Sprawdź nas też tutaj

Wywiad

DRA: „JESTEM CZĘŚCIĄ TEJ KULTURY, ROSŁAM WRAZ Z NIĄ”

Opublikowany

 

Dra to tancerka i wokalistka tworząca muzykę z pogranicza soul i r'n'b. Jak sama mówi, miała przyjemność być częścią polskiej kultury hip-hopowej od dziecka.

Od 7 lat prowadzi własną szkołę tańca (DeepSide Studio: www.deepside.pl). Mniej więcej od tego samego czasu poważniej zajęła się muzyką: pisze, aranżuje i śpiewa. Właśnie wydała pierwszą solową płytę – Dra EP, w tworzeniu której pomogli jej między innymi Oer (B.O.K.) i Zorak.

 

Rozmawiamy chwilę po premierze Twojej EP. Opowiedz na początek skąd pomysł na wydanie ep-ki?

Dra: Cześć. To nie tyle sam „pomysł” ile upór. Przed Dra EP miałam już skompletowane dwa materiały solowe oraz jeden wspólnie z ekipą Chcesz To Masz. Niestety dyski „lubią” się palić, czasem nie wszystko jest od nas zależne… Tym bardziej zależało mi, by wydać tę płytę, również w wersji fizycznej.

 

Śpiewanie to jest to co Dra chciałaby robić zawodowo, czy bardziej jest to hobby i projekt poboczny pasji zwanej Hip-Hopem?

Dra: To miłość, którą chciałabym robić zawodowo.

 

Powiedziałaś mi, że zawodowo uczysz tańca, które zajawka, hobby czy też pasja rozwijasz dłużej: taniec, czy śpiew?

Dra: Od dziecka rozwijam obie te pasje równolegle. Początkowo oczywiście bardzo amatorsko i „na własną rękę”, potem szkoląc się i ucząc u profesjonalistów.

 

Wzorujesz się na kimkolwiek tworząc swoją muzykę?

Dra: Raczej nie. Mam swoje ulubione wokalistki i wokalistów, których kawałki często pobudzają moją wenę i poszerzają horyzonty, lecz efekt zawsze jest „mój”. Chyba, że chodzi o  samą „ideę” tworzenia – tu od wielu lat wzoruję się na Amerie i Tamii. Obie te wokalistki same tworzą swoje teksty, opisują swoje życie, poruszają tematy trudniejsze i mniej typowe kosztem (niestety) popularności. Serdecznie polecam do sprawdzenia ich twórczość, szczególnie zwracając uwagę na warstwę liryczną – magia.

 

Prócz śpiewania oraz nauki tańca, zaszczepiasz wśród swoich uczniów wiedzę o kulturze Hip-Hopu – skąd taki pomysł by edukować nie tylko tanecznie?

Dra: Od dziecka miałam styczność z różnymi elementami kultury hip-hopowej. Było to w czasach, kiedy nie była ona jeszcze popularna w naszym kraju, a wręcz dopiero się kształtowała. Pamiętam ją z tamtych czasów. Pamiętam tę radość, kiedy w telewizji udało się zobaczyć jakiś teledysk rapowy. Pamiętam dumę, kiedy miało się jakąś fajną kasetę i wszyscy na osiedlu chcieli ją pożyczyć i przegrać. Pamiętam to miłe uczucie, kiedy w autobusie zobaczyło się kogoś, kto też miał szerokie spodnie i od razu było wiadomo, że też słucha rapu. Jestem częścią tej kultury, rosłam wraz z nią. Więc jeśli ktoś chce słuchać, ja chętnie mówię.

 

Materiał realizowany był w Bezpresji Studio – dlaczego akurat tam?

Dra: Ponieważ jest to najlepsze studio w Trójmieście – ma świetny sprzęt i wystrój. Jakub „Olsen” profesjonalnie podchodzi do swojej pracy i uwielbiam u niego nagrywać.

