 6 października: – Ok, mam dylemat: albo odwołuję koncerty, by dokończyć album, albo wykonuję misję do końca i wydam album przed ostatnim koncertem. Jestem Wam dłużny te wszystkie wspomnienia, które budujemy wspólnie podczas koncertów. Wszędzie tam, gdzie nie udało nam się jeszcze zagrać, będziemy na pewno wracać.

Waima rozpościera skrzydła i wzbija się na wyżyny swojego kunsztu w nowym, solowym singlu „Anioł” wyprodukowanym przez Got Barssa! Utwór jest dostępny we wszystkich serwisach streamingowych, teledysk można obejrzeć na kanale ZIOMALEO na YouTube, wystartował także preorder albumu „Cameleo”.

Kto jak kto, ale Waima na pewno nie może narzekać na nudę. Wakacyjne miesiące obfitowały w festiwale z jego udziałem, pojawił się także na liście gości nowej płyty Szpaka i Kubiego Producenta. Teraz, jeden z najbardziej utalentowanych raperów młodego pokolenia, wielkimi krokami zbliża się do premiery swojego debiutanckiego albumu. Do tej pory opublikował dwa utwory zapowiadające to wydawnictwo – „Hotline” i „Chwile” z gościnnym udziałem Bambi i LuKsa. Do sieci, wraz z teledyskiem, trafił już „Anioł”, najnowszy singiel Waimy, którym jednocześnie artysta zainicjował przedsprzedaż swojego pierwszego długogrającego krążka.

Album „Cameleo” trafi do słuchaczy już 27 października i z pewnością będzie to duże wydarzenie na rodzimej scenie, choć jak dotąd nie wiadomo zbyt wiele o potencjalnych gościach. Pewnie najłatwiej byłoby ich szukać wśród gospodarzy utworów, w których pojawił się sam Waima, ale praktyka pokazuje, że raperzy lubią zaskakiwać swoich fanów. Przy tak rozchwytywanej postaci jak autor „Cameleo” możemy wręcz być pewni, że na tym albumie pojawi się kilka znaczących ksywek.

Kazior i Diho prezentują wspólny singiel pt. „Trochę patus”, który jest kolejnym utworem promującym wydawnictwo tego pierwszego.

„Trochę patus” zrealizowany został w charakterystycznym dla Kaziora i Diha stylu – ordynarnym, bezpośrednim i wulgarnym. Reprezentanci GM2L w tym roku są bardzo aktywni muzycznie, a mix ich styli daje gwarancję na track, obok którego nie da się przejść obojętnie. „No face, no case” będzie trzecim tegorocznym projektem Kaziora. W ubiegłych miesiącach zaprezentował on już „DM EP” oraz mixtape „Słuchaj bo nie mogę na to patrzeć”.

Kazior kontynuuje promocję swojego kolejnego albumu zatytułowanego „No face, no case”, którego premiera została zaplanowana na 23 września. Jest to piąte wydawnictwo Kaziora, a za jego produkcję odpowiadają Jvchu i Swizzy

Magiera, Igo i Frank Leen kończą okres wakacyjny singlem „Serce”.

– Też macie poczucie, że te wakacje znowu trwały tylko parę chwil? Jeśli tak, to razem z Igo i Frank Leenem serwujemy Wam dzisiaj ,,Serce” na osłodę. Będzie bardzo wakacyjnie, lekko i niezobowiązująco. Dociekliwi spytają, czemuż tej wakacyjnej nuty nie wrzuciliśmy w środku lata? Otóż spieszę donieść, że… zadziałaliśmy prewencyjnie i postanowiliśmy podarować Wam odrobinę wakacji we wrześniu, A co! – komentuje Magiera.

Mati Szert sukcesywnie odsłania kolejne karty przed zbliżającą się premierą albumu „Virrr” i rozpoczyna tydzień od nowego singla zwiastującego wydawnictwo.

„Lany poniedziałek” jest 4. zapowiedzą krążka, którego premiera przewidziana jest na 29 września. Od samego początku promocji „Virrru” Mati Szert zapowiadał materiał zdecydowanie bardziej różnorodny niż debiut. Dotychczasowe „Napalm” i „DEHAEL” ukazały więc nowe fascynacje grimem i brytyjskimi brzmieniami, a kolejny singiel „Billboard” okazał się być letniackiem (choć o nietypowej tematyce). W najnowszej propozycji Mati Szert i sorryfalkonn wprowadzają kolejny stylistyczny twist, który może być zaskoczeniem nawet dla najwierniejszych fanów rapera. Jakie muzyczne terytoria odwiedzają tym razem?

Wyprodukowany w całości przez sorryfalkonna „Virrr” zawierać będzie 14 premierowych utworów, które mają zdecydowanie przekraczać stylistyczne granice nakreślone na debiucie, co zresztą udowadniają dotychczasowe single. Artysta zapewnia jednak, że fani stylówki z „Little Boy’a” z pewnością znajdą coś dla siebie. Co ciekawe w opisie dzisiejszej premiery czytamy, że kolejny singiel ukaże się już za kilka dni (5.09.) i został nagrany z niespodziewanym gościem. Pozostaje więc czekać na dalsze ruchy reprezentanta MaxFlo. Krążek w pre-orderze można zamawiać w MaxFloSklepie. Premiera 29 września br.

Zgodnie z zapowiedziami Mei wraca z nowym numerem „Stockholm Syndrome”. Gościnnie możemy usłyszeć w nim Lil Dapa z Group Home, Dono oraz dwóch raperów z Neapolu.

Jak informuje Mei, jej nowy kawałek nie zwiastuje żadnego większego projektu i nie zapowiada jej wielkiego powrotu. – Został nagrany dla zajawki – przyznaje. Gościnnie w „Stockholm Syndrome” wystąpiła legenda nowojorskiego rapu Lil Dap z Group Home, Dono oraz dwóch raperów z Neapolu – Dope One i Oyoshe. Singiel został wyprodukowany przez RX-a.

– Po ponad 7-letniej przerwie wychodzi mój nowy singiel. Mam nadzieję, że na tej scenie jest jeszcze kawałek miejsca na oldschool – mówi raperka.