Wywiad
Jan-rapowanie: „Jestem wychowany na Brudnych Sercach, Dinalach, Eisie i Karwanie” |WYWIAD
Kolejna rozmowa, i to z kolejnym reprezentantem Krakowa.
Świeżo po maturze, kilka słów od siebie dorzucił Jan- rapowanie.
Siema Janek, co słychać?
Janek: Dobry wieczór! Wszystko ekstra, matura chyba pykła, prywatnie bajkowo, a i rapowo cały czas do przodu.
Był stres przed maturą czy raczej byłeś przygotowany "śpiewająco"?
Janek: W tak wspaniałym liceum przy takiej kadrze pedagogicznej nie sposób było się nie przygotować śpiewająco.
Już się bałem, że Maffija będzie miała w szeregach drugiego Bedoesa.
Janek: To by był dopiero skład!
Ten rok jest chyba przełomowy dla Ciebie. Fanbase rośnie, grasz koncerty no i SB Starter. Czymś jeszcze zaskoczysz?
Janek: Nie planuję żadnych płyt, ani projektów jeśli o to pytasz. Co nie znaczy, że nic takiego się nie wydarzy (śmiech).
Zostawmy już to życie prywatne i przejdźmy do sedna. Dołączyłeś do akcji SB Starter. Dość duże wyróżnienie. Telefony z gratulacjami od znajomych musiały się urywać.
Janek: Pewnie, bardzo miła sprawa, ale telefony się nie urywały, gdyż tak naprawdę ludzie, którzy mają mój numer telefonu nie przeżywają mojego rapowania zbyt emocjonalnie, za co jestem im zresztą niezmiernie wdzięczny!
Współpraca z SB to tylko przystanek w karierze czy jednak coś większego się szykuje?
Janek; Niezbadane są wyroki boskie.
Nie wierzę, że Solar z Białasem angażując Cię w całe przedsięwzięcie będą jedynie promować twoją muzykę na kanale. Prędzej czy później będą chcieli Cię wydać. Przecież ubiegli QueQuality.
Janek: To jest temat raczej do wywiadu z Solar/Białas (śmiech).
Kto w ogóle rozpoczął waszą relację, Ty czy chłopaki?
Janek: Solar napisał do mnie pewnego zimowego ranka.
W SB jest już Wiatr, teraz Ty. Nie będziecie chcieli wciągnąć jeszcze kogoś z Krakowa?
Janek: Nigdy na to nie pozwolimy!
Ostatnio się dowiedziałem, bardzo nieoficjalnie, że Senti został zaproszony do Szczecina. W stolicy małopolski w końcu się coś dzieję, kto następny wypłynie?
Janek: WSZEDZIEZUBER, chyba nikt więcej.
Teraz rap wygląda inaczej niż kiedyś. W przeszłości trzeba było czekać latami, żeby się wybić. Ty jesteś aktywny od końcówki 2015 roku, a już osiągnąłeś jakiś tam status. Serio jest łatwiej czy to tylko pozory?
Janek: Zapytaj mnie po moim pierwszym Kempie wariacie.
Używając ostatnio modnej terminologii, to Ty serio jesteś hip-hop 2.0. Wychowany na Moleście czy na Quebie?
Janek: Na Brudnych Sercach, Dinalach, Eisie i Karwanie.
Masz w ogóle potrzebę zgłębiania klasyków? Ja jestem podobnego zdania co Włodi, który kiedyś w jakimś wywiadzie powiedział, że młodzi nie muszą spłacać kredytu, studiując korzenie tej muzyki. Jemu nie przeszkadza to, że ktoś wychował się na Asapie.
Janek: Moim zdaniem, to każdy może sobie w ogóle słuchać na przemian progresywnego techno, Pikersa i Molesty – to jest hip hop, wolność, rozumiesz.
Będąc w tej tematyce między-kontynentalnej. Czego brakuje w polskim rapie, a co jest obowiązkową rzeczą w tym zza wielkiej wody. Od razu z drugiej strony, w czym polski rap jest lepszy od tego z Ameryki?
Janek: Polski rap ma dla mnie tą jedną niepodważalną zaletę, że jest po polsku, więc go rozumiem – tyle mi wystarcza. Podsumowując, gdyby Amerykanie rapowali po polsku, to nawet bym ich mógł zacząć słuchać.
Nie sądzisz, że obecna twórczość młodych raperów jest zbyt monotematyczna?
Janek: Mając naście lat serio ciężko odkrywać Amerykę jeżeli chodzi o teksty, mamy proste życia, wiesz.
Nie zauważyłeś tendencji, że obecnie ważniejszy jest styl, wizerunek niż poziom składania dobrych zwrotek?
Janek: A powiem Ci, że coś w tym jest. W świecie gdzie wszystko opiera się na tym, żeby złapać twój wzrok, żebyś przeczytał jakieś hasło, ogarnął jakiś produkt, to całkiem zrozumiałe.
W czym Janek jest lepszy od reszty środowiska?
Janek: W badmintona.