 

Zrobiłaś limitowaną wersję fizyczną, teledysk z udziałem Zoraka z Łodzi. Równocześnie promując swój materiał, wzięłaś udział w klipie wspomnianego już reprezentanta ŁDZ. Czy był to swoisty rewanż za udział jego na Twoim projekcie?

Dra: Nie nazwałabym tego rewanżem. Szczególnie, że był to klip Broklinu, czyli Zoraka i Kliforda. Lubimy się, fajnie nam się współpracuje, pomagamy sobie jeśli tylko jest okazja – czy to w promocji, czy przy jakiś projektach. Zorak nie tylko dograł się do mojej EP, ale również prowadził warsztaty z beatbox'u w mojej szkole tańca i kultury hip-hopowej. Z Klifordem właśnie nagrywamy singielek, który mamy nadzieję wypuścić jeszcze w tym roku.

 

Szczerze przyznam, że materiał jest ciekawy, przesłuchałem go kilka razy, opowiedz o procesie promocyjnym – powierzyłaś go komuś, czy zaangażowałaś się sama by dotrzeć do jak największej rzeszy słuchaczy?

Dra: Bardzo mi miło. Wydaniem wersji fizycznej jak i promocją zajmowałam się sama w myśl idei: Jak sam czegoś nie zrobisz, to zrobione nie będzie. Hahaha… Oczywiście moi znajomi pomagali mi jak mogli, za co bardzo im dziękuję.

Dlaczego według Ciebie kobiet rapujących oraz obracających się w czarnych brzmieniach jest w Polsce tak niewiele?

Dra: Wydaje mi się, że jest wiele powodów takiego stanu rzeczy. Jednym z nich może być fakt, że scena zdominowana jest przez mężczyzn i dopiero od niedawna zaczęli oni akceptować, a wręcz promować kobiety. Żeby nie być gołosłowną przytoczę przykład Dezire – piękne wokale, cudowne aranżacje, klasyka r'n'b i to po polsku! Pamiętam jak czytałam wypowiedzi polskich raperów o tym, że to nie jest Hip Hop.

 

Zdajesz sobie sprawę, że gdyby nie moja znajomość z chłopakami z Bezpresji – prawdopodobnie nie doszłoby do tej rozmowy? Mam tu także na myśli fakt, iż w dobie internetu, premier jest tak wiele, że ciężko się w tym połapać i być na bieżąco.

Dra: Prawdopodobnie tak, choć muszę przyznać, że sporo osób z różnych części Polski odezwało się do mnie po premierze. Osób, z którymi nie mam żadnych wspólnych znajomych. Cieszy mnie to.

 

W którym języku lepiej Ci się śpiewa, po angielsku czy po polsku?

Dra: Nie chcę się decydować. „Wszystko zależy od wszystkiego” – to moja ulubiona sentencja. Niektóre kawałki bardziej pasują do angielskiego, niektóre do polskiego języka. Śpiewanie po angielsku jest łatwiejsze przez wzgląd na inną emisję poszczególnych dźwięków. Śpiewanie po polsku daje więcej wyzwań: poprawne akcentowanie, unikanie sylabizowania… Ale nie wyobrażam sobie na przykład „Mgły” po angielsku.

Jak oceniasz poziom rodzimej sceny tanecznej (mam na myśli scenę Hip-Hopową)?

Dra: Jest OK. Mamy paru naprawdę niesamowitych tancerzy hip-hopowych, którzy przenoszą taniec na wyższy poziom. Między innymi Aga z Co Jest Crew, która zaśpiewała ze mną kawałek „Odpływ”.

 

Chcesz czy nie, jesteś pedagogiem, powiedz jakie cechy charakteru trzeba mieć by uczniowie nie weszli na głowę i by móc przekazywać wiedzę?

Dra: Na pewno trzeba być stanowczym i konsekwentnym, ale również wiedzieć, kiedy odpuścić – bo uczeń to też człowiek… Hahaha… Dobry nauczyciel powinien też być doskonałym słuchaczem, bo uczymy się całe życie – często w najmniej spodziewanych momentach. Oraz najważniejsze – nauczyciel sam powinien odczuwać głód wiedzy i ciągle ją poszerzać (bo to, że w ogóle powinen tę wiedzę mieć, to chyba oczywiste).

