Frosti Rege o Teabe: „Na gościa pluję i sikam od czterech lat”

Nie milkną echa beefu, który od dłuższego czasu prowadzą między sobą Frosti Rege i Teabe. Były reprezentant Prosto kolejny raz wypowiedział się na temat swojego warszawskiego oponenta.

– Ja na gościa pluję i sikam od czterech lat. Byliśmy na jego koncercie, to go k*rwa skończył po trzech kawałkach i uciekał bocznym wyjściem, gdzie jego koledzy stali i czekali by ze mną wyszedł.– mówi Frosti Rege w rozmowie z Marcinem Flintem dla CGM. – Byłem w Krakowie u swoich kolegów, to akurat on grał koncert. Byliśmy w klubie Prozak to też został opluty. Miał wyjść i nie wyszedł, zniknął z klubu. – wspomina raper.

Frostmen przyznaje, że wiedział, że jego przeciwnik odpowie na zaczepki i ich konflikt znowu odżyje. – Wiedziałem, że nie będzie mógł udawać, że ma sikane na czoło, a to jest deszcz. Wiedziałem, że to pójdzie szerzej i będzie musiał się ustosunkować. Czekałem cztery lata, na to żeby go zniszczyć. Swoimi dissami odpowiedział, że jest p*zdą i no-skillem. – twierdzi raper.

Geneza beefu Frosti Rege vs Teabe

1. Frostmen vs. Teabe – kolejny beef w Warszawie
2. Frosti Rege o Teabe: „Cip*czka bez honoru i jaj”
3. Teabe dissuje Frostiego Rege
4. Frosti Rege odpowiada na diss Teabe. „Paluchowi jest wstyd, że ma w katalogu kalekę”
5. Teabe do Frostiego Rege: „Sokół to się wstydzi, że ma w katalogu taką podpaskę”
6. Frosti Rege dissuje Teabe: „Pójdziesz się powiesić”