Recenzja
Dali „Pandemicznie” – recenzja
Recenzujemy album 30-letniego debiutanta.

Rynek polskiego rapu hula w najlepsze. W pierwszym kwartale 2021 roku otrzymaliśmy zwalającą z nóg liczbę 60 albumów. Pół żartem, pół serio, spodziewałem się takiej sumy. Hossa biznesu opartego na hip-hopie, nieskazitelnie utrzymuje trend wzrostowy i wcale nie zamierza zawracać w najbliższych miesiącach, a może nawet latach. W tym nieokiełznanym szale wydawniczym nie zapominajmy o jednak o podziemiu. Miałem ostatnio wam okazję przedstawić, postać Dalego, przy okazji premiery jego debiutanckiego krążka. Dzisiaj w takim razie skupimy się już na analizie samej zawartości muzycznej albumu „Pandemicznie”.
Umowa – nie pisana, ekipa – najebana
Koki więcej niż jest piasku Copacabana
Album zaczyna się swobodnym wprowadzeniem poprzez introdukcję, która jak rzadko na rapowych albumach, ma rację bytu. Następnie otrzymujemy siedem dość zróżnicowanych pozycji. Ciekawą kwestią jest właśnie różnorodność tych numerów, jednak sprawnie scalona w jeden materiał dzięki odpowiedniemu zadbaniu o przejścia między nimi. W ten sposób powstał album, który najlepiej będzie się nam słuchać od deski do deski. Czego w takim razie dotyczy liryka? Nie brakuje komentarzy wobec aktualnych sytuacji na świecie, historycznego fragmentu, pojawia się utwór łączący trzy storytellingi, Braggi, czy motywacyjnego aspektu. Zupełny miszmasz, a jednak udało się ją złożyć w całość. Jeśli chodzi o technikę, tu już ciut gorzej. Widać, że gdzieś jeszcze tej wprawy brakuje, co jest rzecz jasna domeną debiutantów. Dali potrafi zacząć zwrotkę, jednak z jej zakończeniem miewa wyraźne problemy. Stąd właśnie Kwestia wprawy.
Ona go błagała, przepraszała w SMS-ie
Lecz on już leżał martwy w męskiej toalecie
Za wszystkie bity na albumie odpowiada Czoper. Przyznam, że z pseudonimem chłopaka spotykam się po raz pierwszy. Jest on również jedynym gościem wokalnym na „Pandemicznie” i to nawet na dwóch numerach. Już na pierwszy rzut oka (ucha?) słychać między nimi nić porozumienia. Producent stworzył dla Dalego swobodne warunki do rapowania. Co przez to rozumiem? Trochę przesiedziałem w studiach nagraniowych z artystami i widziałem problemy początkujących. Dobry producent okiełzna brak wprawy debiutanta w operowaniu z bitem, czego Czoper ewidentnie dokonał. Props. Na albumie usłyszymy także scratche wykonane przez Dj Soine i Dj Gondka – dwie zasłużone i poważane persony w tej dziedzinie. Co do tego, jaki to jest format albumu, to będzie to ciężko określić. Pół godziny muzyki i 9 pozycji na trackiliście, stawia “Pandemicznie” w sferze sporu o definicję EP i LP. Ja bym się skłaniał jednakże minimalnie za tą pierwszą wersją.
Szybka wymiana ciosów, łuk ma już rozcięty
Pięści wbijają się w jego twarz jak bełty
Czas go wykończyć, szansy może nie być lepszej
Nagle słyszysz gong – koniec rundy pierwszej
Ciężko mi się pisze takie recenzje. Z jednej strony trzeba docenić nadzwyczajne dopracowanie krążka jak na debiut, aczkolwiek sporo cierpkich uwag miałbym jeszcze. Uważam jednak, że te “pierwsze krążki” mają w tym swój urok. Mają one ten szalony vibe, który tutaj również wyraźnie odczuwam. Czy “Pandemicznie” jest dobrym krążkiem? Całkiem w porządku i uważam, iż wartym chociaż sprawdzenia. Zastanawia mnie tylko jedno. Datą wydania albumu był 10 kwietnia. Po zapoznaniu się z treści płyty, mam zagwozdkę czy aby na pewno był to taki przypadkowy termin. Zostawię was już z tą myślą. Interpretacje w waszych rękach.