 

Znalazłem informację, że odbędzie się koncert promocyjny ep-ki – jest trema związana z tym wydarzeniem?

Dra: No na pewno troszeczkę. Ale to nie będzie mój pierwszy koncert, więc mam nadzieję, że wyjdzie fajnie. Szczególnie, że wokalnie wesprze mnie Aga, a za deckami stanie DJ Papi.

 

Gdyby ktoś chciał zorganizować Twój koncert, bądź zaprosić Cię na warsztaty taneczne, to w jaki sposób może to zrobić ?

Dra: Może odezwać się do mnie przez fanpage na facebook'u: www.facebook.com/Dra00 lub drogą mailową: dra@deepside.pl .

 

Ok – zakończymy standardowo, co po ep-ce – końcówka roku będzie muzyczna, czy raczej masz inne plany?

Dra: Na pewno coś jeszcze się wydarzy. Tak jak wspomniałam wcześniej, razem z Klifordem planujemy wypuścić singiel jeszcze do końca roku. Zbieram już materiał na kolejne projekty i od przyszłego tygodnia wchodzę do studio…

 

Dzięki za rozmowę!

https://www.youtube.com/watch?v=pseDHazbxys


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

Wywiad

Benito: „Będą grube strzały w najbliższym czasie” – wywiad

Rozmawiamy m.in. o Bałagane i Riccim.

Opublikowany

 

benito

Ścianka Popkillerów to niesamowite miejsce, łączące wszelakie uniwersa (co najlepiej pokazuje różnorodność naszych gości). Gdzie indziej znajdziemy obok siebie Bambi, Łonę i Adiego Nowaka na raz? Tym razem jednak skupimy się na połączeniu Najniższej Polskiej Dziennikarki o włoskim pochodzeniu z kimś, kto niewątpliwie kojarzy się z Półwyspem Apenińskim i wygrał loterię genów, patrząc na jego wysokość.

Kolejnym rozmówcą przed GlamRapową kamerą w trakcie szóstej edycji Popkillerów był Benito, połowa Tuzza Globale. Raper i restaurator zdradził nam, które określenie bardziej do niego pasuje. Padła też poważna deklaracja.

– Muzyki robię bardzo dużo. Będą grube strzały w najbliższym czasie. Kocham to robić i będę to robił.

Nie mogło zabraknąć również pytania o to, gdzie jest Ricci i jaką przyszłość ma przed sobą inspirujący się Włochami duet. Benito w imieniu Bałagane odebrał statuetkę „Hardkorowego Rapera Roku”, którą otrzymał Kazek. Ten wątek oczywiście musieliśmy również poruszyć.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Lordofon: „W kategorii Kacperczycy roku byśmy wygrali” – wywiad

„Ja się porównuję najczęściej… kojarzycie Mickiewicza?”

Opublikowany

 

Echa ostatniej gali rozdania Popkillerów wciąż nie milką. Na naszym kanale sukcesywnie pojawiają się kolejne wywiady, nie tylko z samymi raperami, ale i szeroko pojętymi osobami z branży hip-hopowej. Tym razem w ogniu pytań znalazł się zespół Lordofon.

– Jestem pisarzem, poetą; beaty jakiś chłop robi do tego (…). Ja się porównuję najczęściej… kojarzycie Mickiewicza na przykład? To jest to! – mówi Maciej Poreda zapytany o (pre)nominację w kategorii „Liryczny raper roku”.

To, że panowie mają niesamowite poczucie humoru zobaczycie jeszcze nie raz, zwłaszcza w zestawieniu z najniższą polską dziennikarką (czyli autorką tekstu i poniższego wywiadu). O tym jak być Kacperczykiem i Taco Hemingwayem w jednym, o najlepszym fanbasie i wymarzonej statuetce Chłopa Roku poniżej opowiedzą Wam – wspomniany nieślubny wnuk wieszcza narodowego i Michał Jurek (perkusista na skalę wyprzedania trasy koncertowej).