Zupełnie z innej strony – najbardziej irytująca rzecz wśród słuchaczy?
Janek: Głupota. Serio, coraz częściej mam wrażenie, że wśród naszych słuchaczy odsetek idiotów jest niebagatelny.
To tak na koniec, gdzie będziemy mogli Cię usłyszeć w najbliższym czasie?
Janek: Poznań 9.06; Kraków 26.05. Dalej zobaczymy (śmiech).
Dzięki za wywiad.
Janek: PZDR PDW 1312.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Wywiad
Mei: „Bonus RPK i Kali byli prawilniakami i poszli w taką stronę” – wywiad
„Nie zarabiam z rapu i nie muszę kalkulować”
We wrześniu, podczas wizyty w Neapolu przeprowadziliśmy rozmowę z Mei. Raperka nie gryzie się w język i bez problemu rzuca ksywkami, co jest rzadkością na scenie.
Mei wypowiedziała się m.in. na temat kawałka Bonusa RPK wymierzonego w hejterów „XD” z udziałem Oliwki Brazil, który wzbudził sporo emocji i został krytycznie oceniony przez słuchaczy, zdobywając przeważającą ilość łapek w dół.
– Uważam, że facet mega strzelił sobie w kolano. To, na co pracował wiele lat zaprzepaścił swoim głupim ruchem. I to absolutnie nie chodzi o Oliwkę Brazil i oto, że ona nawija o „k*tasach, c*pkach i braniu po same migdały”. Zupełnie nie mam z tym problemu, bo ma taki styl. Poza tym technicznie jest bardzo dobra. Natomiast w tym duecie gorzej wypadł Bonus. Wyszedł bardzo amatorsko. Wygląda to tak, jakby tekst napisał w 2 minuty na kolanie i wpierał wszystkim, że tak nie jest – mówi Mei w rozmowie z Oskarem Brzostowskim dla GlamRap.pl.
– Jest mi przykro, że osoby pokroju Bonusa, Kaliego, Dioxa idą w taką k*rwa stronę, a przez lata wpierali zasady i prawilność – dodaje.
„Tede, nie miałam na myśli Ciebie”
Mei odniosła się także do swojego wpisu na temat raperów, którzy poszli w disco-polo. Raperka nazwała to „muzyczną prostytucją”. Tede zacytował jej wpis, dodając emotkę „facepalm”.
– Mówiąc o tym, że ktoś romansuje z disco-polo – absolutnie nie miałam na myśli Tedego – wyjaśnia w rozmowie Mei. – Także Jacek, to nie było do ciebie. Po tobie się wszystkiego można spodziewać od zawsze. Ty nigdy nie grałeś prawilniaka czy kozaka. Byłeś zupełnie poza skalą, więc do ciebie nie piłam, ale akurat ty się odezwałeś. Myślałam o Kalim i Dioxie, bo bardzo szanuję ich warsztat i dokonania, ale jak usłyszałam kawałek Kaliego na prawie disco-polowym bicie i letniaczka Dioxa (…) wróć na dawne tory stary.
Poniżej wywiad, w którym także o: Mesie, Grande Connection, agencji Tomba, Liberze, Doniu, Fazim i nowej płycie „Synergia”.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Wywiad
DJ Soina: „OKI to dla mnie polski Travis Scott – wywiad
Uznanie od weterana nie tylko oczami, ale też słowami.
DJ Soina szykuje się do premiery nowej płyty „Kręci Mnie Vinyl 5”, a my poznaliśmy listę gości, którą artysta ujawnił przed naszymi kamerami.
Okazało się także, że prawie doszło do współpracy Soiny z Okim i Guralem w jednym numerze. Reprezentant młodej fali nagrał nawet refren, ale nie był zadowolony z efektu i na razie zawiesił tę współpracę.
– Szanuję, że jest z Lubina i nie wybił się na niczyich plecach, a technicznie jest mordercą. Dla mnie to jest polski Travis Scott – powiedział o Okim DJ Soina.
W poniższym wywiadzie poznacie gości nowej płyty, a także historię jak Cyganie przejęli klub, w którym grał DJ Soina.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Kobra z Poznania od 12 lat nie nagrywa. Zapytaliśmy go, co aktualnie robi
Nagrywał z Bezczelem i był managerem Peji. Po latach Kobra ruszył z nowym projektem.
Starsi słuchacze Kobrę mogą pamiętać ze składu Fataem, projektu z Bezczelem czy współpracy z Peją. 12 lat temu ukazał się jego ostatni album. Co dziś robi raper?
Odezwaliśmy się do Kobry, bo ten ruszył z całkiem nowym projektem. Postanowiliśmy go przy okazji podpytać, co robił przez ostatnie lata, jak nie nagrywał.
– Przez ostatnie 12 lat bywałem bardzo sporadycznie na scenie i w studio. Po „Golden Erze” przez długi czas czułem się wypalony artystycznie, a wypaleniu towarzyszył lekki zawód odbiorem ostatniego albumu oraz sporo zawirowań w życiu osobistym. Przez ten czas scena i trendy mocno się zmieniły i nie do końca czułbym się tam komfortowo. W latach 2014-2018 prowadziłem sklep ze streetwearem, a po zamknięciu, poza współpracą z Ryśkiem w charakterze managera, trafiłem do zupełnie innego sektora i jestem tam do dziś – mówi w rozmowie z GlamRap.pl.