Rząd nasz uprawia praworządną prostytucję
Robią zamach na konstytucję
Ocena płyty Dali „Pandemicznie”: 7/10
Tracklista
- Intro
- Walcz!
- 90s (feat. DJ Soina, Czoper)
- 13 Kolonii
- Martwię się (feat. DJ Gondek)
- Trip
- Trzy historie
- Productora Colombiana (feat. DJ Gondek, Czoper)
- Outro

-
News5 dni temu
Syn Ghostface’a Killaha: „Jesteś martwy dla wszystkich swoich dzieci”
-
News4 dni temu
Alberto i Josef Bratan byli blisko deportacji do Angoli
-
News2 dni temu
To koniec federacji Malika Montany? „Utrzymują relacje z Kadyrowem”
-
News12 godzin temu
Malik wycofuje się ze współpracy z High League? „Opuszcza statek”
-
News2 dni temu
Kubańczyk mówi otwarcie, że robi „pop do radia” i zarabia ogromne pieniądze
-
News2 dni temu
Koro kpi z Josefa Bratana
-
News2 dni temu
Suja dostał własny program w telewizji
-
News4 dni temu
Kali stworzył mobilne studio i podróżuje po Polsce nagrywając płytę
Zdobyłem się na odwagę i postanowiłem zmarnować pół godziny życia żeby to przesłuchać i o dziwo nie jest to taka chujnia jak przypuszczałem.
Flow trochę drewniane i kwadratowe ale na tle popularnych dukaczy i wyjców nie wyróżnia się znacznie na minus. Tekstowo jest w porządku i nawet dość oryginalnie, bity nie są jakimiś bengerami ale trzymają poziom.
Dali wiem że to czytasz, nie wypierdalaj pieniędzy na newsy w glamrapie bo nikt tu nie traktuje tego poważnie, zamiast tego szlifuj warsztat i nagraj coś dłuższego, jak się okaże że nie jesteś sezonowcem to może będą z ciebie ludzie
Ciekawe ile trzeba zapłacić żeby dostać 9/10
2 razy
Napisz do tamtego z poprzedniej recenzji dzis z zielona okladka kipa, pipa czy jakos tak on dostal 9. Dorzucil pewnie z dwie stowki…
„Największa dyskryminacja jaka istnieje to fakt, że faceci dziela się z kobietami swoją kasa, umiejętnościami, wolnym czasem. W drugą stronę to nie zadziała. Polskie wychowanie sprawiło że jesteśmy krajem pantoflarzy gdzie kobiecie coś się należy bo jest kobietą.”
Dali dupy,, Pornograficznie”- anal iza
Poprostu wal konia
To nie myśl xD
Ludzie co z wami??? Komentarze z rynsztoka.nie podoba się ? Nie sluchajcie , nie kupujcie, za parę lat będziecie tego słuchać.bo wejdzie do klasyki i wspomnicie jeszcze moje słowa 🙂 kupujcie polskie rap płyty
Dali dupy cieplocie
Potwierdzam.
Lubię swoją robotę.
Propsy ziom jakbyśmy byli heteroseksualistami to byśmy się tym nie jarali i na bank byśmy na glama nie wbijali LGBT 4 LIFE
moge zapytac – czy czujesz czasami ze przegrywasz- czasami
Co to za jebane łaki polaki zakolaki. Tylko Sentino. On już wyjaśnił i zakończył polski rap.
Stary a głupi, a za zmyslenie takiej ksywki powinien wyłapać gonga na ryj