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Wuwunio ostro do Szalonego Reportera: „Dramat, idź na Jasną Górę po rozum”

Rozmawiamy z twórcą Pal Hajs TV.

Opublikowany

 

Wuwunio to człowiek-orkiestra. Smiało można nazwać go mianem reportera, w wolnych chwilach potrafi coś, nie-coś zarapować, a ponadto jest to także baczny obserwator i aktywny uczestnik naszego polskiego youtube’owego poletka. Nie mogło więc być takiej możliwości, że nie porozmawialiśmy chociażby chwilę na temat jego najbliższych planów, wrażeń z gali oraz… sami zobaczcie.

Od Popkillerów 2024 minie lada chwila już tydzień, a emocje nadal nie opadły. Warto więc nieco podkręcić atmosferę ponieważ nasze ściankowe rozmowy, wywiady wciąż napływają na nasz kanał YouTube, który zdecydowanie warto zasubskrybować.

Z Wuwuniem poruszyliśmy szereg tematów: od sympatii do Rów Babicze przez podejście do Szalonego Reportera aż po najbliższe internetowe plany.

Wuwunio vs Szalony Reporter

Chwilę przed samą galą Popkillerów pisaliśmy o insynuacjach Szalonego Reportera względem Kubańczyka. Wówczas Wuwunio skomentował cały wpis jako „obrzydliwy”.

Podczas naszej rozmowy Wuwunio stwierdził, że nie tylko już nie pójdzie do niego na podcast, ale zaapelował też: „Dramat, idź na Jasną Górę po rozum” – zwrócił się do Szalonego Reportera.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Mateusz Kaniowski: „Nie słucham żeńskiej sceny rapowej” – wywiad

„Odkryciem roku na Popkillerach powinno zostać Rów Babicze”.

Opublikowany

 

kaniowski wywiad

Popkillery 2024 już za nami. Szósta edycja największej hip-hopowej gali to historia. Uczestnicząc na gali przeprowadziliśmy kilka wywiadów. Efekty tej pracy możecie już powoli oglądać na naszym kanale. Na pierwszy ogień naszych dociekliwych pytań idzie jeden z najbardziej popularnych dziennikarzy młodszego pokolenia, czyli Mateusz Kaniowski.

– Ruskiefajki to jedna z nielicznych kobiet, których jestem w stanie słuchać. To, że niektóre osoby są tak popularne z takimi utworami, które nagrywają to mnie po prostu roznosi – mówi w rozmowie z Oskarem Brzostowskim Mateusz Kaniowski.

Czego słucha Kaniowski? Jaki według niego jest singiel roku? Co myśli o Popkillerach? Czy raperzy dalej będą chętnie brać udział we freakfightach? Odpowiedzi na wszystkie pytania znajdziecie poniżej.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Frank Leen o początkach w rapie: „Był taki Adrian, który miał Sony Xperia K800i” – wywiad

Bitowo wychowałem się na Young Leanie i Sad Boys.

Opublikowany

 

frank leen

Dożyliśmy pięknych czasów różnorodności w rapie. I chociaż zagorzali ultrasi zakręcą głową, wyleją piwo i krzykną, że „to nie jest hip-hop”, powinniśmy się cieszyć z każdej formy docenienia naszych branżowych kolegów. Na 30. jubileuszowej gali Fryderyków w kategorii „Fonograficzny debiut roku” został nominowany Frank Leen za swój album „Miłość w czasach”. Statuetki nie udało się niestety zdobyć jednak artysta miał okazję wystąpić na scenie gliwickiej areny. Następnie mieliśmy okazję zamienić parę słów.

Dostałeś nominację w kategorii Debiut Roku, chociaż to nie Twój pierwszy rok na rapowej scenie. Jakie to uczucie?

Fajne to uczucie ponieważ ktoś mnie dostrzegł i jestem z tego mega dumny. Cieszę się, że tak wyszło. Jestem trochę starszy niż wszyscy nominowani, ale mega dumny. Nie wiem, czy odpowiedziałem na twoje pytanie.