Podcast „Co jest Rap”
Wczoraj w sieci zadebiutował nowy projekt Kobry – podcast „Co jest Rap”, który prowadzi z Binkiem. Skąd pomysł na taką formę?
– Pomysł podcastu pojawił się jakoś dwa, może trzy lata temu i nie była to moja inicjatywa, a Wojtka (Binka). Miał dość klarowną wizję tego, co chce zrobić, ale pomysł przeleżał w szufladzie. Ostatecznie, na początku roku rozpoczęły się konkretne działania, a pomoc otrzymaliśmy od naszych Ziomali – Igora i Siarki (realizacja), chłopaków z ZEROLOGO oraz Profesora Smoka. Początkowo prowadzących było trzech, zostało dwóch i w takiej formie można nas posłuchać. Żadnych ciężkich treści. Trochę hip-hopu, trochę humoru i jakieś real talki. Program nie ma stałego szablonu. Taki jest fajny, do kawki porannej – tłumaczy raper.
Kobra wróci do rapu?
Takie pytanie naturalnie paść musiało, ale nie mamy zbyt dobrych wiadomości.
– Uprzedzając ewentualne pytania i wątpliwości – nie ma planów na powrót do muzyki w pełnym wymiarze. Będzie kilka featów u kolegów i to tyle. Nie mówię „nigdy”, ale dziś skupiamy się na podcaście. To dla nas całkowicie nowa forma i tak naprawdę uczymy się od podstaw – mówi Kobra.
Przy okazji przypominamy nasz niedawny artykuł o innym raperze z Poznania – Rafim, który zawodowo jest kierowcą tira.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Wywiad
Yurkosky: „Usunąłbym Fagatę z rap sceny” – wywiad
Aktywista hip-hopowy jest od 11 lat w branży.
Na to pytanie nie wszyscy chcą odpowiadać, ale Yurkosky nie miał oporów, żeby stwierdzić, że według niego Fagata jest postacią szkodliwą i chętnie usunąłby ją ze sceny rapowej.
– Niech sobie robi co chce, ale uważam, że jej ruchy są szkodliwe. Nie chodzi mi o nawijanie, tylko całokształt. Niebieska platforma to dla mnie nowoczesna prostytucja – mówi w rozmowie z Danielem Szczerbakiem dla GlamRap.pl
Z Yurkoskym spotkaliśmy podczas festiwalu w Płocku. Hip-hopowy aktywista jest obecny na scenie od ponad 10 lat i teraz zajmuje się takimi projektami jak np. Under Twist czy managementem innych raperów.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Wywiad
Pikers: „Nie uważam się za legendę” – wywiad
Pikers o Szpaku, Kukonie, Young Igim, VNM, Książulo, a także… o pierogach ruskich.
Do rozmowy z Pikersem podchodziliśmy kilkukrotnie, co wynika m.in. z tego, że raper stroni od mediów i niechętnie udziela tego typu rozmów. Po wielu turbulencjach w końcu udało się zarejestrować taki materiał, który otrzymał zielone światło.
Rapera zapytaliśmy m.in. czy uważa się za legendę polskiej sceny? – Takie rzeczy nie zależą ode mnie czy ludzie będą tak uważać. Nie odczuwam tego, żebym był jakąś legendą.
Tematy poruszone podczas rozmowy to m.in.:
- Sprzedaż bitów
- Płyta z Koneserem
- VNM.
- Kukon.
- Young Igi.
- Szpaku.
- Pikersa chcieli pobić?
- Fan chciał mu oddać dziewczynę na noc.
- Ciekawostka o pierogach ruskich.
- Polityka i Wybory 2025.
- Książulo i jedzeniowi eksperci.
9P „2” – nowy projekt Pikersa
Aktualnie raper skupia się na promocji nadchodzącego projektu 9P „2”. Dzisiaj do sieci trafił nowy singiel z udziałem Fidela i Melona „Diablisko”. Preorder krążka jest dostępny na stronie healthnature.pl
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News4 dni temuZnany muzyk ujawnił mroczne kulisy śmierci Pona
-
News4 dni temuPeja zaskakuje – zdjęcie z Pelsonem i Doniem. „Spotkanie po latach”
-
Felieton5 dni temu„Kutas Records” – żart Kuqe 2115 to tak naprawdę spory problem – felieton
-
News1 dzień temuThe Nitrozyniak dissuje Boxdela, Gimpera i Wardęgę
-
News3 dni temuPrzemek Ferguson dissuje Filipka!
-
News2 dni temuBezdomny Bastek dostał propozycję pracy. Jak zareagował?
-
News4 dni temuBedoes o problemach psychicznych Sentino
-
News4 dni temuBastek jest bezdomny. Kliczu zabrał głos: „Próbowałem…”