Jesteś bardzo wszechstronnym artystą – z jednej strony mamy współpracę z Gibbsem, z drugiej z CatchUpem, za Tobą też współpraca z Okim na SoundClashu. Zdecydowanie należysz do osób znanych w środowisku. Jak to przekłada się na zasięgi i słuchaczy?

Jestem w stu procentach z rapowego świata i próbuję alternatywy ponieważ była bliska mojemu sercu gdy dorastałem. Grałem w różnych zespołach na gitarze, to jest mój główny instrument. Jak to się przekłada na zasięgi? Szczerze – nie wiem, totalnie mnie to nie obchodzi. Cieszę się, że mogę mieszać te światy, bo wydaje mi się, że nadal jest to dzika strefa dla polskich słuchaczy. Chciałbym to normalizować.

Na jakim hip-hopowym wykonawcy wychował się Frank Leen?

Dobre pytanie, jest ich wielu. Na pewno Kendrick Lamar, słuchałem dużo Eminema. A tak beatowo, produkcyjnie to na pewno Young Lean i jego grupa Sad Boys. A z polski to dłuższa historia.

Opowiadaj śmiało!

Grałem w siatkówkę, był tam taki Adrian, który miał telefon Sony Xperia K800i. Ja miałem K750i i stwierdziłem, że ma mega super telefon więc spytałem, czy chciałby się zamienić albo sprzedać. Powiedział żebym dopłacił stówkę i się wymieniliśmy. Wracałem do domu z tym telefonem i na nim był tak: Paluch, Ganja Mafia, Peja… Takie mega klasyczki polskiej sceny rapowej.

Ale nie było Tedego?

Nie, nie było Tedego! Ale lubię Jacka, nie mam nic do tego beefu. Z polskiego rapu później wielu utalentowanych artystów się przewinęło. Zdecydowanie moim ulubionym, chociaż nie inspirował mnie za bardzo, jest Oki. Pokazuje, że da się eksperymentować i nikt nie może go podrobić. Moje brzmienie jest mega oryginalne i to jest rzecz, która nas łączy.

Dzięki za rozmowę!


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Tede przestał pisać, tylko nagrywa. „Odkryłem rap na nowo” – wywiad

Z raperem rozmawiamy m.in. o polityce, Clout MMA, nowej płycie oraz AI.

Opublikowany

 

tede pali papierosa

Mówi się, że muzykę kojarzymy z pewnymi okresami w swoim życiu. Dla wielu fanów premiera od ulubionych artystów jest nawet ważniejsza niż zmieniająca się co roku liczba widniejąca w kalendarzu. Patrząc na ostatnie wydarzenia w rapowej karierze TDF-a można było odnieść wrażenie, że w pewnym sensie jego kalendarz się zatrzymał. Nic bardziej mylnego. 

Wyżej wymieniona teza jaką postawiliśmy przed raperem okazała się zupełnie nietrafiona i zdaje się, że Tede przeżywa drugą młodość nie tylko w mediach. 

– Ja nie napisałem żadnego kawałka po płycie “Hajs, Hajp, Hejt”. Przestałem pisać, tylko nagrywam. Potem spisuje, co nagrałem i nagrywam jeszcze raz. Ta technika nagrywania bez pisania jest świetna, bo od razu masz efekt. (…) I ważna sprawa: bity są od różnych producentów – mówi Tede w rozmowie z Mikołajem Kmiecikiem dla GlamRap.pl.

Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że Tede podkreśla, że skupia się na flow. – Dzielę tekst partiami. Nagrywam flow od razu, wiesz o co chodzi. Jak piszesz tekst to przy końcu szesnastki już zapominasz jak te dwie pierwsze linijki miały wchodzić – wyjaśnia.

Kiedy premiera albumu dowiecie się z poniższej rozmowy. Pozostałe poruszone w niej wątki to m.in.: Kanał Zero, Clout MMA czy imprezowa czystość.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2024.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: